Sprawdziany

Alodia

Ja testy gimnazjalne w tym roku pisałam :] cóż mówić totalna porażka ...
z humana tylko 43, a z maty 34. Ale dostałam się tam gdzie chciałam, więc mam w nosie te głupie testy już teraz.

Kejtova

Alodia! Kobieto, przecież uzyskałaś bardzo dobry wynik!
Ja z matemtyczego miałam chyba 37, pokwasiły mi się zadania, z humanistycznego 40 coś, nie pamiętam, może pisałam na wcześniejszej stronie, ale sprawdzać mi się już nie chce, zresztą nieważne, nie o tym chciałam pisać. Tylko o tym, że Twój wynik jest bardzo dobry, nie narzekaj, dziewczyno. XD
A ja jak myślę o maturze, to mnie ciarki przechodzą. Boję się strasznie, chyba mnie nerwy zjedzą, jak się dobrze nie przygotuję. Sama nie wiem, z czego czuję się najlepsza, jaoś się nie określiłam. Chodzi mi na polski o epokę. :P
Ale mam jeszcze troszeczę czasu. Nie zniosę, jak nauczyciele zaczną nam mówić, że matura niedługo i trzeba się uczyć, blech...

Pozdrawiam
Keja

Ata

Alodia, to naprawdę wcale nie był zły wynik o_O!

W koncu, po pół roku, przekazali nam, jakie mieliśmy wyniki na próbnych.. Taa... liczyłam na więcej, szczerze ówiac. 38/45 (tak dziwnie o_O) ze ścisłego, 41/50 z humany. W sumie 79, czyli 83%. Nie wiem, czemu ułożyli test ze ścisłych tlyko na 45 punktów, ale cóż.
Z polaka skopałam parę prostych zadań, nawet nie wiem czemu (dowiem się, jakie miały bć odpowiedzi, ale dopiero w ponidziałek na wychowacwzej - cóż), a jeśli chodzi o ścisłe, to spieprzyłam głównie geografie - 4 pkt straciłam. Z biologii 0, z matmy, chemii i fizy po 1. Hmpf.
Głupie błędy fajne som. A co.

Atuś

Kejtova

Ja uważam, że nie masz się czym martwić, toż to dobry wynik! Ja miałam 38 ze ścisłego, a przecież miałam w sumie 50 punktów do zdobycia. XD Z próbnego miałam bodajże 81... Albo jakoś tak. I wiem, że też głupie błędy popełniałam. A już na tym końcowym to nie rozwiązałam zadania z fizyki, następne też skopałam i sporo mi na tym poleciało.
Zresztą, myślę, że jak przed egzaminem sobie powtórzysz, to jakieś 90% spokojnie będziesz mieć. Z Twoim umysłem?
Aha, mam pytanie. Czy Ty też masz z języka test gimnazjalny?

Pozdrawiam
Keja

Ata

Z języka? Nie. Tylko ścisłe i humanistyczne. Z jezyka to ja będe mieć test, jak się będę starać o przyjecie do klady pre-IB :/. Pisemny i ustny, z angielskiego. jak se to dziś uswiadomiłam, to zaczłęam na gwałt szukać w internetowym katalogu Biblioteki ciekawych ksiażek po angielsku XDD.

Własnie przez takie głupie błędy zawsze najwięcej się traci :/... Ech.

Atuś

paulaszczyg

ja jestem w I liceum na początku był spokój ale od jakiegoś miesiąca to po prostu szkoda gadać:( codziennie jak nie sprawdzian to jakaś kartkówka ale jak na razie daje radę: i spodziewałam się że będzie gorzej:P no ale zobaczymy za jakiś czas bo wsyztsko dopiero sę rozkręca:D

Ata

I jak, rozkręciło się ^^?

Pisałam dzis test humanistyczny próbny... ludu, jaki banał oO. Znaczy, dobra, moze i gdzieś-tam potracę punkty, no, ale wiadomo, prosty jak barszcz ogółem był. Było przewidziane dwie godziny na pisanie, ja wyszłam po godzinie i to wcale nie dlatego, ze mnie wyrzucili ^^. Ale polewę klasa ze mnie miała niezłą, naprawdę, czas mielismy 9.12-11.12, a o 10.10 już byłam na zewnątrz ^^. Melon mnie tak zobaczył w szatni wychodzącą z kurtka i się pyta, co się stało? A ja na to, ze już skonczyłam ^^. Trochę sie zdziwił, hehe ^^.
W rezultacie znalazłam się w domu na 15 minut przed tym, jak kończyli pisać, a dyslektycy jeszcze pewnie dalej piszą. O, jak mi żal ^^.
Jako temat wypracowania byłą recenzja filmu, który zosrtał napisany na podstawie książki, z dwoma argumentami, dlaczego warto go wyróżnic. Na początku chciałam napisać o HP, ale stwierdziłąm, ze to byłoby zbyt banalne, po czym... Napisałam o Troi ^^. I oczywiście musiałam wspomnieć, ze jednym z atutów jest Orlando Bloom bez koszulki ^^. Mam nadzieję, ze Rubcia będzie sprawdzać mój tekst ^^.

Atuś

Rictusempra

Kurde, czy ja czegoś nie wiem?
U mnie w mieście dwie szkoły /na trzy/, też dzis i wczoraj miały próbne egzaminy, tylko moja oczywiście nie...

Noale, my mieliśmy pod koniec drugiej klasy próbną część matematyczno-przurodniczą i we wrześniu humanistyczną.
Ale i tak wolałabym ja w innych skzołach teraz tak pisać takie normalne próbne egzaminy, bo tamto to jakieś dziwne było.
I w ogóle, zaczynam sie bać, o.

Ata

Bo teraz chyba szkoły same sobie ustalają, keidy dokładnie piszą (ja na przykład nie miałam dzis i wczoraj, tylko dzis i jutro jeszcze mam). I ja też miałam na koniec drugiej klasy pierwsze próbne egzaminy (;.
Najlepiej mają oczywiście ci, którzy piszą na koniec, bo mają najwięcej czasu, zeby się dowiedzieć od ludzi z innych szkół, jakie są pytania ^^. Jesteś pewna, ze nie będziecie mieć w ciąu tego miesiąca?

Atuś

Rictusempra

Ano, dowiedziałam się jednak, że jedna z tych szkół /która btw miała chyba taki test jak wy, a przynajmniej taki sam temat pracy pisemnej/ też miała dziś i jutro matematyczno-przyrodniczy.

A co do mojej szkoły, to nic mi o tym nie wiadomo, a wydaje mi się jednak, że wypadałoby poinformować o tym uczniów...
Chyba, że mają zamiar nam niespodziewankę zrobić. d;
A ja bym wolała taki próbny normalny jednak mieć, przydatna rzecz, chociaż moze załamać. d;

Ata

No, moze załamć, fakt :/...
Matko, ten atematyczno-przyrodniczy to yła porażka! Straciłam przynajmniej 5 punktów, o których już wiem, co oznacza, ze nie moges tracić juz ani jednego, żeby mnie siostra nie oskalpowała, a zapowiedziąła, ze to zrobi, jeśli będę mieć mniej niż 90%. Ale weźci no, takie zadanie: Wypisz w punktach 4 czynności, które trzeba wykonać, zeby rozstrzygnąć, czy znaleziony w trawie klucz jest ze stali cyz z aluminium oO. Użyj wagi, menzurki i tablic fizycznych. No, bez jaj. teraz juz doszłam (z tatą :/) do tego, jak to zrobić, ale napisałam takie kompletne bzdury, że aż szkoda gadać. Oł je. I top gówno było za cztery punkty. Jesczez większe oł je.
Plus spieprzyłam totanie proste zadanie, pierwsze zresztą, bo pomyliło mi sieę 20% z 25%. Nie wiem, czemu sobie zakodowałam we łbie, ze to ma być 25 procent. Borze zielony, jaki debil.

I w ogóle, jki piękny dziś dzień :/.

Ata.

Kejtova

Ata! To był próbny egzamin.
Uwierz mi, że [powtarzam się, ale nie wszyscy dostali i czytali ten sms] lepiej jest zdobyć te osiemdziesiąt kilka punktów na próbnym, a poprawić się na kepszym, niż zdobyć teraz 100%, a potem być zawiedzionym. Ja dostałam z próbnego więcej i już byłam przekonana, że teraz to nie będzie problemu. I zdobyłam mniej punktów, co było dla mnie kompletnym zaskoczeniem.
Pamiętaj, to była próba. Ważne jak zakończysz ten rok. ;]
A ja jestem przekonana, że pójdzie Ci świetnie. ;*

Keja

A czy wszystkie szkoły piszą to samo, tylko że w różnym czasie, czy jak?

Ata

Kurde, no, wiem, że to próbny był. Ale erstens, nie znasz podejscia mojej siostry do egzaminów (ta sprawa z Rafałkiem to miedyz innymi przez to, ze go do nauki nie mogła zagonic, więc. A przez całą drogą ze Szczecina do Zielonej suszyła mi głowę, ze się nie uczę, dopóki nie wyjęłam podręcznika do chemii :/), a jak ona sie dowie, ze mam mniej niż 90%, to mnie oskalpuje (co prawda, nie będę miec już problemów z włosami, które, jak dziś zauważyłam, znowu zaczynają mi wypadać). Zweitens, wkurzę się straszliwie i klasa będzie mieć uzywanie, jak ktoś bedzie mieć lepszy wynik ode mnie, a będą tacy, skoro będę mieć słaby wynik. Byle powyżej 40 (z samej matmy ofc), błagam, błagam...
Ech :/. I w ogóle, no, xle sie czuję przede wszystkim z tym, ze spieprzyłam strasznie łatwe zadanie z fizyki, bo napisałam 1000 zamiast 100 przy przeliczaniu jednostek i już całość poszła, i przez to pierwsze zadanie z matmy, które też spieprzyłam, a NIE POWINNAM, no. Zwłaszcza, ze najpierw zaznaczyłam dobrą odpowiedź, tylko potem mi coś na mózg padło :/.

Atuś

sundew

Keja ma racje. Nie martw się dziewczyno tym próbnym aż tak! Z resztą jak na moje
możliwości to 90% byłoby płonnym marzeniem ;) Ja z próbnego dostałam niecałe 70,
a z właściwego 84. Na szczęści z ocen miałam dużo punktów, więc się do fajnej szkoły
dostałam :D

Jak to, Acia, co ci padło na mózgo - stres. Moja stara nauczycielka chemii zawsze
mówiła: "Pierwsza myśl njlepsza" ;))

Porażka ocenowa wyszła mi na półrocze. Stanowczo za dużo robią nam sprawdzianów,
kartkówek, pytają praktycznie na każdej lekcji...z niektórych przedmiotów mam po
25-30 ocen :| Ummm...ale co tam! Zdać, zdam. A jak nie to w końcu i tak się
wyprowadzam, więc poszukam w tych Katowicach technikum fotograficznego i też
będzie dobrze *^^*

Ata

Jeeeeeeejuś, ale mi leciutko na wątrobie. Może jednak zmieszczę sie w tych 90% ^^. Małe szanse, ale no. Za to zadanie z kluczem dostanę 4 punkty XD. Bo babka się wkurzyła na ludiz ukłądających test za to, jak zadanie były sformułoane (mówie wam, tak bosko dziś było na oekcji, leciały wyzywania od debili, jełopów itp. na tych ludzi, co to układali, i targaliśmy łacha z tych zadań, bo naprawdę bosko były napisane ^^. Plus że jak nam np., podali trzy wzory do zadania, to we dwóch były błędy ^^.) i stwierdziła, że nie bedzie tego tak oceniać, tylko tak trochę inaczej i w ogóle... Prawdopodobnie kumpel dostanie punkt nawet za to, ze napsał, żeby zagtryść klucz menzurką ^^. Well ^^.
Co prawda już mam te co najmniej 5 punktów straty dalej, moze więcej, nie wiem, no, ale ^^. Zawsze to 5, a nie 9, nie ^^?

No, najlepsza, no, ale. W tym stresie trudno sobie o tym przypo9mnieć ^^.

25-30 :O? O, jaaaa cię. Nieźle, nieźle.
Zdasz, zobaczysz ^^. Na koniec bedzie lepiej ^^.

Atuś

kibo_no_hikari

nie martw sie Atuś. Prubny egzamin jest zawsze trudniejszy..

Ata

Dzięki, Kibo ^^.

No, i po egzaminie, ech ^^. W koncu. Jutro tak w godzinach 12-13 powinny być wyniki. Mamusiu...?
Nie ma progu punktowego, tylko przejdzie do kolejnego etapu takgdzieś ok. 60 osób. Na 140. Oby, oby...
W ogóle, ja tam przychodze, patrzę, niektórzy faceci nawet w garniturach, babki też oficjalnie, na bialo czarno, a ja, jak ta wieśniera, dżnisowa spódniczka, bluzka w zielone paski i brązowe bolerko ^^. Ale na rozmowę, jeśli przejdę, też już przyjdę na galowo, mam czarną spódniczkę i w ogóle ^^.

Ale ten Listening był wredny, ja cię sunę! Były dwa zadania, true or false i uzupelnianie wyrazów. To to uzupełnianie to juz było takie szujstwo, ze szkoda gadać. Wyłap słowa, jak w tle ci kurna leci nagranie takie, wiecie, ze jest korek, luzie trąbią, wrzeszczą coś i w ogóle! I tak miałam dobrze, bo siedziałam przy samtym magenofonie i juz słyszałam najmniej zniekształcone to wszystko, ale no ^^.

A druga część już była prostsza, w niewiele ponad połowę czasu nawet się wyrobiłam. Ja wychozę, a tam jeden gosciu, taki pzrestraszony: "eee... ile jesczez czasu zostało?" XD. To było dobre ;P. Grunt to zestresować ew. konkurentów ;P.

Atuś

Kejtova

No, czyli z tego co opowiadasz masz bardzo duże szanse przejść. Bo skoro wyszłaś sobie wcześniej, a na listeningu siedziałaś blisko magnetofonu, to wiesz... ;P Szczęście sprzyja lepszym.

Mam nadzieję, że wszytsko sie uda. Bo to jest tak, że do klasy z miedzynarodową maturą mogą iść tylko ci, którzy pomyślnie przejdą przez te wszytskie etapy, które teraz mają miejsce?
A gdybyś chciała iść na inny profil to juz to wszytsko jest niepotrzebne, nie?

Keja

Ata

Nie, no, wiesz... Do klasy pre-IB tak, do IB - nie. Jakbym chciala zdawa do IB, to mogę jesczez za rok, ale wiadomo, wtedy mammałe szanse bo jak ni w tym roku by mieli przygotowanie do tej IB, lekcje po angielsku i tak dalej, to wiadomo...

Taa, no. Wyszłam wczesniej, bo wiedziałam, że już nic nie zmienię. Zawsze mi wszyscy powtarzają, zeby siedzieć do końca, ale jak wiem, ze tam moja siostra czeka na zewnątrz i kicha, bo jest alergiczką, a ja już i tak nic nie zmienię, to wiadomo. No, bo kruczę, jak czegoś nie wiem, i wiem, zę się tego nie ucyzlam, czyli praktycznie nie mam prawa wiedzieć, to po co siedzieć? No, wiadomo ^^.

Taa. Jedna osoba na A, B lub C mniej (albo na D przede mną ^^), i bym byla w sali wcześniej, i na miejscu najdalszym od magnetofonu. Ech ^^.

Ej, co ma zegar? Hands, fingers, arms? Postawiłam na arms, bo to mi sie takie najlogiczniejsze wydawało ^^.

Atuś

Edit: [bluzg], jednak hands. Łeeee. No, ale to tylko jeden błąd w końcu na razie... Khu, khu. Czyli dwa, no, bo jednego nie uzupelniłam tam w listeningu. I jeszcze z kilkanacie (dziesiat?) innych pewnie przynajmniej, ale no ^^. Byle być w tej perwszej 60.

*Olka*

Czemu zegar ma ręce??? Dziwne, też bym dała na arms...
Pisałam kiedyś taki konkurs z angielskiego i były durne pytania o angielską rodzinę królewską....Wyłożyłam się na tym jak długa...porażka... My na tym konkursie nie mieliśmy słuchania, ale na koniec trzeba było napisać tekst o swoim kraju na 100 wyrazów.. Siedziałam tam jak głupia i przysięgam, liczyłam wyrazy!

Pozdrawiam!