Rękawica już rzucona... Czy zostanie podniesiona?

Pikanderka

Oż ty! Mnie chcesz wyzwać? Mnie? No to masz! Podnoszę, a jak!

Ata, podejdźno do płota, jak i ja podchodzę! O.

Temat: O Tiarze Przydziału słów kilka czyli jak to było na początku.
Tematyka: Związane z HP oczywiście. Na poważnie.
Długość: dowolna.
Warunki dodatkowe: ma się pojawić każdy z Zalożycieli Hogwartu. Nie może być żadnej myślodsiewni, żadnego zmieniacza czasu. Wszystko w realiach początkowo-hogwartowych.
Beta: jak znajdę to będzie.

No to Atuś, wstręna prowokatorko - angare(czy jak to tamXD)

O stempelek ładnie proszę. Mnie to na łapkę, ale tej prowokatorce do w kinola... tfu! nosek chciałam powiedziećXD

nundu

Kartka mi się spodobała, a jakże XD Szkoda tylko, że nie wysałąś jednej z tych z facetami bez slipków :P Wiem, że są, bo byłam ostatnio w Kołobrzegu :P

TORCIAK! Masz czas do... powiedzmy.... końca miesiąca. 11 dni - musisz zdążyć, sklerotyczko cholero jedna. Już Ci powinnam Szyszymorę wstawić, a nie tak grzecznie czekać. Żeby mi to było ostatni raz!

Zatwierdzam przy okazji następny pojedynek:

Walczące: Ata i Pikanderka
Temat: O Tiarze Przydziału słów kilka czyli jak to było na początku.
Tematyka: Związane z HP oczywiście. Na poważnie.
Długość: dowolna.
Warunki dodatkowe: ma się pojawić każdy z Zalożycieli Hogwartu. Nie może być żadnej myślodsiewni, żadnego zmieniacza czasu. Wszystko w realiach początkowo-hogwartowych.
Beta: Pika - jak znajdę to będzie; Ata - ?

Termin walki: 11 sierpień.

<maluje wargi> Usteczka na łapkę i na nosek... No co? Przecież stemplem to mogę komuś coś rozkwasić, nie?
Nuna

dementora

PRZEPRASZAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nunduś:*

Kurde, mam zły humor. Ale mam nadzieję, ze nie zapomnę sie zabrac kurde w końcu i coś normalnego, sensownego i wartego wygrania napisać. Ych.
To się, kurde, weź za siebie XD XP

Buzi:*.
Buzi :**** Buzi w policzek...

Dem
z dopiskami takiej jednej pięknej i mało skromnej

Jakie słodkie wcięcie!!!! XD :***.

nundu

Dobra. Ja w sprawie terminów.

Atuś, Lu - kiedy? Tusiek, Ty się decyduj, bo zanim Lu wróci... A przecież możesz wejść na jej konto, nieprawdaż?

Keja, Cora - co z waszym pojedynkiem? Jestem nastawiona na razie pokojowo, bo wiem, że Nela wyjeżdża, więc możecie pertraktować. Tylko szybko się decydować, bo inaczej przerobię na 2 sierpnia i będzie git.

Torcia, ja wiem, że pisać jest trudno, nawet bardzo trudno, ale gdyby nie Twoja skleroza, to by już było po.
Podaj mi dokładny termin, do kiedy się wyrobisz, bo muszę coś wpisać do tematu o kościach. Bo jak nie, to wpisuję to, co mi podleci. Atuś nie będzie miała chyba obiekcji, bo już i tak dlugo czeka.

Nuna

Ata

Ech... To ja dla mnie, to możemy nawet za trzy minuty (;. Tylko musiałabym się upewnić, że znam jej hasło, ale chyba nie zmieniała. A nawet jak zmieniała, to sie spytam (;. Co tam, niech już będzie... I tak miał być dawno temu, a ja jestem ciekawa, co ona tam napisała (;.

Torcia - ty wiesz. Tyłeczek w troki prosze łądnie wziąć. Bo aj nie chcę ani wygrać walkowerem, ani zebyś ty zostałą szyszymorą, no.

Atuś

Edit: Sprawdziłam, nie zmieniła hasła. No, to co, zarządzasz pojedynek (;?

nundu

No. Chociaż jedna rozsądna.
To sie upewniaj co do tego hasła, a ja już temat będę tworzyć.

Nuna

Kejtova

Nuna, nasz pojedynek napisz na termin późniejszy. ;)
Po powrocie Neli.

Pozdrawiam
Keja

nundu

Nela, pisz, kiedy wracasz dokładnie. 28, tak?

Nuna

dementora

Za każdym razem jak wchodze na forum pluję sobie w twarz za ta sklerozę :P.
Ale no. Postaram się. Musze się wyrobić przed końcem lipca, wiec wyznacz termin na.. powiedzmy 1 sierpnia...? ych.

Dziękuję za cierpliwość i piękną rangę Erotomanki, a nie inną XDD.

Torciak

nundu

Torciak - koniec lipca to ja już chcę zamieścić ten pojedynek.
Oficjalnie ustalam datę - 31 lipiec.
Będziesz miała jeden dzień mniej zaledwie na napisanie.

Nuna

dementora

OK, tylko Atuś wyjeżdża na weekend i nie wiadomo czy wróci w niedzielę, czy później, ale no.
Idę pisać XDDDD

Torciak

Jupka

Wiem, jestem głupia, nie mam talentu, ale... jak się bawić, to się bawić!

A więc, oto mła rękawica zielona w żółto-różowe Pufki, trochę za duża, ale da się przeżyć... Soł, wyzywam...

Czcigodnego Pikusia!

Tak, tak, Pikuś, nie możesz odmówić, o, o, o! :D

Możesz wykorzystać ten swój świetny pomysł, muahah! ];>

Pikanderka

Jupek ty potworze! XD

Wiesz co? Czuję się jak tchórz ostatni i głupik. A czemu? Bo odmówić muszę! A czemu? Bo czasu nie mam! A czemu? Bo sobie narobiłam obowiązków a jeszcze wyjechać by gdzieś się przydało. To teraz szczegóły:

Pikusiek mądry nigdy nie był - fakt faktem, ale! Ale Pikusiek zawsze jakoś tę swoją niemądrość hamował. Ale ostatnio Pikusiek zgłupiał do reszty. Po pierwsze: najął się na betę. Wiem, wiem. No, a już głupotą do potęgi było godzenie się na betę do tasiemca. No bo to było tak:

Szukałam sobie, prawda, jakiejś miniaturki, prawda do betowania. Uczulenie akurat miałam więc w domu dwadziescia cztery na dobę siedząc nudziło mi się. No ale żem ja niemądra jest straszliwie nie uzgodniła z Autorką walorów tekstu do końcai jak łatwo się domyślić w tasiemca się wplątałam. A odmówić teraz gÓpio jest cholernie. DOstałam na razie 5 stron w Wordzie do zbetowania i jak na nie patrzę i otwieram je, to aż mi się słabo robi i do wszelkiego fanfictionskiego tworu niechęć mam.

O pojedynku a Aciaciuszkiem pamiętam. I ne wiedzieć czemu już się zastanawiam jak będzie wyglądała ranga inna niźli obecnie mię się trzyma. No.

A do tego tatusiek mi przyjeżdża na urlop i wypadałoby się z nim gdzieś wybrać. Zapewne będzie to wieś. U babci na wsi jest fajnie. Na weekend. Bo tydzień bez komputera i neta to coś strasznie strasznego. O.

I teraz pomna wszystkich złych konsekwencji odchodzę w niesławie. I hańbie. I wiem czym to grozi. I klnę się na mą duszę, że chicałam w szranki z Jupkiem Szlachetnym stanąć. Nie uda się teraz, ale wszak ani ja ani Jupek Szlachetny stąd się nigdzie nie wybiera. I pojedynkowania można będzie jeszcze zażyć.

PS Jupusiek, wiesz że mozesz rękawicę w tłum rzucić, nie? xD I warunki wtedy sama wystawiasz.

PPS Język jakim napisałam posta jest całkowicie spowodowany czytaniem "Narrenturm" i "Bożych bojowników". W domu, na forach - wszędzie mówię jakbym co ajmniej w średnioweczu mieszkała XD

*odchodzi okryta niesławą i hańbą. Słychać świsty i gwizdy widowni*

Jupka

Ach, znam ten betowski ból. Kiedyś dostawąłam non stop rozdziały o dlugości koło dwudziestu stron, żyć się odechciewało xD.

Szkodaa... Ale Cię potem wyzwę, zobaczysz. ._. I nie będziesz mogła się wywinąć, bo Cię zjemzjemzjem! ;___;

A rękawicę w tłum rzucę jutro xD.

;***

EDIT:

Okej, rzucam dziś...

Tytuł: dowolny ;).
Temat: tradycją Gryfonek jest, że w przedostatni dzień ostatniego roku w Hogwarcie spędzają w mugolskim świecie, korzystając z jakiejś mugolskiej rozrywki. Tatuaze, kolczyki, fryzjer, kosmetyczki, jakieś dyskoteki, kino, koncerty; coś, czego w czarodziejskim świecie nie mogły spróbować. Tylko Gryfonki o tym wiedzą, inne domy nie mają czegoś takiego. ^^
Forma: raczej humorystyczne, obyczajowe, nie parodia, niezbyt poważne. Zwykłe opowiadanie z punktu widzenia trzeciej osoby, dialogi niewykluczone. Wskazane są opisy reakcji bliskich Gryfonek na widok tego, co zrobiły [lub słuchać relacji xD], późniejsze powikłania, skutki, o. A, zapomniałabym! Akcja ma dziać się albo na czas ukończenia Hogwartu przez Hermionę albo Gin!
Długość: obojętnie, w końcu nie chcę sobie dawać granicy, którą będę być może zmuszona przekroczyć :P.
Warunki dodatkowe: nie ma wojny, nie ma Voldemorta, nie ma Śmierciożerców. Stereotypy zacierają się, nie ma wyzwisk, bitw na słowa i pojedynków między hogwartczykami. Wskazana jakaś przyjaźń/związek dwóch osób z innych domów. Ma pojawić się zdanie: "I na co ci to było, głupia?", ulica Pokątna, wakacje we Włoszech wspomniane lub jako miejsce pobytu któregoś/którejś z bohaterów.
Beta: ja dziękuję. ;)

Jak ktoś podniesie - gratuluję brawury xD.[/b]

I ja również brawury gratuluję...

nundu

Ekhm, przypominam o zbliżaniu się terminu pojedynku Dementory i Aty.
Jednakże, z przyczyn niezależnych od siebie, muszę przełożyć Wasz pojedynek o 1 dzień. Nie obrazicie się, prawda?
A przełożyć muszę z tej przyczyny, gdyż dziś, zaraz, jak tylko płytki nagram, jadę do prababci z całą moją familią, która w domu jest - czytaj 2 osoby jeszcze. Będziemy u prababci się relaksować, cieszyć pogodą i zbierać czarne porzeczki na sok. Pycha.
Ale, z powodu, iż moje jutrzejsze wyjście na city nie wypaliło, w poniedziałek ostatniego dnia lipca nic szczególnego mnie właściwie nie ciągnie do domu z połączeniem internetowym. Wolę zostać i pomóc w robieniu konfitur. Rozumiecie chyba.
Zatem wykorzystajcie dobrze tę dobę więcej czasu i przyślijcie mi teksty do wtorku do godziny 18, a ja je wkleję.

Nuna

Cornelia Cole

Miała o tym pisac Keja, ale widze, że jej umknęło... Otóż prosze o beztermionowe odroczenie, lub wręcz chwilowe zapomnienei o naszym pojedynku. Otóż z przyczyn ode mnie niezaleznych nie będę miała czasu na napisanie nawet słowa. Najpierw wyjeżdżam, potem jestem bez internetu, a potem szkoła z dwoma olimpiadami niczym fatum.

Mam nadzieję, że modka przychyli się prośbie.

Nel

<ociera łezkę> No to wywalamy ten pojedynek. Kiedyś nawet zrobię tu z nim porządek XD
A tak - ciekawe wyzwanie. Moze się ktoś podejmie ;)

Modka Przychylna

Louis Szalona · Gość

hm...napisałam juz pojedynek z Dallą, ten z Pin napisze jutro...w piątek wyjezdzam na półtora tygodnia...Ok, to wyzywam kogos na pojedynek:D

ale kogo? hm...Nel odpada, Nun odpada, z Atą sie własnie leje, Keja to me serduszko, Orchidei nie ma...

PIKANDERKO! WYZYWAM CIE!

ale jedno zastrzzenie- od razu mowie, ze chce jakis przedłuzony termin.

Cicho, głupia XP
Nie widzisz, że Pika zajęta jest? Ogólnie o co chodzi, to tam pisała wyżej w swoim poście.
<kryptoreklama>Ale za to Jupka ma taki piękny temat do pojedynu. Rozbudowany, dokładnie określone kryteria, widać, że dokładnie przemyślany. A Jupek taki się osamotniony czuje, bo się tak starała, a nikt tego sie podjąć nie chce...</kryptoreklama>
Słońce, wróciłaś :* Jak ja się cieszę. List doszedł? :D

nie doszedł;/ wrocilam, kochana:*:*:*:*. A kartka doszla? sie szarpnelam i priorytetem wyslałam:D

Ok, to ja w takim razie wyzywam ...DEMENTORE!!!!

Piękna, takiego edita to nikt nie zauważy. Zwłaszcza Torcia. Zatem nowego posta wklej, a Nuna posprząta, nie ma obawy.
Poza tym wyzwała Cię już Jupka, więc...?

Jupka

Dobra, skoro Luśka aż tak się prosi...

Tak więęęc!

Wyzywam Luśkę Szaloną i [Nie]Przyzwoitą! XDDD

Daj jakieś warunki śmieszne, najlepiej coś a'la czarny humor ;p. No, i tak przegram, więc don't worry (;.

[mojego posta wyżej, Nun, nie wywalaj, sobie zapiszę ten mój pomysł na chwilę weny XD]

Bo Luśka to masochistka w pełnym wydaniu jest...
Tia, a Ty tak specjalnie chcesz ją wkopać, że przegrasz, nie? Żeby się dziołcha nie przejmowała tak pisaniem XD Już ja Cię znam... Nie, żeby Adaś miał przegrać XD
A zapisz sobie, zapisz...

Louis Szalona · Gość

warunki pojedynku z Jupą:

Tytuł: najwierniejszy z wiernych.
Forma: powiązane z HP, wedle uznania.
Warunki dodatkowe: musi pojawic sie zdanie ''na taki katar to i Merlin nie pomoze", żuk-gnojarz, lażący komus po lydce oraz wsciekła krowa zarazona gabczastym zwyrodnieniem mózgu [inaczej- choroba wsciekłych krów].
Beta: Atuś...<usmiecha sie>

Taaak :P?
Ech... zadzam sie, mam jakiś wybór XD? Tylko wiesz... Nie wiem,c zy się wyrobie, raptem trzy dni bedę mieć, jak wrócę, a tyle będzie do roboty :/...

dementora

Dobra wredoto jedn XD. Pf przyjmuję. Raz sobie możesz wygrać. Bo na serio ty świetnie piszesz. Ja tam zawsze toibie daję więcej punktów z pojedynku, nie wiem czy zauważyłaś XD Druga moja zagłada, piac nie umiem, nie mam weny twórczej, ale ok. Liczy sie zabawa XDDD.

arunki sobie musze wymyslić, przemyśleć etc. Zeytuje, jak nikt nic nie napisze, nie bój kornika XD.

Torciak