Homoseksualizm
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Cafe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jupka
mumiak



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń

PostWysłany: Czw 14:18, 20 Lip 2006    Temat postu:

AtA napisał:
Amanda, wiesz co? Bo tak jest, że jeśli homoseksualista/tka nie chce uwierzyć, że nim/nią jest, to staje się homofobką. Ja osobiście utrzymuję, że nasi bracia rządzący na pewno są gejami, i dlatego są tak cięci na wszelkie przejawy homoseksualizmu.


Bo to jest tak często z ludźmi, w wielu sytuacjach. Przykładowo, ktoś się z kimś nienawidzi, prowadzą "wojne na słówka i czyny", wiecie. Dogryzają sobie, wyzywają, ponizają, a często jest tak, że jedna [albo i dwie] strona czują coś do drugiej osoby, i myślą, że takim gadaniem stłumią to w sobie [ale byłabym [bluzg]ą psycholożką, nie? :P]. I tak jest też w tym przypadku - wiedzą, że to zepsuje im image/neidopuszczalne, zakazane/nie na miejscu, bo co-powiedzą-ludzie?, więc sądzą, że łatwiej będzie nienawidzić.
Kretyńskie, ale setny raz się się z takim czymś spotykam.

Chyba zacznę czytać "NIE"...

Cytat:
Też tak sądzę. Dziecko by się przyzwyczaiło - miało by po prostu dwie ammy alo dwóch ojców i juz - ale gorzej z rówieśnikami.


Można po imieniu mówić XD. Albo "Tato numer jeden", "Tato numer dwa"... :P

Ja też zrobię sobie ankietę XD.

Cytat:
Dziecko potrzebuje wzoru. Chłopcy uczą się od ojca jak być mężczyzną, dziewczynki od matki jak być kobietą. Z kogo przykład ma brać dziewczynka adoptowana przez dwóch gejów?


Hm, ale, zobacz.
Wyobraź sobie sytuację - matka dziewczynki umiera/odchodzi, gdy ta ma około siedmiu lat. Dopiero przed nią okres dojrzewania, została sama z tatą, nie ma siostry ani rodzeństwa w ogóle. I kto da jej wzór?
To inna sytuacja, częściej spotykana, ale jednak problem jest ten sam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arvena
Rozpalona Gwiazda



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Loth Lorien

PostWysłany: Czw 14:59, 20 Lip 2006    Temat postu:

moim zdaniem homoseksualiści nie powinni adoptować dzieci.....dzieci w większości przypadków wzorują sie na rodzicach, a jeśli każdy homoseksualista będzie miał dziecko to o ile wzrośnie liczba ich na świecie.....a poza tym wystarczy pomyśleć jak to dziecko będzie się czuło kiedy pójdzie do szkoły?? Prawdopodobnie będą się z niego wyśmiewać itp......


Arv


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Czw 15:21, 20 Lip 2006    Temat postu:

Wiecie co? Ja nie jestem z jednej strony za adopcją, ale z drugiej... Zobaczcie, ile dzieciaków musi siedzieć latami w domu dziecka, nie zaznając miłości rodzicielskiej. Od cholery, nie? Nie lepiej, żeby mimo wszytsko miały swój dom, nawet z tatą no1 i tatą no2? Pomyślcie sami - nawet najlepszy dom dziecka nie zastąpi dzieciakowi rodziców. A dwie matki, powiedzmy - mogą...

Można by wprowadzic taki zapis, że homoseksualisci mogą adoptować chłopców, a homoseksualistki dziewczynki, chociaż to by lekka dyskryminacja była, ale cóż XDDD.

Nie, no, dobra, mniejsza z tym.

Dobra ta ankieta, nie XD? Ale mi chyba nie wysłało, hmm...

Arv, o co ci chodzi z tym „wzrosnie ich liczba na świecie”? Może o dużo, co z ego? Zresztą, bez jaj, dzieciaki nie zmuszą się do homoseksualizmu tylko dlatetgo, że będą mieć dwie matki czy dwóch ojców o_O. To nie jest sprawa wychowania, tylko genów, najprawdopodobniej, czy jakoś tak!

Atuś


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ata dnia Czw 15:29, 20 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgana_LaFay
Elf



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ściśle tajne

PostWysłany: Czw 15:26, 20 Lip 2006    Temat postu:

Cytat:
Wyobraź sobie sytuację - matka dziewczynki umiera/odchodzi, gdy ta ma około siedmiu lat. Dopiero przed nią okres dojrzewania, została sama z tatą, nie ma siostry ani rodzeństwa w ogóle. I kto da jej wzór?

No właśnie - nikt. Tylko, że to jest nieszczęście, któremu nikt nie zawinił. A w przypadku adopcji przez homo świadomie nie daje się dziecku możliwości wzorowania się na osobie tej samej płci.
Wierzcie mi, źle jest gdy cię np. same kobiety wychowują, wiem z wlasnego doświadczenia.

Edit
Cytat:
Pomyślcie sami - nawet najlepszy dom dziecka nie zastąpi dzieciakowi rodziców. A dwie matki, powiedzmy - mogą...

Ja bym to określiła jako mniejsze zlo...

Cytat:
Arv, o co ci chodzi z tym „wzrosnie ich liczba na świecie”? Może o dużo, co z ego? Zresztą, bez jaj, dzieciaki nie zmuszą się do homoseksualizmu tylko dlatetgo, że będą mieć dwie matki czy dwóch ojców o_O. To nie jest sprawa wychowania, tylko genów, najprawdopodobniej, czy jakoś tak!

Oj, Ata, na orientację nie tylko geny wpływają, ale też środowisko. I nie uważam by argument Arv był taki bezsensowny, bo na orientację może też mieć wpływ orientacja rodziców. I naprawdę mogło by być więcej homo na świecie.
Jeśli by tak zacząć to drążyć to mogłoby to nawet doprowadzić do zagłady ludzkości.

Nie, ja jednak uważam, że argumenty przeciw są zbyt mocne. Pomijając już nawet brak akceptacji takich adopcji przez społeczeństwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sky



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niebiańskiej plaży

PostWysłany: Czw 18:21, 20 Lip 2006    Temat postu:

U nas z pewnością jest za wcześnie na zalegalizowanie adopcji dzieci. Pomijam już ten "drobny" fakt, że jakakolwiek legalizacja związków homoseksulanych, czy przyznanie im praw jest w tym momencie niemożliwa. I jestem przeciw. Ja wiem, jest kupa dzieci, które skazane są na dom dziecka, to okropne, fakt. I niejedno dziecko stamąd zgodziłoby się na dwie mamy, czy dwóch tatusiów. To wypływa z ich osamotnienia, które chciałby przerwać. Trzeba natomist liczyć się z reakcją społeczeństwa. W naszym kraju jest zbyt wielu nietolerancyjnych ludzi, że taka sytuacja jest nie do zaakceptowania. Przecież takie dziecko nie miałoby życia... Tylko dlatego, że chciało być kochane.
Może kiedyś, gdy zmieni się ludzka mentalność...

Pozdrawiam
Keja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nundu
Gejsza



Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: granica między szaleństwem a...

PostWysłany: Czw 18:35, 20 Lip 2006    Temat postu:

Morgana_LaFay napisał:
Wierzcie mi, źle jest gdy cię np. same kobiety wychowują, wiem z wlasnego doświadczenia.

Eeee... Tak, wiem, to wredne będzie. Ale ja też jestem wychowywana przez same kobiety praktycznie i jakoś nie mogę powiedzeć, bym miała złe wzory, czy że mi jest z tym źle. Nie widzę różnicy między mną a innymi osobami wychowanymi w pełnej rodzinie. Dlatego to wyjaśnienie do mnie nie trafia.

Właściwie nie do końca zbadano, co dokładnie wpływa na naszą orientację. Więc tym nie może się wyręczać żadna ze stron.

Dziecko u pary homoseksualnej zamiast Domu dziecka to mniejsze zło? Cóż, ja na to patrzę zgoła inaczej. Wybór między życiem wśród osób, które Cię kochają, poświęcają Tobie całą swą uwagę, razem z Toba dzielą troski, radości, dylematy, dbają o Ciebie a życiem w miejscu, w którym, mimo starań zatrudnionych tam osób, jest się jednym z tłumu szarych istot nie wydaje się trudny. I nie nazwałabym tego mniejszym złem.
Gdyby tylko nie mentalność części naszego społeczeństwa?

A co do zalania nas przez falę homoseksualistów - nie obawiałabym sie tego. Przynajmniej jeszcze nie za naszego żywota.

Nuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pikanderka
Pika Dobra & Miła



Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:38, 20 Lip 2006    Temat postu:

Cytat:
To nie jest sprawa wychowania, tylko genów, najprawdopodobniej, czy jakoś tak!


Nie wydaje mi się. Homoseksualizm nie jest chorobą genetyczną(Atuś, nie twierdzę że tak napisałaś, albo że tak twierdzisz!) i w żaden sposób genetycznie uwarunkowany nie jest. No bo jeżeli rodzice go spłodzili to byli hetero, nie? Się trochę wyklucza.
A homoseksualim to kwestia upodobań. Po prostu psychiki. Na tej samej zasadzie czy wolimy zupę pomidorową czy grochówkę. Zależy od tego jak nasz mózg reaguje na bodźce którymi w tym wypadku jest seksualność mężczyzny czy kobiety. Nie da się nagle zmeinić upodobań tak jak nie da się kazać komuś zmienić wiarę. Jest i już.
Co innego jeśli chodzi o biseksualistów bo u nich orientacja może po pewnym czasie wybrać określony kierunek.


Cytat:
Cytat:
Pomyślcie sami - nawet najlepszy dom dziecka nie zastąpi dzieciakowi rodziców. A dwie matki, powiedzmy - mogą...

Ja bym to określiła jako mniejsze zlo...


Mniejsze zło? Dlaczego? Przecież jakby kochaly dziecko, a przy tym nie okazywały sobie uczuć przy nim wszystko byłoby okej, nie? Mniejszym złem są w takim razie rodziny zastępcze. Tylko nie te stałe, tylko te co biorą do siebie dzieci na kilka lat, a potem zamykają swój rodzinny dom dziecka. To straszne.

Cytat:
Jeśli by tak zacząć to drążyć to mogłoby to nawet doprowadzić do zagłady ludzkości.


Nie przesadzajmy. Zagłada ludzkości? Powiedzmy sobie szczerze: jeżeli wszystko zależy od naszej psychiki, to nie da się w końcu doprowadzić do tego że żaden człowiek nie będzie hetero! A nawet jeśli, co jest tak małoprawdopodobne jak możliwość istnienia Hogwartu: słyseliście o invitro? Nawet nie o to chodzi. Zanim to rzekome zgładzenie ludzkości by nastąpiło to biorąc pod uwagę postępy naukowców zapładnianie mężczyzn będzie już możliwe.

Homoseksualizmowi - tak. Homofobi - nie.

Jestem hetero. Całkowicie. ale jak patrzę na to co Młodziez Wszechpolska wyczynia, co ludzie wykrzykują podczas parad równości to myślę, że mając do wyboru dwie stroony - wsród homoseksualistów lub pośród reszty skandującego tłumu - wybrałabym homo. Czemu? Uderzył mnie taki okrzyk "Lesby, geje cała Polska z was się śmieje". Nie powiem z kogo chciało mi się wtedy śmiać. Choć może bardziej płakać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arvena
Rozpalona Gwiazda



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Loth Lorien

PostWysłany: Czw 19:16, 20 Lip 2006    Temat postu:

no właśnie....ta polska tolerancja....trochę jeszcze z nią kiepsko, właśnie dlatego uważam za błąd wychowywanie dzieci wśród homoseksualistów.....takie dzieci byłyby wyśmiewane, wystawione na kpiny itd., nie wiem czy taki dom dziecka nie jest dla nich lepszy...chyba, że para nie żyje pod jednym dachem i nie okazuje sobie miłości publicznie...to wtedy jest oki....ale inaczej??


Arv


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Czw 19:42, 20 Lip 2006    Temat postu:

Wiem, źle to ujęłam z tymi genami (;. Chodziło mi po prostu o to, że człowiek się z tym rodzi, moze i środowisko ma wpływ, ale niewielki, a rodzice nie są jedynym czynnikiem ze środowiska, nie?

Zagłada ludzkości XD? Nie, no, przepraszma, ale to mnie juz rozwaliło XD. Wiem, ze teraz w wielu krajach jest ujemny przyrost naturalny, ale nawet zakładając, że będzie się rodzić i ujawniać (bo niektórzy przez całe życie żyją w zwiazku heteroseksualnym) coraz wiecej homoseksualistów, to raczej wątpliwe jest, by zaczęło się rodzić tak mało dzieci, by wyginęło te 6 miliardów ludzi... Co najwyżej świat opanują Afrykanie, aaaa XD!

Faktycznie, że adopcja dzieci przez homoseksualistów jest niemożliwa, ale tylko ze wzgledu na reakcję społeczeństwa, nie na jakieś inne, wydumane powody.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arvena
Rozpalona Gwiazda



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Loth Lorien

PostWysłany: Czw 19:48, 20 Lip 2006    Temat postu:

taa..z tą zagładą ludzkości to spora przesada....
ale raczem myślę, że Żółktki nas szybciej opanują niż Afrykanie....

no i to twój wyopał Atuś z genami także nie była trafny :P....raczej tak jek się poprawiłaś chodzi o środowisko :*


Arv


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nundu
Gejsza



Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: granica między szaleństwem a...

PostWysłany: Czw 20:09, 20 Lip 2006    Temat postu:

Tgo, tak lekkim offem zajedzie, ale co tam.
Żółtki nas tak szybko nie zaleją. Bo mimo że teoretycznie co piąty człowiek to Chińczyk, ale tam jest taka mentalność, która rodzicom jednego czy dwójki dzieci daje większe prawa niż rodzicom dziesięciorga.
Już szybciej ci Afrykanie, nieliczne plemiona, które już zostały i które nie przejmują się sprawa przyrostu naturalnego.
Albo Arabowie - tam im więcej się ma dzieci, tym lepiej - córek, bo dostają kasę za wydanie ich za mąż, a synów - bo faceci mają tam jednak władzę.

Nuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arvena
Rozpalona Gwiazda



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Loth Lorien

PostWysłany: Czw 20:13, 20 Lip 2006    Temat postu:

no, ale Żółtki z tego powodu właśnie wyjeżdzają z Chin do innych krajów np. do Ameryki.
a z Afrykanami to oni raczej nie mają zamiaru się nigdzie przeprowadzać (wyjątki podkreślają regułę) no i tram jest duża śmiertelność....

a z Arabami...no może, ale i tak raczej Żółtki będą szybsze.....


Arv

Baaardzo proszę o niekontynuowanie tego tematu w tym wątku. Założcie se inny. O.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgana_LaFay
Elf



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ściśle tajne

PostWysłany: Pią 10:47, 21 Lip 2006    Temat postu:

Cytat:
taa..z tą zagładą ludzkości to spora przesada....

ale jest taka możliwość cóż, może to i było zbyt abstrakcyjne, ale gdyby tak pogdybać...
Cytat:
Faktycznie, że adopcja dzieci przez homoseksualistów jest niemożliwa, ale tylko ze wzgledu na reakcję społeczeństwa, nie na jakieś inne, wydumane powody.

Skoro wśród adoptowanych przez homoseksualistów dzieci jest znacznie większa liczba samobójstw i depresji, to ja nie uznałabym tego za wydmuchane powody.

Dobra nie dyskryminujmy homo, ale nie dyskryminujmy też dzieci, bo każde ma prawo do matki i ojca


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pikanderka
Pika Dobra & Miła



Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:35, 21 Lip 2006    Temat postu:

Cytat:
Skoro wśród adoptowanych przez homoseksualistów dzieci jest znacznie większa liczba samobójstw i depresji, to ja nie uznałabym tego za wydmuchane powody.


Popadają w depresję nie dlatego że jego "rodzicami"(z braku lepszego słowa muszę to tak nazwać) są homoseksualiści. Wszystko sprowadza się niestety do reakcji naszego społeczeństwa. Bo tym dzieciom nie przeszkadzało by to że ma dwie mamusie, tylko to że wszyscy z tych dwóch matek drwią, a niektórzy nawet całkowicie je potępiają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgana_LaFay
Elf



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ściśle tajne

PostWysłany: Sob 13:10, 22 Lip 2006    Temat postu:

Pikanderka napisał:
Cytat:
Skoro wśród adoptowanych przez homoseksualistów dzieci jest znacznie większa liczba samobójstw i depresji, to ja nie uznałabym tego za wydmuchane powody.


Popadają w depresję nie dlatego że jego "rodzicami"(z braku lepszego słowa muszę to tak nazwać) są homoseksualiści. Wszystko sprowadza się niestety do reakcji naszego społeczeństwa. Bo tym dzieciom nie przeszkadzało by to że ma dwie mamusie, tylko to że wszyscy z tych dwóch matek drwią, a niektórzy nawet całkowicie je potępiają.

Tyle, że jak już wcześniej wspomniałam rzecz się dzieje w Szwecji, gdzie raczej społeczeństwo akceptuje takie adopcje.

A co będzie, jeśli dziecko adoptowane przez parę homoseksualistów będzie się czuło gorsze dlatego, że ich rówieśnicy są wychowywani przez osoby różniej płci? To przecież też jest dyskryminacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amanda
Duch



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy smoków ;)

PostWysłany: Sob 15:29, 22 Lip 2006    Temat postu:

Cytat:
A co będzie, jeśli dziecko adoptowane przez parę homoseksualistów będzie się czuło gorsze dlatego, że ich rówieśnicy są wychowywani przez osoby różniej płci? To przecież też jest dyskryminacja.


Zacznijmy od tego, że dzieci adoptowane zazwyczaj za jeden ciepły gest ze strony kogokolwiek są w stanie oddać wiele. Dzieci w domach dziecka są podzieleni na kilka kategorii: te które są za małe by zrozumieć, te które przeszły za dużo i nie potrafią ufać i te bardzo ufne, które w każdym widzą potencjalnego rodzica. Takie dzieci patrzą na o raczej z perspektywy „Mam kogoś kto chce się mną zaopiekować”. Oni nie są wybredni, a poza tym jest tyle dzieci w domach dziecka, że na pewno za to jedno, które będzie się czuło gorsze znajdzie się dziesiątka innych, które na pewno się zamienią.
Poza tym takim dzieciom nieraz jest lepiej w rodzinach homoseksualnych Tam nie ma biologicznych dzieci i dzielenia miłości gdzie więcej, i trzeba to przyznać, pada na dziecko urodzone niż adoptowane. Tutaj nie ma tego podziału.
Kolejną rzeczą na jaką trzeba spojrzeć jest chociażby fakt, że pary homoseksualne dzielą się na stronę bardziej męską i bardziej żeńską tak zwane seme i uke. I mogę spokojnie powiedzieć, że strona bardziej żeńska niewiele odbiega od kobiety z krwi i kości. Kosmetyki, ubiór, romanse, plotki. Są też o wiele bardziej uczuciowi.
Dodałam bym do całości coś jeszcze. Dzieci z domu dziecka czują się gorsze już samym faktem tego, że nie mają nikogo kogo mogliby nazwać mamą i tatą. Więc szczerze wątpię by miały się poczuć jeszcze gorsze zostając obdarzonym miłością pary homoseksualnej.

Pozdrawiam
Am


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgana_LaFay
Elf



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ściśle tajne

PostWysłany: Sob 18:17, 22 Lip 2006    Temat postu:

No to może takie małe pytanko: na jakiej podstawie przyznajecie homoseksualistom takie same przywileje jak związkowi kobiety z mężczyzną? Bo ja mogę Wam powiedzieć dlaczego nie powinni oni mieć takich samych praw. Przede wszystkim dlatego, że związek kobiety z mężczyzną jest czymś innym niż związek kobiety z kobietą czy mężczyzny z mężczyzną, potwierdza to choćby nawet taki drobny szczegół jak możliwość urodzenia się dziecka w wyniku kontaktu seksualnego k i m. Skoro już mamy dowód na to, że związki homoseksualne nie są tym samym co związki heteroseksualne, dlaczego homoseksualiści powinni mieć identyczne przywileje?
Skoro natura zadecydowała, że do spłodzenia dziecka potrzebny jest zarówno mężczyzna jak i kobieta, to widocznie do wychowywania dziecka również jest potrzebny mężczyzna i kobieta (co potwierdzają moje wcześniejsze argumenty, choćby przykład dzieci szwedzkich par homoseksualnych, u których z psychiką dzieje się coś zlego).
Nie zmienia to faktu, że pod względem godności ludzkiej zarówno homo i hetero są sobie równi. Nie sądzę jednak aby zakaz adopcji dzieci w jakikolwiek sposób godził w prawa ludzkie homoseksualistów.
Skłonności seksualne są niezależne od woli - zgoda. Społeczeństwo musi to zaakceptować - zgoda. Ale skoro natura nie daje dwóm mężczyznom możliwości zrobienia sobie dziecka - to wniosek jest taki że oni to też muszą zaakceptować!!! Dlaczego ludzie starają się być mądrzejsi od natury. Jeśli dla psychiki dziecka dobre byłoby to że wychowują go dwie lesbijki czy dwóch gejów, to dlaczego natura nie daje możliwości spłodzenia dziecka parze mężczyzn czy kobiet???

I zastanawia mnie jeszcze jedno: czy tutaj wszyscy tak zawzięcie bronią tych praw do adopcji przez homoseksualistów, dlatego że kierują się zdrowym rozsądkiem i dobrem dzieci czy raczej dlatego że jest moda na skrajny liberalizm i "Kod Leonarda da Vinci"???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pikanderka
Pika Dobra & Miła



Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:06, 23 Lip 2006    Temat postu:

Cytat:
I zastanawia mnie jeszcze jedno: czy tutaj wszyscy tak zawzięcie bronią tych praw do adopcji przez homoseksualistów, dlatego że kierują się zdrowym rozsądkiem i dobrem dzieci czy raczej dlatego że jest moda na skrajny liberalizm i "Kod Leonarda da Vinci"???


Morgano, puszczają ci nerwy? Tu nie chodzi o modę na skrajny liberalizm i "Kod Leonarda da Vinci". Ja na przykład nie czytałam Kodu bo uważam że nie warto. A skrajny liberalizm? Gdzie ty tu widzisz skrajny loiberalizm? Ja tu nie widzę nic co ma z tym wspólnego. Nadmierna tolerancja? To źle? Powinnyśmy zachowywać się jak połowa homofobów? A może powinnyśmy całkowicie ignorować takie sprawy i nie wyowiadać sie swoim zdaniem co o tym myślimy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgana_LaFay
Elf



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ściśle tajne

PostWysłany: Nie 12:15, 23 Lip 2006    Temat postu:

Pikanderka napisał:
Cytat:
I zastanawia mnie jeszcze jedno: czy tutaj wszyscy tak zawzięcie bronią tych praw do adopcji przez homoseksualistów, dlatego że kierują się zdrowym rozsądkiem i dobrem dzieci czy raczej dlatego że jest moda na skrajny liberalizm i "Kod Leonarda da Vinci"???


Morgano, puszczają ci nerwy? Tu nie chodzi o modę na skrajny liberalizm i "Kod Leonarda da Vinci". Ja na przykład nie czytałam Kodu bo uważam że nie warto. A skrajny liberalizm? Gdzie ty tu widzisz skrajny loiberalizm? Ja tu nie widzę nic co ma z tym wspólnego. Nadmierna tolerancja? To źle? Powinnyśmy zachowywać się jak połowa homofobów? A może powinnyśmy całkowicie ignorować takie sprawy i nie wyowiadać sie swoim zdaniem co o tym myślimy?

No przyznaje, że nerwy mi trochę puściły Pika, ale sama zauważ, że dużo jest ludzi (zwłaszcza młodych) którzy nie tyle mają własne zdanie, co chcą zrobić na złość rodzicom, kościołowi i nie wiadomo komu jeszcze. I zawsze w takich przypadkach się zastanawiam, czy to pod wpływem mody są tacy tolerancyjni, nic nie poradzę.

Ech, ale nam się temacik zrobił z tych adopcji, nie ma co. Proponuję już zakończyć tę dyskusję (jeśli już nikt nie ma nic nowego do dodania).
Przyznam, że już trochę łaskawiej patrzę na adopcję dzieci przez homoseksualistów (choć chyba do końca mnie nie przekonałyście). W każdym razie będzie mniej dzieci w domach dziecka i będą miały jakieś perspektywy, ale wątpię by w Polsce zezwoklono na to w najbliższym czasie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inari
Mugol



Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądinąd ;}

PostWysłany: Sob 17:05, 29 Lip 2006    Temat postu:

Ata, zdziwiłaś mnie swoją opowieścią.
niby wiem, że są ludzie nietolerancyjni, ale to już paranoja.
i jeszcze ten tekst, że lesby nie zatrudnili.
przecież homoseksualiści to są normalni ludzie, tylko, że kochają osoby swojej płci.
nie wiem jak ktoś może ich uważać, za coś gorszego.
nietolerancja moim zdaniem jest prymitywna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Cafe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin