Przystań złamanych serc

Vivendi

Wszyscy Faceci to dranie... nigdy nie trafiłam na odpowiedniego gdy już zjawił się odpowiedni to złamał mi serce mówiąc że nie jestem aż taka słodka na jaką wyglądam a na koniec dodał że powinnam z nim pójść do łóżka na drugiej randce to wtedy miałby przynajmniej jedną korzyść dla siebie.... Inni zawsze po jakimś czasie dochodzili do tego pkt. iść do łóżka czy nie zawsze, więc dziewczyny jeśli już chcecie iść z kimś do łóżka zastanówcie się czy jest tym odpowiednim bo inaczej skończycie jak moja koleżanka w wieku 15lat mając dzieciaka i żadnego zaplecza żeby go utrzymać, wykarmić, wychować... Dlatego wolę kobiety przynajmnie są słodkie piękne i mniej zmienne...! Ojciec-Dyrektor górą! Wszyscy zmawiamy różaniec przy odsłuchu Radio-Ma-Ryja

Ojciec-Dyrektor górą! Wszyscy zmawiamy różaniec przy odsłuchu Radio-Ma-Ryja

Louis Szalona · Gość

O tak, popieram- kazdy facet to świnia..
w ogóle oni są tak naprawde potrzebni jedynie do prokreacji.
Dziwne- nie zauwazylam wcześniej tego tematu..
kiedys z kumpelą stwierdziłyśmy, że jedyni "porządni, sympatyczny, zdolni do głębszych uczuc faceco to...GEJE".(nie, zebym coś do nich miała)

Vivendi, znam ja jedna dziewczynę. porządna była, nie zaprzecze. Miała swoje zasadiy. Az poznała P***. Wpadła. toatalnie. Miała 14 lat. Co prawda jestem zdania, że w tak młodym wieku nie mozna sie zakochać, ale ona była wyątkiem. ona naprawde sie w nim bujała.
Typ przeleciał ją niemal na siłę. Zostawił. Pochwalił się kolegom. A co z mnią?
WszYscy uznali ja za dziwke, odwócili się od niej..Została sama.
Dziś ma 16 lat, jest zgorzkniała,, nienawidzi facetów, w ogóle nienawidzi ludzi.A taka fajna była...

Cornelia Cole · Wysłany: Pon 19:25, 13 Mar 2006 Temat postu:

Taa, a ja wolę facetów od kobiet wszelkiej maści i wieku... Faceci są prymitywni, przez co ich mózg pracuje na prostych zasadach. Jeśli postarać się je zrozumieć, to można sobie ustalić kontakty na bardzo przyjemnej stopie (mówię o przyjaźni, więc mi tu nie wysuwać idiotycznych skojarzeń).
A dziewczyny... Tu gorzej. One są złośliwsze, bardziej aroganckie... Żadko mówią to, co myślą... Aż żal facetów:P

Nel

Vivendi · Wysłany: Pon 19:54, 13 Mar 2006 Temat postu:

Zgodzę się z tobą gdy znajdę prawdziwego faceta narazie wolę kobiety i myślę że świat się skończy nim znajdę tego jedynego ale nigdy nie wiadomo może się kiedyś to wszystko umnie odmieni powiem jedno trzymajcie kciuki

Louis Szalona · Gość

bedziemy trzymac;)

no niby z nim fajnie jest,, ale tak naprawde oni nigdy nie dorastają...
jak tu sie wszyscy sobie zwierzają- to ja tez moge.
Podobami sie jeden typ. Nawet bardzo. A jemu sie podoba najladniejsza dziwczyna z jego klasy...Ech, nie mam szans.

Vivendi · Wysłany: Pon 20:29, 13 Mar 2006 Temat postu:

Masz większe szanse niż myślisz i ja jestem w pełni za tym byś dorwała typa
Żadna inna laska klasowa nie powinna z tobą zadzierać i jedyne co powinnaś zrobić to bez skrupułów i żadnych zachamowań podejść do niego i porozmawiać szczerze że ci się podoba sama nieźle się przejechałam na tych hamulcach każdy kto się powstrzymuje w pewien sposób z góry jest przegrany osoby który się nie hamują wygrywają więc pozbądź się hamulców i podejdź do niego.....
W ten sposób wygrasz>>>Jego i będziesz szczęśliwa

Louis Szalona · Gość

Nie widzialaś tej laski klasowej...
wysoka, biuściasta, dupiasta, w mnogami jakich zazdrosci jej kazda laska...ŚLICZNA!
a ja mam chudziutkie nózki, marne a70, pełno syfów na ryju i średnia 3,62. ona 5,1.
W kompleksy wpadam jak nic przy takiej!

Vivendi · Wysłany: Pon 20:47, 13 Mar 2006 Temat postu:

Powiem jedno jeśli wybierz ją to jest największym fra..... na świecie bo tobie na nim zależy, a jej tylko na wyglądzie a nie na chłopakach kiedyś się przejedzie na tym a poza tym wiek zrobi swoje i takie dziewczyny zazwyczaj szybko wpadają w kompleks
Jak poderwałabyś go szybciej od niej to napewno stałaby się tak zazdrosna wpadłaby w kompleksy i straciła te sztuczne piękno

Louis Szalona · Gość

łatwo powiedzieć...Ech...Gdzie ja stałam gdy Bóg dawał urode?
mam w kwietniu w ostatni dzień impre w klubie i go chcialam zaprosic, ale pewnie nie pojdzie, bo jestem tą cała jak jej tam=[

on nie widzi w niej chyba tylko urody, ale i tten intelekt...Pomysl, kogo byś wolała- idiotke z 3,62 czy superlaske z 5,1?

Kejtova · Wysłany: Pon 21:00, 13 Mar 2006 Temat postu:

Luśku, Ty się nie sztresuj tylko się za niego bierz :P
Ja rozumiem, że trudno, że ona ładna, ma wyższą średnią, ale nie znasz jej osobiście - moze jest zarozumiała, a ten meno może woli takie laski jak Ty. :D Póki się nie przekonasz, będziesz mogła sie użalać :P
Daj czadu, jeżeli to się okaże pudłem, szukaj dalej ;)

Pozdrawiam
Kej P.

Louis Szalona · Gość

hewhehe, spróbuje;)
Kej, dzięki, ze we mnie wierzyszz;*
<ściska Kej>
Ok, się spróbuje;)
a co tam, najwyzej nie wypali;) Trza być tfardym a nie mientkim, odwarznym a nie thuszem;)
pozdrawiam
Lusiek

Vivendi · Wysłany: Pon 21:10, 13 Mar 2006 Temat postu:

Zgadzam się z Kejtovą powinnaś wziąć się w garść i pokazać w klasie kto rządzi żadna laska nie ma z tobą szans gdy uwierzysz w te słowa wygrasz

Louis Szalona · Gość

Vivendi, to nie laska z mojej klasy, to laska z jego klasy:D
My nawet nie chodzimy do tych samych szkół;)
to takie male sprostowanie
ale owszem, spotkam sie z nim pod jakims tam pretekstem i...
i trzyjamcie kciuki;)

Czymamy :P.

Kejtova · Wysłany: Pon 21:15, 13 Mar 2006 Temat postu:

Dziękuję za uznanie, dziewczęta :)
Wierzę w Ciebie, Lu :*
Ale łatwo jest mówić, trudno zrobić, wiem z doświadczenia. Chociaż ja w swoim gronie i tak uchodze za osobe bardzo odważną, to nie zawsze potrafię się na coś zdecydować. Zwłaszcza jeżeli chodzi o facetów. Tylu jest ładnych, ale większość zajętych. Albo jeszcze trafi się ładny, ale pacan z niego, nie z tej Ziemi. I co wtedy robić? Zostaje tylko szukać dalej...

Pozdrawiam
Kej P.

Vivendi · Wysłany: Wto 21:06, 14 Mar 2006 Temat postu:

Szukać zawsze warto bo im dłużej się szuka tym bardziej zwiększa się szansa na znalezienie tego odpowiedniego...
Mam nadzieję że szansa na znalezienie tego jedynego i wspaniałego jest większa niż w lottku Very Happy

Maxim

Macie tu dwa teksty starych piosenek. To tak na osłodę złamanym sercom
Pierwsza była śpiewana przez Helenę Majdaniec i miała tytuł
Zakochani są wśród nas.

Zakochani są wśród nas
Zakochani pierwszy raz
Tak po prostu bez pamięci zakochani
Mają po 20 lat
Mają swój beztroski świat
Swoje ścieżki, które wiodą ich w nieznane
Znają tylko kilka słów, kilka marzeń ze swych snów
Romantyczni, zagubieni między nami

Pośród spadających gwiazd
On i ona pierwszy raz
Zapatrzeni tylko w siebie zakochani
Jeszcze szczęścia swego ukryć nie umieją
Tego szczęścia, które odnaleźli dziś
Jeszcze wierzą jeszcze łudzą się nadzieją
Że to prawda że tak zawsze musi być

Zakochani są wśród nas
Zakochani pierwszy raz
Romantyczni niedzisiejsi i niemodni
Zakochani kilka dni
Zakochani tak jak my
Ale szczęścia się możemy uczyć od nich

Zakochani są wśród nas
Zakochani pierwszy raz
Tak po prostu bez pamięci zakochani
Mają po 20 lat
Mają swój beztroski świat
Swoje ścieżki, które wiodą ich w nieznane
Znają tylko kilka słów, kilka marzeń ze swych snów
Romantyczni zagubieni między nami

Pośród spadających gwiazd
On i ona pierwszy raz
Zapatrzeni tylko w siebie zakochani
Jeszcze szczęścia swego ukryć nie umieją
Tego szczęścia które odnaleźli dziś
Jeszcze wierzą jeszcze łudzą się nadzieją
Że to prawda że tak zawsze musi być

Zakochani są wśród nas
Zakochani pierwszy raz
Romantyczni niedzisiejsi i niemodni
Zakochani kilka dni
Zakochani tak jak my
Ale szczęścia się możemy uczyć od nich

Szczęścia uczyć się możemy właśnie od nich
......................
Druga to stary przebój Piotra Szczepanika pt Kochać

Kochać - jak to łatwo powiedzieć
Kochać - to nie pytać o nic
Bo miłość jest niepokojem
Nie zna dnia, który da się powtórzyć

Nagle świat się mieści w Twoich oczach
Już nie wiem, czy Ciebie znam
Chwile, kolorowe przeźrocza
Jedno, szybko zmienia je czas

Kochać - jak to łatwo powiedzieć
Kochać - tylko to więcej nic
W tym słowie jest kolor nieba
Ale także rdzawy pył gorzkich dni

Jeszcze obok ciebie moje ramię
A jednak szukamy się
Może nie pójdziemy już razem
Słowa z wolna tracą swój sens

Kochać - jak to łatwo powiedzieć
Kochać - to nie pytać o nic
Bo miłość jest niewiadomą
Lecz chcę wiedzieć, czy wiary starczy mi
..................
Pozdrawiam :)