Wrażenia po przeczytaniu szóstej części
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Książki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Pon 12:20, 22 Sie 2005    Temat postu: Wrażenia po przeczytaniu szóstej części

No, właśnie. jakie macie wrażenia po przeczytaniu szóstej części?

Ja normalnie nie mogłam uwierzyć, że Severus zrobił to, co zrobił. wredot jeden, no... autentycznie ryczałam przez ostatnie dwa rozdziały... jeszcze jak był taki tekst:
Cytat:
Fawkes had stopped singing. And he knew, without knowing how he knew it, that ilie phoenix had gone, had left Hogwarts for good, just as Dumbledore had left the school, had left the world . . . had left Harry.
to się rozryczałam na całego... ug. ale i tak wydaje mi się, że Snape zrobił to na polecenie Dumbledore'a, i tej wresji będę się trzymać, no... może w siódmej części się okaże, że Severus tak naprawdę jest dalej po tej dobrej stronie xD... he, nadzieja matką głupich, co ;)?

fajne były rozmówki Harry-Snape xD... "there is no need to call me 'sir', professor" - na tym lałam xD...

Rowling chyba przesadziła odrobinę z tymi wszystkimi romansami, ale cóż ;). Ginny-Harry mi pasują, Tonks-Lupin też, ale Hermiona-Ron... ug, to jest okropne, atk nie może byc! nienawidzę takiego połączenia w ffach, a co dopiero w oryginale... blech...

jak myślicie, harry naprawdę nie wróci do szkoły? to by było głupie... chociaż, z drugiej strony, prawdopodobne...

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Galais
Charłak



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czemu mnie wszyscy o to pytają?

PostWysłany: Pon 17:50, 22 Sie 2005    Temat postu:

Moje wrażenia? Byłam bardzo rozczarowana szóstym tomem. Spopdziewałam sie czegos więcej, chociaż może jesli preczytam książke po polsku zmienie troche zdanie. Niestety póki co nie mam czasu na czytanie, więc napisze moje reakcje po angielskiej wersji.

Ulubiony moment w książce to morderstwo Dumbledora. To było takie wspaniałe kiedy Snape wkroczył na wieże i przy jednym machnięciu różdżki zabił Trzmiela, bez zbędnych rozówek i żalów. To jest własnie Snape, którego jestem w stanie polubić.
Podobało mi sie również kiedy Draco znokautował Pottera i zostawaił go w pociągu. Jednak moment, w którym jakims cudem (nie wnikam) Tonks go znalazła i wrócili do zamku był żałosny. A tak sie cieszyłam, że pozbędziemy sie Pottera.
Oczywiscie rozówki Snape-Potter jak zwykle genialne, zwłaszcza kiedy Mistrz Elikisirów przebija Harry'ego swoją gatką.

Najmniej ulubione momenty:

Wszystkie wątki romansowe były beznadziejne. Nie wiem jakie ff autorka czytała, że połaczyła ich wszystkich w takie pary i przedstawiła w tak niedorzeczny spoób, ale zrobiła to w najgorszym tego wydaniu. A końcowa rozmowa Harry-Ginny była tak żałosna, że bark mi słów żeby to opisać.
Do gustu nie przypadł mi również moment kiedy Malfoy płakał. Uznaje zasade chłopaki nie płaczą i przez to Draco stracił dużo na swoim uroku. Uwielbiam typ Bad Boy.
Wracając do wątów miłosnych to fragment kiedy Tonks wyznaje swoją miłosć do Lupina w szpitalu podczas gdy zimne ciało największego czarodzieja na swiecie leży na wieży wydał mi sie tak żałsny, że gotowa byłam zamknąć ksiązke (czytałam werscje angielską na kompie) i skińczyć czytanie. Beznadzieja.

Jestem bardzo wybrednym czytelnikiem i to co w tym roku zaprezentowała Rowling nie za bardzo mi sie podoba. Mam nadzieje, że częsć siódma będzie o wiele lepsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Medea
Elf



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Pią 9:33, 26 Sie 2005    Temat postu:

Problem z tą książką jest taki, że jest ona ściśle powiązana z tomem siódmym i nie stanowi, tak jak inne części, niemalże zamkniętej historii. Dlatego po jej przeczytaniu pozostaje bardzo wiele pytań, na które odpowiedzi otrzymamy pewnie za jakieś dwa lata.
Jeśli chodzi o Severusa... Tak własciwie trudno powiedzieć, jak to z nim jest. Wiadomo nie od dzisiaj, że Rowling za nim nie przepadała i nie zdziwiłabym się, gdyby zrobiła z niego zdrajcę. Z drugiej jednak strony byłoby to nie fair w stosunku do Dumbledore'a, bo świadczyłoby o jego naiwności. Mimo to przerzucenie Snape'a znów na jasną stronę mocy byłoby przesadą - już za dużo razy przeskakiwał. Rowling tak ładnie sprawę zagmatwała, że na razie pozostały nam tylko spekulacje, które przerwie zapewne w zupełnie zaskakujący sposób tomem siódmym.
Zgadzam się z AtĄ, że w książce jest za dużo wątku romansowego, zupełnie, jakby autorka nagle przypomniała sobie, że jej postacie wkraczają w taki wiek i należałoby to jakoś nadrobić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oleczkha
Gość






PostWysłany: Pią 12:48, 26 Sie 2005    Temat postu: Nie, no nie az tak zle...

Mnie tam sie podobalo, ale to tylko dlatego ze jestem zwolenniczka takich romansow w tle. Ksiązka taka smutna ze łzy mi wyciskalo... naprawde. Tego juz tak nie lubie... A wogole to co sie dzieje z panią Rowling??!! Wszystkich najlepszych bochaterow usmierca!! Najpierw Black a teraz Dumbledor. Mam nadzieje ze 'wiecznej trojeczki' nie ruszy... Prosze!
Powrót do góry
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Pią 13:14, 26 Sie 2005    Temat postu:

a ja mam nadzieję, że ruszy, hihi... Rona! nie lubię szczura... yh... niech muy zgotuje śliczne pozegnanie, to moze sie odrobinę do niego przekonam ;)...

Rowling gdzieś mówiła, że musiała uśmiercić te postacie, najważniejsze dla Harry'ego, zeby mógł on dojrzeć do swojej roli... czy coś w tym stylu ;)...

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Galais
Charłak



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czemu mnie wszyscy o to pytają?

PostWysłany: Sob 0:26, 27 Sie 2005    Temat postu:

O tak, niech Rowling zabije kogos ze swiętej trójcy hogwartu, bedę jej za to nogi całować. No dobra przesadziłam, ale byłabym jej bardzo wdzięczna gdyba zabiła np. Pottera. O tak, to była by przepiękna smierć. Błagam niech ktos zabije Pottera, najlepiej Malfoy albo nie, Snape. Ahh, jak to fajnie jest sobie pomarzyć.

A tak na serio to wydaje mi sie, że najlepszą rzecza jaką Rowling zrobiła w swoich książkach była własnie smierc Dumbledora i Syriusza, zwłaszcza tego pierwszego. Ja jestem nie czułą bestią i w ogóle nie płakałam, ani przy piątej ani tym bardziej przy szóstej częsci. Chociaż jakby sie tak dłużej zastanowić to uroniłam pare łez kiedy Malfoy pobił Pottera, tylko to były łzy szczęcia.
Dziwna ze mnie osoba:)

Galais


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oleczkha
Kappa



Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ziemi(chyba ;D)

PostWysłany: Sob 11:34, 27 Sie 2005    Temat postu: Bywa...

No fakt ze dziwna, aczkolwiek ciekawa ;D

Pewnie byla by to duza zmiana gdyby zabraklo Potterka,ale kto wie... Ale juz wole jego niz Granger... Ta dziala na nerwy... Kujonek pospolity. Ron tez jest irytujacy, wiec juz wole Potterka. No serio...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arvena
Rozpalona Gwiazda



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Loth Lorien

PostWysłany: Nie 16:03, 13 Lis 2005    Temat postu:

w sumie to ja tylko zaczęłam ją czytać.....ale za bardzo mi sie nie chce dalej czytać po angielsku......ale mniej wiecej wiem co się stanie, bo juz mi Ata opowiadala...xD.....i doszłam do wniosku, ze naprawdę to niektore opowiadanka z Dziurawca są ciekawsze...... na początku to ja każdą cześć przeczytałam po kilka razy.... a teraz nie wiem jak to badzie, bo Harremu giną po koleji najpierw rodzina, chrzesny, Dumbledore, w 7 pewnie przyjaciele......i to sie już takie za bardzo makabryczne robi.....co nie znaczy, że wogóle tego nie przeczytam..xD....

Arv


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kopcik
Erotomanka



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRK

PostWysłany: Nie 18:07, 11 Gru 2005    Temat postu:

Ja byłam w transie przez conajmniej tydzień. Nie mogłam uwierzyć, że Snape, mój Snape mógl dopuścić się do takiego czynu. To nie on. Zabić Dumbledore'a!? Kazdy, ale nie on! Nie, nie, nie!
Jeju, jak mi wtedy się zrobiło żal Dropsika ._. Chciałam normalnie oczka wydrapać Severusowi i zarazem oczyścić go ze wszystkich dowodów, które wskazują na jego zdradę. Pamiętam, że rozryczałam się tylko na jednym momencie, jak Potter wszedł do gabinetu Dumbledore'a i zauważył portret dyrektora, który spał sobie w najlepsze i wyglądał na spokojnego...
*
A jeżeli chodzi o dziś dzień, to jako fanka i Snaperka wierzę Severusowi i mam nadzieję, że to było wszystko ukartowane przez Albusa. Och tak...Jest również wiele dowodów świadczących o tym.
Zaczynajac od tego najważniejszego...
"Severus please..."
A w pierwszym tomie Albusik mówił, że są rzeczy gorsze od śmierci, więc o życie nie mógłby błagać Snape'a Tak...Przemaglowany temat, jak nic ;]
Ja wiem swoje i basta ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Nie 18:55, 11 Gru 2005    Temat postu:

ej, Hermi jest fajna, o co chodzi :P?

no... wiadomo, Snape'ik nie mógł zabić Dumbledore'a bez wyraźnego powodu... prawda? a to, ze niby Snape jest Śmierciojadem to wcale nie jest powód, phi... Snape jest dobry i juz! tak samo, jak Draco zresztą.

Arv, Rowling tłumaczyła, czemu tyle osób musiało zginąć w którymś wywiadzie - Harry musi dorosnąć. dzieciak nie mógłby zabić Voldzia. żeby szybko dorosnąć, potrzebne są silne przeżycia... a śmierć bliskich jest najsilniejszym przeżyciem. moze nas załamać, ale na dłuższą metę i wzmocnić... wie się, ze swiat nie jest taki niebieski (w przeciwieństwie do różowego :P). mi się takie coś podoba. przynajmniej Potter nie jest już taką bajką na dobranoc dla dzieci.

zresztą, zauważci, ze Rowling wprowadzała te śmierci stopniowo, oczywiście, poza śmiercią rodziców Harry'ego. najpierw - śmierć w sumie neizbyt lubianego kolegi. potem - ojca chrzestnego, którego amło znał, ale jednak był dla niego rodziną. a w szóstej części - Dumbledore'a, człowieka, który tak naprawdę zastępował mu rodziców i dziadków razem wziętych, jednego z najblizszych...

wiecie, jaka wizja zakończenia mi się podoba (;? taka jak w Krwawych Pętach, czytał ktoś? tłumaczenie Cytruska, jest na deklu w Księgach Zakazanych (;... ale tak się nie skończy, nie ma szans. a szkoda.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kania
Dziewica



Dołączył: 11 Lis 2005
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 3:21, 31 Gru 2005    Temat postu:

Mnie się 6 tom cholernie podobał. I muszę przyznać, że z części na część Rowling jest coraz lepsza. Tyle, że 6 była takim trochę romansidłem na niskim poziomie miejscami... :/ A no smierć... Też coś okropnego, ale nie wiem, czy widzieliście taką stronę, gdzie jest przytoczone mnóstwo arugumentów za tym, że to tylko taki MYK. postać Draco świetna w tej części, wzruszyła mnie scena w łazience. Ogólnie sporo niedomówień, ale chyba o to jej chodziło, zeby nie stracić czytelników i pozostawić wątek tejemnicy, który rozwikła (mam nadzieję) w 7 tomie. Tom przeczytałam w dwa dni i naprawdę mi się podobał. A teraz kilka wątpliwości.
HP teraz mówi, że nie wróci, tak, ale co z jego karierą Aurora? Wiem, że teraz najważniejsze dla niego to właśnie te horcruxy, ale to może zająć długo, aby je odnaleźć... A teoria, że jednym z nich jest sam Harry jest ciekawa. Jednak wtedy musiałby zginąć i HP i Voldemort, tak trochę dziwnie.
Zabiła Syriusza, Albusa i jeszcze ich dwóch? Swoją drogą mam nadzieję, że nie zabije już żadnego główniejszego bohatera. Ogromnie mnie zasmuciło w poprzedniej książce jak Syriusz zginął, a w tej kiedy dyrektor... przez okropny czar... ah...
I ja tak samo sobie skojarzyłam Harrego i Ginny. Ciekawe tylko czy w 7 części G. będzie dążyła do tego, żeby znów być razem z nim, czy będzie czekała na to, co on zrobi. A może pójdzie za nim?
Wzruszyło mnie, kiedy Ron i Hermiona powiedzieli, że pójdą za nim, nawet jeśli musiało to być szalenie odważne, żeby zostawić rodzinę, szkołę i podjąć duże ryzyko, niebezpieczeństwo...
I skoro już przy nich jesteśmy - Hermiona i Ron - jak się to rozwinie? Będą razem tak na poważnie? Czy może pozostaną przyjaciółmi?
Jeszcze jedna rzecz chodzi mi po głowie, mianowicie co z Lupinem i Tonks? W zasadzie fajnie, że Tonks jednak postawiła na swoim.
I dotyczące 7 części - co z Draco? Nevillem i Luną - czy też pójdą w ślad za Harrym? N. może tego chcieć, babcia byłaby z niego dumna. A Bill i Fleur - co z ich weselem? Mam przeczucie, że coś złego się wtedy wydarzy. I niespodziewałam się po Fleur tego, jak ładnie się zaopiekowała Billem - jak leczyła jego rany i broniła swojego uczucie i wciąż chciała ślubu z nim. Miła niespodzianka.
Jest jeszcze kilka spraw i pytań, ale to chyba najważniejsze, pomijając Snapa i Albusa.
I jeszcze jedno - czy będzie 8 część?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vojtaz
Seiyu



Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdzies przed kompem ...

PostWysłany: Sob 17:06, 31 Gru 2005    Temat postu:

ha a ja nie czytalem po angielsku przeczyam se po polsku kupie sobie i se przeczytam!
ha ha
(ale podjara ...) xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kopcik
Erotomanka



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRK

PostWysłany: Sob 17:45, 31 Gru 2005    Temat postu:

No po Polsku to ja też przeczytam xD Chociaż i tak po Polsku czytalam, ale tlumaczenie inne, nie Polkowskiego rzecz jasna ;]
W sumie się żałuje, ale teraz to już wiem z czym mam do czynienia i co się bedzie działo. Przeżyję mniejszy szok ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Nie 14:58, 01 Sty 2006    Temat postu:

hyh. ja niestety, jako że uwieilbiam wyszukiwać spojlery (dzwine dziecko jestem, taa xD...), wiedziałam wcześniej, kto zginie, ale... eh, to i tak było okropne.

a czytałam po angielsku *szpanuje* XD! trochę kiepsko mi to wyszło, ale cóż :P...

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kania
Dziewica



Dołączył: 11 Lis 2005
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 18:04, 01 Sty 2006    Temat postu:

Ja też z trudem się powstrzymywałam, przed wyszukiwaniem spoilerów i szczęśliwie jakoś wytrzymałam, dopóki przez przypadek nie przeczytałam wypowiedzi jakiegoś kretyna, który zapomniał zaznaczyć, że zdradza cząstkę fabuły. No i dowiedziałam się, że zginie *******. I później zero niespodzianki i jak czytałam kolejne rzeczy o tej osobie, to jakoś tak beznadziejnie to było, bo wiedziałam, jak to się skończy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kopcik
Erotomanka



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRK

PostWysłany: Wto 18:55, 03 Sty 2006    Temat postu:

Ata, gdybym ja czytała po angielsku, to zapewne do dzisiaj bym nie skonczyła xDDD
Debilem być ! Yeah xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noelle
Mugol



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: =P

PostWysłany: Czw 19:41, 05 Sty 2006    Temat postu:

Ja to sądzę, żę Sever naprawde nie zdradził! BO on tak na prawde nie jest zły, a Dumbledore już i tak umierał więc Snape zrobił to co musiał żeby zdobyć większe zaufanie Voldiego. (No przynajmniej mam taką nadzieję (nadzieja matką głupich, ciii... :P ))
a oprócz tego smutno mi że Albus umarł, ale był już stary, a Harrego nie można cały czas prowadzić za raczkę.
No a poza tym nie wierze, że Potter nie wróci do Hogwartu. Bez tego nie byłoby ksiażki.
Ta książka miała też jednak fajne strony (np wypas moment gdzie Harry mówi coś w stylu "nie ma potrzeby do mnie mówić profesorze" (tak to było)
Ogólne wrażenie pozytywne choć mnie troche tą śmiercią Dumbla przygnęnbiła (bo w zdrade Snape już napisałam - nie wierze :P )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Sob 13:26, 28 Sty 2006    Temat postu:

Jak się tłumaczenie Polkwoskiego wam podobało? Dla mnie było całkiem-całkiem, ale wkurzył mnie dwoma rzeczami. Po pierwsze - "Sam-Pan-Wie-Kim" - masakra, tu powinno byc tak czy siak "Sam-Wiesz-Kto", no! I drugie, jak Potter stwierdził, ze nie pójdzie na Eliksiry, bo Snape przyjmuje ludi tylko z "celujacym" - nie pamiętam, jak to było dokładnie... Uuh.

Ale tak, to było całkiem miło :P. Znowu się prawie poryczałam oczywiscie... bzdeet. Czy ona musiała uśmiercać Albusa, i jeszzcze wykorzystywac do tego Severusa? Podła...

Atuś

...że się wetnę... ;). Mi się strrasznie nie podobały nazwy własne by Polkowski, wrr xD. Imię Hardodziobka - god, ludzie, ratujcie! A ten plakat Weasleyów, w ich sklepie? Zamiast "Sam-Wiesz-Co" było "Q-PA", czy coś w ten teges. Pod tym względem Polkowski jest gorszy od takiego Spike'a, czy kto to tłumaczył. I owe "celujące"... Matko, to nie mugolska szkoła =='. Ale pismo Severusika jest cudowne *,* - Jupka, o!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Louis Szalona
Gość






PostWysłany: Pon 21:24, 30 Sty 2006    Temat postu:

6 tom przeczytałam juz w lipcu( część po angielsku, część po Polsku z jakies trony). Moje wrazenia? Nie podoa mi się! Przez dwa dni byłam wściekła- jak to, Snape zdrajcą? To niemozliwe! Do tej pory udaję, że to sie zdarzyło, że on wcale nie zabił Dumbla...W większości moich ficków szóstki po prostu nie uwzględniam..
Może Snape zrobił to, bo musiał? w końcu Dumbel zawsze mówił, że "jak ginąc, to z godnością", a sam...prosił. Ale nie wiemy o co! moze w ten sposób dodawał Snape'owi odwagi???
Zapewne w siódemce Rowling uśmierci i Seva i Dracona, moich ulubionych bohaterów...A tego jej NIE DARUJE!!!
Powrót do góry
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Wto 15:41, 31 Sty 2006    Temat postu:

No, akurat ten napis na sklepie Weasleyów był bardzo trudny i to jeszcze nie było dla mnie takie tragiczne... wiesz, dość ciężko przełożyć takie "U-No-Po". Chociaż Polkowski jest zawodowcem...

Ale pismo Severusa to już sprawa nie tłumacza, a redaktora czyt kogo tam... Ale faktycznie, ładniutkie :P.

Eh, też bym jej nie wybaczyła, gdyby zabiła Dracona. A niech tylko spróbuje!

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Książki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin