S@motność w Sieci

Ata

No nie wierzę, ze Jupa jeszcze nie założyła takiego tematu :P.

No więęęęc... Świetna książka. Taki romans na czasie, nie wiem, kto to ytak określił, ale tak jest. Wiele wzruszających momentów - historia Natalii, zkaończenie - oraz nauka, i nie chodzi mi tu o genetykę, tylko o naukę, by nie być pruderyjnym, by brać z życia, co najlepsze, że zwiazki sie kończą i cóż, nie można nic na to poradzić... A przy tym całość to porywająca historia dwojga ludzi.

Straszniście mi sie podobało, po prostu.

Chociaż podobno film an podstawie SwS kiepski. Hmmm. Nie wiem, nie oglądałam. Możliwe... Chociaż Cielecka, mimo że blondynka, a główna bohaterka o ile się nie mylę miała ciemne włosy, pasuje mi do tej roli, ale cóż, nie widziałam, to się wypowiadać szerzej nie będę (;.

Atuś