Idiotyczny problem z płcią przeciwną :(

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Kącik Wzajemnej Pomocy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Morgana_LaFay
Elf



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ściśle tajne

PostWysłany: Wto 22:12, 29 Sie 2006    Temat postu: Idiotyczny problem z płcią przeciwną :(

Na wstępie proszę o wyrozumiałość, bo nie łatwo mi o tym pisać. Może komuś to się wyda głupie albo ktoś stwierdzi, że na siłę wyszukuje sobie problemy, ale zapewniam, że dla mnie to poważna sprawa.

W ogóle nie potrafię się dogadać/porozumieć/zaprzyjaźnić z żadnym osobnikiem płci przeciwnej. Nie potrafię zachowywać się swobodnie w towarzystwie chłopaków, nie potrafię żartować z nimi jak z dziewczynami (wśród których uchodzę za błazna w pozytywnym znaczeniu tego słowa). Mam w klasie kilku inteligentnych i naprawdę wartych bliższego poznania osobników, ale nie potrafię przełamać lodów i otworzyć się. Może to wynika z tego, że mam niską samoocenę i mimo wszystko wydaje mi się, że każdy facet patrzy tylko na urodę.

PS Dodam jeszcze, że jestem hetero w stu procentach. Czasami to mnie nawet nawiedza myśl, że do końca życia będę samotna :(

PS2 Nie oczekuję jakiejś super rady, która zmieni moje życie, ale kilku słów od serca. I jeszcze raz proszę o niezlekceważenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nundu
Gejsza



Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: granica między szaleństwem a...

PostWysłany: Wto 22:35, 29 Sie 2006    Temat postu:

Dobrze zatem. Nie zlekceważę Cię. Ale też super rady się nie spodziewaj. Niezbyt dobra jestem w te klocki. Może to dlatego, że jakoś nie mam wielkiego problemu z zawieraniem przyjaźni czy to płci żeńskiej, czy też właśnie męskiej.
Z tego, co hipotetycznie mogę Ci powiedzieć... Nie zmuszaj się, aby koniecznie od razu sie przed nimi otwierać. Dobra znajomość potrzebuje czasu. Na razie musisz sie posuwać małymi kroczkami (gasz... w jaki ja ton wpadłam). Najlepiej jakbyś trzymała sie blisko znajomej, która ma wielu kolegów i często z nimi gada, np. na przerwach. Lub też którąś poproś, żeby tak z Tobą po jej znajomych chodziła. Wtedy, nawet jeśli przy pierwszych spotkaniach bąkniesz tylko kilka słów, przy nastąpnych będzie już łatwiej. Z czasem przestaniesz mysleć o męskim osobniku obok i z przyzwyczajenia palniesz jakąś śmieszną głupotę. A potem będzie już z górki.
Teoretyzując.
Oczywiście zaproponowałabym CI również jakieś ognisko z procentami, bo te najszybciej załatwiaja sprawę, ale nie wypada. Poza tym czasem na drugi dzień żałuje się każdego słowa. Więc właściwie odradzam.
Co do samooceny - w tym Ci raczej nikt oprócz Ciebie nie pomoże.
A jeśli chodzi o stosunek chłopaków do urody dziewczyn - niestety w większości przypadków tak jest. I nawet jeśli w sumie chłopak jest inteligentny i jest z nim o czym pogadać, zawsze pozostaje kwestia pierwszego spojrzenia. I choć zadażają sie chwalebne wyjątki, ładniej, zgrabnej, zadbanej brunetce łatwiej przychodzi zdobycie akceptacji niż dziewczynie z kilkoma kilogramami nadwagi, ze zmianami trądzikowimi na skórze i włosami koloru mysiej skórki. I wiem, że teraz mogą sie na mnie za te słowa posypać gromy.
Nie będziesz sama, Morgi. Jak powiadają, każda potwora znajdzie swego amatora ;)

Nuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jędras
Kappa



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: eMeRka

PostWysłany: Wto 22:52, 29 Sie 2006    Temat postu:

nundu napisał:
A jeśli chodzi o stosunek chłopaków do urody dziewczyn - niestety w większości przypadków tak jest.


Niestety, muszę się nie zgodzić, jako, że ten problem nie dotyczy tylko mężczyzn. Większa część społeczności to wzrokowcy, zarówno kobiety, jak i mężczyźni.
Z tym to i ja się zgodzę. No i wychodzi smutna prawda - uroda dużo daje. Zatem, dziewczyny, od dzisiaj zero kolacji ;)
Nuna Wiecznie Wcianjąca Się


nuna, moge sie wciąć? dziekuje. Do mnie wszyscy- zwlaszcza faceci, podchodza z rezewa, bom chuda. maja mnie za anorektyczke. Aja naprawde duzo jem. zwłaszcza chipsów i batoników. Świat bez męzczyzn byłby pełen szczesliwych kobiet...
Luś


Mogę Ci powiedzieć, co ja bym zrobił na Twoim miejscu (niekoniecznie musi to być dobre). Ja bym starał się wciągnąć 'cel' w jakąś dyskusję, najlepiej konstruktywną. Widzę, że argumentów w dyskusjach Ci nie brakuje, więc, zakładając, że druga strona posiada jako taką wiedzę na jakiś temat możesz spróbować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sky



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niebiańskiej plaży

PostWysłany: Śro 13:56, 30 Sie 2006    Temat postu:

Morgano, mi też się wydawało, że w nowej klasie mogę mieć problemy z zawieraniem znajomości wśród chłopaków, bo oni są naprawdę 'inni' XD. Co prawda w gimnazjum często gęsto to właśnie z płcią przeciwną lepiej mi się gadało, nie wiem, może dlatego, że oni są mniej zawistni, ale mniejsza o to.
Ważne jest Twoje podejście. Ja wszystko zaczynałam powoli. Spytałam się o jakąś drobną rzecz i badałam, czy można dalej prowadzić rozmowę. No, i nalezy wiedzieć, co oni lubią, w sensie, czy mają jakieś hobby. Jeden kolega jest kolarzem, więc pytałam się go o te wszystkie pierdoły z tym zwiazane, drugi gra w ręczną, więc zawsze też temat jest. Trzeba znaleźć jakiś grunt. I teraz jest tak, że z chłopakiem, który nie gada z żadną z dziewczyn [wyłączając mnie], ja mam kontakt! A piękna nie jestem, wierz mi. Przeciętna uroda, to wszystko.
Musizz się przemóc, wierzę, że Ci się uda. ;)

Pozdrawiam
Keja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Śro 14:36, 30 Sie 2006    Temat postu:

Jędras, jako osoba, która ma problem z zawieraniem znajomości (potem już sie rozkręcam i naiwjam, ale wypowiedzieć te kilkanaście, kilkadziesiąt parę słów - koszmar!), powiem ci, że można mieć dużo argumentów i w ogóle, ale cieżko je czasem wykrztusić. W necie to zupełnie inna sprawa, klawiatura wszystko przyjmie, natomiast podejść i zacząć dyskusję - olaboga, ile to stresu kosztuje...

Ale trzeba po prostu to zrobić. Dużo by ci dało znalezienie naprawdę fajnych ludzi, co do których wiesz, ze cie nie wyśmieją/nie zignorują/i tak dalej, co ja zrobiłam na LSMie. Wiem, że cieżko określić, czy ktoś jest fajny, zanim z nim nie pogadasz, ale... Zawsze możesz spytać się koleżanek, nie? Albo, jak radziła ci Nuna, podczep sioe pod koleżankę. Głupio tak stać z boku i przysłuchiwać się rozmowie, ale tak będzie tlyko na początku, zobaczysz (;.
Trzymam kciuki :*.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dementora
Nimfomanka Dede



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Azkaban, najwyższe okno w najwyzszej wieży

PostWysłany: Czw 15:45, 31 Sie 2006    Temat postu:

Hmmm... Mnie się wydaje, ze to problem który zdaje sie również kiedys miałam. Że nie chodzi o konkretny cel, tylko ogólnie płeć przeciwną (;
Po prostu żyjąc jako dziecko w podstawówce głównie sie p[rzebywa i gada z dziewczynami. Tym bardziej jak się ma kompleksy i jest sie nieśmiałym.
Nie wiem ile masz lat, ale np. w moim przypadku to wszystkich chłopaków dobrze poznałam dopiero w sumie w 1 liceum ^^ teraz rok temu. Tzn. wczesniej raczej gadałam z nimi, ale malutko.
Ogólnie musisz sie pozbyć kompleksów i uwierzyć w siebie. Ludzie moze i są wzrokowcami, ale jesli chodiz o samą przyjaźń, a nie szukanie miłości, to się tak nie patrzy na wyglad. Moze trochę, ale przyjaciele na to nie patrza,m zapewniam Cię. Mówisz jeszcze, zes jest rozbrykana pozytywnie. Po prostu brykaj również w towarzystwie innych. Jak mowila Nuna, trzymaj się z kolerzanką jakąs, która ma wielu kumpli. Wmów sobie, ze chłopak to też człowiek i można z nim gadać jak z dziewczyną XD. Masz brata??? :P

Nie wiem, czy w tym co napisałam jest jakaś pomoc, ale mam szczere chęci, żeby Ci pomóc (;

Dede


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgana_LaFay
Elf



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ściśle tajne

PostWysłany: Czw 23:23, 31 Sie 2006    Temat postu:

Na początku chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy się tu wypowiedzieli.

Cytat:
Co do samooceny - w tym Ci raczej nikt oprócz Ciebie nie pomoże.

Zdaje sobie z tego sprawę i naprawdę staram się o sobie dobrze myśleć, ale to raczej nie jest łatwe.

Cytat:
niż dziewczynie z kilkoma kilogramami nadwagi, ze zmianami trądzikowimi na skórze i włosami koloru mysiej skórki.

Nie no tak źle jeszcze nie jest :) 60 kg przy wzroście 173 to chyba nienajgorzej, nie mam większych problemów z cerą, a włosy mam prawie czarne. (no i udało mi się napisać o sobie coś dobrego)

Cytat:
Nie będziesz sama, Morgi. Jak powiadają, każda potwora znajdzie swego amatora ;)

Moja mama też tak zawsze powtarza, bardzo chciałabym jej wierzyć.
nundu napisał:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A jeśli chodzi o stosunek chłopaków do urody dziewczyn - niestety w większości przypadków tak jest.

Niestety, muszę się nie zgodzić, jako, że ten problem nie dotyczy tylko mężczyzn. Większa część społeczności to wzrokowcy, zarówno kobiety, jak i mężczyźni.

Z tym to i ja się zgodzę. No i wychodzi smutna prawda - uroda dużo daje. Zatem, dziewczyny, od dzisiaj zero kolacji ;)
Nuna Wiecznie Wcianjąca Się

No cóż smutne to ale prawdziwe. Też jestem tego zdania. Jak ładna dziewczyna powie coś ekstra głupiego traktuje się to jak świetny żart, ale jak brzydula coś palnie, to wszyscy patrzą się jak na idiotkę i wyśmiewają sie z dziewczyny przynajmniej jakieś pięć miesięcy.

Cytat:
nuna, moge sie wciąć? dziekuje. Do mnie wszyscy- zwlaszcza faceci, podchodza z rezewa, bom chuda. maja mnie za anorektyczke. Aja naprawde duzo jem. zwłaszcza chipsów i batoników.

Moja koleżanka ma podobny problem, batoniki nic nie pomagają. Z tym to się trzeba raczej pogodzić. Ale faceci chyba wolą szczupłe dziewczyny?

Cytat:
Świat bez męzczyzn byłby pełen szczesliwych kobiet...
Luś

Nie no, też na nich narzekam, ale na takie stwierdzenie bym się nie odważyła :P. Powiem tak: z facetem jest żle, ale bez niego chyba jeszcze gorzej.

Cytat:
nie wiem, może dlatego, że oni są mniej zawistni,

A mi się wydaje czasami, że oni są bardziej zawistni niż dziewczyny.

Cytat:
Jędras, jako osoba, która ma problem z zawieraniem znajomości (potem już sie rozkręcam i naiwjam, ale wypowiedzieć te kilkanaście, kilkadziesiąt parę słów - koszmar!), powiem ci, że można mieć dużo argumentów i w ogóle, ale cieżko je czasem wykrztusić. W necie to zupełnie inna sprawa, klawiatura wszystko przyjmie, natomiast podejść i zacząć dyskusję - olaboga, ile to stresu kosztuje...

A to jest chyba najświętsza ze świętych prawd. Sama chciałam to napisać, ale Ata mnie wyręczyła.

Cytat:
Nie wiem ile masz lat, ale np. w moim przypadku to wszystkich chłopaków dobrze poznałam dopiero w sumie w 1 liceum ^^ teraz rok temu. Tzn. wczesniej raczej gadałam z nimi, ale malutko.

Ja już stara krowa jestem XD lat mam chyba nawet tyle co Ty<17>. W podstawówce w ogóle nie przejmowałam się chłopakami, w gimnazjum liczyła się tylko nauka, a teraz, gdy jestem w liceum naprawdę chciałabym zlapać jakiś lepszy kontakt z chłopakami. Tym bardziej, że mam nową klasę i chłopcy diametralnie różnią się od tych w podstawówce i gimnazjum. Mam nadzieję, że w tym roku coś się zmieni, bo bądź co bądź klasa już się jako tako poznala.

Cytat:
Ludzie moze i są wzrokowcami, ale jesli chodiz o samą przyjaźń, a nie szukanie miłości, to się tak nie patrzy na wyglad. Moze trochę, ale przyjaciele na to nie patrza,m zapewniam Cię.

To zdanie podniosło mnie na duchu, dziękuję.

Cytat:
Masz brata??? :P

Mam młodszego. Dziecinny jak nie wiem, nie ma co na niego liczyć.

Jeszcze raz dzięki, przepraszam, że tak bez skladu i ładu, ale oczy już się kleją. <Tym bardziej że zeszłą noc spędziłam na ploteczkach z koleżanką i wspominaniu starych, dobrych czasów>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Kącik Wzajemnej Pomocy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin