Polityka

Ata

O wilku mowa... A mówili, nie wywołuj wilka z lasu :P...

Dokładnie. Albo ewentualnie wszystko ujawnic, zeby to nie była już taka broń należąca do rzadzących, albo polać benzynę, pobawić sie zapałkami i obserwować fajerwerki. No, bo bez jaj... A jesczez pomysły, ze kto by SBkiem ma tracić pracę - no, sorry.

Kota Busia miał premier, córkę Martę bodajze miał prezydent. Spotów wyborczych z rodzina nie kojarzysz ^^?
Fuuuuuj, jesteś obrzydliwa XD.

Eeeem...? Ja nie w temacie, albo nie kojarze, o co dokładnie chodzi?

Moze i ^^.

Atuś

Pikanderka

Widzisz! Nawet nie wiesz kiedy mozesz wywyołać Zło! ;D

O, jakie komplementy :P

Czekaj. Skoro prezydent ma córkę, to dlaczego Tuskówna do TzG idzie? XD Czyżby ktoś Kaczkora pominął? Muhahah.

No, o to, że wszyscy ci wybrańcy [XD] na prezydentów i takie tam, mieli oddać rozliczenia, dokłądny wykaz z dochodów męża czy żony. Zeby wiesz, mogli kontrolować czy nie biorą pięniędzy na lewo i nie mają jakiś dochodów dodatkowych z racji tego, że mają władze. Namotałam.

XDD

Pika

Ata

XD. Bo może Kaczorówna się nie zgodziła XD? Nie wiem. Zobaczymy, może w następnej edycji :P.

Taa... Od dzis bedę sie strzec ^^. Popaprańcu ^^.

A o to. I o to, ze Gronkowiec spóźnił się z rozliczeniem męża, tak? Czy o co XD?
A jakie było pytanie w ogóle, bo nie chce mi sie zgaladać na poprzednią strone :P?

Bąbelek

Pikanderka

Wiesz co? Ty jesteś całkowicie niereformowalna XD Serioserio.

Ale nie o tym.

Może i się nie zgodziła. Co nie zmienia faktu, ze teraz Tuskówka będzie tańcować a Kaczyński będzie zazdosny. Młuhahah.

Tak, o to chodzi. Między iinnymi. No bo przeciez nie była jedyna, nie? Co za durny wymysł. Spóźniła się 10 godzin(coś koło tego) i zaraz wielka afera. Pff. Jakby nie mogli odpuścić. (A odpuścili? Bo od dawna nie maiałam kontaktu z polityką) xD

No, to teraz możesz wzywać Keję XD Bo ją gdzieś porwało. I zeżarło.

Może to zjadła ją WIelka Zmutowana Czteronoga Kaczka? XD łiiii!

Pika

Ata

Jaa, niereformowalna :P? Nie, czemu ^^?

Rada Warszawy nie wygasiła Waltzównie mandatu, to do przewidzenia było, ale wojewoda pewnie wygasi. Aż mi jej trochę żal (;. Dzisiaj to posiedzenie w tej sprawie było.
Nie tylko w jej sprawie, ale o niej najgłosniej, wiadomo (;.

Wiesz, nie wiem, czy Kaczor chciałby, by jego córka występowała w TzG ^^. Chociaż z drugiej strony, pewnie nie chce też, by się wiązała z SLDowcem XD...

Keeeeeja :P? Pingwiiiiiiiinkuuuuu...
Nie zjadła cię czteronoga kaczka, prawda ^^?

Atuś

Kejtova

Nie, nie zjadła, chcoiaż ja bym takim specjałem nie pogardziła, zwłaszcza teraz. ;D A jak mi mama przed chwilą powiedziała, jaka pyszna kolacje będzie tego wieczora to myślałam, że ja dźgnę czymś. ;P

Przed chwilą właśnie oglądałam TVN24 i relację z tego posiedzenia oraz wypowiedź pani prezydent. Mówi, że się cieszy, że jest wzruszona, ale chyba niedługo. Ona swoje, a wojewoda swoje. I tak jej wygani mandta, więc nie ma kobieta zbyt wielu powodów do radości.

Nasz Ludwiczek wrócił z urlopu, zastanawiam się teraz jak zavierze się za robotę. A raczej, jakie będą wyniki. Bo na razie nie jestem przekonana do jego funkcji 'realnego zastępcy premiera.'

A córka prezydenta jest ładna. Ma taką nauralną urodę, nie można jej nic zarzucić. ;]

Keja

Kejtova

Hej, ludzie, oglądał może ktoś debatę Kaczyński - Kwaśniewski?

Tak się na nią spieszyłam z angola, martwiłam się, że jestem spóźniona. Bez potrzeby... Jedyne na czym panowie się skupili to wychwalanie własnych ukcesów, objeżdżanie przeciwnika i mówienie, jaki to on jest zły. 'My zrobiliśmy wszytsko, wy nic.' 'Wy potraficie tylko niszczyć'. Ja chciałam się dowiedzieć czegoś, a nie wysłuchiwać wzajemnych zatargów we wchodzeniem w życie prywatne.
Nie podobało mi się. I z przykrością muszę przyznać, że jak badzo nie lubiłabym Kaczyńskiego, tak dla mnie jego mowy są bardziej porywajace, jego wypowiedzi bardziej sensowne, jeśli tak to można nazwać i w sumie z takim człowiekiem PiS może wygrać, bo on potrafi mówić. A teraz w sumie to się właśnie liczy, bo Polacy znają partie po spotach, występach, a nie po programach. A szkoda.
Kwach strzelił sobie samobója i może się okazać, że zrobił to w 90 minucie meczu o zwycięstwo. Oj, Olek, Olek. A to 'Mordo ty moja' sprawia, że wszytsko mi się w brzuchu przewraca...

Keja

shadowcat

Masz rację... Było słabo, fatalnie, bardzo słabo...

Może wyszło by im lepiej, gdyby wypili kilka głębszych przed debatą?

Kejtova

I tak być może, kto wie.
Nie ulega jednak wątpliwości, że debata była kompletną klapą. A miałam nadzieję na coś więcej. Poza tym, wydaje mi się, że takie debaty powinny być oragnizowane z udziałem polityków także z innych partii, a nie tylko dwóch. Chodzi mi chociaż o lepsze zapoznanie się z programami.
A tak? Głosujemy, nie wiedząc za czym jesteśmy, co w danym momencie popieramy. A potem dziw, co oni robią. Ale taka nasza mentalność. Albo głosujemy na ślepo, albo fanatycznie, albo wcale. (;

Keja

PS Proszę o dłuższe posty, shadowcat. ;]

shadowcat

Widocznie Polska jeszcze nie dorosła do takich debat.

A tak w ogóle to co za babka była jako pierwsza tą "prowadzącą". W ogóle jej to nie szło, jakaś amatorka dostała "fuchę"?

Ale brawa dla pani Olejniczak i jednego tekstu Kwaśniewskiego. "Odnoszę wrażenie, że pani do mnie pije, pani Moniko"... Czy jakoś tak.

Ata

No, to był świetny tekst :D. Ja niestety całej debaty nie oglądałam (zasnęęęęłaaaam...), ale poza tym i tak było parę fajnych zwrotów ;P.

Kwaśniewskiemu faktycznie by mogło pomóc, ale jeśli Kaczyński ma taką głowę jak swój brat, który nawet nie wyszedł z pomieszczenia w Pałacu Prezydenckim po rozmowie z Tuskiem, to niekoniecznie ;P.

Polska w ogóle nie dorosła do demokracji, taki durny naród mamy, że sorry. Ale cóż.

A w ogóle, to ja na metodologię prawdopodobnie będę robić projekt o wpływie wychowawania na frekwencję wyborczą :D. Fajna jestem ;P?

Atuś

pomyLUNA LOVEgood

A ja chyba obejrzę dzisiejszy pojedynek na śmierć i życie między Tuskiem i Kaczyńskim. I tak nie mam nic innego do roboty, a trochę śmiechu się przyda :D

Natomiast na wiedzy o społeczeństwie zrobiliśmy takie małe szkolne wybory. Moja klasa dostała małpiego rozumu, jako że do tej pory wybierali co najwyżej gospodarza. No i wybrali PO, a przy LPR namalowali powywalane jęzory. I takich, drodzy forumowicze będziemy mieli w przyszłości wyborców.

"A w ogóle, to ja na metodologię prawdopodobnie będę robić projekt o wpływie wychowawania na frekwencję wyborczą :D. Fajna jestem ;P? "
A ma jakikolwiek wpływ?

Ata

Ja tego nie oglądałam, niestety - jechałam w tym czasie do domu. Ale Tusk zgniótł Kaczyńskiego, jaaaa :D. Aż szkoda, ze tego nie widziałam :D.

Postaram się wykazać, że ma. Ale o argumentach później, bo póki co - proszę wszystkie osoby w wieku 14-17 o wypełnienie poniższej ankiety i wysłanie jej na adres [link widoczny dla zalogowanych] ^^. Będę dozgonnie wdzięczna, naprawdę, bo mam nadzieję, że trochę tych ankiet zbiorę, co by naprawdę można było jakoś te wyniki opracować i te pe...
Oczywiście ankieta jest anonimowa i nie zostanie wykorzystana do żadnych niecnych celów (;.

Część I:

1. Płeć:
a) Kobieta
b) Mężczyzna

2. Wiek:
a) 14
b) 15
c) 16
d) 17

3. Miejsce zamieszkania:
a) Wieś
b) Miasto do 20 tys. mieszkańców
c) Miasto od 21 do 50 tys. mieszkańców
d) Miasto od 51 do 100 tys. mieszkańców
e) Miasto od 101 do 200 tys. mieszkańców
f) Miasto powyżej 200 tys. mieszkańców

4. Jak często rozmawia się u Pana/Pani w domu o polityce?
a) Codziennie
b) Średnio co drugi dzień
c) Średnio co trzeci dzień
d) Raz na tydzień
e) Rzadziej
f) W ogóle nie rozmawia się u mnie w domu o polityce

5. Czy Pana/Pani rodzice biorą czynny udział w wyborach parlamentarnych?
a) Tak
b) Nie

6. Czy Pana/Pani rodzice są zaangażowani w jakąś działalność polityczną?
a) Tak
b) Nie

7. Czy ma Pan/Pani w domu dostęp do programów publicystycznych, gazet i magazynów poświęconych polityce?
a) Tak
b) Nie

Część II:

1. Czy rozpoznaje Pan/Pani główne partie polityczne działające w Polsce, ich liderów, główne założenia??
a) Tak
b) Nie

2. Czy rozpoznaje Pan/Pani głównych polityków działających w Polsce?
a) Tak
b) Nie

3. Czy potrafi Pan/Pani wymienić główne założenia lewicy i prawicy?
a) Tak
b) Nie

4. Czy zamierza Pan/Pani w przyszłości korzystać ze swoich czynnych praw wyborczych?
a) Tak
b) Nie

Jeszcze raz gorąco dziękuję :*.

Atuś

Phoenix

Generalnie o polityce nie rozmawiam, tym bardziej, że mieszkam ze współlokatorką która uwielbia Kaczyńskiego i Leppera i jest swięcie przekonana o ich racji... o_O Strach się odezwać (próbowałam wspomnieć, że jestem za Tuskiem). Dodam, że jest ze wsi i zaczynam przez nią mieć uprzedzenia do nie-miastowych, no coż... Tak, interes wsi kontra interes miasta, tak to widzę.

Pikanderka

Ej, ja też uwielbiam Kaczyńskiego i Leppera!

Żarcik xD

Dobra. Właściwie, nie rozmawiałam z Wami jeszcze o wynikach wyborów. A chciałabym. Kiedy rozmawiałam o nich z ludźmi z klasy było bardzo przyjemnie, dopóki nie okazało się, że nikt nie zna nawet ogólnego zarysu programu jakiejkolwiek partii. Więc, dzieciaczki, jak oceniacie nowy rząd i jego dotychczasowe rządy? (Tak przy okazji - mówicie, mówcie. Praca z WOSu sama mi się nie napisze ^^)

PS Czy to jest perfidne, wyrachowane i po prostu wredne wykorzystywanie?

Ata

Owszem, Pika, na dodatek wprost chamskie ;P.

Ciężko oceniać na razie nowy rząd, powiedzmy sobie szczerze. Nie popieram Tuska, ale mam go za lepszą alternatywę niż Kaczyński. Cóż... Na pewno poprawił stosunki z Rosją (jak niewiele trzeba było, by znieśli embargo, ja pierniczę! Jaruś tego nie widział :/) i to mu się chwali, ogółem jest o wiele bardziej otwartym premierem niż Kaczor. Na plus także wyznaczenie terminu wyprowadzenia wojsk.
Gaf większych na razie nie zauważam.

Btw - zmiana rządu jest również dobra ze względu na to, ze wreszcie nasz prezydent może się pokazać z lepszej strony. Jeśli będzie umiał współpracować z Tuskiem, na pewno zmieni się moje mniemanie o nim.

Atuś

Pikanderka

:P A weeeź. Przecież mnie znasz, nie? Nie jestem chamska! Są ładniejsze słowa żeby określić taką cechę xD

Ano, właśnie. Coś jednak na razie współpracy nie widzę. Przykre. Szczególnie, że chociaż Kaczyński został sam, to nadal w tym kraju ma wielką władzę. Zupełnie nie wiem czemu. Nie, żeby chodziło konkretnie o niego. Tylko o urząd prezydenta. Może ja jakaś dziwna jestem, ale dla mnie to on powinien mieć taką fukncję reprezentacyjną. Chociaż z tym naszym to nie wiem czy by się nadawał... xD

Ata

Nie, no, wiesz, nie jest aż tak źle. Baaaardzo ciężko im sę dogadać, ale jakoś jednak idzie. Znaczy, no. Wiadomo, że to bardziej porozumiewanie sie z musu - por. wycofywanie wojsk z Iraku - ale zawsze.

No, w naszym kraju ma głównie funkcję reprezentatywną, ale ktoś (już nie pamietam, kto XP) dobrze jednak to określił - prezydent ma teoretycznie ogromnie ważny mandat, zaufanie ponad 50% społeczeństwa. Teoretycznie, ale jednak. O czymś tak powinien decydować.
Chociaż ten prezydent akurat mojego zaufania nie ma, ale co tam ;P.

Tak btw - chciałam sie wypowiedzieć o prezydenckiej żonie. Spodziewałam się, ze będzie ona jeszcze bardziej szkodzić wizerunkowi Lecha, wiecie, taka mamuśka i w ogóle. A tutaj - miłe zaskoczenie. Wydaje się być ludzką kobietą. Pstryczki lub też brawa dla niej (;.

Pikanderka

Idzie, idzie. Tylko to raczej walka o dominację. Pewnie siedzą w gabinetach i całe dnie wymyślają sobie nazwajem jakieś potworności. Chociaż, na razie, wygrywa premier. I chwała, bo mam dość Iraku, wojny albo jakiejś rusofobii. Bleh.

A co do żony - ja też tak myślałam. Raczej nie rokowała dobrze. A tu masz. Fajnie, fajnie, byle dalej.