Nie wiem czy to tu pasuje,ale wciskam Wam "coś" p

[*Olka*]

Wybaczcie, że to taka tematyka....
Tekst zawiera fragment piosenki zespołu Pidżama Porno.

Wizyta
W czystym gabineciku stał niski, obdarty stolik. Pochylał się nad nim wysoki jegomość o siwych włosach. Rozległo się cichutkie pukanie.
-Proszę!
Do pmieszczenia weszła młoda dziewczyna, na oko mogła mieć 16 lat, to była chyba jej pierwsza wizyta. Starszy pan wyprostował się:
-Aaa, pamiętam, byliśmy umówieni. Masz wszystko co potrzebne?
Pacjentka była niepewna. Kiwnęła głową. Położyła na stoliku jakieś pudełko, parę zdjęć i kosmyk bląd loków.
-Zapraszam do prześwietlenia panienko.
Dziewczyna rozebrałą się i stanęła przy aparacie rendgenowskim. Po chwili było gotowe zdjęcie jej klatki piersiowej. Lekarz obejrzał je dokładnie.
-Ktoś nieżle nadwyrężyl Twoje serce...- skomentował.
Znowu tylko kiwnęła głową.
-Operacja jest jedynym wyjściem-stwierdził doktor.
Po chwili jej serce było połatane. Spore pęknięcie po Próżnym zagipsowano masą papierową z ich wspólnych zdjęć, dużą ranę -"prezent" od Nieczułego zszyto kosmykiem jego bląd loków, a podrażnienie, który zostawił jej Niedostępny posmarowano maścią z uśmiechów, które od niego dostała.
-Gotowe- rzekł lekarz-musisz się teraz oszczędzać, żadnej miłości! A teraz wypełnijmy kartę...Historia choroby...Badania....Twoje nazwisko?
-Zraniona-odparła ona.
-To wszystko, możes iść.
-Dziękuję, do widzenia.
-Do widzenia.
Zraniona wyszłą na pustą, szarą ulicę. Już po wszystkim, wyleczyła się, ale nie będzie mogła już kochać. "To dobrze"- wmawiała sobie- "to przynosi tylko ból". Szła spokojnie powtarzając jak modlitwę tekst, który towarzyszył jej całe życie.
"Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości, jak Ty(...)"

Tymczasem doktor sprzątał po operacji. Ile takich ludzi przewinęło się przez jego gabinet?? Sam nie wiedział..Był jednak pewien, że za każdym razem zabiera pajcentom
najcenniejszą rzecz i największą zaletę, czyli umiejętność miłości...


Okropnie smutne, tak myślę...ale ja tylko takie rzeczy potrafię pisać, od zawsze...
Bardzo lubię takie coś...nikt nie wie o co chodzi, nikomu się nie podoba a mi pisanie tego sprawia szaloną przyjemnosć!

[Ata]

Khm, khm, khm. Oleńko, ja cię straszecznie lubię, ale wiesz, że bywam wredna, komentując, nie? Jak nie wiesz, to pozagladaj sobie do paru tematów, nie jakichś takich z opowiadaniami Idril, Vil czy Semele, ale takich, które można zjechać. Nie odmawiam sobie w takich wypadkach nigdy. I teraz też sobie, niestety, nie odmówię.

Po pierwsze - wiem, ze to jest "Spod pióra", ział znacznie mniej popularny od FF, ale ludzie, no, dbajmy i o prace, które trafiają tutaj! A jeszcze bardziej dbajmy o tych biednych czytelników, którzy jakims cudem tu zawędrują!
Po co dialogi są kursywą? I na kij ci wielkie litery w słowach typu "twój"? To nie list! Literówki, braki spacji (i to ile!). Blond, nie "bląd", na miłość roweńską! Błędy interpunkcyjne.
Całość ma długość kwitka z pralni. Owszem, zdarzają się niezłe miniaturki, i tutaj muszę pochwalić cię za pomysł, który był dobry, a w miniaturkach pomysł jest bardzo ważny, ale tutaj to jets już zbyt zminiaturyzowane. To nie jest drabble, bo te rządzą się troche innymi prawami, dlatego dlugość tego nie moze być niczym usprawiedliwiona.
Poza tym, wycięłabym ostatni akapit, zakoćzyłabym na tym cytacie z piosenki. Ostatnim akapitem dajesz ludziom do zrozumienia, że są debilami, bo nie umieją zrozumieć przesłania tego opowiadania. Trochę więcej wiary w czytelnika, okej?

Słyszalam gdzieś, ze dobry pomysl to polowa sukcesu, ale niestety tutaj teoria konceptualizmu się nie sprawdza. Na przyszlość, kiedy będziez mieć pomysl na opowiadanie, najpierw napisz szkic - bo to bardziej pasuje na skzic - potem rozwiń, odczekaj troche i popraw, potem sprawdź błedy, potem wyślij do bety, w iędzyczasie wymyśl tytuł, który wpiszesz w nazwie tematu. Aha, i betę znajdź jakąś dobrą, któa powie ci od serducha, co jest dobrze, a co źle, i pomoże twoje dzieuo ulepszyć.

To chyba na tyle z porad.
I, oczywiście, nie zniechęcaj się ^^.

Atuś

[*Olka*]

Oki.. ja tam jestem Ci bardzo wdzięczna za to, że w ogóle skomentowałaś :)
Kompletnie się nie przejmuję, ponieważ raczej dałam to tak o na próbę, mam wiele innych opowiadań (nawet jeden kryminał), ale stwierdziłam, że zbyt długie....
Co do tekstu piosenki to tu się nie zgodzę... nie robię z nikogo idioty, tylko chciałam podkreślić o co chodzi...
Dialogi są kursywą..sama nie wiem.. o tak, żeby były ee wyraźniejsze?? Co do Twój, Twoje.... to zawsze piszę dużą..z przyzwyczajenia, pytałam kiedyś moją polonistkę, mówiła, że to nie jest błąd...spację.. nigdy nie przywiązywałam do nich wagi...Błędy mi wybaczcie... musicie bo w końcu panuje ogólna tolerancja :)
Ja należę do tych osób, które nigdy się nie zniechęcają... więc czym się tak martwisz Atko, komentuj ale nie musisz sobie myśleć, że mnie urazisz, nie jestem małym dzieckiem :)

[Ata]

Olka, zaraz mnie trzaśnie XD. Nie ma czegoś takigo jak za długi tekst. Może i takie teksty miewają czaem mniej czytelników, bo to w końcu wysiłek, taaaaki tekst przeczytać - ale kurde, no, nie wiem czy trafiłaś kiedyś na jakiś 300 stronicowy tekst Kitiary, albo na jakiegoś rpzbudowanego slasha HP/SS - nawet one nie są za długie. Nie ma za długich ficków. Można przesadzić tylko w drugą stronę, tworząc teksty długości paragonów z kasy fiskalnej zamontowanej w taksówce.

Dobra, moze to nie jest błędem w znaczeniu takim stricte, nie bedę sie z tą twoją polonistką kłócić, ale stricte poprawne czy nawet zalecane raczej też nie jest. Na przyszłość pisz z małej litery, albo, mówie, dawaj teksty do bety, to ci poprawi.

Zaraz trzaśnie mnie drugi raz XD. Ty sie kobieto nie tłumacz, ze na spacje nie zwracasz uwagi, bo nawet nie wiesz, jak to cholernie przeszkadza w czytaniu ^^. Wybacz, ale ja znoszę takie walące po oczach błędy tylko w tekstach, które koniecznie chcę przeczytać (por. Danse Macabre L. K. Hamilton, różne czcionki, literówka na literówce, bylo nawet zdanie, którego całkiem nie zrozumialam, i za chiny nie ma jak tego popoprawiać, bo ja się nie umiem obsługiwać Readerem XD) albo ew. w krótszych tekstach, na które mogę ponarzekać ^^.

Wyraźniejsze? Nie bój się, ludzie i tak zauważą, ze to są dialogi, a uwierz mi, ze z kursywą nie można przesadzać, bo teksty pisane kursywą czyta sie gorzej. Poza tym, dziwnie to wyglada.

Nie chodzi mi o tekst piosenki, tylko o to, co po nim. Uwierz mi, lepsze są zawsze delikatne niedopowiedzenia, gdzie czytelnik sam sobie moze wyciągnać wnioski, dopowiedzieć coś, zastanowić się jesczez nad fickiem, niz wszystko napisane jak krowie na rowie.
(Swoją drogą, nawet zbytnią doslownoscią scen erotycznych się znużyłam, w AB Series... JA :P! Ja, która szalałam na punkcie różnych OB, Zmów i innych takich ^^. Dobrze, że ABS po angielsku jest, to przynajmniej nie bylo to dla mnie aż tak dosłowne ^^. Ale jak autorka wpycha 6 scen w 24 godziny akcji, wszystkie z jedną i tą samą laską, noo, to wiadomo ^^...
Chociaż wiecie co? I tak fajnie sie to czyta XD. Urozmaicenia są XDDDD.
Ale to taka dygresja była tylko XD...)

W ogóle, teraz zerknęłam jesczze raz na tekst, i co zauważyłam, co wcześniej mi umknęło? Pajcentom! Litości, jak to brzmi ^^...

Atuś