Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Sob 16:08, 08 Kwi 2006 Temat postu: Reżyserzy |
|
|
Przyznam, że zobaczyłam ten temat na jakimś forum, noaleno. Ciekawa jestem, jakie jest wasze zdanie na temat reżyserów poszczególnych reżyserów filmów HP, w końcu to oni w dużej mierze tworzą owe filmy...
Dla przypomnienia, gdyby ktos nie wiedział - 1 i 2 część reżyserował Columbus, kolejną Cuarón, a czwartą i ajk dotąd ostatnią - Mike Newell.
Moim skromnym zdaniem jak dotąd najlepszym reżyserem był Newell. Dużo wyciął, owszem, ale cóż, no, pomyślmy realistycznie: ani tego rozbić na dwie części, ani mpozwolić, by miało 5 godzin, prawda? Może i pododawał neipotrzebne sceny, ale, ostatecznie,t o film na podstawie ksiażki, a nie wierna jego kopia...
Zaraz potem Stawiam Columbusa, który stworzył w filmach wpsaniały, magicnzy świat, dość wiernie je odtworzył i nie najgorzej dobrał aktorów. O.
A w moim prywatnym rankingu daleko, daleko w tyle za nimi jest Cuarón. Matko. Trzecia część była straszna, tacy aktorzy, w ogóle, no, taki film... Cuarón jest blee.
Aciak
Edit: Sorry, zawsze mi sie to jego nazwisko myliło...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ata dnia Sob 20:12, 08 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Luniasta
Gość
|
Wysłany: Sob 19:17, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A moim zdaniem Cuaron odwalił kawał dobrej roboty. Film w jego wykonaniu był stosunkowo spójny, aktorzy (poza Glizdogonem) moze nie wyglądali jak należy, ale grali bardzo dobrze, przez cały czas trwania filmu w powietrzu unosiła się jakaś atmosfera zagrożenia i klimat Więźnia był najbardziej zbliżony do książki.
Newell... Newell nie zrobił w sumie az tak okropnego filmu. Po prostu Czara była zdecydowanie mniej spójna (przynajmniej moim zdaniem), o wiele za bardzo zagmatwana, złe rzeczy był wyciete, a złe zostawione, klimat w ogóle chyba wziął wakacje i z opowieści, która powinna wywoływac niepokój, zrobił się tani film sensacyjny.
Columbus? Columbus utrzymywał ekranizacje w tonie baśniowym. Bardzo to pasowało do pierwszej części (która też spójna nie była i która miałą klimat nieco inny niżw ksiażce, ale jednak ciągle miała jakiś klimat), która jest tylko wprowadzeniem, obeznaniem ze światem. Drugi był już nieco mhrochniejshy, w sposób dobrze wyważony, bo był ten niepokój, ta duszna atmosfera podejrzeń i strachu, wszechobecne pogłoski, minimalne cięcia i takie tam. Ale to ciągle była pogodna basń z happy-endem.
W moim rankingu najpierw stoi Więzień, później chyba jednak Czara, po niej Komnata (chociaż Komnacie znajdę wiecej zalet, a mnie wad niż Czarze...), a na samym końcu mdły Kamień.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yadire
Charłak
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mentalnie to z Irlandii (:
|
Wysłany: Sob 19:25, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mi Columbus wogóle do gustu nie przypadł. Jego Pottery takie jakieś... zwykłe były...
Gilm Newella był znacznie lepszy pod względem magiczności, jednak jak dla mnieon za wiele poobcinał, przy czym za mało pozmieniał w akcji.
Cuaron...
Ja kocham wręcz tego pana! Po Małej Księżniczce, któej nadał tyle magii, ile w książce, równie cudownej zresztą, w życiu bym ni znalazła.
W wymiarze Pottera jego flm właściwie najbardziej odstawał od kanonu. Jednak te pędy kamery, rzuty na błonia i Hogwart... Wogóle cały czas miałam wrażenie, że Cuaron zrobił z Potterem coś, co się udało się nawet Rowling. I film ten oglądałam ze sporą dozą zaskoczenia, choć ksiązkę znam na pamięć.
I pomimo "wilkołaka" i tak Więzień pozostaje moją najukochańszą ekranizacją. O!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Random
Gość
|
Wysłany: Sob 20:06, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | kolejną Curaon (...) daleko w tyle za nimi jest Curaon. (...) Curaon jest blee. |
Ten pan nazywa się Cuarón, nie Curaon. Jeśli podajesz informacje systematyzujące wiedzę użytkowników forum, dbaj, żeby były poprawne :).
Z góry piszę, że oceniam tylko trzy pierwsze filmy; nie widziałam czwórki i nie mam ochoty.
"Harry Potter i Więzień Azkabanu" był IMHO najlepiej wyreżyserowaną częścią. Przepiękne i przynajmniej raz nie zbędne plenery, autorzy o wiele lepiej poprowadzeni, świetne zdjęcia, film mniej goniący w stronę taniego efekciarstwa i zdecydowanie MAGICZNY - czego moim zdaniem brakowało dwóm pierwszym częściom. Zresztą, Cuarón dostał najciekawszy materiał - HPiWA to moim zdaniem najbardziej dojrzała część serii.
Z kolei Columbus kręcił bajkę dla dzieci, zapominając, że ten film obejrzą z nimi też rodzice. I tyle mam na ten temat do powiedzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejtova
Sky
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z niebiańskiej plaży
|
Wysłany: Sob 22:24, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Według mnie najlepiej spisał się Newell. Jego film ze wszystki czterech miał klimat, co prawda wyciął sporo, ale akcja miała jakiś sens.
Natomiast Cuarón, to było kompletne dno. Ten Remus, ten Syriusz, chyba gorzej ich dobrać nie mogli. Nie mogłam na nich patrzeć. A na dokładkę Glizdogon, on miał być wychudzony, szczurowaty. A oni zrobili z niego jakiegoś wyłysiałego prosiaka. Może i film miał jakiś klimat, ale nie taki, który mi się podobał.
Natomiast Columbus... Jego filmy były przyjemne, nie można zaprzeczać. ale były także takie dziecinne. Mimo to, jest on na drugim miejscu, zaraz po reżyserze ostatniej, jak dotąd, części.
Pozdrawiam
Kej P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|