Saga o Ludziach Lodu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Książki i pisarze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Sob 16:58, 13 Maj 2006    Temat postu: Saga o Ludziach Lodu

Przeczytałam pierwszą część (na 47... Kurczę, a w bibliotece ejst, o ile dobrze pamietam, jakoś tak z osiem. Bu-u) i kurczę, no, powoli zaczynam przypominać sobie, czemu tak lubię czytać. Jakiś czas temu trafiałam na same głupie książki, dopiero ostatnio jakoś tak... Okazało się, ze jednak w tej mojej szkolnej bibliotece da sie wygrzebać coś dobrego (;. I wygrzebąłam mioędzy innymi "Zauroczenie", pierwszy tom Sagi.

Kurczę, no, dobra książka. Nawet bardzo. Jest w niej zawarty i humor (symbolika ubijania masła - olol XD), i przygoda, i, jak to się tam określa, zmysłowość. No ledwie się mogłam od tej książki oderwać. Opowiada ona o Silje - młodej dziewczynie, córce kowala, który pracował na dworze. Nie w sensie, ze na zewnątrz, tylko w... No, w zamku, o. Gdy zaraza zabija całą jej rodzinę i wielu ludzi ogółem zostaje z tego dworu wygnana. Po drodze znajduje dwuletnią dziewczynkę i porzuconego, ledwie żywego noworodka - przygarnia ich... Spotyka również człowieka, który prosi ją o uratowanie królewskiego posłąńca, am udawać jego żonę. Co się dzieje dalej - radzę przeczytać samemu (;.

Uwaga! Szczegóły a propos fabuły! Nie czytałeś - nei czytaj (;!
Kurczę, no, nawet nie wiecie, jak się cieszę, ze jednak w końcu Tengel i Silje wyszli za siebie. No i z tego, że mają córkę (;. Liczyłam na to przez trzy czwarte książki, znaczy, no, od pierwszego snu Silje - i sie udało. Uff.
A ten Haming wredny był! Kurczę, no, jak Silje, nie lubiłąm go, odkad ukradł ten koc czy co to tam było. Gnój i już.
Swoją drogą - ciekawi mnie, co się w końcu stało z Charlottą. Ale ze nikt nie zauważył ciązy! Masakra.

Tak ajk teraz patrzeą na swoejgo posta, to wydaje mi sie, jakby to straszna telenowela była <lol>. Ale nie ejst. No.

Bądzia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cornelia Cole
Mistrzyni Pornografii
<b>Mistrzyni Pornografii</b>



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 2776
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spomiędzy nieba a piekła...

PostWysłany: Pią 16:50, 19 Maj 2006    Temat postu:

Co do treści - czytaj dalej, Atuś:D
Wszystko się wyjaśni.

Co prawda jakość książek spada razem z czasem, ale i tak wszystkie czytałam z zapartym tchem. Moje ulubione to pierwsze 5 cześci (3 i 5 zwłaszcza - moje dwie ukochane bohaterki, Cecylia i Sol - nie trzeba zgadywać, że zwłaszcza z drugą się utożsamiam xD - przy trzeciej płakałam jak bóbr po propstu...), ale cudny też był "Demon Nocy".
Ogółem - chociaz to romansy - uwielbiam je:D

A potem jest nieco inna, ale równiez rewelacyjna "Saga o Czarnoksiężniku" i "Saga o Królestwie Światła" (tu juz bardziej fantazy czy SF, trudno jednoznacznie określić, ale też czytało się bosko... chociaż miałam tylko 3 części, reszty wciąz jestem ciekawa).

I, Atuś, pamiętaj, żeby czytać po kolei. Ominięcie ejdnego tomu i wracanie do niego potem psuje efekt, uwierz mi.
Jeśli ktoś chce - mam całe 47 części na kompie. Lepiej czyta się tradycyjnie, wiadomo, ale ja wiele książek czytałam na komputerze, jesli się przyzwyczaić - ta sama przyjemność.

Nel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Pią 16:57, 19 Maj 2006    Temat postu:

No, ja już mam te wsyztskie e-booki, ale niektóre są tak kiepskiej jakości... ych. No, ale trudno, trza se radzić. Zresztą, koleżanka ma mi pożyczać po kolei, od poniedziałku, ksiażki pożyczone od swojej babci. Ha :D.

Też to zauważyłam... Dla mnei najlepsza była pierwsza, i też trzecia. I na trzeciej też ryczałam. Ech, ale mi jej było szkoda... W sensie, nie ze części, tylko ze Sol. Kurka wodna, no. Wredne zabobony.
I Silje i Tengela też mi było szkoda, no. Ale Hanna miała racje - Silje czułą tylko jeden wielkis mutek w życiu, o Kolgrimie i śmierci Sunnivy już sie nie dowiedziała... Ech.

Wiem już, co sie stało z Meidenami, spoko (;. Na początku ósmej części chwilowo ejstem. O.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cornelia Cole
Mistrzyni Pornografii
<b>Mistrzyni Pornografii</b>



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 2776
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spomiędzy nieba a piekła...

PostWysłany: Pią 17:06, 19 Maj 2006    Temat postu:

To ta z Hildą? I cudnym Mattiasem?
O, tez kochana...

Ja myślałam, że padnę, jak czytałam, co Kolgrim zrobił Tarjejemu (wiem, że tak się tego nie opdmienia, ale co poradzić). A Cornelia była boska. W każdym razie dopóki nie zaczęła wszystkich z równowagi wytrącać :D
ale Hanna tez świetna była, nie czepiac się jej!

Za to Gabriella i Kaleb mnie wkurzali jak mało. No po prostu niewiadomo, czy ukręcić łeb czy co... A na Mikaelu to ziewałam, mimo, że o Polsce częściowo.

Nie podobali ci się Alexander i Cecylia? Przeciez oni fantastyczni byli... Nie mówię tu o szczegółach opisów, ale ta dostojność, błękitna krew... Mrrr...

Nel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Pią 17:16, 19 Maj 2006    Temat postu:

Czy powiedziałam, że mi sie nie podobali? Oczywiście, ze mi sie podobali! (Ta ich gra w szachy, olol XD.) Ale po prostu wolałam "Zauroczenie" i "Otchłań". No.
Ale Cecylia niezła była, jak zeznawała. Heh. Ładnie to tak przed sądem (;...?

Cornelia mnie wkurzała strasznie XD. Straszniście, no. Od samego początku, od jej pierwszego spotkania z Tarjejem, aż po jej śmierć. Ale cóz.

No, niezła była. Trochę ją pokarało z wyglądem, ale jej umiejętności... Ulala. Chociaż nie mogę jej wybaczyć, ze Sol przychodziłą do niej na nauki - kurczę, no, zbyt młodo umarła, o. Chociaż z drugiej strony - Sol bez swojej magii nie byłaby Sol. No.

O Mikaelu też zbyt wiele jesczez nie przeczytałąm. Znaczy, jak dotąd wiem, ze spotkałm sie z tym... No... Niektóre imiona mylą mi się, tam prawie wszystko na "t"... O! Tancredem na końcu sódmego tomu, znaczy sie w jakiś sposób go znaleźli. No.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Sob 12:41, 15 Lip 2006    Temat postu:

No, więc tak. Se postanowiłam, że wystawię tej książce laurkę, to wystawię. O. I sorry za post pod postem :P.

Strasznie mi się podobała, ponad połowę tomów przeczytałam już drugi raz („Zauroczenie” nawet więcej, no, ale miałam tę książkę wypożyczoną w wyjątkowo nudny weekend, więc o co chodzi :) ), kolejne czekają w kolejce :P. Ukochane tomy? Gorączka, Otchłań, Zauroczenie, Grzech śmiertelny, Demon nocy, Demon i panna, Miłość Lucyfera... Khu... To by było chyba na tyle :P. Za co – trudno powiedzieć, na pewno za ukochane postacie i paringi :P. Bo tych ukochanych postaci też trochę miałam... Z dziewczyn przede wszystkim Sol i Villemo, z chłopaków – Dominik i Marco. W ogóle, Sol i Villemo miały najpiękniejsze śmierci z nich wszystkich – Sol, bo wreszcie znalazła miłość mężczyzny, choćby i w narkotycznym upojeniu (jejuś, ryczałam na jej śmierci jak bóbr, jeszcze ta padająca lipa... Chlip), Villemo, bo wyszła w śnieg za Dominikiem i go odnalazła. W ogóle, tak obudzić się przy boku martwego ukochanego to porażka... Brrr.
A, jeszcze Góra Demonów mi się podobała, chociaż nie z jakichś względów treściowych, ale po prostu dlatego, ze mogli się wszyscy spotkać, i ci wybrani i dotknięci, i ci normalni, zwykli... Matko, jak ja lubię ostatnimi czasy takie ckliwe pierdoły XD.

Nie podobało mi się zakończenie. Znaczy, zakończenie jak zakończenie, ale... Raz, ze takie halo z tym pochodzeniem Nataniela, potomek Lucyfera, Demonów Nocy, Demonów Wichru, siódmy syn siódmego syna, Najwybrańszy z Ludzi Lodu, a... Wystarczyło współczucie. Wiem, to takie ludzkie było, ale takie... Badziewne, no.
No i dwa, że to wszystko się tak rozmywa, informacje o Ludziach Lodu w sensie. Jest tylko, ze Tova miała syna Tengela, Mari ośmiu wnuków i tak dalej, a ja przez całe czytanie Sagi się bawiłam w robienie ich drzewa genealogicznego, od Tengela Dobrego do Gabriela i Gro, a tu dupa, zero konkretnych informacji. Phi.
Btw – dzięki temu drzewu zgadłam, czyim synem jest Ulvhedin, już wtedy, jak znaleźli grób Gudrun – wystarczyła mi informacja, że on jest z jakiejś znanej gałęzi rodu. Ale pochodzenia Linde-Lou się nie domyśliłam – stawiałam na syna Imrego czy jakoś tak, a tu proszę XD. No, ale w sumie nic dziwnego, nie na te czasy patrzyłam, co trzeba :P.
I... Właściwie, gdyby nie wydobyli ich wszystkich z tej Otchłani (przede wszystkim Villemo – uwięzienia jej nie mogłam wybaczyć), czy jak to się tam zwało, to bym się wściekała, ale z drugiej strony – wyszło tak za szczęśliwie, jak znaleźli to miejsce, no.
I jeszcze jak nawracali tych wszystkich (no, prawie wszystkich – Solve zły do końca, ha :)! Pasowało to do niego :P) dotkniętych, też to za bardzo trąciło amerykańskim happy-endem.

Za to niezły był motw, że Tarjei był tym pierwszym Wybranym... Pasowało to, nie? Tengel go uwielbiał, był najmądrzejszym z Ludzi Lodu i w ogóle... Ale nie pokonałby Tan-ghila, co do tego mieli rację.
Rozwalało mnie, jak czytałam potem pierwszą część po przeczytaniu wcześniej wszystkich następnych i co oni opowiadali o Tan-ghilu... Że był ukaranym wieśniakiem i takie tam :D.

Wiecie co? Ja bym była nawet skłonna uwierzyć w to wszystko, naprawdę – kocham takie opowieści :). Jeszcze po tych ostatnich rozdziałach, gdy Margit Sandemo opowiada, jak widziała to malowidło w kościele Benedykta i jak spotkała Linde-Lou, to w ogóle. Ale przesadziła w jednym momencie, moim zdaniem... Rozmowie Lucyfera z Archaniołem którymś-tam. To już za dużo jak na mnie, ateistkę :).
Ale, mimo wszystko, próbowałam znaleźć w necie zdjęcie tego malowidła. Wiecie, w końcu to zabytek, gdzie ono się znajduje, nie? Ale niestety, nie znalazłam. Dysponuje ktoś linkiem XD?

Swoją drogą teoria, że to ludzie tworzą bogów, a nie bogowie ludzi naprawdę niezła jest. Ale raczej w sensie metaforycznym niż na serio.

W sumie mój stosunek do Sagi można zamknąć w paru rankingach...
Ulubione postacie kobiece? 1. Sol 2. Villemo (tu mam dylemata... ale mimo wszystko Sol, za to, że znamy jej dzieciństwo. Taka była słodka z tym „Pociebujeś Siol?”...) 3. Silje (pewnie jakby nie była pierwsza postacią, to bym nie zwróciła na nią uwagi, ale mimo wszystko – jest pierwszą postacią) 4. Cecylia 5. Vinga 6. Vanja
No, jeszcze Tula i Ingrid były fajne, ale... Noaleno :P.
Ulubione postacie męskie? 1. Dominik (*-*. Boski on był *-*) 2. Marco 3. Tengel Dobry (taka sama sytuacja jak z Silje, ale cóż :P) 4. Heike 5. Alexander (nie był z Ludzi Lodu, ale przybył na spotkanie w Górze Demonów, więc no :P) 6. Tamlin
Ulubione paringi? 1.Villemo&Dominik (do przewidzenia, nie XD?) 2. Tengel Dobry&Silje 3. Heike&Vinga 4. Cecylia&Alexander 5. Christa&Linde-Lou 6. Vanja&Tamlin
No, a ulubione części już wypisałam (;.
W sumie wszędzie są te same postacie, noaleno – ja się łatwo do ulubionych książkowych postaci przywiązuje :P...

Autor najzabawniejszego tekstu to wg mnie Tancred – w noc poślubną, to o braniu rozpędu od drzwi :P. To mnie zdrowo rozwaliło :P.
A ryczałam parę razy na tych książkach – na śmierci Sol, potem znowu na śmierci Tengela i Silje, potem mało brakowało (bardzo mało (; ) przy śmierci Villemo...

I, dla równowagi, co mnie tam nudziło najbardziej? Parę tomów... Zamek duchów (mimo Tancreda :P), Wiatr od wschodu (a ten tom akurat dość ważny był XD...), Dom w Eldafjord, Skandal, Przewoźnik, Głód, Kobieta na brzegu, Droga w ciemnościach, Miasto strachu... I właśnie tych części nie czytałam drugi raz, no. Masochistką nie będę XD.

No. To by było chyba na tyle właściwie.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cornelia Cole
Mistrzyni Pornografii
<b>Mistrzyni Pornografii</b>



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 2776
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spomiędzy nieba a piekła...

PostWysłany: Pon 18:51, 17 Lip 2006    Temat postu:

Aleś się naprodukowałaxD

Moja ulubiona postać kobieca to Sol, absolutnie. Potem - Cecylia, Vanja, Vinga, Silje, Villemo, Anna Maria (jakos mnie urzekła :)), Hanna (tak, ta wiedźma z Doliny).
Mój ulubiony mężczyzna (no... w każdym razie samiec w swoim gatunku:P) to Alexander (chociaż tego geja jak z niego zrobiła to wybaczyć nie mogę... takie ciut żałosne to było), Potem Tamlin, Tarjei, Marco (który pod koniec zaczął mnie jednak wkurzać i to na potęgę - taki czysty i te duperele), Kol (no mówię - ta część mnie urzekła), Dag, Nataniel (ładne imię ma, bo tak to tez denerwujący), Mattias... I tak dalej xD

Paringi? Wszystkie przypadkowe Sol (ja bym jej Marka dokoptowała xD), potem Cecylia i Alexander, Vanja i Tamlin, Anna Maria i Kol (xD), Silje i Thengel, Liv i Dag (szkoda, że tak krótko to opisano) i jeszcze parę.

Ulubione części? "Grzech śmiertelny", "Otchłań", "Zauroczenie", "Tęsknota", "Demon Nocy", "Martwe Wrzosy"... ".
"Wiatr od Wschodu" odrzucił mnie za pierwszym razem, potem już szło mi lepiej. Ogółem nudziłam się na "Przewoźniku", "Zamku duchów" i jeszcze paru, ale tych gorszych - nie pamiętam ich tytułów.
Na "Domu w Eldafjord" to posikana byłam jak to czytałam (po obejrzeniu egzorcysty, więc zrozumciexD).

Atuś, teraz bierz sie za Czarnoksiężnika. Też fajne, a - zdtradzę Ci - w pewnym momencie wkraczają tam Ludzie Lodu.

Nel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Pon 19:16, 17 Lip 2006    Temat postu:

Właśnie pamiętam, ze coś mówiłaś, ze to z Ludźmi Lodu jest trochę związane. Ale aj nigdzie nie mogę tego znaleźć, na tym forum z e-bookami ktoś sie ogłaszał, ale potem mi nie przysłał, wiec cóż... Masz moze (;?

Mi się Martwe Wrzosy tak średnio podobały. Ot, przeciętnie było jak dla mnie, no. A Dom w Eldafjordzie mnie nudził, ale fakt, po Egzorcyście to sie nie dziwię, że się bałaś XD.

Sol z katem też :P? E, mi się te jej... Związki, nazwijmy to, nie podobały, chociaż wiadomo, Sol czysta nie byłaby Sol :P. Ale ten Jacob Skille... Se znalazła faceta o_O.
Marco wkurzający? Niee, czemu... Ale on biedny był razem z Tiili, no. Znaczy, nie, ze biedny, tylko takie... Poniżajace to tam było, o. A zresztą, przesadzasz. W końcu on człowiekiem nie był, nie (;? Wiesz, miał misję :P.
Za to Dag mnie nudził niemożebnie. Paniczyk sie znalazł, matko o_O.

Wiadomo, ze na tych lepszych to byś się raczej nie nudziła :P.

A Dominika nie lubiłaś? No wiesz? On cudny był *-*! No. Najfajniejszy chłop z całej serii :P.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arvena
Rozpalona Gwiazda



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Loth Lorien

PostWysłany: Czw 15:44, 20 Lip 2006    Temat postu:

ta książka jest po prostu fantastyczna!!!!! Na razie dopiero do 20 tomu doszłam....(nawet nie połowa)...

jak narazie to moimi ulubionymi postaciami są: Sol, Villemo, Cecylia, Silje...
a z mężczyzn to Tengel Dobry, Dominik

ale jak na razie to najnudniejsze częsci były o Mikaelu i o Vendelu :/..już chciałam je ominąć....

Arv


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cornelia Cole
Mistrzyni Pornografii
<b>Mistrzyni Pornografii</b>



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 2776
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spomiędzy nieba a piekła...

PostWysłany: Sob 22:53, 29 Lip 2006    Temat postu:

Coś z Czarnoksiężnika mam. Wyślę Ci, tylko, że to nie wszystkie cześci.

Przypomnij mi, jak odczytasz moją wiadomość na gygy.

Nel

Byś sie wciąć mogła, a nie takim postem siarę robisz...
A tyś mogła mi to powiedzieć, dziouszko, na gadu a nie taka siarę robić na forum... Od kiedy - tak w ogóle - Ty tu masz moda?
Wiesz, nie chciało mi się :P Skoro już weszłam w ten temat... A Ty byś go potem nie mogła znaleźć, bo nie dałabym Ci linka. A tak jest jakiś odzew :P
Od zawsze. To był od pocztątku tylko mój dział.

Od zawsze Twój? Ciekawe, co ja wtedy piłam skoro nawet teraz bym tego nie zrobiła...
Nie wiem, co piłaś. Ja Ci tam do butelki nie zaglądam. Nawet jeśli płyn w niej ma fioletowa barwę, a plakietka na szkle oznajmia, że to denaturat.
A może to taki specyficzny wyciąg z tych latających mrówek, co to nie latają, z mrowiska z Twojej szafy?

Bardzo śmieszne... Dziouszko xD
Ja tu próbuję pisać, a Ty mi przeszkadzasz...

Ja Ci przeszkadzam? Aj em sory, już nie bendem.
A ty co z tymi zapędami rosyjskimi?
Btw. nie masz koloru :P

Przed chwilą poprawiłam i był, ale Ty popsułaś, jak swojego posta wysłałaś.
Jakie zapędy rosyjskie?

Tia, jasne. Już nie miałaś na co zgonić.
A takie, że słowo 'dzieuszko' ma pochodzenie rosyjskie, o ile się nie mylę. Ale na rosyjskim programie kilka razy takie coś słyszałam.

Mogę przejść na "pannicę"xD
A za dużo się Eddingsa naczytałam... A tam Beldin jako Feldegast używał zwrotu "Dziouszko" xD

Nie szpanuj znajomością książek. Dowiedziała się na gg, że nie słyszałam o takim autorze i teraz próbuje mnie pognębić. Ha! Miłego próbowania.
Lepiej skup się na wymyślaniu tytułu tego dzieła o męskiej prostytutce. Albo na zaoszczędzaniu kasy, bo ile można chodzić w tych... nie powiem czym, bo mnie chyba wtedy zbanujesz za słowo na 'b'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kibo_no_hikari
Kappa



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tokyo

PostWysłany: Nie 12:32, 05 Lis 2006    Temat postu:

Cornelia Cole napisał:

Jeśli ktoś chce - mam całe 47 części na kompie.

jak ja cie za to kocham.. uwielbiam Sage.. mogłabyś mi wysłać od 2-47?? bo mam przepisaną 1 a nie chce mi się chodzic co chwila do biblioteki..pleas:D:D:D:D
a z Sagi najbardziej kubię "Miłość Lucyfera".. i baaardzo dużo z "Sagi o czarnoksiężniku" i "Sagi o królestwie..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tiili
Kappa



Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Czarnych Sal

PostWysłany: Pon 22:57, 06 Lis 2006    Temat postu:

A ja wam powiem że mnie się Czarnoksiężnik bardziej podobał niż SoLL.
To znaczy SoLL kocham,wielbie mam sentyment,ale wiadomo czasami było nudno,zdarzały się słabsze tomi no i te zakończenie.... :/
A Czarnoksiężnik jak dl amnie od pocątku do końca był genialny,wszystkie 15 tomów,nie nudziłam się wcale,świetny klimat i Mori...mmm i Dolg.... i Villemann też niczego sobie... No nieważne XD W kązdym razie . Kocham Czarnoksięznika,
Do SoLL podchodziłam bardziej emocjonalnie,bardzo się przejmowałam i wogóle,a Czarnoksiężnik był taki innny.Bardziej wyważony,subtelniejszy,hmm...mistyczny.
Ale wiele ludzi uważa,ze Czarnoksięznik był nudny i źle się go czytało. To zależy od upodobań.
Ale jak się tak dogłębnie zastanowie to stawiam SoLL i SoC na równi. Każda na swój sposób wyjątkowa i piękna,
A napisała je "zboczona norweżka"[ cyt.Lewlani, Yaoifan Forum, wykorzystany bez zgody i wiedzy autora XD]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Wto 9:12, 07 Lis 2006    Temat postu:

Kibo, ja ci bardzo chętnie wyślę (jak mi się uda, bo z tym netem to...), tylko podaj swojego maila. Chociaż, sprawdzę czy gdzieś nie podałaś już, bo teraz mój iPlus całkiem dobrze pracuje, ale jak nie, to podaj (;.

Ja z SoC czytałam tylko 10 części :/... Bo od 1-10 mam a kompie, w mioędzyczasie jeszcze wypożyczałam jakieś z biblioteki żeby tylko przy tych e-bookach nie siedzieć, bo po przeczytaniu 43 części SoLL na kompie mogłoby być ciężko (;, a w mojej bibliotece (wojewódzkiej, rrrrwa no!) nie ma jedenastej części :/. Zaciukać się można, no, nie wiem, skąd mam ją wziąć. Ech.

Faktycznie, SoC i SoLL bardzo się róznią od siebie, ale mi też obie Sagi bardzo się podobają. SoLL jest taka bardziej romansowa, faktycznie bardziej emocjonalna. A w SoC jest więcej magii i w ogóle, ciekawsze to jest, moze dlatego, ze autorka rozpisała się tylko na 15, a nie na 47 tomów (;. Ale nie powiem, chociaz pozbyłabym się paru tomów z SoLL (krańcowo nudny Wiatr ze wschodu cyz jk to się zwało), to jednak długość mimo wszystko mi odpowaidała :P. Miałam co czytać 2 miesiące, to dopiero było święto :P.

I chwała zboczonej norweżce za to :P.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kibo_no_hikari
Kappa



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tokyo

PostWysłany: Śro 16:31, 08 Lis 2006    Temat postu:

dzięki ci Ata.. jesteś naprawdę kochana..:*:*
nie martw sie, u mnie SoC były 3 części, ale pożyczyłam sobie od mamy koleżanki..(na coś się w końcu przydała :D)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rochelle
Kappa



Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Zachodnie

PostWysłany: Sob 13:33, 11 Lis 2006    Temat postu:

ech no i proszę, tutaj też są osoby zarażone worusem Ludzi Lodu^^ Czytałam, doszlam do (uwaga!) siódmej części. Ruszyć dalej nie mogę, powoli zapominam kto z kim i dlaczego - nie mam czasu aby wziąźć się za kolejne tomy. Mam je na kompie a mnie się tak nie wygodnie czyta. Co do treści: to jest boskie. Fakt, z czasem robi się z tego książkowa moda na sukces, ale... No właśnie! Ma w sobie to coś, to co pozwala usiąść i czytać do późna , czasem nawet całą noc, a później w wielkim zniecierpliwieniu sięgac po kolejną część. Jestem pełna podziwu pisarstwa Pani Sandemo i na pewno w czasie dłuższego weekendu czy ferii sięgnę ponownie po jej sagi - nie tylko o ludziach lodu.

Gorąco pozdrawiam fanów zimnej Skandynawii i czytelników M. Sandemo

Rochelle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lusiek
Nimfomanka



Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 7:50, 20 Kwi 2007    Temat postu:

a ja stracila e-booki a skonczylam czytac na 2 tomie...i malo pamietam...

moze ktoras w was y mi przesłała od nowa? nie owie ze wsyztskie na raz, bo to ebdzie dlugo szlo...moze chociaz na poczatke te pierwsze 2 tomyu, co;)?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Olka*
Ningyo



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem

PostWysłany: Nie 18:18, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Sięgnęłam najpierw po tą książkę o Sol... "Otchłań"
Byłam pewna, że nie dam się wciągnąć... no nie i już....przekonywałam się, że to straszny tasiemiec i w ogóle, ale po przeczytaniu pędem pobiegłam do biblioteki po następne.. skończyłam na "Więźniach czasu" (czy jakoś tak" więcej w bibliotece nie było...też już powoli zapomina kto z kim, ale mam wielki sentyment do Sagi.
Moją ulubiona bohaterką była Villemo- ostra babka...
W kobietach z "Sagi" podobało mi się, że były zawsze silne, niezależne i potrafiły kochać z całych sił...
Zawsze najbardziej...pociągającymi postaciami wydawali mi się.. "naznaczeni"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sky



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niebiańskiej plaży

PostWysłany: Nie 12:52, 06 Maj 2007    Temat postu:

No dobra, cały temat przeczytam dopiero po skończeniu Sagi, bo po co mam się teraz dowiadywać, co się stanie? Wolę sama sobie doczytać. ;)

W sumie do biblioteki nie poszłam z zamaiarem wypożyczenia SoLL, bo chciałam jedynie zwrócić te kobylaste lektury. Zapytałam się z czystej ciekawości, a bibliotekarka od razu mi pięć pierwszych tomów przyniosła. Bo, jak stwierdziła, łatwo się to czyta. I faktycznie, średni czytałam jeden tom na dzień, teraz skończyłam 'Samotnego', ale nie bralam więcej, gdyż mam jeszcze lektury. Ale kiedy tylko mi odejdą na pewno doczytam resztę.
Saga bardzo mnie wciągnęła. Wiadomo, są nudne momenty, jak na przykład opisy działań wojennych i co, który król teraz planuje w związku ze zbliżającą się wojną. Na szczęście Sandemo nie rozpisuje się o tym zbyt długo.
Nie jesteś to może jakiś szczyt literacki, ale trzeba przyznać, że wciąga. Niektóre sytuacje są co najmniej śmieszne i tandetne. To się jednak da przeżyć, w końcu powieść musi się jakoś ciągnąć i czasami trzeba coś nagiąć, nie? ;)

Keja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yarrow
Charłak



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...i po co?

PostWysłany: Pią 11:10, 25 Lip 2008    Temat postu:

Koleżanka mnie namówiła, do przeczytania Sagi. Zaczęłam od 6 tomu, chyba xD tam właśnie zmarł Tarjei :( Uwielbiam Marco, Marco z Ludzi Lodu! I Villemo Kalebsdatter Elistard! I Dominika, Sol i Alexandra... Ach, kocham LL ^^ niestety, większości już niepamiętam ^^" jak to dawno byłooo, ale nie zmienia to faktu, że wielbię Sandemo za SoLL xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Książki i pisarze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin