Korepetycje

Kejtova

Och jaka szybka odpowiedź z Waszej strony :)
Dziękuję :D Brdzo dziękuje :)
Bo wiecie mam w poniedziałek klasówkę z historii, co prawda mam już 4 podręczniki, ćwiczenia i notatki w zeszycie, ale to nie zawsze wystarcza. Muszę się do tego przyłożyć, bo jak na razie z historii mam tylko 2-... (histę i polski mam rozszerzony, już mam lepsze oceny z chemii :P) Po prostu bosko. Jak to mój pan profesor od historii, a zarazem wychowawca, określił: dostałam dopsika z dyszelkiem...

Jeszcze raz dziękuję :)
Pozdrawiam
Kejtova P.

kasiorra

tez siem wybieram na konkurs historyczny ^^
sie staram, bo w liceum bede miala rozszerzoną historię i polski z historii na konkursy chodze a z polskiego to se normalnie gazetke redaguje XD

trzebaby jakoś dobrnac do tego wymarzonego dziennikarstwa nie? ;P ^^

Maxim

Jak ktoś potrzebuje wskazówek z matematyki, to służę pomocą. Zastanawiacie się dlaczego nazwałem matmę zakazanym przedmiotem? Zwróćcie uwagę na to na jakim poziomie ( a właściwie poziomku) jest przekazywana wiedza na ten temat. Uprzedzam jednak z góry ZA NIKOGO ZADAŃ NIE ROBIĘ. Kontakt [link widoczny dla zalogowanych]

Triss

Isa gościu nam nie określił dokładnie. Powiedział, że mamy odpowiedzieć na pytanie:
Kto założył pierwsze obozy koncentracyjne, czy jakoś tak. Teraz nie mogę sprawdzić dokładnie.

Isabel

No to niestety Ci chyba Triss nie pomogę...
Bo wiem, ze w Polsce to Niemcy, ale nic o obozach założonych przez Stalina nie słyszałam Shocked

Potrzebujesz dokładne imię i nazwisko danego kolesia który zakładał te obozy, czy tak raczej ogólnikowo?

Arvena

bynajmniej dziwne zadanko.....
mi na szczęście takich nie zadają....
przykro mi ja też nie wiem jak mam ci pomóc..;(

Arv

Cornelia Cole

Stalinowskie obozy... Nie wiem, czy one bardziej nie podchodziłyby pod Lenina, albo jeszcze wcześnie... ale może chodzi o łagry i kołchozy? Tzw. obozy pracy?

Maxim

Cornelia Cole, drobna poprawka. Kołchozy ( od : kolietiwnoje chaziajstwo, dosł. gospodarstwo kolektywne. Tego idiomu nie przetłumaczysz jednoznacznie) to spółdzielcze gospodarstwa rolne, powstałe na początku okresu kolektywizacji, nieco podobne strukturalnie do naszych spółdzielni produkcyjnych. a nie żadne obozy pracy. Innym typem gospodarstwa rolnego z byłym (na szczęście) ZSRR był sowchoz (od : sowjetskoje chaziajstwo, radzieckie gospodarstwo), rodzaj państwowego gospodarstwa rolnego. Pozdrawiam Odstraszamy PTASIĄ GRYPĘ!

)
ps. Przepraszam za pisownię, ale strona nie przyjmuje rosyjskich liter.

Maxim

Triss, obozy koncentracyjne to pomysł brytyjski. Stosowany w koloniach. Było to, z założenia, zgrupowanie taniej siły roboczej (więźniów i niewolników) używane do wykonywania prac w różnych miejscach i w różnym celu. Niektórzy nazywali takie zgrupowania koloniami karnymi. Były to najczęściej plantacje bawełny, kawy, herbaty i innych tzw. towarów kolonialnych oraz kopalnie (miedzi, cyny, srebra itp.) w różnych częściach brytyjskiego imprerium.
Rozwinięcie tych obozów w miejsca masowych mordów to już czasy Hitlera (Dachau).
Obozy pracy w ZSRR to całkiem inna sprawa (znacznie szersza) i nie można tu w kilku słowach streścić wiedzy o nich.

Cornelia Cole

Może, ale mimo wszystko... upierałabym się, że rosyjskie, jak je nazywasz gospodarstwa rolne, były w czymś w rodzaju obozów pracy. Wiem, bo kopnęłam się na tym na Olimpiadzie Historycznej.

Maxim

Wiem że dziś mówienie prawdy na tematy historyczne jest zakazane (vide - twoje potknięcie w Olimpiadzie Historycznej) i w rezultacie mylisz pojęcia : sowchoz, kołchoz i łagier to zupełnie inne sprawy. Chyba znasz rosyjski, więc zajrzyj do opracowań wydanych ostatnio w Rosji (pogrzeb po rosyjskich stronach). Nie jestem rusofilem, ale zauważyłem jedno : w Polsce na temat Rosji (czy ZSRR) wolno mówić i pisać wyłącznie źle lub bardzo źle (im gorzej, tym lepiej). Nawet jeżeli nie jest to zgodne z prawdą, a jeżeli fakty przeczą oświadczeniom i opracowaniaom wydawanym w Polsce, tym gorzej dla faktów.
Powracając do kołchzów to pierwsze tego rodzaju gospodarstwa powstały w ramsch akcji kolektywizacji czyli scalania mniejszych gospodarstw w większe. Część z nich powstała na przymus, część z woli właścicieli ziemi . Było to już pośmierci Lenina. Nie ja nazywam kołchozy gospodarstwami tylko właśnie Rosja.
Idąc za Twoją myślą trzebaby stwierdzić, że nasze PGR-y też były obozami pracy. Tak się składa że akurat też były u nas zakłady karne zorganizowane w PGR-ach, ale było tego na całą Polskę chyba w dwóch miejscach. U nas też powstawanły spółdzielnie produkcyjne w podobny sposób we wczesnych latach pięćdziesiątych ub. wieku.Przejrzyj też sobie materiały na temat niesławnej akcji rozkułaczania wsi.
Jeżeli chodzi o naszego wielkiego sąsiada, Rosję, to zakłady karne były organizowane w niektórych sowchozach, a nie w kołchozach (ale też to były wyjątki).
Powracając do wątku historycznego. Najwięcej (obszarowo) sowchozów powstało w czasie wielkiego zagospodarowywania ogromnych połaci ziemi (tego w Rosji jest pod dostatkiem. Z jakością rolną bywa różnie) w ramach akcji "Zaorany ugór". Akcja ta zakończyła się totalną klapą, bo prowadzono tam gospodarkę wyłącznie ekstensywną, praktycznie bez nawożenia czy prawidłowej uprawy.
Zakładami karnymi były za to łagry (obozy pracy). W większości powstałe na bazie carskich więziań na północy Rosji np. niektóre kopalnie na Syberii.

Cornelia Cole

Nie uważam Rosji za samo zło, nie próbuj traktować mnie protekcjonalnie w tym momencie. Wierz mi, wiem czym są łagry, sowchozy i kołchozy. Po za tym zauważyłabym, że to ty w tym miejscu negatywnie cechujesz obozy pracy jako takie. PGR-y - owszem, w pewien sposób były tego namiastką - praca, zauważ, może tylko nie obóz. Po za tym sama powiedziałam, że były "rodzajowymi" - cytuję - więc ewentualnie można podpiąć sowchozy pod obozy pracy.
I nie mówię tego bezpodstawnie, pytałam się mojego wykładowcy historii, dr Jarneckiego (może ktoś spotkał się z którąś z jego książek, serdecznie polecam - napisane lekko, miło się czyta i zdobywa masę wiedzy). Przyznał, że - pamiętać, że nie ma to żadnych nawiązań do najczęściej kojarzonych hitlerowskich obozów pracy - można odnaleść powiązania. I (przy okazji) sowchozy różniły się nieco od PGR-ów.

Maxim

Jeżeli zrozumiałaś moje uwagi jako traktowanie protekcjonalne, to przepraszam, nie miałem nawet takiego zamiaru. To co pisałem opieram na wyszukanycxh dokumentach (a przejrzałem ich sporo), nie tylko na opracowaniach, nawet najlepszych profesorów (z całym szacunkiem dla nich).
Wszelkie porównania naszego kraju i ZSRR zawsze będą prowadziły do nieścisłości i nieporozumień. Różnice tak w prawie jak i w stylu życia czy mentalności są niemałe (mimo pewnych podobieństw) i my ich wszystkich nie będziemy w stanie zrozumieć. Oczywiście w historii Rosji czy ZSRR są ciemne karty (niektóre wręcz czarne), tak jak w każdym pańswie. Wynaturzenia i durnoty władzy były wszędzie. Naewet przymusowo uwielbiane teraz Stany Zjednoczone (kraj ponoć demokratyczny) nadały całkowite i pełne prawa obywatelskie Indianom, jak mnie pamięć nie myli, w XX wieku.
Złośliwi powiedzieli kiedyś, nasz barak w obozie demoludów zrobiliśmy z taaakimi dziurami i dlatego można w nim było w miarę swobodnie oddychać.
Pozdrawiam :)

Ata

Eem. Mam mały problem.

Na marzec (trochę czasu mam, ale biorąc pod uwagę, że teraz wyjeżdżam na tydzień, a potem będzie buda...) uszę zrobić referat z angielskiego, parominutowy taki. Problem jest w temacie - trzeba opisać jakiś zespół muzyczny, jego historię, płyty, najważniejsze piosenki, skłąd, no - co tylko się da.
A ja, dziecko bardzo dziwne, praktycznie w ogóle nie słucham muzyki. Autentycznie.
W rezultacie nie wiem, jaki zespół opisać. Myślałam, że zrobię sobie jaja i opiszę Backstreet Boys (XD. Mam trochę ich płyt nawet, po siostrze), ale nie znalazlam o nich żadncyh informacji, i w ogóle tak...

Jaki można by opisać zespół? Moglibyście mi podać jakieś strony z przydatnymi informacjami?
Byłabym wdzięczna. Bardzobardzo.

Atuś

Maxim

Może The Beatles (czy jak się pisze)?

Karmelia

Mogę zaoferować korepetycje z geografii, choć od października będzie u mnie z netem cienko ;)