Plany Harry'ego

kania

Może i nie teges, ale jakoś szczególnie by mi go nie brakowało :) ostatnio działa mi na nerwy... A tak, to myślę, że jednak wróci i, jak powiedziałaś, będzie robił wycieczki, znikał na jakiś czas. I pewnie pójdzie na to wesele i w ogóle. Zresztą jest głównym bohaterem, 6 lat siedział w szkole, dziwnie byłoby, gdyby tak nagle zerwała z konwencją i nagle przenieślibyśmy się z nim w teren i podróżowali po świecie... Jaks mi to nie pasuje...

Darkness_

Plany Pottera wydają się nieprawdopodobne...
Niby jak miałby się dowiedzieć, gdzie są wszystkie Horkruksy?
Co innego z Doliną Godryka... Ale pojawia się pytanie: Dlaczego nie odwiedził grobu swoich rodziców wcześniej?
Są dwie możliwości... Bill mógłby Harry'ego uczyć łamania klątw itp.
W tedy mógłby nauczyć się, co i jak.

Darkness_

A ta druga możliwość? A.

Padma Patil

Hogwart nie jest juz bezpiecznym miejscem, ale uważam, że nie zostanie zamknięty, bo jak powiedziała prof.Sprout "że jeśli choć jeden uczeń bedzie chciał wrócić, szkoła nadal powinna być otwarta dla tego jednego ucznia". Choć pewnie większość rodziców będzie bała sie póścić swoje dzieci do szkoły skoro juz nie ma Dumbledore'a. Harry jest uparty i jak cos postanowi to go nic nie zatrzyma. Stawiam, że będzie szukał Horkruksów i zabierze ze soba Rona i Hermionę. Musi zniszczyć je żeby Voldemort stał sie śmiertelny. Moim zdaniem będzie próbować działać i zrobi wszystko żeby je odnaleźć. Harry sądzi, że nie przepadkowo Dumbledore powiedział mu o tych Horkruksach, myśli, że oczekiwałby on od Harry'ego, że podejmie się tego zadania, więc myślę, że jak postanowił to nie wróci do Hogwartu. Ciekawie byłoby wtedy.

Kejtova

Mi sie wydaje, że Harry będzie szukał tych całych Horkruksów, ale o Hogwart też zahaczy, bo co to by była za książka bez szkoły, którą on uważa za swój jedyny prawdziwy dom?
I może w czasie poszukiwac zginie jedno z jego przyjaciół? To by było bardzo prawdopodobne...

Pozdrawiam
Kej P.

Ata

*Acia wredna*
Mam nadzieję, ze to będzie Ron! Hermiony niech nie uśmierca, ona ma romansować z Draconem xD!

No, właśnie... dzikie to takie by było. Potter bez Hogwartu? Masakra...

Bill, Harry'ego? Nie, Bill teraz będzie się zajmował odnową biologiczną i Fleur, nie Harry'm.
Wiem, ze ten cholerny Złoty Chłopiec jest ważniejszy niż odnowa biologiczna, ale cóż xD... Takie życie xD.

Atuś

Darkness_

Atuś, też mam nadzieję, że to będzie Ron.
On po prostu wydaje mi się... Dzieciuchem jak na swój wiek!
Już ponad 6 lat urzęduje w Hogwardzinie i w ogóle się nie zmienił.
Rozumiem, że potrafi rozładować sytuacje jednym słowem, ale w porównaniu z Hermą, jest daleko w tyle.
Hermiona i Draco, lubię czytać ficki o nich, ale jakoś nie wyobrażam tego sobie.
A Potter bez Hogwartu jest jak... Jak nic!

Pozdrawiam,
Darkness_

Vojtaz

A ja uwazam, ze Harry pojedzie szukac Horcruxów, ale troche tez pobedzie w szkole, hmmm tak pol na pol xD
I zgadzam sie ze moglby zginac Ron( ale my jestesmy wredni xD)
Tylko niech Ginny nie ginie, bo jakos lubie ta postac i mi by bylo szkoda Gin.
I niech ta (sorki za wyrazenie) kozia pała Harry sie wezmie w garsc, a nie "Ginny, och nie mozemy byc razem" itp. ...
hiehiehie
taka z niego jest pierdoła :D
no tak xD

Pozdrawiam, V.

Arvena

no myślę, że Harry pójdzie z Ronem i Hermioną szukać horkróksów...ale do szkoły już nie wrócą...

a jak myślicie?? czy z tym medalionem (fałszywym horkruksem) R.A.B. się rozprawił?? bo tam w środku taka karteczka była, że tak, ale Harry myślał inaczej... mi się wydaje, że ten horkruks już został zniszczony przez tego R.A.Ba. a wy??

Arv

Ata

Wydaje mi sie, że został zniszczony. Gdyby nie został - to już by było za duze świństwo, mimo wsyztsko. Chociaż wyobraźcie sobie taką sytuację - Harry myśli, że zniszczył juz wszytski horkruksy, jakoś wdarł się do siedziby Voldemorta, rozprawił sie ze Śmeirciożercami, powalił Voldzia, chce wypowiedzieć "Avada Kedavra", a Voldek, leżąc na podłodze, wyciąga medalion i mówi "A kuku!" :P...

Jakby tak było, to bym nie wytrzymała chyba :P.

Kozia pała <lol>?

Atuś

Arvena

to by podłe było....ale mimo wszystko to Harry i tak liczył tego horkruksa za niezniszczonego...troche mi sie to dziwne wydaje....

Arv

Scarlett Emerald

Mi ten pomysł się podoba. Byloby oryginalnie a cala historia stalaby sie swiezsza i napelniona nowym duchem, ktorego z uplywem czasu traci.