Pub "Kotłowisko"

Ata

Ctrl+Alt+Del to ja akurat wiem, keidy się wciska ^^. Używałam tego dużo razy na moment przed zawieszeniem się Corela, zeby móc zamknąć i dzięki temu zapisać zmiany wszystkie, bo mi się wieszał ^^. Chodziło mi o to, co Nuna powiedziała (;.

Torciu, ja mam taką samą sytuację. Ale będę mieć jeszcze tydzień luzu od angielskiego, cyzli nie jest źle ^^. Ale mi się nie chce iść do budy, kuź ^^. No, trudno... Najgorzej będzie sie oderwać od AB Series, mam jeszcze 6,5 tomu do rpzeczytania, skicham się, a nie skonczę w ferie. A buuu (;. A jestem na momencie, gdy Anita zdradziła Jean-Claude'a z Richardem, wredna małpa, ach... *leci do e-booka, co tu bedzie siedzieć ^^*

Jadę zaraz do biblioteki... Byłoby miło, gdybym mogła znaleźć jakieś kolejne części z jakiejś serii, którą zaczęła czytać :/. 3 częśc Belgariady, drugą Achai, Księżniczkę Pilipiuka albo Morta Pratchetta... *marzy* ^^

Torcia, o której ty jesz śniadanie XD? To ja właśnie od obiadu wstałam XDDD. A myślałam, ze to ja długo sypiam ^^.

Atuś

nundu

No, bo Nuna jest genialna, inteligentna, mądra... i blaguje jak nikt. Popatrzcie Tylko na te trzy słowa przed wielokropkiem.
No i nie mam już białego za oknem. Roztopiło, rozmyło się i została jedynie bzidka plucha.
Nawet mi popaść w depresję nie dadzą =='
Jeszcze 3 dni... Muszę wytrzymać. A, właśnie, kto jeszcze ma ferie w tym samym czasie? Kejak? Lu?
Am ma tę ostatnią turę... Ale dasz radę, na pewno. I gratuluję prostownicy. Moja leży i czeka na jakieś okazje. Bo tak na co dzień nie chce mi się.
Tusiek, Achaja? Hm... Mateusz coś ostatnio takiego czytał. I nawet drugi tom mówił, że sobie załatwił. Ale wersja papierowa niestety.
Keja, niezła akcja XD Ale z drugiej strony tak chamsko. Aktor poważny do Was przyjeżdża, a tu takie szopki ;)

Nuna

Ata

Nie blaguje Nuna, nie blaguje :*. No, chyba że ja jestem aż tak głupia, żeby mi się wydawało, ze te trzy słowa przed wielokropkiem to prawda (;.

Aktualnie mam co czytać na kompie, dziękuję, keidyś znajdę którąś z tych książek w wersji papierowej ^^. Co prawda dziś mi się nie udało, ale cóż... Takie życie, kiedys na nie trafię (;.

Keja na pewno ma, nie wiem, jak Lusiek. O. Wrocław nie ma czasem teraz ferii...?

A jutro na 11 do budy, na spotkanie z babką od fizyki. Ou, yeah.

Atuś

nundu

Nieprawda te 3 słowa, wystarczy spojrzeć na moją średnią. Nolaecóż...
Tia, kieeeedyś XD Kiedy Giertych zmądrzeje, a Kaczyński urośnie... XD
A nie wiem właśnie. Bo Nela ma tak jak Ty, Dede też. A nie pamiętam, co z Lu.
Masochistka... Mnie do szkoły ciągnie tylko jedno - po pierwszej lekcji zobaczę Mateusza&Mateusza. Chociaż... Z chęcią odpuściłabym tę przyjemność, jak sobie uświadomię, że pierwsze ma PO i 15 stron podręcznika do przeczytania i sprawdzian z historii, na który nie chce mi się uczyć. Chemię przeżyję, a niemcem i fizyką poprzejmuję się na okienku...

Nuna

Jupka

Taak, moja króliczka straciła chęci do tulenia... ;(
Przeżyli razem tyle chwil, tyle namiętnych pocałunków, przytuleń... Kontakt fizyczno-psychiczny cały czas... Zwierzęcy magnetyzm... Chlip!... ;((

Pokłóciłam się ostro z mamą. :\
Z fizy mnie pytala, dostałam trójkę [nie znałam wzrou na II prawo Newtona, raz się zająknęłam w jednej definicji :/], i od razu wielka tragedia... Jak chciala poznać przykłąd swojej niekonsekwencji, i jak jej go podałam, to zaczęła się burzyć, [bluzg]. Miałam sobie kupić glany SAMA [za pięć dych z imienin, trzy z imienin, trzy swoje, a stówa za tygodniówki do Wielkanocy, akurat], a ona powiedziała, że to w takim razie pójdzie na kroepetycje z matmy i fizy. ;/ Na szczęście jej to minęlo, już idę kupić buty, ale nadal jest wiele obrazona...

Albo mówię jej: czasami nie rozumiesz, co do Ciebie mówię, ona zaprzecza, a po pięciu minutach daje przykład potwierdzający MOJE słowa... Mówię jej, że czuję się beznadziejna, bo wytyka mi rzeczy, których nie zmienię, a ona mówi, że ona nigdy tak nie powiedziała... Musiałam jej to powtarzać z pięć razy, żeby uslyszała 'CZUJĘ SIĘ'... ;\ Poryczałam się, wyszlam elegancko z domu i mam w dupie. Dopiero teraz weszłam na gadu, bo się uczyłam, tak perfidnie na pokaz trochę, niech ma.

W sobotę zebranie w harcówce o zimowisku, jutro w LO i u mnie... Kanał. A jutro spr. z anglika.

Jeszcze juro, luźny czwratek [klasa jedzie do Niemiec na lodowisko, zostaję ja, Marta B., Dominika, Kamila B., Sandra], piątek i FREI! Ach.

Jupka

Sorry, że post pod postem...

Wysiadam już. ;(

Mamę zmieniła płytę. Usłyszałam, że nie kocham jej, babci i dziadka. Że ona wie lepiej, i że kocham tylko siebie. Że jak chcę, mogę jej 1oo zł. oddać, ale ona daje je mi, żebym doceniła poświęcenie. Że jestem źle wychowana i że w moim mniemaniu [przekręca moje slowa, rozumie jak chce, słyszy co chce] mam okropną matkę. W życiu czegoś takiego nie powiedziałam. Nawet nie pomyślałam.

I znowu ryczę, kuźwa. Na matmie miałam łezki w oczach, jutro pewnie cały dzień w szkole będę zapłakana.

Pierdolę, [bluzg], to wszystko. ;///

Czemu z tatą mogę się doskonale dogadać? ;(

Ata

:***. Mam nadzieję, ze już ci lepiej, Jupciu :***. Ciesz się, ze chociaż z ojcem możesz się doskonale dogadać, a nie smucisz, ze z matką nie (;. Zresztą, to tylko parę kłótni, nie martw się :*.

Jaaadę dziś do Wrocławia, 12.50 mam autobus. Albo... pojadę, jeśli matka nie spanikuje i nie zatrzyma mnie w domu :/. Cholera... Bo ona strasznie sie boi jeździć, więc boi się też o mnie, jak jeżdżę, a że teraz spadł śnieg i w ogóle... Wiadomo. Eeeech.
Ja kceeem jechać! O. Generalnie rzadko się z siostrą widuje, więc :/. I mam iść na "Marię Antoninę". I w ogole. Jechać chcę!

Nuna, jakby średnia cokolwiek dawała a propos inteligencji itp. Pfi.

Atuś

*Olka*

A ja sobie od poniedziałku chorowałam..ale wcale nie było fajnie.Nudziło mi się strasznie! Tęskinłam za ludźmi ze szkoły...i dzisiaj nadchodzi wielkimi krokami radosny dzień! Otóż w piąteczek idę do szkółki a potem jadę na weekend do kumpeli:) Założę się, że będzie świetnie!!
Tylko ostatnio miałam chwilkę załamania nerwowego, bo mnie mama uświadomiła, że do feri jesscze 2 tyg..a z moich obliczeń wynikałao, że 1 :(

To kończę .Buziaczki :)

Ata

Oj, tam,ten tydzieńtojuższybkozleci ^^.

Aja właśniejestem u siostry,we Wrocławiu ^^.Wracam w niedzielę,bodajże.I sięjeszcze muszęprzyzwyczaićdotejklawiatury,well. Z tego,copatrzę,to chyba spacjakiepskochodzi,no,alecotam ^^.

A ta sytucyka Nuny na klawiaturę niedziała, cośinnego jej siętam skopało ^^.Dobrze,zema dwie:P.

Nie,żeby ta była świetna jakaś,jak widać^^.

Ale numer,tu sięda na cyrylicęprzełączać ^^. Фду дщд ЖЗю

No,i wogóle... Jak ja tu przeżyję bezmoich e-booków ^^?Możeseści9ągnę chociażjeden ^^?

Lepiej nie,zamierzamsiętutrochepouczyć,więc ^^.

Jaaaka durna spacja ^^.

Atuś

nundu

Oluś, jakbym ja miała się nudzić w domu... Masz przecież neta, mogłaś pisać od groma postów, my to lubimy. Poza tym zostają jeszcze filmy, telewizja, sms-y...
O, to masz tę ostatnią turę? Ysz, nie zazdroszczę. Mnie został jeszcze jeden dzień i nie wiem, jak ja go przetrzymam. Zwłaszcza że dziś latałam po mieście cały dzień i się koszmarnie czuje z powodu choroby (znów =='), więc olałam wszystko i się nie uczyłam. Głupiam, wiem.

Właśnie, Atek, miałam się Ciebie zapytać, jak tam Twój wyjazd. No i jak Ci tam?
Idzie zauważyć, że coś spacja nie ten tego XD
No to ja już nie wiem, coście tam skopały. Bo błąd wygląda od tego control+shift.
Fajna ta klawiatura XD
Nie ściągaj :P Integruj się z rodzinką. Siostry znów pewnie długi czas nie zobaczysz. Więc nacieszcie sie sobą, żebyś z chęcią do niej wrócila. ale równocześnie dziękowała bogom, że mieszkasz teraz bez niej :P
No, chociaż Ty się ucz...

Nuna

Ata

Nie, no, wiesz, no, aż tak rzadko się nie budzimy. Zresztą ona akurat dużo zakuwa, nie będę jej przeszkadzać, nie? Alefaakt,chyba se nie ściągnę, przeczytam,l jak wrócę^^.
Taa,no... Trza się będzie uczyć. Corazbliżej konkursy,coraz blizej konkursy...

Wiecie, żedziś SzkłoKonrtaktowekończylodwal;ata ^^? Wysłałabym jakiegośsmsa, zeby koszulkędostać,ale nie miałam fajnego pomysłu, ech (;.

No, własnie nie wygląda.Bood ctrl+shiftto sięzmieniają tylko niektóre literki, a tutaj prawie całaprawa strona zryta.Hmm.

Dobrzemi tam ^^. Co prawda myślałam, żestopymi odmarzną, znaczy palce u stóp, bo tu wszędzie dalekoi dużo trzeba sięnachodzić,zeby dostaćkawałek pizzy (ale była pycha :P), ale nie,no,fajnie jest ^^. Tylko żałuję,żescrabbli nie wzięłam:P.

I to nie fair,bo jak w tramwaju jest małomiejsca,to Aniami siedzi na kolanach,a nie na odwrót ^^. Wrrr, wkońcu to ona jest ta starsza :P!

Atuś

nundu

Biedna Acia... A ja mam ferie. I gdzieś konkursy. Nawet ten dzisiejszy z biologii. Bo i tak wiadomo, ze pierwsze miejsce będzie miał Jarek, a tuż za nim będzie Amek. Potem może Agatka (chociaż nie, Jarka gościu na sam przód sali dziś przesadził i nie miał jej jak podpowiadać), albo Anka, Kaśka, Marta... No, nevermmind.

Em? Że co?
A. Już doszłam XD Gasz, kobieto, ta Twoja klawiatura mnie dobija XD

Bo klawiatura jest po prostu zryta i ot!

To dobrze, że Ci dobrze ^^ A spacerki tylko jeszcze pomogą przy spalaniu pizzy ;)

Hm... Może chce sie znów poczuć jak dziecko? W ten sposób myśli, że wyglada na młodszą od Ciebie XDDD

Ysz. Muszę iść na zakupy. A syyyypie. I zadymka jest. Ale ja koniecznie potrzebuje jakiejś biżuterii na jutro!

Nuna

Pikanderka

Hellllloł! ;*

Wpadłam na chwilę powiedzieć że żyję xD Zapewne nikt nie zauważył że mnie nie było, nie? :P

Mam strasnzie mało czasu więc napisz tylko że:

1. Ferie mam za 2 tygodnie. Obawiam się ze ich nie dożyję.
2. Mam ochotę kogoś zabić. Ktoś chętny?
3. Postanowiłam nie przejmować się zyciem. Ani sprawdzianem z chemii w poniedziałek. Z chlorowodorów i innych tych dziwów. cuuudownie.
4. Czuę się wyczerpana. Choć ten tydzień przeleżałam do góry brzuchem(jestem chora, sa sa sa sa ^^) to od poneidziałku zaczyna się makabra. A na biurku mam stos zeszytów i notatek do przepisania. Już się cieszę.

PS Czytam właśnie fajną ksiązkę. "Talizman" Kinga i Strauba. Czyał ktoś?
PPS Czy tylko ja uważam że ten post jest pozbawiony głębszej treści?

Pika

Ata

Nuna, ty się nie śmiej, ona wygląda na młodszą ode mnie XDD. Biorącpod uwagę, że jest 7 lat starsza, strasznie jato wkurza ^^. W ogóle,dostała trądzik w wieku lat 22... Naprawdę teraz jak 14-latka góra wygląda ^^.

Wiecie co? Skandal. W Heliosie, największym kinie, jakie zdarzyło mi się obejrzeć od środka, nie grają już Marii Antoniny, a jeszcze Świadka Koronnego. No i co? I poszłyśmy na durne "Dlaczego nie!" ^^. Ech... Już trzeba było pójść na to Pachnidło :P.

Pika, akurat bardzo treściwy jest ten post ^^. Krótki, acz treściwy :P.

Wiem, że dobrze, żemi dobrze :P. A przeciwko tym spacerkom też nic nie mam, żeby tylko minimalnie cieplej było,to już w ogólebomba :P.

Jejuś, no, ja mogę przeżyćpisanie na tej klawiaturze, to wy przeżyjecie czytanie moich postów :P. Zresztą jużsię jako tako nauczyłam, (jako tako, ofc :P), żeby walić mocno w tę spację :P.

Atuś

Lisa_

W końcu! Pokonując wiele przeciwności losu (zepsuta klawiatura, 3 formaty) i jegoż ironię (zapomniane hasło) powróciłam na Kruczka (;
No cóż kończą mi się ferie, więc zapewne czasu nie będzie na nic. Ale forum to przecież nie jest nic (:
Pozdrawiam drogie kruczki

Lisa

nundu

Sasasa... No to, Tusiek, korzystaj z uroków wyglądania na 'tę straszą' i strofuj ja publicznie. Ja tak z Szu robię, choć nie z racji wyglądu, tylko dlatego, iż rzeczywiście jest ode mnie młodsza. O 3 tygodnie XD

A trzeba było, trzeba było... Ja miałam dziś pamiętać, żeby dać płyty memu wybranemu, aby mi to nagrał, ale oczywiście zapomniałam. A film na dysku u niego leży... już jakiś dłuższy czas.

Pikuś, współczujemy Ci. Wiem jak to jest, bo sama sie tak czułam ostatnie 2 tygodnie. A teraz FERIE MAM XDDDDDDD Dobra, wiem, żem głupia, ale ja naprawdę już w tej p*** szkole nie wytrzymywałam :/

Nie narzekaj na zimno. Tyś dzisiaj w mojej szkole nie była. A do tego spędziłam jeszcze 2 godziny w auli, w której temperatura była równa tej za oknem. A potem jeszcze polski w cieplejszej klasie. O jakieś 2 stopnie.

Nie, no, nie narzekam przecież. Ale ten tekst, ze Szkoło kontaktowe cośtam, to musiałam dobre kilkanaście sekund rozpracowywać ^_^

A jutro studniówka... I oczywiście moja sukienka jeszcze nie jest gotowa ^^ No, ale już bardziej mi się podoba. Nabrała kształtów z powodu naszych udziwnień, bo już miałam nie iść. Mam mi tak doradziła (miała gorszą godzinę, a ja akurat na nią trfiłam... Ech, czasem ciężko być pierworodną).]

Nuna

PS. Witaj z powrotem, Liso.

Ata

Cześć, Lisa ^^. Bywaj częściej ^^.

Odkryłam właśnie, że spacja po swojej prawej stronie działa, tylko jej lewa strona jest kiepska ^^. Tylko że problem generalnie w tym, że ja się przyzwycziałam, żeby spację naiskać lewą ręką, łeee ^^.

Czym jest kilkanaście sekund w porównaniu do wiecznosci :P...?

Ją strofować? Nie odważyłabym się ^^. Właśnie stwierdziłyśmy ostatnio, że ja w ogóle nie krzyczę na ludzi, a jak Ania się na kogoś rozedrze... Uuuu ^^.

Zaraz głupia :P.
Też mam jeszcze ferie. teoretycznie. Do poniedziałku do ósmej rano, kiedy to mam geografię, ech.

Ej, widzieliscie te jaja, które się dziś działy w radzie Warszawy? Myślała, że się posikam ze śmiechu, całoś oglądałam. Golimont na prezydenta :P!

Ale w auloi ci buty nie przemakały, haaa :P!

A dużo jeszcze zostało do zrobienia w tej sukience :P?
Nie zapomnij o fotach tylko!

Atuś

nundu

Fascynujące, Tuśku XP Ty jakąś dziwną masz tę klawiaturę. Hm... Właśnie sobie uzmysłowiłam, że ja wciskam spację prawą dłonią... Ciekawe XD

Ale zawsze to jest kilkanaście sekund z mego życia wydarte na zawsze...

A dlaczego nie? Niech ma gówniara, a co! XDD

Głupia. ja po geografii niemal kilka centymetrów latałam nad ziemią ze szczęścia. I nawet w tę okropną zadymkę odporowadziłam w sumie 3 znajome. Mnie naprawdę muaiało trzepnać, bo dobry kilometr sobie drogi nadrobiłam. Przypominam, ze mieszkam naprzeciwko szkoły ^^

E? Nie widziałam.

Wiesz, ja czułam, jak mi stopy zamarzja. Dobrze, że na ostatniej lekcji PO miałam temat o odmrożeniach, więc wiedziałam w razie czego, jaką pomoc należy zastosować.

No... Sporo XD Muszę do tego jeszcze ramiączko od stanika zakładna na szyję przeszyć nieco dalej. A w sukience... Szarfę trzeba podpiąć, nieco zwężyć w biuście, bo jak mama mi teraz pomusciła (bo oddychć nie mogłam), to jakos krzywo się zrobiło. Szarfa do upięcia, kwiatki do przyszycia, psiknąć je jeszcze trzeba brokatem... trochę tego jest, jakaś godzina - pół.

Nie zapomnę. Jak dorwę sie do jakiegoś aparatu. Bo Mateusz nie ma, ja tez nie obecnie...

Nuna

Ata

Tfu, pomyliło mi się. też wciskam prawą dłonią, a dobrze działa lewa ^^. No, enyłej.

Luuuudzie... Ratunku. Porzygam się zaraz. I to nie jest czcze gadanie, niestety. Znaczy, na czczo, i tylko to mnie jeszcze ratuje. WIem, że przesadziłam wczoraj, ale kuź, no!
Bo tak o: zjadłam wczoraj grzecznie śniadanko i obiadek. Potem polazłyśmy do kina i tam zjadłam popcorn popity colą. Potem wrócilam do domu i siostra wymyśliła chipsy i grzane piwo, ze względu na względy (?) bezpieczeństwa zwane colę.
I kuźwa, niby jadłyśmy to samo, a ona spała spokojnie (i dobrze, oczywiście), a ja o szóstej się obudziłam z drobną "dyspepsją".
O, masz ci los...
Jednak miałam w żoładku czym się zrzygać. Po składaniu pokłonu sedesowi wstałam chyba odrobinę za szybko, bo prawie zemdlałam. Prawioe robi wielką różnicę, bully for me.

Zastanawiałam się, czy nie zadzwonić do Luśki i się nie umówić na spotkanie, bo siostra się pytała, czy nie ma tu kogoś, z kim chciałabym się spotkać, i może spotkać się zgościem z VLO, ale kuźwa, nie w takim stanie.

Brzuszek booooli...

Jeszcze nie mogłam przez te trzy godziny oddychać, bo co wciągnęłam powietrze, to czułam ten słodko-mdły zapach coli i było jeszcze gorzej... Brrr.

sundew

Sun z kroplówką w garści nieśmiało wściubia nosa na forum i rozgląda się
w poszukiwaniu potencjalnego źródła ataku...taaak przyszła koza do woza :D

Ojjjaaa tyle mnie nie było! Ale no...jedna jest taka mądra Synowa, co pływa
w Bałtyku w środku stycznia. Alez ma malinki... I to na twarzy!

Teraz dostaje apopleksji na widok tych
wszystkich notatek i zeszytów do przepisania piętrzących się na moim biurku.
Nic mi się nie chce. Ale to tak chamsko nic. Nada.

Wiecie co to jest niewdzięczność zwierza domowego? To jest sytuacja gdy wracasz
z wygnania, łapiesz swój kochany laptop i...okazuje się, że na laptopie jest wszystko
poczynając od kocich kłaczków (tych wyplutych), poprzez kocie zabawki, resztki
jedzenia, rzeczy, których nazwy wolisz nie znać i na samym pchlarzu kończąc. =='

Acia, współczuję bólu brzusia :*

PS Zmieniłam imidża :D
PPS Ale juz nie mogę na niego patrzeć >.<

Buziaczki :*