Pub "Kotłowisko"

Ata

Aktualnie czytam Wiedźmina, Równoumaicznienie, Imię Róży i Bloody Bones ^^. Aha, i Belgariadę, ale to muszę się wybrać po kolejne części do biblioteki (;. A ta cudna książka, o której ty pewnie myślisz, to Lunatic Cafe z Anita Blake Serie. Przesłać? Niestety, mam tylko po angielsku (;.

Jaaaa, cię, ale mnie brzuch boli. Normalnie AŁA! Zastanawiam sie, cyz to okres, czy zjadłam coś zepsutego, czy co?
Ale odsłuchałam sobie za radą i linkiem Keji XIII księgę Pana Tadka i aż mi się lepiej zrobiło ^^. Obłedna ^^. Niestety, na krótko tylko, ale no.

Uuła (;. Randka? kto jest tym szczęśliwcem :P?

XD. To fajnie ci czwartacy mieli, nie ma co XDDD. Ale dobrze, ze bal wyszedł (;.

My cię też, Madź :*.

Atuś

Kejtova

Jeeeee.

Mam neta! To znaczy połowicznie, bo na moim sprzęcie go nie ma, a na laptopie brata tak. X_x I jestem hepi, mimo że mam stan podgoączkowy i ledwo mówię, znów jestem podłączona do świata.

Buzi. ;*******************

Ata, super av i ranga. XD Jak znajdę teraz trochę czasu to Ci też zmienię zgodnie z obietnicą, motołku. :P Ach, ten blask rozchodzący się od piersi... :D Bosko. XD <głupki>

No, jestem sobie na diecie, to taka informacja ode mnie. A mamcia wykazuje niesamowite zrozumienie. Nie pakuje we mnie jedzenia, a dziś na przykład mięso ugotowała dla mnie specjalnie, zamiast smażyć jak dla reszty rodziny. Kochana.

Przeczytałam posty, kochane moje ziomki, nie martwcie się, nie jestem taką ignorantką, ale nie będę już na wszystko odpowiadała, bo jeszcze pominę jakiś fakt, a tego bym nie chciała. Ale przeczytałam, bo ciekawi mnie co u Was słychać. ;* I z tego co widzę, Lu buszuje po DK, a tutaj jej nie widać...

Wiecie, moja klasa jest momentami głupia, ale chłopacy jak coś walną, to można polać ze śmiechu. XD Napiszę Wam tutaj coś co oni dopisali na końcu pracy jednogo z kolegów - nie było go w szkole, ale dyrektorka oddała im wypracowanie, żeby przekazali. Praca długa na 6 stron podaniowych [ale on wielkie litery wali, fakt], czwórkowa, czyli bardzo dobra, jak na nasze ocenianie Jednak oni uznali, że brakuje tam jakiejś notatki od dyrektorki. Oto i ona [uwaga, bluzgi, kogo razi, niech nie czyta]: Praca nie na temat. Często używasz zdań wielokrotnie złożonych. Sądzę, że jesteś popie.rdolony. Pozamieniałeś się z ch.ujem na łb. Praca chaotyczna, wku.rwiło mnie częste używanie zdań syntetycznych i bardzo dużej ilości kropek [XD]. Praca pisana na kolanach (dokładnie na kolanach księdza Dołęgowskiego [uczy nas :P], na przerwie.
Na ch.uj tyle pisania?
Tutaj ocena i skrót: CBUW - jest to skórt od Ciechanowskiego Bezpartyjnego Ugrupowania Wyborczego, z którego startowała dyrektorka. :P
A w tekście były wstawki typu: 'Kłamstwo!', 'Po.je.bało cię?', 'Oci.piałeś?', 'Spisane!', 'I ch.uj z tego?' [takie komentarze wali facetka od fizyki - kartka jest cała czerowna od komenentarzy 'Skąd to?!', 'Spisane!', 'Źle!'. XD

Idę, bo brat chce kompa. ;*

Keja

Ata, zgadłaś już? Masz prawie wszytskie literki. ;]

Jupka

Bosscy Ci Twoi koledzy, Kejt. XD

Mrru, kocham takie dni... Do szkółki na 11.25, nudna gegra, nudny WOS, wielki foch Arka na wszystkie dziewczyny [ofc na Agatę nie, pff], nudny niemiec, nudna matma, nudna hista... Na hiście przebrałam się w mundur, wyszłam dziesięć minut przed dzwonkiem. Leciałam pod harcówkę w deszcz, spodnie do kolan mokre, buty i skarpetki przemoczone, bez obiadu... Jabłko zjadłam tylko ['druhu, mam nadzieję, że drugowi nie będzie przeskzadzać to, że własnie konsumuję swój obiad?']. Potem w biegu z harcówki do szkoły bez kurtki, i bzium.

Ciągle obok mnie Mateusz siedział. ;d Najlepsze było, jak dzieciaki [ch łopcy i dziewczęta] robili nura w parach pod fortepian. XD 'Ej, Mateusz, idź tam zobacz, bo jakaś dziewczynka z chłopcem tam zanurkowali...'; 'Oniee, ja nie chcę trójkącika!'. XD I w ogóle, jakieś laski podchodził do niego i wciskały mu kubki z oranżadą i tekstami: 'potrzymasz? Dzięki!'. :)

W międzyczasie przyszedł Arek i pokazał, jakiego ma focha na wszystkie dziewczyny [ololu, aż się z Anką zastanawiałyśmy, czy Agata to na pewno dziewczyna. XD Boże, nie rozumiem gościa chwilami o___O], a tak naprawdę jest obrazony na Juliettę [Julię, tj. XD]. Wściekła jestem. I na Dawida, bo miał przyjść pogadać z Anią. Phfp. W dodatku Ania od wczoraj czuje się fatalnie, nie może być chora. ;(
Noale dobra.

Teraz skończyłam robić polski, potem poprzeglądam zeszyty.. Nudno ogółem. Zimno mi, zmęczonam. Ech.

Kejtova

Łał, jest coraz lepiej, teraz już mam gorączkę.

Nie chcę jutro iść do szkoły i choćbym nie miała to powiem, że źle się czuję, zresztą tak najprawdopodobniej będzie. Nie znoszę być chora. Ostatni raz gorączkę miałam ze dwa lata temu.

A najgorsze jest to gardło.

Jupka, ja to się gubię w tym tłumie imion i ksyw, wierz mi. XD Ale cieszę się, że to harcerstwo tak Cię zajmuje, wiesz? To miło mieć jakieś hobby. ;] A chłopacy tak mają, są gorsi niż baby. ;]

Keja

Jupka

Ech, będzie dobrze. :) Może poczujesz się lepiej. A jak nie, to może będziesz rno czuła się źle, a potem dobrze. XD

No, cóż, nie dziwię się. XD Enyłej, chodzi o to, że z Anią jesteśmy wkurzone na prawie wszystkich, Arek zachowuje się jak przedszkolak [nobo, sorry, ale zarywać do Agaty, gdy wysyła się smsy do Julii o treści 'nie mogę o Tobie zapomnieć'? I się obrazać, gdy Julia stwierdza, że jest odrobinkę załośny?], a Dawid nie przyszedł wtedy, kiedy miał. Bu, buu. ;)

A faceci są jak baby, wrr. Gorsi niż największe zołzy w trakcie miesiączki. ;\

Ech, zgrałam płytę Katie Melua i parę piosenek na mp3, mrru. :) Właśnie leci IRA - Wiara. ;)

Ja ostatnio zdrowa dziwnie jestem. I dobrze, bo WOŚP w niedzielę. :D Ach, ja chcę już identyfikatoooor z moim obrzydliwym zdjęciem. :D

Ej, a wiecie, że nawet jak połknie się spermę człowieka z AIDS, to się nie zarazi? XD Ja nie wiedziałam. Męczył mnie ten problem, spytałam się mamy, spytałam się taty, ale pomyślałam: kogo jeszcze spytać? Przecież pani od biologii by mnie zjadła za takie pytanie. To poleciałam do Ani i mnie oświeciłą w tej kwestii. XD

Teraz, setny raz chyba, dręczy mnie problem natury chemicznej - czy ktoś potrafi wytłumaczyć mi, jak [b]wodór może słabo rozpuszczać się w wodzie[/i]? Bo nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić...

No, zrobiłam ładnie zadanko z niemca, i mam luz. Zaraz myjumyju, coś poczytam,. chociaż nie mam co zbytnio, i idę spać. ;)

Kejtova

Jestem. O czym to świadczy? Nie poszłam sobie do szkoły. Co prawda, gdyby się tak bardzo mocno uprzeć, to bym się tam przemęczyła, ale po co? No, ale nie czuję się tak źle jak wczoraj, a mama chce mnie po lekrzach ciągać. Trochę wiary w silny organizm córuni. :P

Jupka, to co napisałaś na początku posta było niesamowicie logiczne, wiesz? XD

Ach. w ten sposób. Teraz jednak coś tam rozumiem, bo jak się tylko na chwilę wypadnie, to potem ciężko cokolwiek skumać. :P

A to ja Wam powiem lepszy temat. Kiedyś, w zeszłym roku, był u nas w kawiarence artystycznej czarnoskóry poeta, który odczytywal swoje wiersze. I co się okazało? Że to ten zarażający kobiety HIVem. Wyobrażacie sobie? Nieźle... O_o

Nie zaraża się, tak samo, jak przez ślinę się nie zarazi człowiek. ;]

Ja nie wiem, mnie o chemię proszę się nie pytać, bo nie potrafię udzielić odpowiedzi na najprostsze pytania. :P

Idę spać...

Keja

Ata

^^. Też się zastanawiałam nad daniem ci Jojobka, wiesz, Kejuś :P? Ale stwierdziłam, ze nie, Cycek lepszy ^^. I ze ew. jojobek następnym razem ^^. Ubiegłaś mnie, cóż, coś się potem wymyśli :P. Za jakis czas ^^.
A mogę zmienić to w podpisie na "Wełna pierwsza klasa"? Bo jakos tak bardziej mi pasuje, Cycuśku ^^.

XDDDD. O ja pitolę XD. Ej, z dnia na dzień twoi classmates (*szpanuje ^^*) coraz bardziej mnoie rozbrajają :P.

Ten-ten z Kamerunu? Olol. No, masz szczęście, ze nie zachciało ci sie go poderwać, o ^^.

Przez spermę nie? Eee, chyba przesadzacie z deczka. Przez ślinę nie, faktycznie, ale mimsię wydawało, że przez spermę tak oO.
Aaa, ze jak się połknie w sensie? No, to nie, ale jak ma się jakąś rankę w ustach małą czy coś, to wtedy jest duże prawdopodobieństwo.

Luduuuuu, ferie XD! Co prawda, ferie wypełnione z deczka nauką (w poniedziałek mam do budy na 10, a co ^^. Omawiamy z babką felietony, o.), Ale kurde, nooo, ferie są ferie, nie ^^?

Z tym twoim problemem natury chemicznej to jest chyba tak, Jupciu, że wodór kiepsko się miesza z wodą, nie? Czy nie ^^?
Taa, a na początku lutego konkurs chemiczny ^^. A co ^^.

Atuś

Jupka

Ojezu. XD Dobry koleś. X_x

Przez spermę chyba wtedy, gdy dostanie się do jakiejś macicy, jajowodu czy coś... I krwi.

Nie ma ferii. XD

Nii, wodór jest słabo rozposzczalny w wodzie. Tak jest napisane. ._. To dzikie - jak skłądnik wody może słabo się w niej rozpuszczać? Niś wersztejt.

Haa, mam pięć z niemca! :DDD
Miała mnie dopytać, ale nie pytała, tylko piątkę dała. Łii, łii! :D Achach, ajm hepi - u niej piątka to jak szóstka gdzie indziej. :)

Nauczyciele się z mojej klasy śmieją, twierdząc, że jesteśmy 'klasą kalek'. ;) Bo nasza klasa przestawia się tak:

Marta B. - złamana prawa ręka [praworęczna jest, ale chodzi do szkoły]. Na lodowisku.
Kamila B. - chodzi o kulach, na lodowisku z klasą [bo Marta sama].
Dominika - w szpitalu, dzisiaj wychodzi, miała podejrzenie wstrząsu mózgu, upadła na lodowisku z klasą.
Agnieszka - kostka obandazowana, na lodowisku z klasą.
Sandra - lewa noga w gipsie, wychodziła ze szkoły i źle stanęła.
Ola - miała zwichniętą nogę, na lodowisku z klasą.
Ja - po polskim coś mi pyknęło w kolanie i trochę kulałam. ;)

To są skutki ćwiczenia na wuefie! XD

Ech. Jutro zbióreczka.

Ata

A rozpuszcza niby co się znaczy? Albo zachodzi reakcja chemiczna i łączy się substancja z rozpuszczalnikiem, albo po prostu soie iesza, nie? Bo nie pamiętam XD.
Tak samo, jak wodór i tlen tworza mieszaninę wybuchową, a w zwiazku chemicznym (w sensie o wodę oczywiście chodzi) tworzą substancje, która gasi ogień. I co z tego?
ja w ogóle nie rozumiem ludzi, któyz narzekają, ze czegoś nie rozumieją. Ja w ogóle nie rozumiem fizyki, i co z tego ^^? Szóstkę mam? Mam ^^. Bo się nie przejmuje, tylko sie uczy, a rozumieją nich madrzejsi ode mnie ^^. Zresztą, i tak w końcu załapuję, więc co za różnica.
Zresztą, akurat tu nie wiem, co jst do rzumienia. Po prostu słabo się w niej rozpucszcza, i już, no ^^. Wyobrazasz sobie związek H3O? To nie jest możliwe, bo tlen ma zawsze tylko 2 wiązania bodajże. A mieszać też się nie miesza, no. Po prostu.

XD. Z nas też sie tak śmieje fizyczka xD. Tutaj cep mial wypadek samochodowy (w sensie potrącony był, a raczej jego ręka była potrącona ^^), tutaj babka łamie nogę przy schodzeniu ze schodów, w ogóle, co roku jest parę połamanych osób. Jak w zadnej innej klasie, inni nie aż na taką skalę ^^.

A w ogóle, wiecie co? Wkurzyłam się. Z tej mojej bibioteki nie idzie zadnej serii rpzeczytać. Pewnie zanim się dorwę do anstępnych częci Belgeriay (to nic, ze mam na kompie ^^), to minie mnóstwo czasu. Bo tam jest dużo książek, ale zawsze w jednym, góra dwóch egzemplarzach; i tak, jak tydzień czy dwa temu były wszystkie części Belgeriady, tak dziś nie było zadnej. A, cholera, no. To samo zrestzą z "Kuzynkami" i dalszymi częściami serii Pilipiuka. Albo Śwatem Dysku Pratchetta. Albo Sagą o Czarnoksiężniku Sandemo (no, tu w ogóle nie ma wszytkich części zkaupionych :/). Rozumiem, że lepiej, zebyło było 1000 ksiazek po jednym egzemplarzu niż 10 po 100 egzemparzy, ale kurrrrrde! No.

No, a jak masz rankę w buzi, to dostanie sie do krwi, nie? O połykaniu przecież mówiłaś.

Atuś

Jupka

A ja lubię wszystko rozumieć. XD

U nas w szkole tylko my. xD I jak np. ktoś się wpycha przed Kamilę, to od razu jakiś ktoś podchodzi i się drze: 'co się przed kalekę z I a wpychasz, coo?'. XD

Uroki bibliotek. :)

Dobra, mniejsza o to, pogubiłam się. XDDD

Jeej. Nudno mi.

sundew

Cześć Słonka :*:*:*

Łojaaa dawno mnie nie było...tęskniłam...ale to nie moja wina! Tak mi się rypło
z mola do morza i laptop się utopił ;) Ten wiateeer! Ale zaraz ponadrabiam
zaległości w czytaniu.

Plotki w takiej okolicy jak moja szybko się rozchodzą. Nawet jeśli nie ma w nich
grama prawdy. Matka zwierzyła się ze swoich podejrzeń co do mojej domniemanej
ciąży swojej wcale-nie-plotkującej-przyjaciółce, no i się qrde porobiło. No przecież
ja jestem cnotliwa! PINOKIO! UWAGA! PROSIĆ O AUTOGRAFY!

Najgorsze, że do matematycy to dzoszło! Teraz już na pewno
nie zdam! Ojaaa ale jazda xP

Oceney na półrocze są makabryczne. Wszystkie. Prawie. Czyli szlabanik będzie. Ale
i tak zdążyłam sobie cyknąć fotkę w brązowiutkich kudłach i pokolczykowaną
buźką (dziurka na środku wargi mi zarosła:/...zrobiłam sobie nową) Mr. Green

Więc...pójdę pocztać, co mnie ominęło! Umm...mam ochotę na ogórka...

Ata

XDDDD. W sensie twoi nauczyciele podejrzewają, że jesteś w ciązy XDDD? O ja pitoooolę, jaka sytuacja chora XDDD. Nie, no, bomba XD.
A twoja mama też niezła. Osz kuź XD.

Tak zeby mieć sie czym pocieszać, jak już będziesz mieć szlaban, taaak ^^?

I, w ogóle, cześć ^^. Też tęskniłyśmy :***.

Wiecie co? Moja matka-nauczycielka sprawdziła wyniki ze swoich, podstawówkowych konkursów. Zrobili w tym roku konkurs matematyczno-przyrodniczy, nie? No. Zamiast, jak kiedys, osobno matma i osobno przyra. A to jest naprawdę trudno taki konkurs napisać na dobry wynik (a co dopiero 85%). Efekt? Z rejonu do wojewódzkiego przeszło 16 osób na ponad 400. 3 procent oO. Wyobrażacie to sobie? Z jednego rejonu w ogóle nikt nie przeszedł, z samego Gorzowa przeszła jedna osoba (z ZG 5, wiadomo, ze my lepsi ^^). Ale to jest chore po prostu.A lbo powinni obnizyc próg, albo rozdzielic te konkursy, albo co... Bo, naprawdę, no, przesadzili.
Mam nadzieję, ze w gimnazjalnych tak nie przesadzą *nawraca się i zaczyna modlić*.

Też lubię wszystko rozumiec, no XD. Ale jak sie nie da czegoś zrozumieć, tot rudno ^^.

No, wiem, uroki bibliotek, no. Ale kurrrrrde, nooo XD., Nie mogę w końcu tyle cztytac na kompie, wrrr XD.

Atuś

*Olka*

Kochani!!! mam dziś fajną fazę, bo zrobiłam mnustwo pozytywnych rzeczy!! Jestem już poraz drugi wolontariuszem wielkiej orkiestry i organizuje z kleżanką zbiórkę w naszej dziurze :) ciesze się, że jest tyle ludzi, którzy bezinteresownie zbierają kasę w niedzielne popołudnia i poranki...To jest piękne!! Zrobię wszystko, zeby z mojej puszki trafiło jak najwięcej kasy na konta fundacji. Drugi raz..to taka radocha.. i duma:) Sprawa z moją siostrą jest taka, że...będę coitką... To dziwne..ona za parę miechów będzie miała 18...Ale chyba rzeba myśleć pozytywnie!! Może to sprawi, że ona wreszcie znajdzie w życiu "coś"...Mieszkaniem też się już nie przejmuję..jak je stracimy..to...coś się wymyśli....
To tyle o mnie!!
Kocham Was wszystkich :) (dzisiaj chyba wogóle wszystkich :) )

dementora

Siema moje słonka! Nie czytam bo zaraz usnę, a musze jeszcze się spakować do gór i w ogóle. Wyjeżdżam o 7-8 :P.
Zauważyłam tylko nowy av keji i Aci :D polałam.
Yeaaaaa!!!! Wracam z gor prawdopodobnie 20 lutego MOŻE wczesniej. Ale chyba nie. Kartek nie wyślę, bo nie poradze sobie z tym, zresztą kasy chyba nie bede miec swojej nie wiem.
No. Jakby mnie zalała walina, to kocham was!!!!! Pamiętajcie o mnie XDD :****
No oczywiscie nic takiego sie nie zdarzy. Trzymajcie się i miłych ferii dla tych co je już mają jak ja, i miłej szkoły dla tych co ją nadal maja :P.

Buźka! :*

Dede

Ann

Hah. I tak nie zauważył nikt mojegonie-poytu na forum XD omg.
Stęskniłam się za wami noale... ;*
Miłego wyjazdu Dede :*

Ata

Zalała walina ^^? Okej :P... Będziemy tęsknić, Torciu ^^.

Olka, gratulaje ^^. Ja się tam do bycia ciocią nie palę, bo to ja będę sie musiała zajmować brzdąem jako ciocia Beatka, poza tym najpierw musze bierzmowanie zrobić, bo w razie czego mam byc chrzestną :P. I, w ogóle, akurat teraz Ani dzieciak nie bardzo potrzebny jest, a poza tym nie jest w końcu wiatropylna. Ale tobie gratuluję szczrze i z całego serca, i mimo wszystko trochę zazdroszczę ^^.

Ferie się zaczęły... Ale mi dobrze normalnie. Wczoraj spedziłam uroczy wieczór z książką od fizyki, drganiami, dźwiękiem, falami prostopadłymi, stojącymi i te pe, a dziś z kolei miałam śniadaie z zadaniami z matmy. Nic, tylko RZyć.
Zauwązyłysmy, Ann, nei bój się (;. Ostatnio się nawet zastanawiałam, co to, że ciebie tak długo nie bylo, o. Co się działo?

Atuś

nundu

Atuś, czepiasz się :P Przecież wiesz, ze to literówka :PP

Ysz, a ja dalej w szkle przez następne 2 tyg. siedzę. Horror. I jeszcze w przyszłym tygodniu 3 sprawdziany, ot, tak na rozgrzewkę. Następny tydzień też pewnie będzie z jakimiś rozrywkami, potem ferie i miłe lenistwo (dziś spałam do 11. I po tygodniu szkolnym naprawdę tego mi było trzeba. Na ferie zapadnę chyba w sen zimowy). Potem powrót do szkoły i... och, jakże to zaskakujące, kolejny sprawdzian =='. Hmpf.

'Pachnidło' czytam. Ktoś zna? Wiem, że film pewnie kojarzycie (ja się dowiedziałam o nim jakiś 2 dni temu =='), ale mnie bardziej chodzi o książkę.
Głowa mnie boli. I brzuch. I umieram. I nic mnie się nie chce. I mam mieć na dzisiaj projekt sukienki. <ziew>

KoHam was, wiecie?

Nuna

Jupka

Uee. XD

Fajna zbiórka była. Przyszłam o 11.3o i masa ludzi już przed harcówką stała. Nawet Dawid ruszył tyłek i przyjechał z Przytoru. ;d

Znowu musztra była, musiałam trzymać proporzec, zmarzłam. Potem zabawa, taka debilna, wrr. XD I w jej trakcie proporce druzyny i zastępu, które były oparte o szkołę, spadły... w kałuzę. == Genialny Pax oparł proporzec druzyny tuż nad kałuzą, gdy szalał wiatr. XD

W harcówce gadaliśmy o WOŚPie jutrzejszym, zimowisku [trwają rozmowy z rodzicami, na 9o% jadę :D], potem durne zabawy. XD Skrótowo: mieliśmy robić trójkąty, wychodził orgie. XD Potem następna durna zabawa, którą zrozumiał tylko Radek [z grona osób, które miały to zrozumieć XD]. Jego boskie przejęzyczenie: 'czy ta choroba jest DZIEWICZNA?'. XD Dawid sturlał się z ławki ze śmiechu. XD Pod koniec zbiórki jeszcze Radkowi postawiłam chustę na baczność [tzn., że ma się sprośne myśli XD], ku ogólnemu uszczęsliwieniu Karola. XD A jego krzyk, że 'nobo mi STOI!' spowodowął ogólną głupawkę. XD
Ogólny komentarz: 'widac, o czym myślisz'. ;d

Zaraz wracam do durnej fizyki, wrr.

Więc ferie mam zaplanowane: tydzień nudy, tydzień w Krotoszynie [6h jazdy, dwie przesiadki, wyjazd o piątej rano XD], a potem szkooołaaa. :D

Ata

Wiem, ze sie czepiam XD. I wiem, ze sama robię gorsze :P. Ale to tak fajnie wyglądało, no ^^.

Randka z fizyką trwa. Przeczytałam już wszystkie tematy z fal i z kosmosu. Została mi jesczez tylko optyka, no, chyba że w poniedziałek będe pamiętać i przyniosę sobie z szafki IV część podręcznika. A musze pamiętać.
Ile zapamietałam z tego, co przeczytałam, to inna sprawa ^^. Ale przeczytanie to pierwszy krok do nauczenia sie, nie?
Iii, w ogóle, stwierdziłam, ze olewam chemię, no, powtórzę sobie tyle, ile muszę, zeby się całkowicie nie zbłaźnić. A co tam.

Koleżanka mówiła mi coś o "Pachnidle", ale generalnie zbyt wiele o nim nie słyszałam. O.

Nuna, spoko, gosciu od WOSu zapowiedział nam po feriach kartkówkę (na szczęście tylko kartkówkę) z I tematu z III klasy i dwóch ostatnich z II XDD. Lol, nie? Dobrze, ze mam zeszyt od samego początku gimnazjum ^^.

O ja, i co z tymi proporcami zrobicie XD?

Wiesz, Jupciu, coś mi si.ę wydaje, ze lepiej masz te ferie zaplanowane ^^.

Atuś

nundu

A zgodzę się, że fajnie wyglądało XD
Jeżu, biedactwo... A ja dziś stwierdziłam, że zaczynam na weekendy zapadać w sen zimowy. Dziś mam chatę całkowicie wolną (fridom! fridom!!!) i zrobię sobie nockę kobiecej rozkoszy (czyli: godzina w wannie z jakimś olejkiem, balsamowanie itp., może maseczka, jogurcik do picia, wino, jeśli znajdę, nocny seans filmów, książka, tulenie misia, bo nawet psa nie ma i świeżo wyprana pościel). A jutro wstanę po południu. Na tyle wcześniej jedynie, żeby przyszykować się na wyjście do Mateusza po kolczyki, których zapomniałam dziś wziąć.
Nie słyszałaś? Niezłą stronę ma film. [link widoczny dla zalogowanych] . Niedługo będę miała film. Za 4 godz się ściągnie. Tyle że nie u mnie. Noalecotam.
To jeszcze nic, Tuśku, Ja pamiętam, jak z chemii w III klasie mieliśmy 2 niezapowiedziane kartkówki z tematów z I i II klasy XD To był dopiero hardkor. A w liceum ze wszystkich przedmiotów w pierwszym i drugim tygodniu mieliśmy testy sprawdzające XDDD Cudo to było.
Pewnie wypiorą ;)
Jupa, nie narzekaj :P Ważne, że są te ferie. Ja już zaczęłam odliczać. Na pytanie "Który dziś jest?" odpowiadam: "13 dni do ferii" ;)

Nunuś