Pub "Kotłowisko"

Darkness_

Nie, to nie menopauza...
Też się cieszę, że jeszcze chwila i będą ferie.
Póki co mam inne zmartwienie, a mianowicie dyktando, które jutro będzie pisać każdy w szkole...
W prawdzie znam doskonale wszystkie te regułki dotyczące pisowni, ale te wszystkie wyjątki...
I nawet do książki mi się nie chce zajrzeć:)
Pozdrawiam,
Darkness_

nundu

Nie, no, a ten znów chce coś ze mnie ściągać...
Ja wiem, że jestem szekszi w ogóle, a moje piękne ciało przyciąga wzrok,ale trochę opanowania jest wymagane XD

No, to sobie lekko podniosłam morale, ale teraz znów będzie dno.

Atuś, ja nie wiem, czy to menopauza, czy może dziwna pogoda, ale ja od tygodnia mam takiego doła, że głowa mała.
SObota i niedziela lekko mi poprawiły nastrój, ale poza tym...
I jeszcze dziś nie będę spała ;(
Nie wyrobie sie po prostu. @ sprawdziany (w tym jeden z połowy zeszytu, pisanego maczkiem linijka w linijkę), pytanko z bioli, PP na pierwszej lekcji (nienawidzę Słowika, nienawidzę Słowika, nienaiwdzę...) i matma na końcu.
A na optymistyczne zakończenie dnia 2,5 - godzinne kółko fizyczne.
Zaraz jeszcze muszę włosy umyć na dodatek. A spać mi się chce niesłychanie.

I jakby tego nie było dość, to od tygodnia boli mnie żołądek po tabletkach.

Niech mnie ktoś zastrzeli, proszę. Albo chociaż wanny użyczy, bo nie chcę swojej rodzince serwować traumatycznych przeżyć.

Nuna z końcówką drugiej kawy w łapce

Darkness_

Pogoda się ostatnio poprawiła, przynajmniej u mnie.
Śnieżek prószy i to najważniejsze:)
A ja miałem dzisiaj mój ulubiony zestaw lekcji, więc nie mam co ponarzekać...
W ogóle na prawie wszystkich lekcjach nic nie robimy (stwierdzam tak, ponieważ ilość materiału przerabianego na lekcjach w piątej klasie jest tak nikłe, że prawie niewidoczna).
Mnie również ostatnie dwa dni tygodnia znacznie poprawiły humor...

I dzisiaj się nie wyspałem.
Nawet nie wiem jak to się stało: oto kolejna dziwna historia...
Poszedłem spać po 22 i obudziłem się o 23.34. Moi rodzice oglądali film, a ja pomyślałem, że jest dzień! Ubrałem się i... Sam nie wiem jak to się stało...
Obudziłem się i dostałem świra. Może to ma związek z tym, że zostałem obudzony wchodząc w fazę głębokiego snu?
Nie wiem...

Pozdrawiam,
Darkness_ offtopujący

Ata

Dark, ja się nie muszę budzić, żeby mieć świra xD...
Ja i tak go mam :P.

Oj, Nuna, biedactwo... Eh... To taka nerwica poferiowa, mówie ci (;. Wsyzstko się uspokoi, spoko makówka, za niedługo weekend (;...

Eh, a ja dzis miałam technikę -.- ... Ta wredna [dzieci, nie słuchajcie/czytajcie] postawiła mi 4= za wymiarowanie. Uh. To tyle, jesli chodzi o marzenia o piątce, bo to jest taka zołza, ze mi pewnie teraz nie postawi.
W ogóle to nie chciała mi tego przyjąć, bo stwierdziła, że na pewno nie zadawała nic do domu, tylko robilismy to przy niej :/. (Reszta klasy oddała tydzień temu.) Matko, jak się ma sklerozę, to trzeba sobie zaposywać...
Nie. Na. Wi. Dzę. Jej. I. Tech. Ni. Ki.

Ale gegra troche poprawiłą mi humor xD. Kej, powiedziałam Melonowi, ze neizłe z neigo ciasteczko xD. Chłopacy się zaczęli zwiewać, jeden do niego powiedział per "Pierniczek", ten się wkurzył xD...
Wesoło było xD.

Atuś

Darkness_

Ata, ja przez to nie wyspanie się, zachowywałem się w szkole jak naćpany.
Tak, tak, mowiłaś już, że i bez zarwania nocy zachowujesz się jak nieźle naćpana:)
A nauczyciele niektórzy to takie zołzy, że hoho.
To musiało być naprawde wesoło na tej gegrze...
A nauczyciel uzyskał nowe przezwisko "per Pierniczek", hehe.

Pozdrawiam,
Darkness_

Ata

Nie, pewnie się nie przyjmie. "Melon" wsyztsko pokona xD. Ale miał chociaż szczęścuie, ze dziś mało osób było xD... Kej, mogę mu dać twoje zdjecie XD? To z przedszkola najlepiej xD.
Bo sie pytał, kto tak stwierdził xD.

Taa... zdarza mi się :P.
Najbardziej mi zawsze na plastyce odbijało xD. A teraz mamy muzykę, blee...

Taa... Eh, aj się tak zastanawiam, czy ta pinda nie powinna czasem odejść już na emeryturę?

Atuś

Darkness_

Atuś, aż tak nie lubisz tej starej pindy?

Kej, daj szybko!
Ata będzie mogła je wykorzystać, a my... My je po prostu zobaczymy:)
<uśmiecha się diabolicznie>

Darkness_

Ata

Nawet nie wiesz, jak bardzo. Przy niej nawet abbsko od niemca wydaje mi sie znośne.

Pocieszam się tylko tym, że technikę mam tylko w drugiej klasie... Gdybym miała ją przez trzy lata... *Acię nawiedza wizja jej samej, powieszonej pod prysznicem*
Fuuuuj... Nie, pod prysznicem nie będę się wieszać, za mokro tam, by wieszać się w ubraniu, a nagie ciało umarlaka to niezbyt przyjemny widok.
*Wizja Aci zmienia się na Acia powiszoną za lampę*
Eem... Urwie się?
*Acia rzuca się z wieży w zamku w Gniewie*
O, tak lepiej.

Atuś

nundu

Atuś, Ty do techniki to masz podobne podejście jak ja do PP.
N. I. E. N. A. W. I. D. Z. Ę. S. Ł. O. W. I. K. A. ! ! ! ! ! ! !

Tia, Atuś, nie ma nawet co marzyć, że się poprawi...
Ale, ale. Kto chcętny do użyczenia mi wanny? Już nawet wiem, w jaki sposób będę żyły cięła...
Na matmie obmyśliłam.

Acia, nie rzucaj się. Bo kto Nel zadanie odda?
I Harem jeszcze czeka...

Nuna

Ata

Ty to umiesz pocieszyć człowieka XD.
Cholera, a propo tego zadania: przeczytałam tego ficka i okazało się, ze on wcale nie jest aż taki pornograficzny, jak sie spodziewałam :/... Ot, nie ma zoofilii, tylko Hagrid jest animagiem. Bzdet. Chyba jednak w takim wypadku tego nie przetłumaczę...
Eh, chyba trzeba będzie jednak skorzystać z koła i ponegocjować warunki zadania. Bo "Hot Summer Night" to jest zoofilia, o ile dobrze pamietam xD...
Ale tam jest Harry/Hedwiga :P.

A w jaki :P?

Acia Zaciekawiona

nundu

Negocjuj, negocjuj, może Ci się uda.
Oczywiście, jeśli w cuda wierzysz XD

A jakbyś tak dopisała kilka scenek ekstra? Przekład + bonus od tłumaczki XD

Tak właściwie, to ile Ty masz tych kół, co? :> Bo wciąż o nowym słyszę.

A sposób będzie nastepujący: żyły na lewym nadgarstku układają mi się w wąską i długa literę H. Gdyby tak przeciąć dokładnie wzdłuż te pionowe linie...
Tylko mi właśnie wanna jest potrzebna. Tak to się może za szybko zasklepić i jeszcze mogą być w stanie mnie odratować, ale gdyby tak gorąca kapiel...
Ale muszę jeszcze pomyśleć o jakimś innym zabezpieczeniu. Mimo wszystko zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał "pomóc".

Nuna

Ata

Nie, ile ja mam, ale ile ich jest. Ustaliłyśmy, że trzy. Jedno, że można nie wykonać zadania, jedno, ze można je przenegocjować, i jeszcez jakieś jedno, w tej chwili sobie nie przypominam...

A nie wystarczy po prostu zamknąć drzwi od wewnątrz (;?

Wiesz, cuda czasami się zdarzają XD...

Atuś

nundu

Ach, a wiec to, ile ty masz a ile jest to jest ta sama sprawa?
Wybacz, myślałam inaczej XD

A w cuda nie wierzę. Już szybciej w fatum, magię albo Ufoli.

Właśnie o to chodzi, że nie chcę rodzince serwować traumatycznych przeżyć (ostatnio cyztałam artykuł o ludziach, którzy w dzieciństwie widzieli coś podobnego. Mam 2 młodsze siostry i nie chcę, aby były równie porypane co ja.).
Ale to tego potrzebna jest mi obca wanna.

Zamknąć drzwi... A Ty myślisz, że kategoryczne odmawianie ich otwarcia, a potem głucha cisza nikogo nie zaniepokoją?
I jeszcze mi drzwi moje śliczne zniszczą :/

Nuna

Ata

Jak to będzie obca wanna, to przecież twoich drzwi ci nie zniszczą xD.

Kochanie, ja nie ma innych wzgledów niż pozostali, przy misjach każdy będzie mieć trzy koła ratunkowe.
Zresztą, ja przynajmniej odważyłąm sie podjać tych misji (;...

Taak... Moze Ufole jakoś wpłyną na Corę xD?

Atuś

nundu

Tia, zeby ktoś jeszcze chciał jej użyczyć... Żadnych chętnych, jak na razie.

Wiesz, Atuś, niektórzy mają jeszcze trochę oleju w głowie :P
Jak sobie wyobrażę, że jeszcze bym się musiała martwić zadaniami dla Nel, to...

Wiesz, zawsze możesz mieć jeszcze nadzieję... XD

Nuna

Darkness_

Ufole/Ufoki wpływają na ludzi:)
Nun, możesz użyć płynnego, rozżarzonego metalu.
"Przylepisz drzwi do ściany, a gdy metal wyschnie, nie będzie ich można otworzyć, zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz.
To da ci kilka godzin, przez ten czas na pewno zdążysz umrzeć:(

Ej no, ale podcinać się, dlatego, że ma się dość szkółki?
Klapa.
Ata, fajna wizja śmieci. Rzucić się z wieżycy zamku:)

Pozdrawiam,
Darkness_

Ata

Oj, ja długo czasu (wraz z Vil :P) obmyślałam kiedyś swoją śmierć. To w sumie nie była spontaniczna myśl xD.

Miałyśmy się ubrać w białe sukienki (żeby było rromantycznie xD), wpiąć kwiaty we włosy (żeby było rromantyczniej xD), załatwić sobie łąńcuchy, zeby mieć czym podzwaniać jako duchy xD...

Ogółem, fajne pomysły miałyśmy xD. Wsyztsko przez schizę, jaką miałyśmy po przeczytaniu jednego (superrromantycznego XD) opowiadania kanyi... Nun, widziałaś moze to arcydzieło XD? Na deklu kiedyś było xD...

Atuś

nundu

Tylko gdzie ja go będę w stanie roztopić do takiej temperatury? Wybacz, ale ja palników chemicznych w domu nie posiadam, a na kuchence gazowo - elektrycznej zajęłoby mi to wieki.
O ile w ogóle by sie udało.
I jeszcze ten smród... To już od samych wyziewów bym sie zatruła.

Ale drzwi by musiałyby wtedy być metalowe, aby metal nie przepalił samych drzwi i żeby nie udało im się rozwalić ich siekierą.

Znów kilak godzin nikogo nie zbawia, bo nawet w gorącej wodzie opróżnienie tych litrów krwi, które mamy w sobie, trochę potrwa.
A szpik tworzy wciąż nowe i nowe...

Wiesz, życie nie toczy się jedynie wokół szkoły...

A ja mam wieżę w Dużym Parku XD Bismarcka, albo coś koło tego się zwie.
Jest wysoka, zaniedbana, niemal zrujnowana i była świadkiem już kilku samobójstw i wypadków.

Atuś, moze i widziałam, ale nie przypominam sobie nic takiego. Ja zazwyczaj szybko zapominam o dennych opowiadaniach.
A jak się zwało? Może jeszcze znajdę?

Nuna

Darkness_

A ja w mieście nie mam żadnej wieżycy.
No może poza miastem jest taka jedna duża.
Byłem tam kiedyś, ruina jak nic.
Trzy metrowe dziury, a gdyby się skoczyło z wieży, pozostałoby jeszcze urwisko, które ma około 30 metrów.
O ile mnie pamięć nie myli, był to zamek Krzyżacki.
Znam jeszcze jeden sposób na szybką śmierć.
Otóż barbituran, środek nasenny chyba (?) po zmieszaniu z alkoholem jest po prostu trucizną...
Barbituran jest niewykrywalny, więc nikt by nie wiedział, dlaczego nie żyjesz:(

Pozdrawiam!
Darkness_

nundu

A teraz pytanie: myślisz, że łatwo jest to dostać?
Ja aż takich wpływów nie mam, żeby to gdzieś kupić XD

A u nas skaczesz sobie z takiego przerażającego dachu (oczywiście o ile wcześniej nie połamiesz się na kamiennych schodach, z czego połowa jest uszkodzona, części nie ma, a reszta całkiem wyślizgana, a teraz nawet oblodzona), aby spaść na powalone drzewa dużo, duzo niżej...
Miła perspektywa, prawda?

Nuna