Wegetarianizm

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Cafe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rochelle
Kappa



Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Zachodnie

PostWysłany: Nie 18:46, 27 Sie 2006    Temat postu: Wegetarianizm

Nie wiem czy wzrok mi szwankuje, czy zwyczajnie nie ma jeszcze takiego tematu w cafe. Dziwne - ale jeśli jest to przepraszam i prosze o skasowanie tego moje posta.

Wiec do rzeczy. Czy jest na forum jakiś wegetarianin? Jeżeli tak, to dokładnie jaka odmiana wegetarianizmu jest przez niego stosowana. Od kiedy, z jakim skutkiem, co na to rodzina, przyjaciele i reszta świata? I przede wszystkim, dlaczego jest się wege?

Osobiście przestałam jeść tkanki zwierzęce kilka lat temu (ok. 4 lat już będzie). Przez pierwsze pół roku jadłam mięso sporadycznie, aby przyzwyczaić ciało do zmian w diecie. Po dwóch latach wyeliminowałam ryby. Jednak jem przetwory mleczne, nabiał, piję mleko. Jestem jaroszem.
Na wege przeszłam z wielu powodu: denrwowało mi chrupanie mięśni świni w moich ustach, smak zyłek w kuraczku czy smród gotowanego mięsa. Do tego po wizycie w rzeźni zwymiotowałam i ostatniecznie przestałam jeść mięso.
Dużo czytałam o wegetarianiźmie, próbowalam chłonąć tę wiedzę, chciałam wiedzieć co można a co nie, czy to jest "dobre" i tak dalej. I zdecydowałam się. Za dewizę przyjęłam słowa "Jestem tym, co jem", a zdecydowanie nie chciałam być świnią, kurczakiem czy jeszcze czyms innym.
Stosunek rodziny - było cięzko. Na początku napotkałam na mur. Oczywiście - "przecież to złe, niezdrowe, będziesz miała anemię" i tak dalej. Jednak żyję, mam sie dobrze i tryskam energią. Widać, można żyć bez mięsa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rochelle dnia Nie 19:37, 27 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sky



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niebiańskiej plaży

PostWysłany: Nie 19:24, 27 Sie 2006    Temat postu:

Nie, nie ma takiego teatu, choć przyznam, że byłam trochę zdzwiona, więc jeszcze raz wszystko sprawdziłam. Myślałam, że taki temat jest. :)
No cóż, ja wegetarianką nie jestem i nie zamierzam się nią stawać. Przynajmmniej nie mam takich rzeczy w planach na najbliższe klika lat.
Rochelle napisał:
"Jestem tym, co jesz"

Cóż, nie zgodzę się z tym twierdzeniem, ponieważ moim zdaniem, jest ono całkowicie nietrafione. I tyle.
I nie będę się wypowiadała czy wegeterianizm jest zdrowy, czy też się - nie interesuję się tym, więc moja opinia jest tu zbędna.
Myślę jednak, że małe dzieci nie powinny być na całkowitym wegetarianizmie, ponieważ są w takim wieku, kiedy po prostu potrzebują wielu skadników, z których część znajduje się w mięsie. Zresztą, taka decyzja, czy nie jeść mięsa, powinna być podejmowana przez daną osobę, a nie rodziców.

Pozdrawiam
Keja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orchidea
Nevar



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z zupełnie innego świata...

PostWysłany: Nie 22:15, 27 Sie 2006    Temat postu:

Bardzo chciałam przejść na wegetrajanizm i chyba udało mi się przez jakiś czas, ale moja rodzina, co prawda przyzwyczaiła się do tego, ale nie pochwalała, więc wystawiała mnie na pokuszenie przy każdej okazji kupjąc mięsne smokołyki.
Troszkę wyrosłąm już z tego i aktualnie jem mięsa niewiele, ale tak, żeby dostarczać białko w odpowiedniej ilości. Staram się nie przesadzać w żadną stronę, bo 'co za dużo to niezdrowo' i co za mało też nie dobrze ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgana_LaFay
Elf



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ściśle tajne

PostWysłany: Nie 22:47, 27 Sie 2006    Temat postu:

Ja tam wegetarianką nie jestem i nie zamierzam być. Nie mam nic przeciwko, niech sobie każdy je co chce.
Denerwuje mnie tylko, gdy ktoś mi zaczyna wmawiać, że mięso jest niezdrowe, że jestem bez serca bo zjadam bezbronne zwierzątka itedeitepe. A najgorsze jest to gdy ktoś próbuje mnie pzekonać, że wegetarianizm jest dobry też dla dzieci, podczas gdy większość lekarzy twierdzi, że u dzieci nie powinno się stosować takiej diety.
Wegetarianizm to taka nowa moda, a ja za modą zbytnio nie podążam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sky



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niebiańskiej plaży

PostWysłany: Nie 22:55, 27 Sie 2006    Temat postu:

Morgana_LaFay napisał:
Denerwuje mnie tylko, gdy ktoś mi zaczyna wmawiać, że mięso jest niezdrowe, że jestem bez serca bo zjadam bezbronne zwierzątka itedeitepe.

Zgadzam się z Tobą w stu procentach, Morgano.
Bo ja doskonale rozumiem czyjąś niechęć do mięsa, ale to wcale nie oznacza, że musi mi to obrzydzać i ukazywać mnie, mięsożercę, w takim, a nie innym świtele, najczęściej nieprzychylnym.
Jem to co chcę, moja wola, mój wybór, nie trzeba mnie nazywać kimś strasznym przez to, prawda?

Pozdrawiam
Keja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Śro 11:35, 30 Sie 2006    Temat postu:

Rochelle, jeśli podchodi się do tego tak jak ty - przyjmowanie mleka w postaci nabiału, częściowa zmiana, nie gwałtowna - to wegetarianizm jest okej. Gorzej, gdy, jak jedna dziewczyna an kolonii, nie je się mięsa, bo nie, bo biedne zwierzątka, natomiast odżywia się w sposób typowo kolonijny - wiecie, chipsy, słodycze i te sprawy. No, wtedy to jest przesada... Ale co tma, jej życie.

Ja - wegetarianką? W życiu. Za bardzo kocham jeść, również mięso. Mialabym zrezygnować chociażby ze swoich ukochanych goł.abków? O, nie. Mięsu mówię stanowczo tak.
Choć miło by było, gdyby zwierzęta hodowane w celu zarżnie,cia hodowano we w miarę normalnych warunkach... Ale cóż :/.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amanda
Duch



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy smoków ;)

PostWysłany: Śro 13:47, 30 Sie 2006    Temat postu:

Wielki slogan wegetarian „Nie jem mięsa bo pochodzi z żywych istot”. Jak zwykła mówić moja pani od biologii „A to na przykład sałata już nie żyje. To, że nie zacznie się do ciebie odzywać z kanapki nie znaczy że nie czuje tego, że ją jesz”
Całkowicie popieram to stwierdzenie. Nie mam nic do samego wegetarianizmu. W sumie niech każdy je tak jak chce. Moi rodzice wyszli z złożenia jedź co chcesz. Jestem mięsożercą i bez bicia się do tego przyznaję. Nie widzę porządnego obiadu bez kotleta czy rolady jak również bez ogórka czy surówki. Nie mam nic przeciwko wegetarianom póki nie próbują przekonać mnie jakie to mięso jest złe i jak to lubię się w umęczaniu niewinnych zwierzaczków. Ja nie wiem czy zwierzę gdy chce przeżyć zastanawia się, że zjada inne. Niby instynkt i te rzeczy, ale w końcu może nie są aż tak bardzo cofnięte w ewolucji jak my.
To teraz kto stanie w obronie tych biednych roślinek co? Ludzie je jedzą, zwierzęta je jedzą a one co? Ani nie zapiszczy by wyrazić swój sprzeciw, ani nic ich nie zastąpi.
Dyskryminacja normalnie. XD

Am


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemek1
Charłak



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:16, 03 Wrz 2006    Temat postu:

Wegetarianizm?
Wszyscy macie rację. Ja tam tż przeciw wegetarianom nic nie mam, ale denerwuje mnie gdy ktoś: a) mówi, że gdy jem mięso to robię cos złego - według mnie wcale tak nie jest b) przesadnie się z tym odnosi, np., nie można w jego/ jej obecności zjeśc mięsa. "Chcesz, żebym się zżygała?"
To już stanowcza przesada, ja niklogo nie namawiam do jedzenia mięsa, to niech nikt mniennie namawia do tego, żeby z niego zrezygnować. Niech je co che, ale niech zachowuje się normalnie.
I jeszcze jedna, moim zdaniem najgłupsza rzecz na świecie - dziewczyny, które chcą schudnąc przechodzą na wegetarianizm, tak odrazu, beż żadnego stopniowego wprowadzania zmian w jadłospisie. A nastolatkowie potrzebuję jkeszcze miśa. Wiele aminokwasów znajduje się tylko w mięsie i nie da sie ich zastąpić innymi - zwierzęcymi. Te dziewczyny jedzą tylko śladowe ilości i tak niekalorycznych warzyw - a potem rodzice sie dziwią, że dziewczyna popadła np,. w anoreksję.
A u dzieci - absolutny wegetarianizm jest niedopuszczalny w żadnym razie. Rodzice, którzy dają dziecku same wegetariańskie jedzenie robią tylko mu krzywdę.
Jednak istnieje w tym kraju coś takiego jak tolerancja(przynajmniej teoretycznie) i dopóki nikt mi nie nakarze czegoś takiego niech sobie robi co che. Jego rzecz :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wuka
Elf



Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:00, 07 Wrz 2006    Temat postu:

Jestem wegetarianką od roku. Ale zimą chyba będę jadła drób. Boję się chorób.

Dlaczego jestem wege?
Nigdy nie lubiłam mięsa, naoglądałam się filmików z zabijanymi zwierzętami, dowiedziałąm się, że mięso jest niezdrowe i jakoś tak...

Stosunek rodziny?
Moja matka nie je mięsa od pięciu lat. Dziadkowie się buntowali, ale ogólnie nikt nie robił trudności, kiedy im to powiedziałam. Przyjaciele śmieją się ze mnie, ale wiedzą, że mięsa nie zjem. Niedawno dali mi już całkiem spokój;)

Nie znoszę jak ktoś mi wpycha mięso na siłę. I ja też nikogo nie namawiam zeby przestał jeść. Każdy robi to co uważa za słuszne prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmelia
Duch



Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica welcome to

PostWysłany: Czw 13:56, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Szanuję poglądy wegetarian i nigdy nie próbowałabym żadnego z nich "nawracać" na klasyczną dietę.

Sama jednak kompletnie się w tej roli nie widzę. Ja po prostu lubię mięso, i nie widzę żadnego powodu, dla którego miałabym rezygnować np. z ryby, kurczaka, czy żeberek a la Mój Czcigodny Fater (bo jak on przyrządzi żeberka, to nie ma bata we wsi ^^).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djdomin
Charłak



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 18:30, 22 Wrz 2006    Temat postu: Re: Wegetarianizm

Rochelle napisał:
Za dewizę przyjęłam słowa "Jestem tym, co jem", a zdecydowanie nie chciałam być świnią, kurczakiem czy jeszcze czyms innym.
Rozumiem, ze jesteś BURAKIEM oraz kapuścianą głową...

Ja się odżegnuję od takich haseł, jak przytoczyłaś. Sa po prostu głupie i bez sensu. Acz modne, to fakt.

Naprawdę, na przyszłość, używaj "Edycji".
K.

Tak jest! DJD
Przemek1 napisał:
I jeszcze jedna, moim zdaniem najgłupsza rzecz na świecie - dziewczyny, które chcą schudnąc przechodzą na wegetarianizm, tak odrazu, beż żadnego stopniowego wprowadzania zmian w jadłospisie. A nastolatkowie potrzebuję jkeszcze miśa. Wiele aminokwasów znajduje się tylko w mięsie i nie da sie ich zastąpić innymi - zwierzęcymi. Te dziewczyny jedzą tylko śladowe ilości i tak niekalorycznych warzyw - a potem rodzice sie dziwią, że dziewczyna popadła np,. w anoreksję.
A u dzieci - absolutny wegetarianizm jest niedopuszczalny w żadnym razie. Rodzice, którzy dają dziecku same wegetariańskie jedzenie robią tylko mu krzywdę.
Tu akurat muszę zaprzeczyć, choć sam jadam mięso:

Wszystkie potrzebne aminokwasy są w roslinach. sekretem jest tylko odpowiednie spomponowanie posiłku. Odchudzanie tych dziewczyn i anarekcja to problem umysłu i głupiego podążania za bzdurami z gazet.

Zaś dla dzieci - szkodliwa jest tylko dieta wegańska (wymaga systetcznych dodatków), zaś wegetariańska (uwzgledniająca nabiał i jaja), dobrze skomponowana - nie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez djdomin dnia Sob 13:37, 23 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby
Kappa



Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ravenclawu

PostWysłany: Sob 8:48, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Nie jestem wegetarianką i nie mam zamiaru być. Ale nie potępiam wegatarianów czy coś. Po prostu taki styl życia MI nie pasuje. Chyba tak jak większości.

R.

Przekleiłam. (;


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Cafe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin