Do potencjalnych adeptek Stowarzyszenia Pornografek.

[Cornelia Cole]

Na samym początku, zanim zaczniecie czytać ten temat:
określenie "Pornografia" jest tu używane metaforycznie i nie ma nic wspólnego z zakazaną przez prawo i regulamin serwera pornografią. Nie udostępniamy żadnych treści erotycznych!


22 sierpnia 2005 roku.

Jakże pamiętna data. Jakże pamiętna noc.

Był to koniec, a zarazem i początek. Rewolucja. Bunt przeciwko łamaniu naszych podstawowych praw: wolności i wszelkiej swobody obyczajowej.

Na przełomie 22 i 23 sierpnia miała miejsce Wielka Noc Pornograficzna, już teraz obrosła baśniami, legendarna. Samo jej wspomnienie wywołuje uśmiech i satysfakcję bądź dreszcze przerażenia. Przejść obok niej obojętnie – nie sposób.

O tym Wam tu opowiem. O walce o niezależność, niezawisłość i absolutną wolność słowa i czynu. O tym nierównym boju, który podjęłyśmy my, z góry skazane na niepowodzenie, gotowe spalić za sobą wszelkie mosty, gdy stawałyśmy naprzeciwko samozwańczej elicie moderatorów, którzy obwołali się Sztabem Antykryzysowym. O dziwo – mimo klęski, usunięcia każdego naszego śladu z forum, wygrałyśmy w pewien sposób. Wolność zwyciężyła.

Nie sposób oddać atmosfery tamtej pamiętnej Nocy. Zakazanej, ukrytej przed wzrokiem postronnych. Tajemnica i konspiracja przemieszała się z satysfakcją i spełnieniem. Wszechobecna była świadomość łamania narzuconych sztucznie reguł, dążenia do samodestrukcji i zbanowania, absolutnego wyklęcia z grona użytkowników. Zdecydowanie złożyłyśmy z siebie ofiary na ołtarzu swobód i nadziei na jutro bez niewolniczych zakazów.

Nazwałyśmy siebie Pornografkami.

Każde nasze słowo przesączone było złością wymierzoną w samozwańczą elitę, a zarazem i solidarnością wobec siebie. Stałyśmy, ramię w ramię, odważnie spoglądając na mroczną przyszłość. Rozumiałyśmy, że choć same się przekreślamy, tworzymy historię. Tę, która wybawi innych.

Pozwoliłyśmy, by emocje, które kazano tak hamować i kryć, wybuchły z siłą wulkanu. Opętane czarem chwili, zagubiłyśmy się niemalże w labiryncie tworzonej zmysłowości. Wszechobecne stawały się obrazy erotyki, które każda z nas przybierała, by ukazać pokłady własnej duszy, jej ekspresywność i potrzebę wyrazu.

Uwolniłyśmy się, jak wypuszczone z klatki ptaki wznoszące się ku niebu, pełne oczekiwań, nadziei, ale i pewności bliskiego końca. Naszą determinację ukazałyśmy w słowach, które przekreślały dotychczasowe konwenanse czy reguły.

Stałyśmy się gwiazdami na firmamencie. Tymi, co stworzyły podwaliny nowej epoki, co zapisały strony podręczników historii. Samotnymi, a jednak szczęśliwymi, jasno pobłyskującymi.

My, Pornografki stworzyłyśmy wtedy Stowarzyszenie. Przez tę krótką, ale jakże doskonałą w swym pięknie Noc, stałyśmy się przez moment siostrami, bratnimi duszami. Drogi wiodące nas przez życie skrzyżowały się na kilka godzin, pozostawiając za sobą niezatartą rysę w świadomości i dziejach ludzkości.

Stałyśmy się bojowniczkami, rewolucjonistkami.

Zwyciężyłyśmy.


W rzeczywistości nie sposób jest oddać czaru Nocy w kilku słowach. Kto w niej nie uczestniczył, nigdy nie pozna jej magii i cudu. Jednakże każdy, kto gotów jest porzucić błędne postępowanie, uwolnić się z klatki konwenansów i pruderyjności, niechaj podąża za nami. A ten początek stanie się wyznacznikiem, jasnym światłem na końcu tunelu niepewności. Wszak, mimo przeciwności, mamy zapis świętych słów, swoistej biblii każdej Pornografki.

Tu oto ujrzeć możecie dialogi olśnionych chwilą, podniesionych na duchu, ale i pewnych końca buntowniczek. Oto prześwietna, osławiona Wielka Noc Pornograficzna i jej archiwalny ślad:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Podziękujmy Phoe, jednej z nas, cudotwórczyni, która odnalazła ślad tych chwil.


Choć Noc odeszła nieodwołalnie, a z pierwotnego, rodzimego Dziurawego Kotła zostałyśmy jako Pornografki usunięte, odnalazłyśmy swój azyl tu, na Forum Krukonów i Czarodziejów. Na pamiątkę tamtych chwil, pragnąc kontynuować tradycję, powstałyśmy tutaj, nazywając się SP,Stowarzyszeniem Pornografek. Nie jesteśmy może tym samym, co wówczas, wiele z nas bowiem nigdy tu nie dotarło, brakuje nam tamtego zrezygnowania i uświęcenia się, to nasza determinacja i pragnienie zmieniania świata na lepsze, bezpruderyjne, nie ustała. (...)*





Ten fragment Prologu rodem z Wielkiej Kroniki Pornograficznej doskonale ilustruje naszą wybitną historię. Ktoś mógłby mi zarzucić niepotrzebne przytoczenie go tu, gdzie mamy mówić o współczesności, ale wszak by kształtować przyszłość i rozumieć teraniejszość należy poznać przeszłość.
Żadna Pornografka nie może zapomnieć o swoich korzeniach.

Przejdę w końcu jednak do konkretów. Po pewnym mało przyjemnym dla nas, Pornografek, incydencie, niemal jednogłośnie uznałyśmy za odpowiednie zaostrzenie zasad naboru nowych adeptek. Tu też mam zaszczyt przedstawić wam nowe reguły przyjmowania:
1. Kandydatka musi być kobietą od urodzenia (co wyklucza zmiany płci i tranwestytów, nie wspominając o mężczyznach).
2. Kandydatka musi posiadać protekcję aktualnej Pornografki! (zasady jej udzielania zostaną opisane w naszym dziale - przyp. dla członkiń SP).
3. Kandydatka musi zostać zaakceptowana przez wszystkie członkinie SP. Jesteśmy siostrami i żadne niesnaski nei moga mieć miejsca w naszym gronie.
4. Kandydatka musi wysłać mi, Mistrzyni Pornografii, podanie o przyjęcie (a nie będę tolerować wiadomości typu "SP bardzo mi się podoba, chciałabym być przyjęta"). Tekst musi być napisany odpowiednim stylem. Ma zawierać informację o motywach prośby, pomysłach, które kandydatka wnosi i ma podawać nazwisko Protektorki.

Jak zainteresowane na pewno zauważyły zniosłam konieczność posiadania 30 postów. Nie o to chodzi w SP...
Zasady te nie dotyczą jedynie uczestniczek Wielkiej Nocy Pornograficznej. Takowe muszą po prostu wysłac mi informację o chęci wstąpienia do SP.

Wysłanie mi podania pociąga za sobą konsekwencję, pamiętajcie o tym. Raz przyjęta Pornografka NIE może się bezkarnie wycofać, dlatego upewnijcie się, czy SP to odpowiednie miejsce dla was.
Oto wyniki przyjęcia:
1. Obowiązek szerzenia Pornografii również poza Zbereźniarnią (nie mamy tu na myśli oczywiście szerzenia treści rodem z seks-stron; pamiętajcie o subtelnym i METAFORYCZNYM znaczeniu terminu "Pornografia" w naszym wykonaniu!) i udzielania się w "Zbereźniarni".
2. Konieczność umieszczenia loga w swoim podpisie i posiadania na Forum Krukońskim rangi ukazującej swoje miejsce w hierarchii SP.
3. Uroczyste zaprzysiężenie - symbol oddania się pod władzę Wielkiej Mistrzyni Pornografii (obecnie Cornelii Cole), a potem Rady Pornograficznej Mistrzyń. Jest to też akceptacja hierarchicznej natury Stowarzyszenia, przysiąga dyskrecji w sprawach sióstr oraz obietnica absolutnej wierności stanowionym przez Opiekunkę zasadom.

Nie ma - powtarzam - w zasadzie możliwości odejścia z SP. Jest to jak wstąpienie do zakonu. Osoba, która np. zrezygnuje z grupy zostaje poddana "milczącemu wyklęciu", czyli każda Pornografka będzie ją całkowicie ignorowała, odrzucała, gdziekolwiek by się nie spotkały. Wyrzucenie zaś z SP za przewinienia wiąże się z zabanowaniem na tym forum.

Dlatego więc zastanówcie się dwa razy, czy jesteście gotowe wstąpić na tę ścieżkę, spalić za sobą wszystkie mosty i całkowicie poświęcić się SP.

Ewentualne kandydatki będę informować o dalszym postępowaniu już drogą wiadomości prywatnych.

W razie pytań - pytajcie w tym temacie. Ja lub inne Pornografki będziemy odpowiadać. Tylko bardzo proszę, niech nie pojawiają się tu posty w stylu: "Szukam Protektorki!", ponieważ żadna członkini SP nie zgodzi się na ślepą protekcję, gdyż w razie nieodpowiedniego doboru również ponosi konsekwencje.

Co do pytań zaś - nie powinno pojawiać się ich za wiele. Wszak Protekcja została wprowadzona również po to, by ewentualne kandydatki poznały istotę SP dzięki swoim wprowadzającym. To powinno uchronić obie strony przez błędem.

Pozdrawiam Was serdecznie,

Cornelia Sylwia Oktawia Cole,
Wielka Mistrzyni Pornografii


___________
* "Wielka Kronika Pornograficzna" - "Prolog" pióra Cornelii Cole

[Narzeczona gliniarza]

Jeez!!! Ja stąd idę!!! trafiłam tu przez przypadek i z wrodzonej ciekawości postanowiłam zobaczyć, co to za strona!

Ludzie! pornografia to przestępstwo, a nie forma zabawy! To nie jest rzecz, z której można sobie robić jaja!

A te zasady, jakie absurdalne! Jesteśmy młode ; jak którejś się znudzi ta zabawa i będzie chciała odejść, to nie może, bo do końca życia ma tu pisać posty?

"obowiązek szerzenia pornografii" - czyście zwariowały? Mój narzeczony jest policjantem, gdybyście zaczęły szerzyć pornografię, to by mogli was przymknąć w więzieniu!

Wydaje mi się, Cole, że jesteś głupią napaloną 12-latką, która nawet dobrze nie wie, co to jest pornografia i uważa to za zabawę.

Wiem, że skasujesz tego posta, ale przedtem go przeczytasz i mam nadzieję, że weźmiesz sobie moje słowa do serca.

[Ata]

Nikt cię tu nie trzyma, płakać nie będziemy.

Nie, moze odejść. musi sie liczyć tylko z tym, że przestanie być uznawana przez Pornografki. Zresztą, wcale nie każdy użytkownik (użytkowniczka, znaczy sie) musi przystawać do SP, Zbereźniarnia to tylko jeden z wielu działów ta tym forum.

Co już wyszło podczas Nocy Pornograficznej (linki wyżej) - każdy uważa za Pornografię coś innego. Pornografia w naszym wydaniu to głównie zamknięty dział, jeśli chodzi o jej szerzenie - ot, mamy półnagie biusty w podpisie, Cora pisze erotyki, niektóre dziewczyny mają porno-avy, jak ja to nazywam, bez jakiejś mało subtelnej pornografii, rozmawiamy bez pruderii o seksie. Czy to ejst karalne?
Już nie mówiąc o tym, ze owe erotyki są w zamknietym dziale...

Mówiąc inaczej, Pornografia w nasyzm wydaniu to po prostu dopuszczalna, legalna erotyka. Pornografią ochrzciło to parę dewotek, które zapewne mierzi opis pocałunku.
Już rzeczy w filmach typu "Straszny film", który jest, notabene, puszczany w telewizji, są bardziej... No, wiadomo.

Określenie "zakon" i takie założenia - ze ma sie zostać do konca życia -, jak i to, ze trudno się dostać i trzeba się przy tym odrobinę napracować służy właśnie temu, by jakieś niedojrzałe małolaty nie próbowały.

Cora nie jest głupia. Nie ejst dwonastolatką (cholera, patrz, jak cie wszyscy odmładzają :D. 12, 13 XD...). Z tym napaleniem można by dyskutować :P.
Swoją drogą - najstarsza Pornografka ma, o ile się nie mylę, 28, 29 lat. Ja ją uważam za całkiem dojrzałą, nie wiem, jak inni...

Całe życie to zabawa, kotku :P.

Zanim zaczniesz się wypowiadać, proponuję prześledzić historię powstania SP. My możemy nie wiedziec, co to jest Pornografia. Ty nie wiesz, co ową naszą Pornografią jest i w jakich okolicznościach powstała.

Dziękuję za uwagę.
Ata P.

[Cornelia Cole]

Jak ja to kocham... Zostawiam to, bo mnie rozwaliło... Nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak się usmiałam. Swoją drogą - powinnam tego elementa zabanować, bo właśnie się pomalowałam, a teraz cały eyeliner spłynął mi po policzkach od łez. Wszak rozpaczona jestem, że za używanie słowa "Pornografia" mogę wylądować w więzieniu...

Niech ten post zostanie jako ostrzeżenie dla innych stukniętych na umyśle.

Nel

[Artemida]

A Ty, Cora, też nie przesadzaj - To, że dziewczyna nie wie, o co nam dokładnie chodzi, a mimo wszystko ma inne zdanie od naszego nie znaczy, że można ją nazywać stukniętą.

I tu właśnie pojawiła się sytuacja, której od początku istnienia Stopwarzyszenia się obawiałam - Ludziom źle kojarzy się słowo "Pornografia" (w czym wcale im się nie dziwię, a wręcz jestem tego samego zdania). Niestety z tym zjawiskiem spotykać na pewnio będziemy się jeszcze wiele razy, więc należało by zrobić coś, aby z góry przeciwdziałać takim wypowiedziom - Nie wiem, może jakiś napisany dużymi rażącymi literami wstęp, (albo zakończenie) w którym wyjaśnimy, że termin "Stowarzyszenie Pornografek" Należy brać metaforycznie: nam wcale nie chodzi io szerzenie żadnej Pornografii, lecz subtelnej erotyki, seksapilu (kobiecego:P) przejawiającej się min. poprzez opowiadania, może rysunki itp. Coś z tym zrobić jednak trzeba - bo nasze żle rozumiane przez innych intencje mogąś nawet doprowadzić do zamknięcia fora - (zain odsyłam do ogólnego regulaminu serwisu fora.pl).

Ale z tym proponuję się przenieść (założyć nowy temat) bezpośrednio w zbereźniarni.
Artemida (adminka-która-znalazła-trochę-czasu-na-lekcji-informatyki-na-wejście-na-neta)

[Ata]

Cóż, Cora, Art ma rację.

Wielkie litery się jednak na pewno przydadzą - że zacytuję:

[Alveaner]

Tak więc chciałabym poprosić, by któraś z członkiń Stowarzyszenia Pornografek (wielki ukłon w ich stronę) wzięła mnie pod swoje skrzydła - chciałabym bowiem do was dołączyć.

Obiecuję wykonywać wszelkie polecenia, i być pilną ''uczennicą'' XD.

Byłabym wdzięczna za okazaną mi pomoc w tym względzie - nigdy jej nie zapomnę.

Zawsze pokorna (;


Alv.

[Lusiek]

Anevander, jesli żadna siostra nie wzieła Cie pod swoje ramiona- skonaktuj sie ze mna na gg w celu blizszego poznania twojej osoby. 7419968. Jak juz dowiem sie o Tobie co nieco, to może wezmę Cię pod protecje. Nie będe brała na wyróst- jak zapewne przeczytałas w regulaminie- żądna z nas nie zgodzi sie w ciemno.

pozdrawiam
Lusiek P.

[Kejtova]

Pisałam do Alv.
Jakieś pół roku temu. Nie otrzymalam odpowiedzi, przez bardzo długi okres czasu moja wiadomość do niej nie była nawet odebrana, nie wiem czy w ogóle ją odebrała.
A to oznacza, że od bardzo dawna nie bło jej na forum. ;]

Keja