Polityka

Kejtova

No tak bo prostytytka to powinna być zawsze gotowa, nie? :/
Lepper mam mózg wielkośći ziarna grochu, który jestc całkowicie gładki. Ilość jego szarych komórek można policzyć na pacach...
I jeżeli taki cep wyjedzie gdzies, narobi lipy na cała europę, to jakie zdanie mogą miec o nas inne narody, no jakie?
I ełaśnie tacy bezmózgowcy psują wszsytko... i do tego niszczą, i tak nadszarpniętą opinię pańtwa...
Paranoja...

Pozdrawiam
Kej P.

Cornelia Cole

Hehe, a wiecie, jak on się ponoć jeszczełumaczył? Że ona chciałą z prezerwtywą, on bez i iona go o hwałt zaskarżyła, a nie wywiązała się z zadania i poszła z kasą bez usługi...
Paranoja po prostu;/

Cora

Kejtova

Po pierwsze to czego można się spodziewać po członku Samoobrony?
I tak, że umiał sie wypowiedzieć i wiedział co to prezerwatywa... Brawa dla posła, cóż za intelekt...
Mało mu prostytutek w Polsce? Musiał tam sie pochwalić swoim małym ptaszkiem?
Ale Lepper tez błyska w takich momentach... Mrs Czekolada is the best...

Pozdrawiam
Kej P.

Cornelia Cole

Nie, nie, nie! Źle to napisałam i przez to źle zrozumiałyście! To Lepper tłumaczył tak tego gościa. Ciekawe, co on może wiedzieć na ten temat? Jakoś bardziej wierzę tej prostytutce.

Nel

Arvena

no...chyba tak....
prostytutka prewyższa 1000 krotnie takiego cepa....

Arv

Cornelia Cole

Hehe, jakie my mamy zdanie o naszych eurodeputowanych... Kto wybiera takich łomów na reprezentantów w Europie? Wstyd i hańba!

Cora

Ata

Cora, a dziwisz się?

czytałam artykuł w "Metrze". wychodziło na to, ze ona faktycznie chciała z prezerwatywą, on bez, i jak ona wtedy z nim nie chciała, to on ją zgwałcił i puścił bez kasy.
bomba. aż się ciepło na sercu robi, jak się pomyśli o naszej samoobronie _-_...

gee, normalnie, nienawidzę naszego rządu. yh.

Atuś

Kejtova

Nel, ja dobrze zrozumiałam, bo już wczesniej o tym słyszałam :)
Normalnie jak myślę o tej całej sprawie to mi się płakać chce. A raczej ryczec, ryczeć nad głupotą naszego narodu.
I co teraz o nas myślą inni. Bo nie możemy się łudzić, ze ta opinia zostanie tylko tam tym (p)ośle, nie. Przeniesie sie na całą Polskę. Nasi politycy skpoali nasza i tak lezącą reputację...
Beznadzieja...

Pozdrawiam
Kej P.

Maxim

Ata

ja w czasach wprowadzenia stanu wojennego, delikatnie mówiąc, jeszcze nie żyłam, ale to, co o wprowazeniu mówią moi rodzice (konkretniej, moja mama):
wtedy wszyscy strajkowali. nie było absolutnie niczego an półkach (poza octem :P). cały kraj to było jedne wielkie bagno. spodziewała się, że lada dzień wybuchnie wojna domowa.
po wprowadzneiu stanu wyjątkowego, po pierwsze, wszystko ucichło, po drugie, dopiero wtedy zaczęły się rozmowy. tak, to moglibysmy sobie strajkować po dziś dzień, nie wiadomo, jak by to sie połączyło...

zaznaczam, że moja mama nie jest komunistką, jak mogliby to odebrać niektórzy po przeczytaniu tego posta (;. po prost uważa, ze stan wyjatkowy mimo wszystko zrobił więcej dobrego niż złego.

Atuś

Maxim

AtA, ja uważam podobnie. Jakoś samo nic się nie wyprodukuje. I tez nie zapomnę tych górników z kopalni "Wujek" którzy złożyli nawyższą ofiarę za swobodę. Ofiarę życia. Wtedy (Polacy nawet z tragedii potrafią kpić) poszedł w Polskę dowcip : PRzychodzi ZOMOwiec do lekarza z kilofem w plecach. Lekarz pyta "Teściowa tak urządziła" odpowiedź brzmiała "Nie, to Wujek"

Kejtova

W ogóle nie rozumiem, bo co oni teraz to wszystko wyciągają, cCzy nie mogliby się dac na spokój? Zajęiby sie poważniejszymi rzeczami, a nie takimi, o których można już zapomieć Może gdyby nie ta decyzja, to oni teraz nawet nie mielib możliwości niczego rozstrzygać Jedno słowo i Polski by nie było. Niewiele brakowało i oni zamiast się cieszyć, że mają własny kraj, wolny kraj, to wyciągają brudy...
Jakby nie mieli co robić...

Pozdrawiam
Kej P.

Cornelia Cole

Taaa... Ale co do tego gwałtu - jak Lepper może ją oskarżać? Mało tego, powinna była mu podbić oko. Przecież działała by w SAMOOBRONIE... xD

Nel

Maxim

Kejtova, masz racxję. Nie należy rozdrapywać ran (jad bardziej ranę rozjątrza niż goi), jednak powtózę to co powiedział Santaya "Kto nie pamięta swojej historii, przeżyje powtónie jej karykaturę". Pozdrawiam

Kejtova

Ja jestem pewna, że wszyscy (phi już wto widzę) to pamietają, albo przynajmniej powinni pamiętać. Bo żeby nie znać własnej historii. Ostatnio pokazywali w telewizji jak dziennikarka chodziła i pytała się młodych ludzi co się stało 13 grudnia 1981 roku. No i większość nie wiedziała, nawet sporo dorosłych nie kojarzyło. Przykre...
Niedługo to nie będą wiedzieli, co się działo 1 czy 17 września 1939...

Pozdrawiam
Kej P.

Ata

hyh... no. albo w drugą stronę, nie umieli podać daty wprowadzenia stanu wyjątkowego. masakra.
bez przesady, to nawet ja, czternastolatka, umiarkowanie interesująca sie polityką i historią wiem, kiedy to sie stało. gees.

Nel xD...

cóż, Maxim, od zawsze wiadomo, ze ludzie potrafią wymyślać żałosne dowcipy...

Atuś

Maxim

Na jednym z forów znalazłem dość składny tekst starszego gościa. Pozwolę go sobie zacytowć. Leniej niż on nie ujmę tego co tyczy stanu wojennego :
"Zgadzam się z tym, że reżim Breżniewa był nieobliczalny i trzymał swój stan posiadania kurczowo i nie zawsze racjonalnie. Być może ostatecznie skończyłoby się interwencją.

Tymczasem jednak nie tylko utrwaliłby się, opatrzył i uzwyczajnił system dwuwładzy w Polsce, ale może polski przykład stałby się zaraźliwy też dla innych baraków obozu, osłabiając dalej system komunistyczny. Może udałoby się przetrzymać okres ciągłych zmian w kierownictwie sowieckim - kolejne reżimy Andropowa, Czernienki i Gorbaczowa musiałyby okrzepnąć, a każdy rok działał na niekorzyść ZSRR w konfrontacji z Zachodem. Po roku 1984 interwencja stawała się coraz mniej realna.

Może lata osiemdziesiąte nie byłyby stracone dla polskiej gospodarki, a przejście do gospodarki rynkowej nastąpiłoby wcześniej i racjonalniej. Nie byłoby sankcji gospodarczych, za to Zachód wsparłby fundację rolną firmowaną przez Kościół i pilotowaną przez prof. Stelmachowskiego. (tu sie nie zgadzam, bo nasz kochany kościólek jak coś wziął w łapy to już przedało. M)

Gdyby udało się odejść od ideologicznego traktowania własności ziemi na początku lat osiemdziesiątych, udałoby się może uniknąć inflacji przełomu lat 80/90. Większość tzw. nawisu inflacyjnego znajdowała się w rękach chłopskich. Można by go było ściągnąć, sprzedając chłopom ziemię z Państwowego Funduszu Ziemi i parcelując część PGRów. Państwo mogłoby zmniejszyć dotacje na gospodarkę rolną, która stałaby się bardziej rentowna. Nie zostałyby zjedzone nasze oszczędności i uniknęlibyśmy załamania w budownictwie, a przynajmniej nie byłoby ono takie ostre. Kryzys w przemyśle był nieunikniony zważywszy jego przestarzałość i niedostosowanie do gospodarki pokojowej, rynkowej i przede wszystkim racjonalnej, ale może też nie przebiegałby tak ostro.
Nie zmniejszyłby się tak bardzo przyrost naturalny, bo zasiłki wychowawcze (jeden z postulatów sierpniowych) byłyby dłużej efektywnym środkiem pronatalistycznym - nie zostałyby tak szybko zjedzone przez inflację i ograniczone do rodzin najbiedniejszych.
Wreszcie nie doszłoby do takiego zniechęcenia i zobojętnienia społeczeństwa w sprawach dobra wspólnego - Rzeczypospolitej.
W sumie dekada lat osiemdziesiątych to dekada stracona dla Polski."

Tak to widzi autor. Ja w gruncie rzeczy znim się zgadzam, choć może nie we wszystkim. Pozdrawiam Odstraszamy PTASIĄ GRYPĘ!

)

Kejtova

No i jednak Kwasek zdążył uniewinnić tego gangstrera Sobotkę...
Jeeezzz co się u nas dzieje?
A dzisiaj widziałam Marcinkiewicza w telewizji Trwam (tylko nie pomyślcie, że ja tak popołudniu lubie to dziadostwo włączyć - co to, to nie... mój braciak to znalazł :P)
Jak sie na niego patrzyłam to mi się żal Polski robiło, że właśnie on nas reprezentuje na świecie... :/ A najlepsze było to, że w pewnym momencie zadzwonił kto? TAk, tak zadzwonił ojciec Rydzyk. No i zaczął go wychwalac, gadać jakie to on dobre zmiany może wprowadzić, wiecie taki p*********e o Chopinie... :/ I na koniec zastrzegło się, że on żadnej partii absolutnie nie popiera... Taaa a ja mam włosy na klacie :P (Atuś siedź cicho! xD)

Pozdrawiam
Kej P.

Ata

a nie masz :P? przecież wiem, że masz xD...

hyhyhyh, Rydzyk w tym wszystkim najlepszy jest. eh. wkurza mnie już facet porządnie.
chociaż mnie ostatnio wszystko wkurza (;. ale nie az tak porządnie (;.

heh, no, zdążył... ale wiecie, on uniewinnił (zamierza?) też parę innych osób, co do których dobrze zrobił... tego księdza, co zasłabł za keirownicą (zrobił to już?), tych gości z "Długu", wiecie, co proces był z deczka pokopany...

swoją drogą, siostra przysłała mi fajną stronę: [link widoczny dla zalogowanych] kliknijcie (;...

Atuś

Kejtova

ja oczywiście nie twierdzę że on uniewinnił samych gangsterów, nie.
tylko ten jedem przypadek po prostu zwala mnie z nóg.
bo wiem, że było wiele przypadków, gdzie dobrze zrobił iniewinniając.

bardzo dobra strona xD
obroniłam rydza :p jeee :D

Pozdrawiam
Kej P.