Co sadzicie o Kiczu 26, ooo przepraszam Blogu 27?

Ata · Wysłany: Pon 19:56, 13 Mar 2006 Temat postu:

Cóż, wspominała mi o tym "koleżanka" (ta od koncertu :/), a trzeba nadmienić, ze jest ona fanka TH - więc myślałam, ze gdyby tak nie było to by tak nie mówiła, nei chciało mi sie tego weryfikować :P.

A niemieckich kanałów nie mam, zresztą w ogóle rzadko muzyki słucham.

Aciak

Serpensja Tenebris · Wysłany: Nie 18:21, 19 Mar 2006 Temat postu:

Bloogasek... och nie nie to. Blog 27.

Nie lubię. taki tandetny, zbyt trendi, zbyt yo dziewczyny.

Znam nawet kilka ich piosenek i mówię stanowcze NIE!

Wogóle jeśli chodzi o dzieci w przemyśle muzycznym jestem na nie. Takie marnowanie dzieciakom życia jest dla mnie beznadzieją w najczystrzej postaci.
Blog leci w parze z TH.

Gość

Na szczęście TO jak gdyby przeminęło. Na szczęście. Jeszcze wchodę na ten ich cały blog, żeby się pośmiać. Na przykład ten ich ,,herb''. Confused

Tokio Hotel? Nie toleruję. Idiotyczne. Jedna moja koleżanka oszalała na ich punkcie.
Inna na punkcie B27. Błech...

Ruby

Gata

Jak się ma takiego tatusia, to wszystko jest możliwe. Można nawet wmówić sobie i bandzie jakichś innych dzieciaków, że umie się śpiewać.
Że są polkami to wiedziałam, na moje niszczęście (jakby nie było innych rzeczy, za które można by się wstydzić...). Za to dosłownie mnie zatkało, jak dowiedziałam się, że one mają po 13 lat. DZIECI. Następne małolaty, którym marzy się za dużo. Zamiast skoncentrować się na szkole, zachciało im się sławy.
Ogólnie, nie lubię polskich wykonawców, a TO wcale mi nie pomaga.
Błąd 27 ma więcej antyfanów niż fanów. I trudno się dziwić.

Unikam jak ognia. Blog 27 i Tokio Hotel podpadają pod tą samą kategorię.

Ann

Blog 27 to jeden wielki kicz, a dziewczyny to ogromne wieśniary. Mają ciuchy podobno z lumpeksu ==', jakby ich nie było stać na coś lepszego (a przecież STAĆ!). Ich muzyka wcale nie są muzyką, jedynie gniotem, tak samo jak głupie Tokio Hotel.
TĘPIĆ BLOG 27 I TOKIO HOTEL! SIEKIERĄ ICH! :D

Kejtova

Dal, to, że noszą ciuchy z lumpeksu, ich nie przekreśla. xP Wiesz, ludzie mają różne upodobania. :P
Ale co do muzyki... Ja naprawdę bym do nich nic nie miała, gdyby nie ich sposób zachowywania... Robią z siebie nie wiadomo jakie gwiazdy, a przecież nimi nie są. Ale wiadomo, teraz człowiek się nie wybije, jeżeli nie prowokuje. Dodatkowo mają tyły w postaci bogatych tatusiów czy tam tatusia, nie wiem, nie orientuję się w tym za bardzo. Jednakze faktem pozostaje to, że mają publiczność, wcale niemałą. Nagrywają teledyski, wydaja płyty. Dodam, że tytuł ich piosenki ma taką głębię - LOL. Ma, prawda? :P

Pozdrawiam
Keja

Oprah Carwyn

Blog 27 są jednym z dwóch zespołów, które wyśmiewam przy każdej okazji. Zazwyczaj trudno wymusić na mnie takie komentarze odnośnie do muzyki - w końcu jestem tolerancyjna, albo przynajmniej stwarzam takie pozory. Ale TO jest po prostu nawiększy kicz na jaki się w swoim krótkim życiu natknęłam.
Dzieweczki wulgarne jak panienki z podrzędnego burdelu. Ich styl ubierania się przyprawia mnie o palpitacje serca. Na widok ich teledysków przewraca mi się wczorajszy obiad w żołądku.
One nie śpiewają. One drą się jak kotka moich sąsiadów podczas kopulacji. A jeśli chodzi o ten tru-gotycki-heavy-metalowy zespół Tokio Hotel (jak siebie kocham, na poczatku byłam PEWNA, że wokalista jest kobietą) - wokalista-transwestyta, kocia muzyka.
A rówieśniczki moje szaleją i za jednym, i za drugim. Zabierzcie mnie stąd.

Shalafi

Blog 27? Tokio Hotel? Dla mnie całe te przebieranki, zgrywanie cool dziewczynek, i temu podobne to beznadzieja. Po pierwsze co mnie obchodzi ile one mają forsy i jakich wpływowych rodziców, skoro ich muzyka jest poniżej wszelkiej krytyki. "Hey Boy" to kompletna beznadzieja zarówno w wersji tekstowej (czytałam - z czystej ciekawości i chęci wykpienia), jak i muzyvznej.

Co lubię? Metal. Chyba, bo biorąc pod uwage dyskusji na temat Nightwish, to sama już nie wiem. Jedni mówią, że to rovk, inni, że gotyk, a jeszcze inni, że to mieszanka wszystkiego. Pozostanę więc przy metalu. Czasem może rock industrial - Nine Inch Nails (Ach to "Broken" ze wspaniałym "Wish". Mrau). Poza tym uwielbiam chórki, dlatego czasem sięgnę po Rubika. Albo po muzyka klasyczna i relaksacyjna. O.
Pozdrawiam.

PS. Dziękuję za ciepłe przyjęcie na forum (a tak przy okazji - jestem z DK. I z Eryni).

EDIT:

Taka mnie naszła myśl. Wszystkie osób, które znam zarzekają się, że nie znoszą Tokio Hotel. A ktoś musi ich uwielbiac. Oznaki tego dostrzegam jedynie w internecie lu u dzieci poniżej trzynastego roku życia. Nie wszystkich, ale większości. Albo ja się obracam w Antytokiohotelowym towarzystwie, albo niektózy się z tym kryją. No nie wiem. W mojej klasie (zarówno byłej, jak i obecnej) nikt nie lubi TH. Może na piętnastolatki i szesnastolatki to nie działa? chociaż patrząc na te blogi w internecie...

Oprah Carwyn

Shalafi - a ja znam nie tylko dziesięciolatki szalejace za Tokio Hotel. Ich, no cóż, nazwijmy to umownie - muzykę bardzo lubią dwie znane mi licealistki [z czego jedna jest tegoroczną maturzystką], studentka drugiego roku biologii i kilka innych osob, ktorzy z gimnazjum juz wyszli.
Ja sie obracam w antytokiohotelowym towarzystwie, co nei znaczy, że nie obserwuję tej manii, która w moim gimnazjum już podchodzi pod wielką życiową pasję. Bo Bill [tak się on nazywa, tak?] zrobił to, albo tamto, albo rzeciwnei - nie zrobił, choć obiecywał, ale niewazne, i tak go kochają. To już jest obled.

Karmelia

1) protestuję! W ankiecie nie ma "metalu" i "gotyku" ^__^
2) Blog 27... Blee xD Jak to określono gdzieś w Sieci, z wieeeelkim przymrużeniem oka - "ikstrim hardkor" :D Dzieciaczki się do biznesu zabrały o kilka lat za wcześnie ;]

Jeśli natomiast idzie o polski HipHop, to słucham (na zmianę z Therionem, Rammsteinem i Apocalyptiką ^^) tylko Kalibra 44, Łony i pierwszej płyty Paktofoniki...

Lisa_

Wdech wydech... wdech wydech... To ma być kulturalna wypowiedź xD

Uważam, że Blog27 nawet zespołem nazywać się nie pownien. Bo cóż za pojęcie o muzyce mają? One nic do niej nie wnoszą, same przeróbki, które kojarzą mi się z inną "gwiazdką", która na tandecie, kiczu i przebojach typu "covereg" swoją pseudo karierę zrobiła...

*Olka*

Z Waszych postów wynika, że nikt Blog 27 nie lubi, ale jakoś i tak dziewczyny robią "karierę".

Ja nie cierpię takiej muzyki i takich popowych laleczek! Dla mnie jest fenomenem, że jak rzucę gdzieś hasło "B27" to wszyscy "nieeee" no to skąd się biorą ich fani??
To trochę jak z kaczyńskimi... pytamy się "na kogo głosowaliście" "na Donalda" no to czemu wygrał kaczor??? Wiadomo, że nie pytałam o zdanie całej Polski, ale biorąc to procentowo....Dobra do rzeczy bo trochę bredzę. Mnie nie martwi sam fakt, że są takie dwie.. a niech sobie będą nawet trzy...(już to przeżyliśmy.. "Ich Troje"), ale mnie martwi, że ludzie tego słuchają... i to kto?? Małe dziewczynki po 10 -13 lat! To na prawdę ponure i żenujące gdy widzę takie małolaty "zrobione" na ku... i wyginające ciałami w rytm Hey Boy... Gdzie my do cholery żyjemy??