Pub "Kotłowisko"

Rictusempra

Za wolontariat z tego co wiem, ja dostanę 5 pkt. d;
Małoo, noale. Zawsze coś.
Chociaż i tak lipa, bo można albo za sport, albo za wolontariat.
A przecież na pewno będziemy grać na gimnazjacie.
Ale.
Jak znam życie, nie dostaniemy się na powiatowy. xX
Noale. Prawie nikt grać nie potrafi, trenujących osób to może się uzbiera ze 4 i koniec...

Kurczę, tak sie zastanawiam, ile Ty tych Patrycji znasz... d;

Ano, zdolnaś. (;

Ja idę o 18:00 na mszę jedynie. I cały dzień minąąąął.
A jutro bardzo optymistyczny poniedziałek... xX
I lekcje do 15:05.

Jupka

Ano, sporo. ;>

Ano, dam chyba. Bo raczej łądne będą. :P

Próbuję sobie kojarzyć, ale średnio idzie. :| Ołów kojarzę sobie ze swoimi inicjałami [Pb], węgiel, tlen, wodór z CO2 i H2O, cynę i cynk łatwo odróżniam [tłumaczę to sobie tak: S jest przed Z. CynA jest przed cynKiem. Więc eS jest do cyny, bo A jest przed K, a eS przed Z, a Z do cynKu. Skomplikowane, ale odróżniam xD], ale to... Ych. :\

No, wiem, wiem. ;> Ząłatwię sobie, tzn. druh albo Julia mi napisze. No, Julia może nie, bo chodzi do mojej szkoły, ale albo druzynowy, albo Agnieszka, albo Marcin. Zwłaszcza, że na wszystkie WOŚPy też będę chodzić. :D

Patrycji? Masa. XD

W mojej klasie - Patrycja Ć., Patysia [J.], Patrycja H. [:\], Patrycja M.
Harcerstwo - Patysia i Patrycja K.
Była klasa - Patysia, Patrycja H. [inna], Patrycja K. [inna] :P

O, Patysia zaraz wpada :P.

Ata

Wiesz, ze ja cynę i cynk tak samo sobie kojarzyłam, dopóki się nie nauczyłam wreszcie XD?
Ja ołów łatwo zapamietałam, bo nazwa mnie rozbrajałą XD. Plumbum po łacinie, o XD.
Zreszta, ja pierwiastki łatwo zapamiętałam, ale kwasów jak ten debil nie mogłam se wbić do głowy XD.

No, masakrycznie dużo tych Patrycji znasz XD.

No, ale 5 pkt. to zawsze 5 pkt. Przyda sie XD.
Ja te 5 pkt. dostanę za pomoc koleżeńską, o. Trzeba było w zeszłym roku chodzic, a nie teraz się męczyć... Cóż.

Atuś

Jupka

No, nazwa de best. XD Ale też Pb to moje inc., więc. XD

Jeszcze by się parę tych Patrycji znalazło. :\

Ech, zaraz przyjedzie Patysia. ;> Idziemy razem na zbiórkę. Fajnie się zbiera kasę; było chłodnawo, potem gorąco... Taki klimat fajny. (; Zwłaszcza, jak ludzie dają kasę, tacy hepi, że moga pomóc. xD

Mam nadzieję, że kom. mi się trochę podładuje, bo prawie mi padła. :\

Rictusempra

Plumbum? XDD

Ja znam może ze dwie Patrycje i na tym koniec...
Yhm.
U mnie w klasie natomiast jest najwięcej Paulin - trzy.
Głupio tak...
Np. przy sprawdzaniu obecnosci zawsze:
- Paulina?
- Ale która...?
Niby po kolejności można zawsze skojarzyc, ale zazwyczaj nikt nie słucha i reaguje dopiero na własne imię d;

Oczywiście, że sie przyda. d;
Na przykład ta moja siostra, musi mieć 180pkt około...
Już to widzę. xX

Ann

Witam po krótkiej przerwie ;d
Stęskniłam się za wami ;***
Ło Boże. Wielki stresss... jutro. Kursy... Adrian... i ten niepokój. I co ja zrobię? nawet na spojrzeć na niego nie mogę, bo sie boję.
Ja nie chcę jutra, nie chcę ,___________.
A miłość podobno drogę zna...

Orchidea

Powinnam się pakować, a nawet nie wyparasowalam ciuchów... Cudnie.

Angeligue wiesz, że najpiewr nie zaqjarzyłam, że ty to ty? :D Na slasę ni chodzę, bo nie ma mojego poziomu na razie, za to chodzę na yogę. Fajne zajęcia.

Dzisiaj byłam na rysunku. Alez się facet na mnie wkurzył... Koleś jest strasznie krytyczny i prawie nigdy nie mowi niczego dobrego. W szyscy się okropnie przejmują i żle znoszą tą krytykę, a ja jako jedyna przyjmuję ją z uśmiechem :D
A w ogole to tata po rozmowie z tym facetem powiedział, ze on mnie zostawia w tej grupie głównie dla tego, ze jestm ładan i sympatryczna i że jestm odważna. Nie ma h\jak dobra opinia u rodziców... ;)

Idę się pakoweać i oglądać taniec z gwiazdami.
Buziaki. Trzymajcie kciuki za udana wycieczkę.

Jupka

O. Jeżu. XD

Ajm bak.

Poszłam po piątej z Patrycją się przejść, spotkałyśmy ekipę Małego. Powkurzał mnie idiota, noale. Potem poszłyśmy do małego kościoła, wzięliśmy puszki, połaziłam trochę przy samochodach, pozbierałam z patysią kasę. Oddaliśmy, poszliśmy do dużego, już z chłopakami. :P

Musiałam oddać identyfikatoor. ;__; Tj. ten papierek sobie zostawiłam, noalee. Potem zadzwoniłam do rodziców, czy mogę zostać, Arek nawet zadeklarował się, iż mnie odprowadzi, noale. :\ Cóż. W ogóle.

W kościele byłam ponad godzinę. :\ Staliśmy na baczność przez ten czas, mieliśmy milczeć, nie klękać, nic. Raz nie mogłam ze smiechu... Aż się zapytałam Arka, czy zawsze takie bzdury gadają. Cóż.

Wafel dostanie pewnie opieprz, bo miał stać w takim worku [pałatka, ale ćśś] w bezruchu przy sztandarze, koło ołtarza. Karol stał spokojnie, nie ruszął się, a Wafel? Kręcił się bardziej ode mnie. XD

Potem zrobiłam bak tu hołm.

Ojezu, właśnie wstałam po kom. z kurtki ii... MOJE NOGI. X___x Kręgosłup przeboleję, ale łydki... Będą piękne zakwasy.

No, oglądam dalej TzG, potem powtarzam chemię. (;

Ata

U mnie jest trzech Pawłów, też sie zawsze pytaja, o którego chodzi, łosie.

A ja aktualnie też oglądam TzG XD. Ech... Szkoda Kingi. Mam nadzieję, że Lucas odpadnie.

Jupa, nie narzeaj. Moja mama uczy w szkole im. Karola Wojtyły, a dziś jakiś pomnik odsłaniali, wiec przez trzy godziny musiała stać i słuchać przemówień, ew. klęczeć, bo msza była.

XD. Pokażesz nam swoje rysunki, orchi (;?

Cześć, Ann :P.

No, Plumbum XD. Rozwala, nie XD?

Chcę sie zacząć uczyć norweskiego, wiecie? Ale to już raczej nie w tym roku. póki co chodze po stronach z gramatyką, podstawowymi wyrażeniami i tak dalej, ale ciężko jest... Zwłaszcza, że nie mam skąd dowiedzieć się wymowy XD.

Atuś

magdalenka

Witam po przerwie.
Otóż chciałam się poskarżyć. W sobotę byłam na Dyktandzie. Pomijając fakt, że laptop przebiegł mi obok nosa, moja grupa wiekowa została rażąco ZDYKSRYMINOWANA! Nie dość, że nie pokazali naszego dyktanda w telewizji (tak, było dla dorosłych i dla młodzieży), to jeszcze dziecięce było co najmniej dwa razy dłuższe i trudniejsze (to dla dorosłych napisałabym, ale oprócz tego zdania o przerzynarce XD).
Chociaż mogę znaleźć też dobre strony.
Kupiłam sobie taki śliczny malutki słownik interpunkcyjny z PWN-u za jedyne 9 zł. Mam autograf Renaty Dancewicz i jeszcze jednej znanej sktorki, Grażyny B (dalej nie umiem przeczytać :P). Ta druga jest znana, gra w Złotopolskich. I nawet mam z nią zdjęcie! Poza tym wbrew pozorom bardzo dobrze się bawiłam, mimo że pojechałam sama. Byłam już drugi raz i zamierzam najechać Spodek jeszcze w przyszłym roku (laptop... _^_ )
Parę zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Generalnie nie mogę narzekać, chociaż żałuję, że nie wygrałam :P

Pozdrawiam,
M.

Jupka

Tak, ale ona mogła klękać. xD Wbrew pozorm, jak się klęknie, nogi odpoczywają. My musieliśmy stać w miare prosto, tj. gdy Julia ani druh nie patrzył, to się wyginałam i strzelałam minami do chłopaków, ale ogółem, to jednak prosto trzeba było stać. :\ Wolałąbym klękać.

Norweski? Dzisiaj jak babkę zaczepiliśmy przy promie, to wytłumaczyła nam, że wyjeżdża z Polski i oddała wszystkie polskie złotówki dzieciakom, a gdy podeslziśmy do faceta za nią, okazało się, że to chyba jej mąż/znajomy, więc powiedziała mu po norwesku, o co nam chodzi. xD Dał nam czternaście złotych. ;> Tylko miał głupią minę, gdyż w Norwegii takich akcji nie ma...

O ile się nie mylę, norweski ma wymowę podobną do niemieckiego/duńskiego, ale mniej 'gburową'. :P

Orchidea

Atuniu, a w jaki sposób skoro sš na papierze w formacie 70X50?
Przykleić do monitora? :P

Taniec z gwiazdami super, ale już nie chcę, żeby kto odpadał. Wszystkich lubię :)

Cišgle niespakowana...

Ann

Nie no ._____________.
Wszystko się [bluzg]ło za przeproszeniem =/
Wsyzstko prysło.
Już nie ma nic. Bosssko.
Boże! Czy istnieje na tym świecie człowiek który mnie pokocha?!
Ann,
zdołowana

Ata

Orchi, coś wymyślisz, jestem pewna :P.

Noo, powszechnie uważa się, że norweski to taki niemiecki z angielską gramatyką, ale tak akurat wcale nie jest. nie do końca, w każdym razie, różnice są. Podstawy mogłabym opanować sama na podstawie tego, co znalazłam w necie, tylko ta cholerna wymowa... Ech. A w liceum moze udałoby sie jakoś sobie to załatwić...?

Ann :*.

U nas teraz góra grosza jest, w końcu się wszystkich groszaków pozbędę. Ha :). Bo namawiaja nas strasznie gorąco, bo Dwójka nas wyzwała, kto zbierze więcej kasy na jednego ucznia XDD. Musimy być lepsi, yeah XD.

Nooo, dobra, moze faktycznie taka zmiana pozycji odrobinę pomaga, ale wiesz... Mimo wszystko miłe to nei było XD. Jeszcze dzieciaki (szóstoklasisci - aż dumna z nich jestem, mimo ze nie wiem nawet, kto szedł XD) musiały sztandar szkoły trzymać, a to cholernie cieżkie cholerstwo ejst, nawewt jak sie o ziemie opiera... Brrr.

Wiecie co? Dostałam 6 ze sprawdzainu z fizy XDDD!!!!!!!!!!! Ach XD.

I chudne cały czas, mimo wszystko. W poprzednim tygodniu trochę sobie odpuściłam, ale teraz od nowa się biorę za siebie. Cel: 55 kg. Ilosć do zrzucenia: 2,9. Do boju XD!

Atuś

Jupka

U nas też jest góra grosza. ;> A raczej - będzie.

Gratulacje, fizyczko. ;*

Hm, sztandar? Niosłam raz, nie jest tragicznie ciężki. xD Noale, nasze chorągwie harcerskie są lzejsze. I ładniejsze. XD

Ale zmarzłam! .__.

Przed szkołą gadałam z Olką, Patrycją i Arkiem [Wujek zabrał mu komórkę, zabronił kompa i tv, bo jakieś zadania zawalił... Wrr :\], jak szłam na pierwszą lekcję zamarzałam. Szczęście, że była to religia. Zgłosiłam się do pani i za wolnotariat dostałyśmy szóstki, z zachowania także nam wychowawczyni dała. :D Lekcję spędziłam opierając się o Patrycję i trzęsąc się z zimna. Przed niemieckim z Patrycją i taką Magdą z Arka klasy zrobiłyśmy tzw. "cichą jumę" [tekst miesiąca, pipol XD], czyli zajumałyśmy Arkowi bluzę [mówił, że mu gorąco...]. Na przerwach miała Magda, a na lekcjach brałysmy z Patrycją my. Jaka ona cieplusiaa była. I ładnych perfum uzywa [albo dezodorantu?]. Postanowiłam, że jak znajdę kasę, to sobie takie kupię i wypsikam pokój. XD

Noale, musiałysmy mu oddać. :\ Po jednym polskim wybłagałam od pani pozwolenie na ubranie się w kurtkę [haa! Teraz byłam w bluzie i kurtce; nadal marzły mi ręce, alecóż. Patysia i Olka też wzięły], i ogółem przerwę spędziłam, unikając wejście z Julią, Anką i Patrycją na tor rozmowy opatrzony tytułem "Ja". Cóż. ==

Na chemii była łątwa kartkówka. Potem złapałam z Patrycją Małego i go gnębiłyśmy, żeby zrobił 'smajla', bo wygląda jakby mieli mu obciąć włosy. :P A potme tylko matma... Nie zadął nic do domu. X___x Chory chyba. Na lekcji matematyk cośtam powiedział, że 'na następną lekcje przyniesie nam rękawickzi i czapeczki'. Więc z Patysią pytamy się, czy możemy ubrać rękawiczki, iii... TAK, ubrąłysmy. xD Pati nosi teraz dwie pary, czarne dla siebie i zielone dla mnie. Mrru, wtedy było mi akurat. *,* Ale musiałam oddać. ;__;

Zaraz siadam do polskiego, bo jakieś zadanka z gramatyki zadała. Oprócz tego jutro mam matmę, technikę [mogę przyjśc godzinę wcześniej, bo robimy sałatki owocowe, i możemy nie zdązyć...], fizykę [umieem! :D] i dwa wuefy - na których będę siedzieć w szkole i odrabiać dodatkowy angielski. :P Arek i Tomek mają dyzur, więc będę mogła legalnie siedzieć przy wejściu. (;

Dobra, 'mykam. ;>

Ata

Godzinę wcześniej na technikę? W życiu bym nie przylazła!

Ja mam dizs troche zadań - jutro akrtkówka z polskeigo, na którą kompletnie nic nie umiem i musze znaleźć zeszyt z poprzedniej klasy, zeby się nauczyć, do tego zadanie z matmy, fizyki, gegry... No, i angielski *ślęcyz nad słówkami*. No, ale biorąc pod uwagę, ze jutro wg wszelkiego prawdopodobieństwa nikt do mnie nie przyjdzie na pomoc koleżeńską (jeszcze nic nie jest rozwieszone, zadne informacje XD) - z rana zrobię...

Wiesz, co innego zapach na bluzie, a co innego rozpylony w pokoju (;...

Ja chcę na wycieeeeeczkęęęę. Zanim faceci coś zmalują tak, zebysmy nie mogli jechać. Pffff.

Nioe, ten jest ładny skzoły mojej mamy całkiem. Ale naprawdę horrendlanie ciężki, o.

U nas jest od dziś. O.

Atuś

Jupka

Wiesz, ja wolę iść, niż dostać jedynkę za to, że nie zdążyłam zrobi jakiejś durnej sąłatki. :\ Poza tym, ta pani jest fajnaa. (;

Jak mi się nie chce nic robiiić. :\

Spaaać. ;__;

Pff. :P

My w marcu mamy wycieczkę do Krakowa z 2a i dwoma klasami niemieckimi. :\ Ja nie jadę. Może za tydzień do kina pojedziemy na coś. (;

My też ładny mamy, ale harcerski lepszy. :P Lzejszy, z taką boską lilijką na górze. My mamy chorągiew bordowo-białą, ładnie wyszyte. ;> Chłopacy musieli wczoraj z tym stać. :\

Druzynowy i Mulan uaktualnili stronę druzyny. XD Tzn. narazie dali trzy zdjęcia, te robione przez fotografa w kościele, ale może za parę dni wstawią te od druha Marcina. :D Jest zdjęcie, jak po dwudziestej pierwszej Arek i Radek stoją w tych pałatkach koło pomnika papieza, a wokół takie boskie znicze. *,* I dwa Wafla, jedno, jak się kręcił. XD Nie mogłam z niegoo...

A wiecie, że na takie okazje trzeba związywac włosy? A ja się dziwiłam, czemu Arek swoje związał... Hm. :P

Oprah Carwyn

A ja byłam w szkole na 7:30, ale tylko przez dwie godziny. Czemu? Moje kochane gimnazjum szło do koscioła na dzień papieski, a ja, swoim zwyczajem, po prostu zerwałam się ze zdewociałego klubu klasowego, polazłam na LKJ, pozachwycałam się Gryfem (śliiiczny konik *.*), poszłam na autobus, wsiadłam do wyzej wymienionegp (ah, i jeszcze niskopodłogowy był, to juz w ogole luksu xD), zasnęłam, obudziłam się akruat na swoim przystanku (zawsze twierdziłam, że jestem urodzona pod szczesliwa gwiazdka xD). no, dostałam 5+ za opis obrazu Breugla i czuję się jak wyczerpana, zwykła bateria.

Szaro na dworze, zimno, a u mnie jesze kaloryfery nie grzeją, uh.

Ata - 6 z fzyki? Congratulations xD

Jupka

A Patrycji na historii taka Patrycja H. z naszej byłej klasy [w Gdyni jest] esa napisała, że właśnie siedzi w kinie ze szkołą na filmie o papiezu. Spojrzałyśmy po sobie i wykonałyśmy znany przez całą druzynę gest zazdrościowopłaczliwy. Ha, nasz znak rozpoznawczy. XD

Ej, jakie mogą być dwa wyrazy, będące imiesłowami, bliskoznaczne do wyrazu "mętna (woda)"? X__x

Albo drugi imiesłów bliskoznaczny do wyrazu "straszne (wydarzenia)"? Mam już "przerazające"...

Ech. Jak sobie pomyślę, że na tych dwóch wuefach, kiedy będę zamęcząć Arka swoją osobą, mam marznąć i się nudzić, to nie, dziękuję. :\[/url]

Kejtova

Dobra, to i ja się pochwalę, że dostałam dwójkę z matematyki. Druga do kolekcji z tego przedmiotu. Zajeku*wabiście. No, a najgorsze jest to, że ja to rozumiem! Ale jak na trzy zadania zrobisz jakiś mały błąd w jednym, a w drugim nie masz podpunktu, to dostajesz dwa... I zauważyłam na swojej pracy, że walnęłam takiego byka, że aż mi wstyd... Poszłam z myślami na przód, nie zapisalam tego co trzeba i się spieprzyło. Przynajmniej wiem, co będę miała z maty...
A z polskiego facetka powiedziała, że jest załamana tym, co jej napisaliśmy na klasówce z wiersza. No, ja sibie dobrze nie oceniałam. I najlepsza ocena to 4+ było w klasie. I co się okazało? Że dostałam 4-. XD Ale radość, bo na 30 kilka osób były może ze cztery, pięć czwórek.
No, i na przełaje jadę w środę. Tłumaczę babce 'Nie mogę, bo mam dwie klasówki. Nie będę otem sama, jak ten cioł, siedziała i wszystko zaliczała. A pani od francuskiego to mi wszystkie pióra powyrywa. I mam drugi raz mi zwolnienia nie napisze' No to ona, że nie będę miała szóstki na koniec, a ja' trudno'. :P
A potem [byłyśmy na siłowni] taki tekst:
Pani: Kaśka...
Ja: Nie ma mnie.
Pani: Kaśka, chodź tu...
Ja: Ale mnie nie ma! No dobra...
Pani: To co, jaka jest ostateczna decyzja, nie chcesz?
Ja: Nie, nie chcę, ale nie mogę.
Pani: Czyli nie jedziesz.
Ja: Nie mogę... Mam te klasówki
Pani: A kiedy je masz, hę?
*sprawdziła, że zdążę napisać z anglika i wrócić na francuski*
Pani: Widzisz?
Ja: A wyrobię się?
Pani: Jasne, że się wyrobisz! Napiszesz z angielskiego, pojedziesz na zawody i spokojnie wrócisz na francuski.
Ja: Ale będę miała szóstkę, tak?
Pani: Tak.
Ja: Dobra, to niech pani z fizyki mnie cmoknie, nie ide na jej lekcję.
*przy drzwiach*
Ja: Ale jak zrobię sobie przypał i dobiegnę ostatnia?!
Pani: Oj, idź już. XD

Mam zamiar oglądać Spidermana, więc robię teraz szybko lekcje na jutro. ;)
No, a Wy trzymajcie kciuki, żebym w to zomno wystartowała chociaż. Niby biega na 1000 metrów, ale kiedyś miałam biec na 800 a okazało się, że biegałam na ponad kilometr. XD

Pozdrawiam
Keja