ulubiona pora... rokuXD

Luniasta · Gość

Wiosna. Bardzo lubię świat budzący się do życia, bardzo lubię topniejące sniegi, bardzo lubię pierwsze stokrotki, ptaki wracajace zza morza, zrzucenie płaszcza i glanów na rzecz lekkich butów i krótszej kurtki, bardzo lubię temperaturę wiosenną i ożywczy, lekki wiatr.

Karmelia

Przyznaję bez bicia - JESIEŃ! Nie jest ani za zimno, ani za gorąco, a do tego te liście! *^^* Między latem a zimą czuję po prostu cudownie :)

Gothik

Najbardziej lubię lato, bo urodziłem się w tej porze roku. I jeszcze jestem Rakiem. O ile dobrze mi wiadomo, raki lubią się wygrzewać. Na słońcu. ;)

mameluc10

Pora roku lato rzecz jasna jakby mogło byc inaczej urodziłem sie w lecie bo w lipcu i to w dodatku 13 stego...

kocham lato bo jest ciepło i nie trzeba nosic tych wszystkich ciezkich kurtek i wogóle tego całego bagażu ubrań

karla

Tiili

A ja teraz powiem cos strasznego!! xD
Nie lubie lata! Nie lubie też zimy. Za to kocham,uwielbiam wiosnę! I jesień bardzo lubie. Piękną,złota polską jesień. :)

paulaszczyg

ja z pór roku najbardziej lubie wiosnę:P wtedy jest najładniej wsyztsko się rozwija i budzi do życia, robi się ciepło słoneczko zaczyna przygrzewać ale nie jest jeszcze tak gorąco żeby i dało się wytrzymac:P no i wsyztsko tak pięknie wygląda, eh... ja chce już wiosnę!:):)

Orchidea

A ja lubię wszystkie pory roku. Każda ma w sobie coś niezwykłego.
Ale najbardziej dwie skrajności: lato i zimę :D
Latem jest cieplutko, są wakacje i zawsze dzieje się mnóstwo fajnych rzeczy :)
A zimę kocham za Boże Narodzenie, śnieg i bitwy na śnieżki :)
W dodatku zimą można jeżdzić na nartach (uwielbiam, pomimo, że nie idzie mi to świetnie), a latem pływać na jachtach :D

Kasia

Ja lubię każdą porę roku. Ale tak najnajnajbardziej to lato i zima.

Lato - wakacje, słodkie nicnierobienie, na jakimś wyjeździe mogę się spotkać z kumpelą z Krakowa i się wspólnie powygłupiać. Poza tym jest ciepło, jest słońce, a ja się bardzo łatwo opalam. Nawet jeśli mi się skóra zaczerwieni, to po kilku godzinach przechodzi. :)

Zima - jest zimno, jest śnieg. Można powariować, porzucać się śnieżkami, poturlać się na śniegu. Czyli zachowywać się jak pięcioletnie dziecko. Ale co tam!

A najlepsze jest to, że lato lubię głównie za ciepłą pogodę, a zimę - za zimną. Dziwna jestem :]

Kasia

sundew

Arianna

Hmm...Wszystkie. Zawsze były lato i zima. A teraz we wszystkich dostrzegam "osobisty" urok. No np. lato, ah, ah...Wakacje ^^ Big plus ^^. Zima- śnieg, ferie...Uuu...Na sankach jeżdżę xDD (Ale też na łyżwach). Wiosna. Cudowna wiosna. Zwłaszcza w maju, czuję że żyje. Jesień, te świetne liście spadają z drzew- kolorowo. I to jeszcze jesienią się urodziłam.