Zero Tolerancji
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Cafe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pikanderka
Pika Dobra & Miła



Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:42, 04 Lis 2006    Temat postu: Zero Tolerancji

No właśnie. Obejrzałam wczoraj na żywo, wprost z Gdańska i gimnazjum nr 2(tak btw. -dorawdy, nie wiem kto wmówił panu Giertychowi, że tam będzie dobrze, ale się ogromnie pomylił. Gołym okiem widać że to zwykłe "chwyt marketingowy" i że pan minister przybrał pozę "patrzcie jak ja jej współczuje, jaki jestem dobry i miłosierny! Za złe karam, a za dobre wynagradzam!" i tak dalej w ten deseń, zresztą.). Jestem zrozpaczona. Ja wiem, że nam się młodzież rozbrykała, że trzeba by ją utemperować, że dyscyplina troszkę czasami niedomaga , ale czemu same zakazy i nakazy? Tego nie wolno, tamtego też nie, to karane, tym a to tamtym. A to całe OWW moga się z czasem zamienić w jakieś GG(Giertych Getto, jak to taka jedna pani spikerka w radio określiła).

A co Wy o tym myślicie? Popieracie? Jesteście przeciw?


Pika


PS Atusiek, powiesiłam tutaj, ale mam wątpliwości. Może by tak do 'Polityki"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Sob 12:56, 04 Lis 2006    Temat postu:

Tu jest dobrze. Wystarczajaco wazny temat, by był osobny (;.

U mnie też w budzie mówi sie, ze to bedzie getto, ta cała szkołą dla młodocianych. Dla mnie to debilny pomysł oO. Raz, że to bedzie równie resocjalizujące jak więzienia - czyli prawie wcale, dwa, że to bedzie yllęgarnia przestąpców, trzy, ze bywają naprawde wredni anuczyciele, jak np. moja fizyczka, któa już zapowiada poszczególnym osobom, że je tam w razie czego zgłosi, a cztery - spróbujcie zebrać 500 takich osób pod jenym dachem zamiast 5, to dopiero będzie orgia.

Zkaaz używania komórek an lekcjach? A niby jak? Niby jest zakaz już etraz, bo przecież należy słuchać a nie bawić sie telefonami, a i tak wszyscy używają. A może trzeba będzie oddawać komórki przed lekcją do depozytu? Powodzenia XDDD.

Zakaz przytulania sie na przerwach? Powiem jedno - lol.

Mundurki - nie, nie, nie! Zabierzcie to doe mnie! Rozumiem, że może bluzki konczące sie nad pępkiem i biodrówki, a do teog kolczyk w pępku sa moze z dczka zbyt prowokujące, ale bez jaj... Do tego miałby dojść kompeltny zakaz farbwania włosów, trobienia pasemek i makijażu. Cyrk na kółkach. Może jeszcze oszpecajmy ładne dziewczyny, które nie potrzebują makijażu, żeby też nei prowokowały?

I zgadzam sie, ogłaszanie tego w G2 w Gdańsku to naprawdę gruba przesada. goertych chce wypromować ZLPR przed samymi wyborami smaorządowymi. Dupek.
Z tego wszystkiego podobał mi się tylko napis na ścianie - szkoła wolna od Giertycha", neistety zzamazany przed przyjazdem ministra (;.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amanda
Duch



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy smoków ;)

PostWysłany: Sob 16:05, 04 Lis 2006    Temat postu:

Ja owym „Zero Tolerancji” dowiedziałam się z Dzień Dobry TVN ale mniejsza z tym.
Podobała mi się tam wypowiedź pani psycholog, że może warto zapytać samych młodych o to jak oni to widzą bo są koło tego i czasami mają najlepsze pomysły jak zapobiegać.
Nie sztuką jest karać skutek a nie zapobiegać mu. Co z tego, że 14 nie wiem dostanie trzy godziny prac społecznych jak i tak niczego to już nie zmieni a jego na pewno nie nauczy.
Poza tym dlaczego praca ma być karą? Nie można nauczyć młodego człowieka, że za złe postępowanie będzie musiał pracować bo w przyszłości on będzie postrzegał pracę jako karę za sam nie wie co.

Tragedia samej dziewczyny nie jest jedynie winą chłopaków jacy się zabawili jej kosztem. Jest winą jej rówieśników którzy nie kiwnęli palcem by to przerwać. Nauczycieli, który nie zareagowali. A oskarżenie, tez nie jest obiektywne. Nikt nie sprawdził dlaczego ci chłopcy są tacy a nie inni, nikt nie wie jaka jest ich sytuacja w domu i zostało to powiedziane głośno. Jeżeli w ich domu na co dzień gości przemoc to dlaczego się dziwić. Nie wyniósł z domu niczego lepszego niż przemoc. Niejednokrotnie skazując młodego człowieka nie patrzy się jak głęboko w jego przeszłości jest przemoc. Być może towarzyszyła mu przez całe życie. Tak stała się tragedia, tak są winni ale nie można powiedzieć, że tylko ci którzy dopuści się samego aktu, czasami o wiele bardziej winne są czynniki zewnętrze a „sprawa dziewczyny” jest jedynie skutkiem.

Szkoły dla trudnej młodzieży? Zgrupowanie w kupę całego marginesu młodzieży. Doskonała szkoła jak być jeszcze bardziej beztailskim niż się jest. W końcu on wie coś czego ja jeszcze nie wiem. Wylęgarnia przestępców. Nawet jeśli załatwi to sprawę przemocy w szkoła radykalnie podniesie to przestępczość i rozboje ludzi dorosłych. W końcu jak za młodu mu się nie udało to uda jak już wyjdzie ze szkoły. Po za tym, to że nie będzie robił tego na terenie szkoły nie znaczy, że nie zacznie tego robić poza jej terenem. Taka szkoła nie jest rozwiązaniem. Dla mnie jest jedynie ucieczką od problemu, próbą usilnego zatuszowania go.

Telefony komórkowe jako odwieczny problem nauczycieli <śmiech> Ok. zakazaliśmy i co dalej? Dzieci dalej ich używają, dalej się nimi bawią. Zostawianie ich u nauczycieli i odbieranie po zajęciach nie przejdzie. Konfiskowanie przez rodziców? Szczerze prawie połowa rodziców nie interesuje się własnymi dziećmi więc dlaczego nagle by mieli zacząć?
Pomysł co najmniej nietrafiony.

Ata mniej więcej powiedziałabym to samo ale powiem i więcej. Zakażmy przytulać się zakochanym, zakażmy się kochać. Zabrońmy pokazywać publicznie, że coś się do siebie czuje bo za chwilę chłopak wciągnie mnie do składziku i gwałci albo do męskiej łazienki co gorsza. Nie pozwalajmy całować się w policzek dwóm dziewczyną ani nawet trzymać za rękę przecież to może doprowadzić je do bycia w przyszłości homoseksualistkami. Przejaskrawione? Być może, ale jakże prawdopodobne.

Mundurki? Po co? To, że wszyscy będą wyglądali tak samo nie oznacza, że będą mniej bestialscy czy, że będzie mniej zazdrości między dziećmi. Zazdrość będzie zawsze o ładniejszy piórnik o nowy i stary podręcznik. Ubrania są zaledwie wierzchołkiem góry lodowej o jakie kłóci się młodzież.

Dodam jeszcze jedno, żal mi córki Giertycha. Kiedyś to ona zapłaci za swojego ojca. Będzie szykanowana, wyzywana za swoje nazwisko, za ojca. Nie zdziwiłabym się gdyby stało się coś poważniejszego i nawet chodzenie do prywatnej szkoły jej nie pomoże ale to jednak też będzie akt bestialstwa młodzieży, trudniej młodzieży, którą trzeba zamykać a nie skutek tego co w przeszłości zrobił jej ojciec.
Przyczyna – skutek.

Pozdrawiam
Am


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artemida
Tennyo



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z najgłębszych pokładów ludzkiej podświadomości

PostWysłany: Sob 16:25, 04 Lis 2006    Temat postu:

Otrzymałam kilkanaście minut temu na gg taki łańcuszek:

W zwiazku z protestem przeciw Romanowi Giertychowi we wtorek 13 listopada wszyscy uczniowie nie ida do szkoly. Jezeli zalezy Ci na edukacji i pierdolisz mlodziez wszechpolska, popierdol szkole we wtorek! Rozeslij to do wszystkich...

A oto co odpisałam:

Wybacz, ale nie roześle tego dalej, gdyż mam inne zdanie na ten temat. Owszem, młodzieży wszechpolskiej nie znoszę, ale nie zamierzam prostestować przeciwko jedynemy człowiekowi, który próbuje coś zmienić. Moim zdaniem, zadaniem 14 letnich "gówniarzy" (tyle chyba wynosi średnia wieku 'oburzonej' części uczniów) jest się uczyć. Protestować niech zaczną, gdy będą podobnego wykształcenia co człowiek, przeciwko któremu się buntują.


Ja jedna wiem, co przechodziłam w gimnazjum, bo cały system zamiast bronić uczniów przed presją, poniżaniem psychicznym i fizycznym tylko młodocianych bandytów zachęcał do dalszego działania. Co prawda nie odczułam na sobie tak bolesnych ekscesów jak św pamięci Ania, ale mnie i moim koleżankom też nieraz 'dojrzewające' gnojki dawały w kość.

Dlatego mówię TAK! mundurkom szkolnym. Nie mam nic przeciwko odkrytym brzuchom, ale dekolty takie, że aż brodawki widać, i rowek w dupie nie są zbyt zachęcajace. Jeżeli dziewczyna ma dobre stopnie - w porządku, niech sobie chodzi z odkrytym brzuchem, ale bardzo częswo tak wyglądają właśnie takie osoby, które wkuć na lekcję czasu nie mają, ale na pomalowanie paznokci czy pójście do fryzjera po trwałą, a i owszem! Zresztą, kiedyś nasi rodzice/dziadkowie nosili mundurki, i jakoś przeżyli, a do tego wyrośli w większości na porządnych ludzi. Ja żałują tylko tego, że mnie mundurki, o ile zostaną wprowadzone, niestetyy ominą=/

Godzina policyjna? A dlaczego nie? Przecież najwięcej chuligańskich rozbojów odbywa się właśnie w nocy. Wybijane szyby, niszczone wiaty przystankowe, palone czy przewracane kosze na śmieci itd... Chciałabym doczekać czasu, kiedy nie będę bała się w nocy wyjść na ulicę...


Uważam za słuszne, aby rodzice zostali obarczeni (chociaż częśćiowo) prawną odpowiedzialnością za czyny swoich dzieci. Jak złapią dzieciaka na jakimś przestępstwie, i jeżeli rodzice będą musieli za to zapłacić grzywnę/pójść siedzieć, to uwierzcie mi, gówniarz wiecej czegoś takiego nie zrobi. Są rodzice, którzy nie interesują się swoimi dziećmi, ale jak przyjdzie za nie zapłacić karę czy coś, to wtedy tak zainteresują się nimi, że Ci popamiętają to do końca życia...


Cytat:
wiem, że nam się młodzież rozbrykała,


Rozbrykała? Symulowanie gwałtu i przemoc psychiczną która była bezpośrednią przyczyną śmierci dziewczynki nazywasz rozbrykaniem? I mówienie, że Giertych niepotrzbnie robi niezdrową sensację z tego? A gdzie ma takie rzeczy gołaszać, skoro większosć szkół tuszuje 'grzeszki' swoich uczniów? W tym gdańskim gimnazjum sytuacja wyszła na jaw tylko dlatego, że dziewczyna się powiesiła. A pomyślałaś, ile w Polsce może być szkół, w których straszne rzeczy się dzieją, ale nikt o tym nie mówi, bo nie doszło jeszcze do podobnej tragedii??



Zaraz pewnie odezwą się głosy, jak to ja niedobra, przecież jestem jeszcze nieletnia więc powinnam murem stać za tymi, co mówią, że Giertych jest be. Więc wybaczcie, znowu okażę się odmieńcem. I oskarżenia o to, że sprzyjam biciu dzieci też pewnie wypłyną. Ale wiecie co? Tak, cholera, tak! Wychowywanie bez przemocy, wychowywanie bezstresowe - takie są teraz skutki! Wiem z własnego doświadczenia, że gdyby kiedyś mama mnie nie stłukła porządnie, to pewnie nie siedziałabym i nie pisała tego posta, bo było by ze mną źle. Aż boję się pomyśleć, co mogło ze mnie wyrosnąć=/ Wiem, że nie wszystkie dzieci trzeba bić, z niektórymi wystarczy porozmawiać. Ale co gdy rozmowa i zakazy zawiodą? To wtedy, jak mamusia czy tatuś boi się przylać z pasa, to uwierzcie mi, gdy dziecko podrośnie już nic nie pomoże. A wtedy to młoda/y nie zawacha się nieraz podnieść ręki na własnego rodziciela. Wiem, bo miałam okazję poznać w 'kochanym' gimnazjum takie osobniki....


I zeby nie było: nie pomieram wszystkich pomysłów Giertycha. To z zakazem przytulania uważam za śmieszne, a z zakazem używania komórek także. Bo jak ktoś woli bawić się i wysyłać smsy na lekcji, to jego sprawa, bo więcej w przyszłości na tym straci, niż zyska. Pozatym, nawet gdyby, to w czym by wam przezkazało zabranie komórek na czas każdej lekcji? Korzystać z nich, zdwoni, pisać itd możecie na przerwach, a zabawianie się komórką podczas lekcji moim zdaniem świadczy tylko o braku kultury osobistej i poszanowania dla nauczycieli choćby z racji tego, że są starsi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Sob 18:18, 04 Lis 2006    Temat postu:

Art, nikt ci nie zamierza pisać, ze jesteś zua. Ja w każdym razie nie, o.

Zaczne od końca - a w jaki sposób wyobrażasz sobie zabieranie komórek przed każdą lekcją? Widzisz tę stratę czasu? Bo ja tak. I często wysyłam smsy, do Keji na przykład, na lekcji, zwłaszcza jeśli jest ona wyjątkowo nudna. I i tak wynoszę z tych lekcji wiecej, niż ludzie, którzy np. wpierniczają bułki.

Ja byłam wychowywana bezstresowo (tak to się nazywa, bo mnie nie bito, ale osobiście bardzo sie stresowałam na kazdej pogadance z matką) i uważam sie za dziewczynę wzglednie porządną, lepiej się zachowującą od niektórych, którzy są regularnie lani. Wszystko zależy od dziecka, nie można każdgo lać równo po tyłku, bo niektórym to pomoże, a niektórym - wręcz przeciwnie.

Tak, rodzic pójdzie do aresztu za gczyny swojego dzieciaka, a dzieciak powiedzmy jest w okresie buntu i nawet mu to bedzie pasować, że może jakis czas żyć bez rodzica. To dla mnie bzdura.

Godzina policyjna? okej, powiedzmy, ze to nie jest aż taki zły pomysł, ale nie wyobrazam sobie tego w praktyce. Jak ktoś będzie chciał iść na imprezę i włóczyć się po mieście po nocy, to i tak pójdzie, a ew. ucieczkę przed policją bedzie traktować jak swietną zabawę... No, chyba, ze go złapią.

Wiem, też nie popieram takich bluzek i spodni, ostatnio szczerze mnie obrzydził widok dziewczyny pochylonej nad szafką, której było widać jak an dłoni pół dupy za przeproszeniem i stringi. Ale nie wystarczy zakaz krótkich bluzek, spodni biodrówek itp. i egzekwowanie tego zakazu (bo zakaz, np. u mnie, jest, ale wszyscy mają to w dupie) zamiast wprowadzania mundurków? Musimy być aż tak radykalni?

Też nie mam łatwo, kiedyś nawet jedna wycieczka do poznania skończyła sie pięknym guzem nad okiem po tym, jak "koledzy" wpadli na to, zeby rzucać butelką po autokarze, plastikową na szczeście. Ale nie uważam, by te pomysły Giertycha były dobre. I dalej sądzę, ze facet chce się wypromować na tragedii.
A 13 listopada też do budy pójdę, bo ten rok jest dla mnie bardzo wazny i nie zamierzam urywać się z byle powodu.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jupka
mumiak



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń

PostWysłany: Sob 20:16, 04 Lis 2006    Temat postu:

Cytat:
Jeżeli dziewczyna ma dobre stopnie - w porządku, niech sobie chodzi z odkrytym brzuchem, ale bardzo częswo tak wyglądają właśnie takie osoby, które wkuć na lekcję czasu nie mają, ale na pomalowanie paznokci czy pójście do fryzjera po trwałą, a i owszem!


Czemu dajemy przywileje ludziom dobrze uczącym się, zdolniejszym? Czemu ludzie z czwórkami i piątkami mają mieć więcej swobody?

A, tak btw. - to ich czas. Niech 'tracą' go na fryzjera, jeśli chcą. (:

Cytat:
Godzina policyjna? A dlaczego nie? Przecież najwięcej chuligańskich rozbojów odbywa się właśnie w nocy. Wybijane szyby, niszczone wiaty przystankowe, palone czy przewracane kosze na śmieci itd... Chciałabym doczekać czasu, kiedy nie będę bała się w nocy wyjść na ulicę...


A jeśli rodzic zgadza się, żeby dziecko było w nocy poza domem? Jeśli ten ktoś nic nie robi? Mój brat latem wraca po dwudziestej trzeciej, czasem sam, ale nie broi, tylko długo jest z przyjaciółmi. Ma pozwolenie rodziców.

Cytat:
Uważam za słuszne, aby rodzice zostali obarczeni (chociaż częśćiowo) prawną odpowiedzialnością za czyny swoich dzieci. Jak złapią dzieciaka na jakimś przestępstwie, i jeżeli rodzice będą musieli za to zapłacić grzywnę/pójść siedzieć, to uwierzcie mi, gówniarz wiecej czegoś takiego nie zrobi. Są rodzice, którzy nie interesują się swoimi dziećmi, ale jak przyjdzie za nie zapłacić karę czy coś, to wtedy tak zainteresują się nimi, że Ci popamiętają to do końca życia...


A ja nie. Rodzic jest odpowiedzialny za swoje dziecko, ale nie ma możliwości kontroli 24/7; to fizycznie niemożliwe. Może zdarzyć się tak, że dzieciak kogoś potrąci i dostanie karę iluś miesięcy w pace - czemu ma do więzienia iśc rodzic, który nie miał możliwości kontroli wtedy dziecka?

Cytat:
Wychowywanie bez przemocy, wychowywanie bezstresowe - takie są teraz skutki! Wiem z własnego doświadczenia, że gdyby kiedyś mama mnie nie stłukła porządnie, to pewnie nie siedziałabym i nie pisała tego posta, bo było by ze mną źle. Aż boję się pomyśleć, co mogło ze mnie wyrosnąć=/


Uważasz, że bez 'stłuczenia porządnie' nei byłabyś taka, jaka jesteś teraz? Nie byłabyś porządnym człowiekiem?
Mnie rodzice nie biją, nie dają kar, zakazów - taki mają sposób wychowywania dzieci; skuteczny. W życiu nie podnieśli na nas ręki, nauczyli nas szacunku i wartości słownie. Sama uważam, że bicie jest skutkiem nieumiejętności wychowania dziecka, da się wychować inaczej, LEPIEJ.


Zakaz przytulania? Mua, ha, ha. I tak będę się tulić z Olką, Patysią i Arkiem, nie ma rady. Nikt mi nie zabroni, moja sprawa, nie robię tego na lekcjach.

Komórki? Już są zakazy. Sama uwazam wysyłanie smsów i dzwonienie na lekcjach za brak szacunku dla nauczyciela i innych uczniów. I tyle.

I ja też uwazam, że afera związana z Anią jest zbyt rozgłaśniana. I tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Sob 21:16, 04 Lis 2006    Temat postu:

Przywileje można im dawać dlatego, ze każdy, niezależnie od tego, ajkim jest tłukiem, jeśli sie pouczy, to moze wyciągnąć na czwórę. A za czwórki można by dać taką nagrodę. A jeśli się woli rozbijać po imprezach, to nagordy by nie było. proste, nie?
Jak mówi moja matka, rozprawiajac o ludzacih z dredami, farbą itp. - nieważne, co ma sie NA głowie, jeśli ma się coś W głowie. I tu akurat się z nią zgadzam.

Jupa, u mnie jest tak samo, ale na niektórych ludzi tylko lanie może poskutkować, nie? Osobiście znam paru takich. I przy nich owo wychowanie bezstresowe nic by nie pomogło.

Z ta godziną policyjną i przytulaniem sie na przerwach to sie akurat z toba zgadzam, Jupa.

Moze jest zbyt rozgłaśniana, ale dobrze, przynajmniej, ze wreszcie zaczęto o tym mówić. Bo fakt, ze to, co się dzieje w szkołach, to juz "lekka" przesada. Chociaż z drugiej strony... Nie popadajmy w paranoję.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jupka
mumiak



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń

PostWysłany: Sob 21:31, 04 Lis 2006    Temat postu:

A ja uwazam, że przywileje są zue. Bo inni czują się gorsi - o, ona może mieć dekolcik do pępka, bo dobrze jej idzie z matmy... Szczęściara! Nie zawsze to motywuje, często zniechęca. Ja bym się zniechęciła.

I nie zawsze ludzie źle się uczący są z 'marginesu'. Czasem nie wychodzi. Wydawało mi się, że umiałam czasy na gegrze - dostałam tróję. Wydawało mi się, że umiem matmę, te tematy - mam dwie dwóje minus. A się uczyłam. Powtarzałam. Byłam na lekcjach.

Po prostu nie wyszło.

A sam pomysł nagród/kar za naukę jest dla mnei śmieszny.

A ja uwazam, że lanie nie daje takiego skutku, jaki chcemy, aby był. Jasne, może wywołać zmainy, czasem na lepsze, ale ja osobiście sobie nie wyobrazam, żeby mama/tata mnie uderzyli. Zmieniłabym trochę nastawienie do nich, tak myślę.

Ale zaczeto o tym mówić na chwilę, znowu zapomną. :\ Teraz wszyscy robią wielkie OCH i ACH, bo Ania, bo szkoły, bo nie wiedzieliśmy!, a to przeciez dzieje się ciągle, wystarczy pogadać z dzieckiem. Zajmujmy się tym ciągle, nie od wypadku do wypadku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pikanderka
Pika Dobra & Miła



Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:39, 04 Lis 2006    Temat postu:

Szanowna Artemido, odczuwam wprost palącą potrzebę żeby się wytłumaczyć.

Artemida napisał:
Rozbrykała? Symulowanie gwałtu i przemoc psychiczną która była bezpośrednią przyczyną śmierci dziewczynki nazywasz rozbrykaniem? I mówienie, że Giertych niepotrzbnie robi niezdrową sensację z tego? A gdzie ma takie rzeczy gołaszać, skoro większosć szkół tuszuje 'grzeszki' swoich uczniów? W tym gdańskim gimnazjum sytuacja wyszła na jaw tylko dlatego, że dziewczyna się powiesiła. A pomyślałaś, ile w Polsce może być szkół, w których straszne rzeczy się dzieją, ale nikt o tym nie mówi, bo nie doszło jeszcze do podobnej tragedii??


Pisząc "rozbrykała" nie chciałam pokazać jakiejść pobłażliwości dla ich postępków, naprawdę. Słowo to zaostało użyte z chwalebnym zamiarem nie roztrząsania tych wydarzeń, ale jak widzę będzie to nieuniknione.

O tych gnojkach, parszywych młodocianych gwałcicielach, bezmózgich, myślących tym co mają w spodniach dzieciakach z kompleksem wyższości, o motłochu, marginesie społecznej odpowiedzialności, psychopatach i pipeprzniętych seksistach mam do powiedzenia tylko tyle - na stos.

Niech idą na zbiorową terapię dla psycholi. Nie interesuje mnie czy żałują czy też nie, czy ich rodziny cierpią. Niech pomyślą jak musiała czuć się Ania upokorzona przed cała klasą, która nota bene nie reagowała. Dwadzieściaparę osób które gapiło sie niereagując. Bali się? Świetnie! Ale mogli zareagować. 'Odwaga cywilna', a co to? Oni chyba nie wiedzą. Mogli ich choćby pobić, zmasakrować, cokolwiek! Ale nie siedzieć i patrzeć jak iele w malowane wrota. Nie wiem jak tam było, ale wiem jedno - nie zareagowali dostatecznie. A mogli robić więcej przeciez było ich mnóstwo. A tym młodocianym niewyżytym seksualnie łobuzom - conajmniej trzy lata. I ani chwili mniej. I chcę żeby pokazali ich twarze, chcę widzieć i wiedzieć że oni zdają sobie sprawę że ja widzę. Chcę żeby się wstydzili i cierpieli, bo zasłużyli.

I tak, "rozbrykanie" nie było dobrym słowem. Ale cenzuralnym i jako-tako możliwym z tych wszystkich jakie mam na określenie zachowań tych gówniarzy. Zresztą - wszystkich ich. Sama mam 15 lat i wiem jacy oni są. Myślą że wszystko im wolno, ale ku.rwa, nie wolno im nic.

Godzina policyjna? I co, dwunastoletek ma być w domu o dwudziestej drugiej i siedemnastolatek któremu mało do pełnoletnosci też? Gdzie sens i logika?

A OWW - kumulacja nagromadzonej brutalności tam to dopiero będzie jatka. Nie wiem czy wyjdą stamtąd lepsi, raczej wprost przeciwnie. Nasłuchają sie, napatrzą, nauczą wielu rzeczy, a potem będę uprzykrzać życe wszytskim wokoło.

A mundurkom mówię tak. Mam dość patrzenia na moją koleżankę która na każdym wf-ie przemyka do lazienki z szatni, bo nie chce pokazywać że pod swetrem ma ten sam top co trzy lata temu. Ona się męczy, i my się męczymy udając że nie wiemy jak wygląda sytuacja.

Pika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Sob 21:47, 04 Lis 2006    Temat postu:

Akurat dekoltu do pępka to nikt nie powinien mieć, buda to ostatecznie buda, nie? Nie przesadzajmy, dekolt do pępka to na spotkanie z przyjaciółmi albo na imprezę.

Bywa i tak, ale każdy może być w jakimś przedmiocie dobry, nie? Jeśli tylko z niektórych mu nie wychodzi, a z niektórych widać, ze się uczy, to też by się należało.

Na większość dzieciaków najbardziej działa system nagród i kar. A to, ze akurat ty jestes takim dzieckiem, na które lanie by nie poskutkowało, nie znaczy, ze nie poskutkowałoby na większość. Postaraj się spojrzeć troche szerzej, bo wiadomo, jakie ty masz relacje z rodzicami, ale nie wszystkie dzieciaki są takie i nie wszyscy rodzice też.

Cóż... Dobrze, ze mówia chociaż od czasu do czasu, bo jakby nawet takie wypadki nikogo nie ruszały, to dopiero byłoby naprawdę źle. Choc nie mówioe, ze takie zrywy są dobre, faktycznie powinno sie dbać o szkoły i młodzież na okrągło.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jupka
mumiak



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń

PostWysłany: Sob 22:41, 04 Lis 2006    Temat postu:

No, ale, wiesz; jeden facet powie, że on się stara, więc mu się nalezy, a drugi, że skoro z jednych mu idzie lepiej, to z drugich też by potrafił, więc niech się postara. I jak zrobić? Takich niejasnych sytuacji będzie więcej niż jasnych.

Ech... Ale jednak taki system kar i nagród trochę niemoralny jest. X__x No bo pokazuje sie dziecku, że uczy się dla czegoś materialnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sky



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niebiańskiej plaży

PostWysłany: Nie 13:14, 05 Lis 2006    Temat postu:

Trzynastego listopada mam gigantyczną klasówkę z historii, tak więc chyba do szkoły jednak się przejdę.

A to się obudzili, nie? Ile lat już sytuacja wygląda podobnie, ile lat młodociani przestępcy sieją postrach na ulicach po zmroku [nie, żeby przed zmrokiem już nie...], ile już było tragedii? Ale co tam, teraz, po tej niesamowicie nagłośnionej sprawie, zobaczyli jednak, że coś jest nie tak. Niesamowita spostrzegawczość. I niech porządnie pan Roman i jego ekipa strają, bo to co teraz widzimy, to skutki, tylko i wyłącznie skutki. Czyli sama końcówka całego procesu. Najpier należy zapobiegać, wtedy nie będzie trzeba niczego zmieniać w tak radyklny sposób.

Komórki - zakaz już jest, więc nie rozumiem, czemu to powtarzają. Ja, siedząc na lekcji religii, nic nie robię, to co mówi ksiądz, o ile w ogóle mówi, jest nieciekawe. I co? Mam udawać, że go słucham, skoro jednym uchem mi wlatuje, a drugim wylatuje? Wolę wyjąć komórkę i napisać smsa do jakieś zołzy, żeby nie umrzeć z nudów, proste.

Jestem za mundurkami. Wiadomo, zazdrość będzie dalej, ale ubranie to w końcu pierwsza rzecz, na którą zwracamy uwagę u drugiej osoby. To, że w klasie ludzie będą zdawali sobie sprawę, iż Iksiński ma jednak trudną sytuację w domu, nie oznacza, że cała szkoła ma o tym wiedzieć. I nie jestem za tym, żeby w sytuacji, gdy mundurków nie ma, było jakieś rozdzielanie, że ten co się lepiej uczy, to może się inaczej ubierać. Szkoła to szkoła, a nie wybieg. Wielu jednak o tym zapomina. Nigdy do końca nie wytępi się tego prowokacyjnego stylu ubierania dziewczyn, bo i jak? Ale za tyłki na wierzchu i piersi, które wprost wyskakują z bluzki powinny być jakieś kary. W szkole nie da się wychowywać bezstresowo, bez kar.

A z tą godziną, to też już jest przecież zakaz, więc znów nie pojmuję, czemu mówią o tym, jak o czyms nowym. Wiadomo, traktowanie dwunastolatka i siedemastolatka w tej sam sposób po dziesiątej może się wydawać co najmniej dziwne, ale z punktu prawnego, są to osoby niepełnoletnie. Ten licealista też nie kupi wódki w sklepie [teoretycznie], bo nie ma skończonych osiemnastu lat.

Cytat:
A sam pomysł nagród/kar za naukę jest dla mnei śmieszny.

Aha, czyli taki olimpijczyk, który wygrał olimpiadę ogólnopolską ma nie mieć z tego korzyści? Żadnych? Ma mieć ten sam status, co człowiek, który z ledwością przechodzi z klasy do klasy? Świetny pomysł.
I wydaje mi się, że uczymy się właśnie dla czegoś materialnego: nauka -> dobre stopnie-> dobre studia -> dobra praca-> PIENIĄDZE

A szkoły dla trudnej młodzieży, to poroniony pomysł. Tak, zbierzmy ich wszystkich do kupy, niech nawzajem sobie pokażą, co potrafią. Ale potem nie dziwmy się, że w biały dzień będziemy się bać wyjść na ulicę.

Pozdrawiam
Keja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mameluc10
Charłak



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:21, 05 Lis 2006    Temat postu:

Wszytskie te przemówienia ta kampania wyborcza Romana podsyca tylko młodych ludzi do tego by zachowywali sie jeszcze gorzej ... Gimnazjaliści chcą w ten sposób zasłynąc stać sie sławni... To błąd...

Tutaj macie linki z miasta w którym mieszkam spokoja okolica spokojne gimnazjum lecz ktoś chciał sie wypromowac i zobaczcie co sie stało...


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Smutne ale prawdziwe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rochelle
Kappa



Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Zachodnie

PostWysłany: Pią 21:20, 10 Lis 2006    Temat postu:

*nie czytałam waszych wypowiedzi, no tylko początkowe, także nie lińczować, jak sie będę powtarzać*

A więc tak - kolejne pomysły Wesołego Romusia. U mnie w szkole to był jeden wielki śmiech przez łzy. To zwykła szopka nakręcana pod pretekstem śmierci gimnazjalistki. Tak, Pani Romusiu, zero tolerancji. A prosę- niech zakazuje używania telefonów komórkowych. Tylko, na litość, teraz w razie podobnego zajścia jak w Gdańsku nie wiem jak można by było zareagować. Bo przecież łącznośc telefoniczna, aby powiadomić innego nauczyciela w grę nie wchodzi. Młodziez mamy rozbestwioną? No oczywiś ie- wszyscy piją, palą i pozorują gwałt na koleżance. Najlepiej - wprowadzić monitoring i mundurki (ach tak, ta ciemna śliwka i koszule z żabotem, marze o tym po nocach!). Z pewnością wtedy szkoła będzie 'przyjazna uczniowi'. Litości ludzie! W szkole spędzam tygodniowo 35 godzin, czasem więcej. Na dobrą sprawę to większośc mojego życia. Mam się czuć jak w więzieniu? Coś chyba się Romkowi pokiełbasiło. Moze przywróćmy kary cielesne? Na pewno to coś da. Kolejny absurd - szkoły dla 'recydywistwó'. Czy pan Roman nie wie, iż w 'kupie raźniej'? Takie szkoły jeszcze spotęgują przemoc.

A teraz troszkę z innej beczki.
W mojej skzole pomysły Giertycha spotkały się ze śmiechem - uczniów i dyrekcji. Nie wiem czy mam takie szczęście, czy zwyczajnie - ludzie podchodząc do niego z należytym mu brakiem szacunku. Odkąd wybudowano moją szkołe, a jest to szkoła młoda, nie było przypadku bójki ani kradzieży. Jest bezpiecznie - pewnie dlatego, że za pieniądze łożone na komitet aż szkoda coś psuć. Bo zwyczajnie - jest mi dobrze w liceum. Tak jak reszcie - mamy radiowęzeł, wolnośc słowa wśród uczniów (!), wysoki poziom nauki i dobrą zabawę. Nie mogę narzekać - ale jeżeli Romek mi zachce to zabrać - nie wytrzymam i kiedyś zrobię mu krzywdę.

Wybaczcie za nieskładną wypowiedź, ale mój mózg jest wyłączony na weekend

Wasza Rochelle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxim
Duch



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zazakuprze

PostWysłany: Sob 18:02, 02 Gru 2006    Temat postu:

Jesgo zadzirordziobskość Giertych jr. jak zwykle przesadził w tym co mówi. Ale czy toto wie co mówi? Podobno ukończył prawo, ale ja podejrzewam, że raczej lewo skończył i na dodatek jako osesek wyleciał niani z rąk waląc łbem o podłogę.
Słówko o mundurkach.
Tak się składa, że moje szkoła średnia była mundurowa, chociaż nie była to szkoła wojskowa. Wszyscy uczniowie (i lwia część nauczycieli) chodzli do szkoły w mundurach i nikomu korona z głowy nie spadła. A co się tyczy dyscypliny, to w naszych szkołach przydałoby się conieco modelu radzieckiego. I proszę mi tu nie wyjeżdżać z modelem pruskim, bo ten przy radzieckim to rozsprzężenie moralne. Tylko, że dyscyplina musi obowiązywać OBIE strony. Tak nauczycieli jak i uczniów. Wiecie bardzo dobrze, że w tej chwili większość ciała pedagogicznego jest wynikiem doboru negatywnego. Im gorszy nauczyciel, tym łatwiej go przyjmą, ma tylko w odpowiednich dniach być w kościele. Ot co. To że program nauczania jest do bani i nwet nie zanosi się na poprawę sytuacji. Wystarczy spojrzeć na wyniki matur i wiedzę z jaka młodzi ludzie startują na studia (zgroza!). Gdy wprowadzano gimnazjum to odzywały się głosy protestu, ale kto tam tego słuchał...
Efekt widać....
Co się tyczy czegoś na kształt godziny policyjnej dla młodych to już widze jak patrole policji będą zwozić młodych złapanych w zakazanym czasie. Przecież ta nasza policja i tak złodziejaszków nie ma jak łapać, to jeszcze za młodymi będzie sięuganiała? W życiu! Chociaż za czasów, których wy nie możecie pamiętać, milicja sprawdzała dlaczego młody człowiek nie chodzi do szkoły. Dziś takie działania prewencyjne należą do rzadkości.
To narazie tyle
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
korniszonek_asial
Charłak



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mojego pokoiku ;-)

PostWysłany: Wto 16:43, 12 Gru 2006    Temat postu:

Roman Giertych. Cóż, nie przepadam za ani za nim ani za jego pomysłami.
Jeśli chodzi o mundurki to nie miałabym nic przeciwko temu, jednak wiem, że to nie wypali. Na przykład moja szkółka.
Nie wyobrażam sobie paru osób grzecznie chodzących w mundurkach. Zresztą to już nawet nie chodzi o uczniów. Popatrzmy na sytuacje rodziców. Watpie, żeby po kupieniu
podręczników i zeszytów było ich jeszcze stać na taki mundurek. A to widaomo parę koszul, parę spódnic/spodni... A wątpie, żeby pan Giertych nam to zasponsorował.

Zakaz przynoszenia komórek do szkoły... Cóz u nas na lekcjach jak ktos uzywa telefonu to zwykle pani go zabiera. Ale żeby tak całkowicie nie przynosić ??? Często telefon sie przydaje...

Jak większośc jestem przeciwan "Gettom" dla niegrzecznych uczniów. Przebywając w swoim towarzystwie
negatywnie wpływają na siebie nawzajem. Atmosfera jest inna, jak jest 3 takich hmm "dresów" i 23
normalne osoby, a inaczej jak jest 25 "dresów". No i oczywiście współczujemy nauczycielom...


A oto mail, który niedawno dostałam:

> >
> > > Miłej lektury...
> >
> > "Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem i gdy on
> goli się
> > w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy.
> >
> > Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą piątkę
> dzieciaczków,
> > jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i głaszcząc po główkach
> żegnam w
> > progu, gdy idą do szkoły.
> >
> > Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe
> piosenki.
> > Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku, na który
> stać nas
> > dzięki pracy Mojego męża, i rozwieszam je na sznurku na balkonie. W
> > międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o zdrowie
> Swojego
> > dziubdziusia.
> >
> > Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką, znalazłyśmy wiec wspólny
> punkt
> > widzenia. Po miłej rozmowie, jeśli już skończyłam pranie i
> sprzątanie, które
> > dają mi tyle radości i poczucie spełnienia się w obowiązkach, idę do
> kuchni i
> > przygotowuję smaczny obiad dla naszego pracującego męża i ojca, który
> jest
> > podporą naszej rodziny i dla naszych pięciu pociech.
> >
> > Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste,
>
> > pozwalam sobie na chwile relaksu przy płycie z Ojcem Świętym i robię
> na
> > drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest
> już w
> > drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił nas mimo przestrzeganego
> kalendarzyka,
> > co jest jawnym znakiem Jego woli.
> >
> > Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo
> mogłyby
> > zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny.
> >
> > Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma dla
> katolickich
> > pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie może się w pełni
> spełnić
> > życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły radośnie świergocząc,
> wysłuchuję
> > z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w szkole.
> >
> > Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których
> udziela
> > im bardzo miła pani z przykościelnego kółka różańcowego.
> >
> > Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być prawdziwymi
>
> > kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek magazynów,
> chłopcy
> > natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie popełnią tego
> strasznego
> > grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie będą oglądać
> zdjęć
> > podsuniętych przez samego Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o
> rzeczach
> > obrzydliwych, lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni
> moich
> > dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją.
> >
> > Mój maż wraca z pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, poczym
> myje on
> > ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby
> zachował
> > siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w
> > poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram jego
> skarpetki
> > do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów meczu sportowego w
> telewizji.
> > Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę je spać. Kiedy wykąpiemy się
> wszyscy,
> > mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński, ja zaś przeczekuję
> to w
> > milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się
> w myśli
> > o zbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami,
> ale
> > którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku
> szukają
> > wstrętnych i grzesznych przyjemności. Zasypiam po długiej modlitwie i
> tak
> > mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia."
> >
> > A teraz pytanie za 3 punkty - co to k... jest ? Odpowiedz ponizej.
> > .
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> > FRAGMENT Z: "Przygotowanie do życia w rodzinie",podręcznik
> zaaprobowany
> > przez MEN i opłacony z Twoich podatków. Cena detaliczna 12pln
>
>



I co o tym sądzicie??? Bo ja padłam... jednak nie po to się ucze tego wszystkiego w szkole, żeby
potem siedziec w domu bez pracy i tylko sprzatać,gotowac,prać,sprzątać,gotowac,prać...

A no i oczywiście to fikcja, że jedna pensia starcza na utrzymanie domu... Shocked

Pozdrawiam

Korniszonek

Kwik! XDDD Cudne po prostu XD No, to idę teraz pocerować skarpetki i zrobić coś na drutach...
Nuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxim
Duch



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zazakuprze

PostWysłany: Pią 22:34, 15 Gru 2006    Temat postu:

Cytat jest powalający. Musiałem poszukać nitrogliceryny, bo o mały włos nie dostałem zawału. Ze śmiechu.

Wspomniałem kiedyś fragment nowelki Janusza Makarczyka.
Jest tam scenka iście z tego podręcznika.
Rzecz dzieje się gdzieś na wyspach Polinezji.
Przez ścianę sąsiadują : birbant i hulaka każdej nocy uprawiający wesołe harce z miejscowymi paniami nieciężkich obyczajów. Mający za sąsiadów małżeństwo wielkich purytan. Którejś nocy ów wysłannik piekieł usłyszał zza ściany
"Eleonoro, zechciej przyjąć pozycję matrymonialną"... Biedny diabeł. Cudem uniknął śmierci ze śmiechu...

Dla katolików każda kobieta to właśnie taka Eleonora do przyjmowania pozycji matrymonialnej. I coś mi się tak wydaje, że to ma być obowiązujące dla całego naszego pomrocznego kraju...

<idzie turlać się ze śmiechu dalej>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Pią 23:23, 15 Gru 2006    Temat postu:

No, bez przesady, moze nie ogółem dla katolików... Bardziej dla, za przeproszeniem, rypniętych katolików ^^.

Widziałam ten tekst juz wczesniej, szwagier dostał na poczte... Fakt, kwik na kwiku i kwikiem poganiał ^^. Normalnie bomba ^^.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxim
Duch



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zazakuprze

PostWysłany: Sob 5:04, 16 Gru 2006    Temat postu:

Racja Atuś, nie mylmy katolików z ludźmi religijnymi. Tak samo jak nie należy mylić pierdzistołka z urzędniiem.
Pozdrawiam :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nundu
Gejsza



Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: granica między szaleństwem a...

PostWysłany: Sob 17:19, 16 Gru 2006    Temat postu:

O tak. I to jest coś, co uwielbiam w Maximie. Owe opowiastki, którymi nas raczy (tak, tak, zechce któraś przyjąć propozycję matrymonialną? :>) i trafiane w sedno. Bo rzeczywiście - przez to, co pokazują nam w telewizji i to, czym raczy nas nasz rząd, zapominamy, że są jeszcze ludzie normalni. Którzy wierzą. W Boga, uściślijmy, a nie w partię.

Nuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Cafe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin