co myślicie o religi chrześcijańskiej?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Cafe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Wto 17:18, 13 Gru 2005    Temat postu:

kościół kontra pornografki xD. reszta będzie się przyglądać xD.
ale bez obaw, pornografek jest dużo xD... nawet, jeśli jescze nie trafiły na to forum (;.

nie, no, sorry... ale jak dla mnie, oni są niereformowalni :/.
tak jak my, tylko że my w drugą stronę :P.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arvena
Rozpalona Gwiazda



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Loth Lorien

PostWysłany: Wto 17:21, 13 Gru 2005    Temat postu:

no niestety...nikogo sie nie zmusi do tolerancji.....
i to jest przykre....
przecież nie można wsztstkich zmusic żeby wierzyli....


Arv


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sky



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niebiańskiej plaży

PostWysłany: Wto 17:24, 13 Gru 2005    Temat postu:

Tak, ale u nas jest ta 'drobna' różnica, że jesteśmy tolerancyjne/ni.
och, tak Ty już na pewno jesteś niereformowalna. Każdemu kto by się chciał tego podjąć powiedziałąnym, że to nie ma najmniejszego sensu. :)

a co myślisz, że urządzimy sobie bitwę? Na przykład w błotku. Kto kogo zmiesza z błotem... :D

Pozdrawiam
Kej P.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Wto 17:33, 13 Gru 2005    Temat postu:

a co z naszą bitwą w kisielu :P?
offtop się robi xD...

wiesz, ja nie wiem do końca, czy jestem tolerancyjna. szwagier raz opowiadał mi o jednym koledze, który wracał późno do domu. kolega ów myslał, że jest tolerancyjny. jak zobaczył całujących się homoseksualistów... od tej pory juz nie myślał, że jets toleranycjny :P.
mi sie wydaje że jestem, ale jak ja bym sie zachowała?

a tak w ogóle, wracając do tematu: nie sądzicie, że religia chrześcijańska jest najbardziej skomercjalizowana?

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sky



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niebiańskiej plaży

PostWysłany: Wto 17:50, 13 Gru 2005    Temat postu:

no toż proste, że jest...
już od dawna zresztą: same odpusty za grzechy to najlepszy przykład...
a teraz to wszystko nie jest dalekie od sredniowiecza, kiedy to Kościół przezywał swój rozkwit: miał ogromną władze, wpływy i robił z ludxmi co chciał...
a jak łatwo było ludzi usuwać: ksiądz powiedział, że jest opetany przez sztana i od razu go na stos...
kosciół który wyróśl mi przed nosem jest budowany już ponad 4 lata, i już chyba skończą niedługo wszystki prace. wiecie taca niedzielna robi swoje, składki coroczne robią swoje, codzienne mowy robią swoje...

Pozdrawiam
Kej P.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arvena
Rozpalona Gwiazda



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Loth Lorien

PostWysłany: Wto 23:17, 13 Gru 2005    Temat postu:

tak, ale też Kosciół jest potrzebny....
no np. jeżleli człowiek (biedny) nie ma się gdzie zwrócić to do kościoła idzie.....
zazwyczaj dadzą mu posiłe, jakieś ubrania......
no i jest wiele jeszcze takich podobnych sytuacji.....

Kściól też wiele uczy.....



Arv


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sky



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niebiańskiej plaży

PostWysłany: Śro 19:35, 14 Gru 2005    Temat postu:

Je nie mówie, że Kościół jest bezuzyteczny i niepotrzebny, nie.
Wręcz przciwnie Kościół pomaga, a przynajmniej powinien to robić, a czy tak zawsze jest to się ludzie przekonują na własnej skórze...
Kościół także dużo uczy, ale czy te nauki zostaną przyjete, zależy tylko i wyłaącznie od ludzi. To tak w tej przypowieści z ziarnem: zależy gdzie to słowo spadnie :)

Pozdrawiam
Kej P.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness_
Samuraj



Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Wto 21:44, 27 Gru 2005    Temat postu:

Jestem chrześcijaninem wezwania Rzymsko-Katolickiego... Od zawsze wierzyłem w Boga, a od 10 roku życia jestem ministrantem. Jako chrześcijanin i osoba prywatna, bardzo szanuję osoby niewierzące i innego wyznania.
Pozdrawiam!
Darkness_


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cornelia Cole
Mistrzyni Pornografii
<b>Mistrzyni Pornografii</b>



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 2776
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spomiędzy nieba a piekła...

PostWysłany: Wto 22:46, 27 Gru 2005    Temat postu:

O, mamy nowego faceta! A tak przy okazji - ile masz lat, Darkness?xD (to nie ma nic do moich powiązań z SP, proszę nawet sobie tak nie myśleć; ja wcale nie chcę nikogo tu sprowadzać na złą drogę:P)

ALe zanim Art mnie ukatrupi za offa... Jakie są właściwie pobudki ludzi, którzy zostają ministrantami? Za chol*rę nie umiem tego pojąć. Wiara? Czy wpływy podczas obchodzenia domów z kolendą?

Nel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness_
Samuraj



Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Śro 10:31, 28 Gru 2005    Temat postu:

Oczywiście, że wiara! Osobiście znam kilka osób, którzy twierdzą inaczej... Lat mam 12.
Pozdrawiam!
Darkness_


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
moona
Charłak



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:47, 28 Gru 2005    Temat postu:

A ja z kolei? No cóż moje oczy dużo widziały a uszy słyszały... całe te opętania, egzorcyzmy i w ogóle. Wierzę, że Bóg istnieje, ale praktykować religii chrześcijańskiej poprostu nie potrafię. Nie dość, że mam w domu mocherowego bereta (mama) to jeszcze buddyste (ojciec). Ciągle oboje na mnie najeżdżają i próbują przekręcić na swoją stronę. Ja i tak zawsze trzymałam się strony mamy. Chylę głowę przed buddystami ale tymi którzy w tej religii się urodzili (uraz do ojca? nie wiem...). A w reinkaranację nie wierzę, przynajmniej ludzi, bo u zwierząt... hmm całkiem możliwe.
Co do księży... nie wszyscy są spasionymi, pazernymi świniami. W Nowej Soli był kiedyś ksiądz Waldemar Grzyb (przed Nową Solą był w Zielonej (;, aktualnie jest w Gorzowie). To był prawdziwy ksiądz z powołania, który nic nikomu nie narzucał i wszystko potrafił powoli wytłumaczyć. Był też egcorcystą i pomógł wielu osobom, no... którzy byli opętani, chcociaż z jedną osobą sobie nie poradził. Ale to już dłuższa historia. Więc trochę trudno mi nie wierzyć... ale nie umiem praktykować i tyle. Mam jakieś opory, albo poprostu jestem aż tak leniwa ;D

pozdrawiam
nie nawrócona **Móńka**


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness_
Samuraj



Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Śro 15:56, 28 Gru 2005    Temat postu:

Takich księży, można jedynie pozazdrościć... U mnie jest dwóch takich fajnych, również potrafią wszystko wytłumaczyć, lecz egzorcystami nie są.
Pozdrawiam!
Darkness_


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sky



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niebiańskiej plaży

PostWysłany: Śro 16:00, 28 Gru 2005    Temat postu:

Oczywiście są księża z prawdziwego powołania.
Jednak patzrąc na to co sie teraz wyprawia ciężko jest wierzyć, że sa prawdziwi duchowni, którzy pełnią posługe dla Boga, a nie dla pieniedzy.
Jak widze ich coraz nowsze, coraz droższe samochody to mnie po prostu szlag ciężki strzela.
Ja tez nzam takeigo prawdziwego księdza, i smutne jest, że znam takiego tylko jednego...

Pozdrawiam
Kej P.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinnea
Charłak



Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znienacka.

PostWysłany: Nie 10:18, 01 Paź 2006    Temat postu:

Ja jestem ateistką, nieco skłaniam się w stronę satanizmu. Religia chrześcijańska według mnie ma zbyt wiele ograniczeń, zabrania zbyt wielu rzeczy, ale jeśli ktoś chce wyrzekać się przyjemności życia na rzecz poglądu, że po śmierci będzie mu lepiej - proszę bardzo, nie zabraniam.
Do kościoła nie chodzę, na religię - owszem, bo jest obowiązkowa.
Tyleż.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jędras
Kappa



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: eMeRka

PostWysłany: Nie 18:40, 01 Paź 2006    Temat postu:

Vinnea napisał:
Ja jestem ateistką, nieco skłaniam się w stronę satanizmu.


Satanizmu? Religijnego, czy subkulturowego?


Vinnea napisał:
Do kościoła nie chodzę, na religię - owszem, bo jest obowiązkowa.


Gwoli ścisłości: Religia to, póki co, przedmiot dodatkowy, nie obwiązkowy. Można się z niego zwolnić. Natomiast jeśli rodzice/opiekunowie nie chcą Cię zwolnić, to kwestia ich głupoty i pojmowania religii w sposób godny średniowiecza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Nie 18:53, 01 Paź 2006    Temat postu:

Vin, właśnie, przybliż odrobinę, co miałaś na myśli pisząc "satanizm". Ja też jestem ateistką i żałuję, że magii nie ma, ale na czarne msze mnie nie ciągnie i raczej ciągnąć nie będzie (;.
Inna sprawa, że wg np. mojego katechety (też, nuiestety, na religie chodzę, i nie z obowiązkowości, ale własnie przez rodziców... Mam iść jakoby do bierzmowania, ale biorąc pod uwagę, że nic nie wiem o żadnych spotkaniach, dopóki ktos nie zacznie wpsominać, co na nich było, nie wiem, jak to wyjdzie (;) nawet czytanie gazetki nazwanej, skądinąd "czarodziejsko", Witch, jest grzechem, i to ciężkim... Cóż.
Cytat:
zazwyczaj dadzą mu posiłe, jakieś ubrania......
PCK czy jakieś organizacje charytatywne tez pomagają ludziom, a akurat PCK ma tyle wspólnego z kościo9łem, ze ma krzyż w nazie i godle, czy jak to nazwać. owszem, nie powiem, kościół robi wiele dobrego, ale nie jest jedynym sprawiedliwym tego świata.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinnea
Charłak



Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znienacka.

PostWysłany: Pon 18:40, 02 Paź 2006    Temat postu:

Jędras: religijnego, raczej. Poza tym, u mnie w szkole religia jest obowiązkowa. Poza tym, zazwyczaj mam ją w środku dnia, więc nawet gdybym dostała zwolnienie, to nie miałabym co robić. [W czytelni tudzież bibliotece zazwyczaj ma lekcje inna klasa.]
Ata: ah, mi nie chodzi o pseudosatanizm, tzn. chodzenie na czarne msze, odprawianie rytuałów, zabijanie kotów i innych stworzonek, tylko o prawdziwy satanizm, którego głównym założeniem jest to, że człowiek jest swoim własnym bogiem i życie jest po to, żeby żyć, a nie, żeby się ograniczać. [Borze iglasty, to naprawdę jest jedno zdanie?]

W porządku, może nieco namieszałam z tym satanizmem. Chodziło mi o to, że zgadzam się z większością jego [Satanizmu] twierdzeń, czyli między innymi z tym, że człowiek jest swoim własnym bogiem, a życie jest po to, by z niego korzystać, tutaj i teraz, póki trwa.
No, tyle chciałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amanda
Duch



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy smoków ;)

PostWysłany: Pią 19:30, 06 Paź 2006    Temat postu:

Ja powiem tak. Owszem w Boga wierzę ale nie potrafię przekonać się do nauk kościoła. Kościół sam w sobie mnie odrzuca. Wchodzą na lekcje religii i słuchając księdza pewne jego słowa działają na mnie jak czerwona płachta na byka. Jestem indywidualistką i wmuszanie we mnie pewnych przekonań doprowadza mnie do szewskiej pasji.
Sprawa całkowicie z dnia dzisiejszego. Ksiądz zapytał się czym jest małżeństwo i jedna z dziewczyn powiedziała, że jest to związek dwojga ludzi. Na to stwierdzenie ksiądz wpadł w amok. Zaczął nam mówić, że to niedopuszczalne, że to choroba i się to leczy, że od tego są ośrodki, bo jakby Bóg tak chciał to by dał szanse tym samym płcią na rozmnażanie. Ale dziewczyna nie mówiła związek ludzi tej samej płci ale związek dwójki ludzi i miałam szczerą ochotę zapytać tego księdza czy wiedział co ta dziewczyna ma na myśli, że od razu na nas wyskoczył. Potem zaczął nawijać o standardzie aborcja, eutanazja samobójstwa. Że to już nie ludzie i tak dalej. A potem się zaczęło antykoncepcja a zbawienie i niedopuszczanie, świadome oczywiście, do poczęcia nowego życia. O małżeństwach jakie się zawierają a jakie nie mają dzieci i tym jakie to niezgodne z kościołem. O seksie bez ciąż i dzieci.
Miałam ochotę wyjść z tej lekcji i już więcej nie wracać. W takie rzeczy i w takie słowa wierzyć na pewno nie będę. Jak na tym ma polegać moje „wierzę: t ja podziękuję.
W Boga mogę wierzyć i w domu.

Pozdrawiam
Am


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mameluc10
Charłak



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:43, 01 Lis 2006    Temat postu:

Co sądze o religi chrześcijanskiej hmm... W takiej religi sie urodziłem i wychowałem wiec i w takiej wychowam swoje dzieci i w takiej bede trwał az do śmierci wierze w Boga kocham Boga Bóg mi pomaga zsyła mi widome dla mnie znaki że istnieje i dotyka mnie swoja ręka na codzień... Jeśli natomiast chodzi o kosciół jako instytucje to ... pozostawiam to bez komentarza Ci ludzie sie niby czegoc podejmuja a co wychodzi??? sami dobrze to zapewne dostrzegacie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oprah Carwyn
Seiyu



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Daisy Meadow

PostWysłany: Śro 21:27, 01 Lis 2006    Temat postu:

Ja moze ujmę to tak: na religię chodzę, bo muszę. Bo gdybym stwierdziła, ze chodzic nie chcę, rodzice powiesiliby mnie na szczycie Pałacu Kultury i Nauki za wyciągięte przez nos jajniki i wydziedziczyli. Podobnie z chodzeniem do kościoła - chodzę, jeśli idą ze mną, stoję, nie odzywam się, nie klękam. Jesli nei idą ze mną - łaże sobie po osiedlu przez regulaminową godzinę i wracam.

Jestem ateistką. Znaczy - może to za mocno powiedziane, 'ateistka'. Po prostu nie wierzę w Boga jako takiego. Owszem, myslę, że jakaś-tam siła sprawcza, która pociąga za te wszystkie sznurki, pewnie jest, ale te wszystkie prawdy wiary i tak dalej uważam wprost za śmieszne. Niech sobie pociąga za odpowiednie sznurki, ale nie moze kierować naszym zyciem ani się w nie wtrącać. W Jezusa nie wierzę ani tyle, Duch Świety to dla mnie wymysł idealny dla małych dzieic, którym trzeba coś wepchnąć do głowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Cafe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin