Pub "Kotłowisko"

Ata

Cześć, Nuniu :*. Biedactwo :*. Dzis już lepiej, czy dalej masz takiego doła?

Boże, dzisiaj marszobieg organizowalam XD. Siedziałam 2 godziny w lesie i było tyyyyle komarów... No masakra, no XD. Ale fajnie wyszlo, i moja klasa zajęła aż 6 miejsce na 11... Ale co tam :D.
W ogóle dziś się dowiedzialam, że jest ten marszobieg, p\musiałam pędzić do pedagog i się pytać, czy jst tam dla mnie jakaś fucha, bo ostatnio wsyztskie akcje, debaty i w ogóle jakoś olewałam, to głupio tak... No, ale była fucha :P. w ogóle za mało ludzi było XD. Ale fajnie wyszło, no, i si strasznie cieszyłam, ze nie muszę bigać razem z nimi... Masakra by była XD.

Ale lol, no. O.

Atuś

Kejtova

Hej, Nunuś. :*:*
A wiecie co? Jestem zadowolona! :D Ach, tak się bałam, ale udało mi się poprawić tę fizykę i geografię. Co prawda o ten drugi przedmiot tak się nie przejmowałam ąz, ale za to fizyka.. Grr... Nawet nie będę opisywała w jakim stresie tam odpowiaałm, tzn. zadanie rozwiązywałam... A jak się raz na mnie zbulwersowała... Ale mniejsza o wiekszość, jest dobrze... :D Zwłaszcza, że mam średnią wyższą od jednej takiej osoby... :P
I teraz w szkoe mogą mnie cmoknąć. Teraz tylko angielski dodtakowy y i koniec...
Ech, opłacało się dwie noce z rzędu zarwać, opłacało...
Atuś, marszobieg jest fajny. ;)

Pozdrawiam
Keja

Ata

Wiem, wiem.. Tylko wiesz, jednak dziś jest upał jako taki, wszyscy tam przejmwali się bardziej częscią "bieg" niż "marsz" i jak patrzyłam na niektórych, jak tam dobiegali (na 4 stacji byłam na 6), padali na ławkę, a jeszcze im potem móiliśmy, ze muszą skakać na skakance... Hihi :D.

Widzisz? mówiłam ci, że tylko wcozraj miałaś taki gorszy dzień! Czasem tak bywa, no.

Atuś

Jupka

Jezzu, dziś były czterdzieści cztery stopnie oO.

Ukrop straszny. A musiałam iść kupić jakiieś bikini, czy jak to tam. Bo jutro idę z bandą wariatek z klasy na plażę. Akcja jest taka: organzatorka, P., wstaje półtorej godziny przed planowaną zbiórką [jedenasta pod basenem], patrzy, jaka pogoda, puszcza w obieg esemesa czy idziemy, ta puszcza następnej, następna następnej... Wysżło na to, że mi wysyła Dominika, a ja Karolinie. Ale co tam! :P

A strój ładny sobie kupiłam. Z miseczkamiii XD. Taki jeden śliczny był, niebieski z naszywanym cekinami kwiatkiem, ale wyglądąłm okropnie [bez miseczek]. W piątek mum kupuje mi buty... Ych, nie chcęę.

A wiecie co?
Z matmy mam czwórkę. Jezz. A z testu dostałam piątkę. :\

Amanda

Jupka ty się ciesz u mnie w słońcu pięćdziesiąt dwa stopnie.

Wystarczyło, że przeszłam się lasem trzy kilometry z przystanku do domu a po moich przedramionach i nogach widać tego skutki. Dziwne bo zazwyczaj słońce mojej białej skóry nie chwyta i opalam się na czerwono po czym brązu nigdy się nie doczekam. Za to zawsze perfidnie schodzi mi skóra, głównie z nosa.

Ja byłam sobie spódniczkę kupić. Obwędrowałam całe targowisko i wreszcie gdzieś tam na samym końcu odnalazłam taką zwiewną czarną sięgającą mi do kolan. Ma pełno małych żółtych kwiatków.

Czwórki gratuluję ja mam tylko trójkę nie jestem uzdolniona matematycznie.
Za to mogę się pochwalić czwóreczką z fizyki. Walka o nią była ale wreszcie pani powiedziała, że tak w sumie to mi się nawet należy.

Ata

52 :O?
O ja cię sunę, nie wytrzymałabym. Nie lubie takich upałów. Brrr. Masakra normalnie...

Czarną (;? Moze nie najlepszy wybó jak na chwilową pogodę, ale skoro zwiewna i ładna, to powinno być dobrze (;...

Też sie nie mogę opalić nigdy. Chociaż teraz mam szansę, ostatnio tyle czekam na matkę, a słoneczko praży... Ech. Do wampiró bladość pasuje, ja wiem, ale bez przesadyzmu (;...

Spoko, Jupa (;. też bym tak chciała (;. A tak, to praktycznie do ostatnich dwóch tygodni wakacji będę siedzieć sama w domu, bo gdzie i z kim niby wyjść? jesczze teraz, jak Arv z nogą w gipsie siedzi i na operację czeka, biedactwo... Przegibane, no...

Atuś

Jupka

Mnie po dniu siedzenia na schodach na lekcjach złapało słoneczko - przód i tył. A miałam koszulkę na ramiączkach, więc mam 'ślady' ramiączek...

Ach.

Kejtova

O Jezu...
Widzieliście tę bramkę? Ja nie mogę, w 91 minucie! A tak dobrze im szło. Dupa, dupa, dupa!
I miałam taką wielką nadzieję.
Zara id,ę spać, bo padam z nóg. Pojechałam do zakłądu i obżarłam się tak czereśniami, że chyba ponad kilogram ich zjadałam... :D

Pozdrawiam
Keja

Jupka

Kejt, sędzia doliczył za dużo minut. :\ Było wiadome, że Niemcy strzelą...

A widziałaś to z dwoma trafieniami w poprzeczkę? A za trzecim razem w bramkę, ale nie zaliczyli! :D

W ogóle, PIĘKNY mecz. Wspaniały bramkarz, wspaniałe faule, wspaniali faceci [XD]. A kibice... Jeden miał na głowie niemiecką czapkę, a szlaik Polski XD.

Jej, aż się poryczałaam...

Kejtova

Nie, Jupuś, nie doliczył za dużo. Policz sobie ile zeszło się na same tylko zmiany. Poza tym Boruc przeciągał grę, jak tylko mógł. Ja już na początku drugiej połowy powiedziałam, że dostanie żółtą kartkę, i tak tez się stało. No niestety... Do tego dochodzą auty, rzuty rożne i faule, których w tym meczu było sporo. Samych żółtych kartek ile było...
ale ładnie grali, to trzeba przyznać. Ostatnie dwadzieścia minut to po prostu przetruchtali, nie biegali. Sił im brakowało.
I zobaczcie, z wiecemistrzem świata przegrywa się 0:1, a z jakimś podrzednym Ekwadorem 0:2...
Nie rozumiem tego...

Pozdrawiam
Keja

Ata

Teraz się po prostu postarali. Z Ekwadorem im sie nie chciało. Jak to się mi - pierwszy mec Polacy olewają, drugi grają o wszystko, trzeci o honor... jeszcze niby jakieś hipotetyczne szanse mamy na wyjście, ale maluuutkie....
Też sie strasznie zżymałam, no kurde, no, 91 minuta! A normalnie chyba wsyztskie moce diabelskie i boskie nie chcoały, by Polska przegrała :D. Widzieliscie tę podwójna poprzeczkę i gol po spalonym? Taki łach był :D.

A kibice fakt, też byli dobrzy. Wszystko było dobre. I klapa :/.

Atuś

Kejtova

No, ta akcja była niezła. Ja już chcę krzyczeć "gol", ale nie. Za chwilę "gol", też nie. I jeszcze raz "gol" i znowu nie. xD Ale to było takie niesamowite... Tyle szczęścia.
Ja myślę, że Polacy nie podeszli zbyt poważnie do meczu z Ekwadorem, a po stracie jedej bramki i psychika im troche siadła. Wydaje mi się, że sytuacja wyglądałaby wtedy o wiele inaczej, gdyby zaliczyli gola Krzynówka. Nie wydaje mi się, żeby był on wtedy na spalonym... A tak, już stracili nadzieję.

A słyszałyście, jal Niemcy nas wygwizdywali? O matko, dobrzy byli. Ale nie lepsi od naszych... xD

Pozdrawiam
Keja

Ata

Chodzi ci o kibiców? Polskich kibiców nic nie przebije :P. Wyjechali na szczęście tylkoludzie na poziomie, pseudokibicom nie chciało się kasy wydawać, skoro i tak mogli robić rozróby w miastach. Słyszeliście, że w bodajże Rybniku 20 chłopa obrzuciło policję kamieniami?

Włąsnie... Olali sobie, bo myśleli, że będzie prosto. A tu szok.
Ech. Żeby tylko ten mecz o honor zagrali jeszcze dobrze...

Atuś

Kathy H.

<siedzi w czarnej obcisłej bluzeczce na ramiączkach i seksi krejzi spodenkiach-biodrówkach zakrywajacych tylko tyłek> Słonko mi zaszło ._.

Masz był piękny, dumna jestem, i nie znosze żartów o przegranej i w ogóólee<wzdech>

dementora

Ooo Kat ;] ty nie kuś tak! :P

Oj mecz był genialny!!! tak mi się podobal, ze to nieporozumienie.
Polacy fakt, byli padnieci, ale grali swietnie. Siary nie było. To z tymi dwoma słupkami i golem spalony *-* heh, to był taki fuks! heh, a jakie stresy przechodziłam.. straszne.

U nas też upały, ostatnio nby bylo u nas też 40 parę stopni, ale ja tam nie wiem. Wieczorem wiem, ze jest 30 st. i wiem, ze teraz jest mi za cieplo:/
I ze za 20 minut wychodzie, jestem cięzko chora:P i nic mi sie nie chciec!

I na wycieczkę w końcu i tak nie jedziemy (klasową w sensie).

Dem

Ata

Spoko, demuś, ja też na żadnej klasowej w tym roku nie byłam XD. Tylko ta do Czech... Jednodniowa, niestety. Ale w koncu fajnie było (;.

A u mnie dziś tak chłodnawo, w każdym raize w porównaniu do wczoraj. tak w sam raz w sumie ejst, no. Milutko.

Kaaath... ocenisz pojedynek mój i Cory XD? Ładnie proszę :P.

No, mecz był dobry, ale kurcze, no... Ech, ten doicozny czas... To sie nie powinno liczyć XD.

Atuś

Kejtova

A ja dziś zrobiłam około 40 kilometrów na rowerze. Jestem tylko odrobinkę zmęczona. Ale niestety, nie będę miała wolnego wieczoru, bo jadę do rodziny... O matko kochana, nie ma dnia wolnego w tej rodzinie...
Muszę iść się kąpać, bo co z tego, że rano to robiłam, skoro po rowerze trzeba jeszcze raz? :D
Ic iepło było u mnie też, ale tak do 3. Do znaczy do 3 było słońce, teraz zebrało się chmur i go nie ma. Ale i tak jest duszno...

Pozdrawiam
Keja

Jupka

Ja byłam na plaazy. Spaliłam się XD. Cztery godziny. Pływałam, opalałam się... Ach.

[bluzg] z wynikami!
Polacy - jesteśmy z Wami!
[bluzg] z wynikaaami!
Polacy - jesteśmy z Wamiii!

Kathy H.

Jupka, to-to pochyłym pismem bardzo takie... wrzuszajace, bo inaczej tego nie umiem nazwać;D I takich, prawdziwych, kibiców nam trzeba ;]

Ja tam się spalić nie potrafię, jak na razie. Ale wiem, że jutro wstanę wcześniej i wyskoczę na ławeczkę przed domem (coo tam, że yto obok drogiXD) i przy okazju opoczytam Mistrza i Małgorzatę;D

Ata

Heh, Keja, i jak tam odwiedzinki u rodzinki :P? Bardzo cię wymęczyli (;?

Noo, a dziś już w końcu taki przyjemny chłodek się zrobił! Uff (;.

I co, Kath, wyskoczyłaś :P? jejuś... Mi sie nigdy nie chce opalać XD. Jeszcze żebym miała jakąś dobrą książkę... Ale czy to moja wina, że książki aktualnie według mnie dobre mam tylko na kompie :P? Przecież nie wyskoczę na dwór z kompiuterem :P... A tu ani biblioteki, ani nic... Ech.
Jedyną nadzieję na przetrwanie wakacji jest to, że na zakończenie roku dadzą mi jakieś fajne książki. A tak...? Zanudzę się :P.

Atuś