Co sądzicie o filmie "Klątwa"

Lilith

"The Grudge - Klątwa" nie jest arcydziełem gatunku. Prosta i przewidywalna fabuła jest oczywistą konsekwencją zamierzeń reżysera – przestraszyć widza i nie dopuścić, aby choć przez chwilę miał czas na refleksje (takie jak autor wspomnianej już recenzji). Osobiście metody straszenia bardzo przypadły mi do gustu – nie ma nagminnego i zbytecznego rozlewu krwi, a reżyser zamiast kreować kolejne metody uśmiercania ludzi ostrymi narzędziami stara się w dynamiczny i wyjątkowo mroczny sposób ukazać stan przerażenia i bezradności postaci w obliczu nieuchronnej śmierci. Trudno wyobrazić sobie aby mały, kilkuletni chłopczyk czy niewielkiej postury kobieta (ledwo trzymająca się na nogach) byli w stanie wyrządzić jakąkolwiek krzywdę dorosłemu silnemu mężczyźnie, jednak właśnie ten fakt sprawia, że możemy użyć naszej fantazji i samemu wykreować scenę śmierci, każdy z osobna na swój najlepszy sposób. Reżyser pozwala nam na aktywne, samodzielne przeżywanie kluczowych scen filmu pozostawiając dużą swobodę w interpretacji. Zauważmy, że trupy uśmierconych bohaterów nie wyglądają przerażająco (zwykle trochę krwawią, ale są w jednym kawałku), jednak nie jesteśmy w stanie tego dostrzec gdyż myślami jesteśmy już w kolejnej przerażającej scenie. Taki miks trywialności i psychozy doskonale się komponuje i świetnie straszy. Podobieństwo do filmu "The Ring" (nawiasem mówiąc również dobrego choć z całą pewnością mniej strasznego) jest widoczne, ale nie przeszkadza. Uważam, iż motyw z postacią kobiety o przeraźliwie trupiej twarzy jest bardzo dobry – kiedy pierwszy raz pojawia się ów postać (nie musimy na to czekać długo, i całe szczęście), widz już wie, że od tej pory wszystko będzie możliwe a poziom straszenia spełni nasze oczekiwania.
"The Grudge – Klątwa" to bardzo dobry film dla tych, którzy poza dużą dawką strachu nie oczekują nic więcej.

Gorąco polecam!!

Według mnie obie wersje filmu miało to coś w sobie, ale nie każdemu się ten film podobał. Jaką wersję Wy oglądaliście?? I co was w nim zafascynowało, a może uważacie to za kompletną klapę?? Proszę o wyrażenie własnej opini!!

Isabel

Nie wiem, nie oglądałam tego horroru, jednak recenzje czytałam i słyszałam różne.
Pierwsza sprawa - dla mnie plusem jest, że gra tam Jason Behr( grał jedną z głównych postaci w Roswell), a on jest naprawdę dobrym i zdolnym młodym aktorem.
Druga sprawa - minusem jest dla mnie, wspomniane podobieństwo do "The ring". Choć film nie wciskający w fotel, jest niezły. (Przynajmniej wg mnie).

Jak chciałam iść na to do kina, to mnie nie wpuścili :? Cóż, zaczekam aż kumepla sobie ściągnie z netu i razem oglądniemy 8)

Medea

To był piękny wieczór. Medea wybrała się z przyjaciółką na maraton horrorów.
Obejrzała japoński "The Ring". Nic ciekawego - widziała już amerykańską wersję.
Obejrzała "Blair Witch Project". Mocne, dobrze nakręcone, ale pozostawiło po sobie wiele pytań, a tego Med nie lubi.
Zaczęła oglądać "The Grudge".
Pierwsze kilka minut - no, ciekawie, ciekawie.
Następne - hm, robi się strasznie.
Po kwadransie - ja chcę do domu!
Po 20 minutach - jak wyżej, nawet pomimo zakrycia się kurtką.
W połowie filmu - mam dość, wychodzę!

Tak, Medzia w połowie filmu wyszła na miękkich nogach z kina.

Generalnie to ja straszny tchórz jestem. Boję się ciemności, mam też parę innych kompletnie irracjonalnych fobii. Po "Klątwie" (a raczej jej fragmencie) nie spałam przez... 3 dni. Ale i tak jestem z siebie dumna, bo po "Candymanie" (od czasu którego nabawiłam się tych dziwnych lęków) nie umiałam spać, ani poprawnie egzystować przez 3 miesišce.

Całość filmu obejrzałam sobie na spokojnie w dzień, na własnym komputerze. Co prawda była to wersja z włoskim dubbingiem i angielskimi napisami, ale wiem, co się w filmie działo i mogę go polecić tym, którzy lubią się bać.

kasiorra

hmmm filmu niestety nie oglądalam. z resztą niewiele fimow oglądam z braku czasu po prostu. slyszalam o "klątwie" najrozniejsze recenzje. wedlug moich znajomych to bardzo dobry fim. i praktycznie tylko tyle moge powiedziec... ja tam lubie sie bac... ale zwykle w tym celu czytam ksiązki. zaczynalam pare lat temu od szkoly przy cmentarzu XDDD

kasior

Maxim

Najsławniejszy twórca horrorów i dreszczowców, Alfred Hitchcock, powiedział kiedyś "Horror powinien zaczynać od trzęsienia ziemi, a potem napięcie musi rosnąć...".

Maxim, tylko bez offtopowania mi tu proszę:] To temat o filmie 'Klątwa' a nie o powiedzeniach sławnych ludzi. Prosiłabym dopisac coś na temat. Artemida

Hihi. Tradycji stało się zadość. Zostałem niezrozumiany. "Klątwa" akurat dokładnie wypełnia to zalecenie Hichcocka. Kto widział ten wie o czym mówię. Przedstawiłem w ten trochę niecodzienny sposób najkrótszą recenzję tego filmu. Pozdrowienia Odstraszamy PTASIĄ GRYPĘ!

)

Oleczkha

Ja tez nie ogladalam, ale wystarczyl mi sam trailer... Juz po n im mialam jakies dreszcze. Confused

Z tej serii oglądalam "The Ring" i stwierdzam ze to wystarczy... Very Happy

Nie moje klimaty...

Galais

Miałam wczoraj tą przyjemnosć obejrzenia tego filmu w TV. Rok temu żałowałam, że nie poszłam na to do kina, ale po obejrzeniu ciesze sie że nie poszłam, bo tylko bym niepotrzebnie kase wydała. Film był nijaki.
Miejscami straszny, ale w większej mierze nudny i przewidywalny.
Tak jak powiedziałam moim braciom, gdybym oglądała go o dwunastej w nocy będąc sama w domu to pewnie nieźle bym sie speniała. Jednak siedząc w moim pokoju wieczorkiem z chatą pełną ludzi tylko sie wynudziłam.
Jedyny moment kiedy na serio sie przestraszyłam to kiedy siedziałam tyłem do mojej szafy i w filmie były takie odgłosy, że przez moment mysłałam że to ktos od srodka mojej szafy puka.

Ogólnie film był na tyle nudny, że momentami przerzucałam program żeby zobaczyć co jest na innych kanałach. Pozatym nawet sie nie umywa to mojego kochanego 'The Ring'

Galais

Cornelia Cole

Ja nie oglądałam. Nawet trailera. Po prostu nieznosze horrorów, a jak zobaczyłam plakat reklamujący to sobie powiedziałam: NIE. W życiu.

Po za tym moi znajomi - którzy horrory uwielbiają (wiecie, choroba psychiczna :P ) - twierdzili, że 'Klątwa' jest do niczego.

Ja po "Ringu" dałam sobie spokój z takimi filmami. Nienawidze tego - zwłaszcza jeśli potem mi się śni obleśna Samanta wyłażąca z mojego monitora.
Bleeee...

fafi

jalubie horrory chocniewiele ich oglądalam ale "klątwy" no cuz raczej nie ,oglądalam za to Teksańską Masakrę pilą mechaniczną,Statek Widmo,Oszukać przeznaczenieII,i kilka innych, sa super, Ringu tez nie ogladalam slyszalam ze jest dory czy tak.?

Tess

Ja słyszałam że film bardzo dobry lub że kompletna klapa. Niestety nie byłam w kinie, ahh to moje walnięte miasto jakiś skrzywiony taki...

Jak obejrzę to dam swoją recenzję, choć z tego co czytałam (a było tego troszke) to film bardzo ciekawy. Na pewno nie jest kompletna klapa bo inaczej nie byłoby tam Jasona Very Happy

Kejtova

Ja osobiście nie ogładałam "Klątwy", ale moi znajomi tak. Stwierdzili, że ten film jest taki sobie, znośny do obejrzenia ale nic ciekawego (wierzę im na słowo) - więc ja nie miałam zamiaru go oglądać, nawet po przeczytaniu kilku pochlebnych recenzji.

A co do "Ringu" - Cornelio Cole mi też nie podobał się ten motyw gdy ona wychodziła z tego telewizora, albo ten w studni... A najgorsze dla mnie było, że ja sama głupia się bałam, że za chwilę zadzwoni telefon... Bez komentarza dla mnie :P Ogólnie nie ogładam horrorów - nawet "Z archiwum X" bałam się sama oglądać. Wolę coś żywszego.

Pozdrawaiam

Tess

"THe X Files" jest THE BEST Exclamation

kania

No cóż, ja byłam w kinie. Chciałam pójść ze względu na Jasona, słyszałam, że ma małą rólkę, ale i tak chciałam ją zobaczyć. Oczywiście, nie mogłam wybrać się sama, a wszyscy znajomi, po przeczytaniu streszczenia, uznawali, że to raczej będzie głupie. Ale zdołałam namówić jedną koleżankę. Żadna z nas do strachliwych nie należy. Więc, w ogóle się nie bałyśmy, a nawet powiem, że niektóre momenty mnie śmieszyły, np. facet wypada z okna i noga mu się tak śmiesznie wykręca.... Shocked

no dajcie spokój. Oglądałam, oglądałam. I oglądałam. Jasona było mało, rzeczywiście, ale grał dobrze. I co muszę powiedzieć, po upływie czasu, nie zbyt mi się podobał, jako horror, nic strasznego, bardziej bajeczka. Ale, jak ktoś chciałby go włożyć do szuflady pt. inne, obyczajowe to ok.

IdaS

Film ogladalem na kompie, dosc slaba wersje.. Coz.. Zadna rewelacja, niby ostry horror, a niektore sceny smiechu warte. Po za tym, takich filmow jest mnostwo.. I wszystko kreci sie wokol... KLĄTWY :P xD
Nie polecam. ;>

Louis Szalona · Gość

Film taki sobie. Chwilami nudy, chwilami straszny az za bardzo. Z cyklu"obejrzec- pobać się- zapomnieć". Nie ma tam miejsca na refleksie, chwile zastanowienia nad pewnymi rzeczami, ocene postepowania bohaterów... Dobry na "wieczór horrorów" w gronieprzyjaciół, nic więcej.

Ata

Ja to ostatnio oglądałam, an Canal+ czy jakoś tak leciało...

Bzdet. Te niby mazaje, wychodzące ze ścian, przemieszanie akcji, ten małpokwaty chłopiec... Jakieś dzikie to wsyztsko było. I to wyajśnienie, skąd ta klątwa się wzięła.
Pff.

Niestety, horrory ostatnimi czasy coraz mniej mnie straszą. Szkoda... Kiedyś też się nawet "Z Archiwum X" bałam :P.

Atuś

Edit: Dobra, zmiana zdania.
Wszystko zależy od nastroju.
oglądałam na wyjeździe, tam był między innymi taki chłopak, co sie fascynuje Japonią, opowiadal nam anegdotki o demonach, pokazywał, jak japońskie demony wyglądają i chodzą (tak w międzyczasie, jak były nudniejsze fragmenty XD), było ciemno, ogółem, takiego styka tam wsyztskie miałyśmy, że szok...
Nigdy nei oglądajcie horrorów wzorowanych na japońskich w towarzystwie ludzi, którzy wiedzą za dużo o japońskich demonach! Proszę i radzę, radzę i proszę (;...

Vivendi · Wysłany: Wto 21:14, 14 Mar 2006 Temat postu:

Bardzo cieniutki horror przy którym można się uśmiać a nie przestraszyć lepsze jest widmo o wiele lepsze