Pub "Kotłowisko"

Ata

To ci powiem, Orchi, ze wcale nie bedziesz mieć z tymi zajęciami aż tak źle. Chociaż głupio zrobiłaś, ze se zaplanowałąś w soboty i niedziele o_O. Ja bym wolała tyrać ciężej w tygodniu, a w weekendy mieć spokój chociaż.

XDD. Początek roku, a ty już się zamierzasz urywać z zajęć przez sprawdziany :P? Wstyyyd :P...

Atuś

Jupka

Ano, w tygodniu się milej "tyra". XD

No, druga klasa to taka nijaka... ._. Hm, wiesz, i tak biologia jest fe. XD Teraz jest jedna godzina, za rok dwie [._.], za dwa lata jedna, więc nie za dużo, ale gdybym była w ekologicznej... Ych.

Noo wieeesz cooo? :P II wojny nie lubic? XD Pierwsza - owszem, JEST nudnawa i nijaka. Ale druga... *,* Obozy, Hitler [głupi uj, wariat, ale każdy psajchol jest ciekawym zjawiskiem XD Zwłaszcza taki, który dostaje orgazmu, gdy kobieta szcza mu na ryjek], Żydzi, Polska... Aach. *zakochana* XD

Ech. Znalazuam boską piosenkę. XD Mam klip z Sailor Moon i tam jest taka. *,* Uwielbiam głos LeAnn Rimes, a ta piosenka jest... cudna. XD 'I need you like water, like breath, like rain...'. Achach. XD

Orchidea

Atuś ja mam taki problem, że mieszakm kawałek od Łodzi, więc nie wracam do domu po szkole tylko jadę na jakiś obiad do centrum i pędzem na zajęcia. Dlatego jakbym dowaliła sobie angielski w tygodniu to bym umarła. A co do niedziel nie miałam nic do powiedzenia, bo to narzucił mi z góry mój nauczyciel rysunku (pierwsze zajęcia za tydzień! :D) A w sumie to podobno on jest najlepszy i od niego wszyscy dostają się na architekturę.
Swoją drogą to prawdziwe zdzierstwo te korki. Zajęcia trwają 5h i kolo bierze stówę od spotkania. A to podobno i tak nie dużo, bo jego asystęci biorę więcej :/

magdalenka

Ech, tak. Dwie chemie i dwie fizyki --', ale za to tylko 1 biologia i 4 polskie! A w 3 <marzy> też po 1 godzinie, tak jak w pierwszej klasie!

Karnet na basen? Czytałam Twój plan - masz basen... Wiesz, chciałabym tak. Ale prawdopodobnie i tak bym nie pływała - mam zwolnienie z wf-u... Od 4 klasy podstawówki. Nie dam tu smutnej minki, bo moja leniwa dusza jest z tego bardzo zadowolona :D Ale wszystko, co dobre, dobrze się kończy - mam treningi na basenie (w tym rokuu dam radę chodzić tylko na jeden; w zeszłym miałam dwa), a poza tym mój piesek kocha biegać i codziennie robię ze 2 kilometry w biegu... A w weekendy spacerki z rodziną, gdzie śmigam na rolkach albo na rowerze. Czasami to wygląda tak, jakbym była bardziej aktywna od tych 'ćwiczących'... A od lat moim marzeniem jest zapisanie się na karate, ale na razie nic z tego nie wychodzi. Chciałabym tez wznowić jazdę konną, dalej uczyć się jeździć na snowboardzie, a do tego śmigać na nartach.
Ach właśnie, zawsze fascynowała mnie capoeira, ale jestem kompletnmie niemuzykalna i w ogóle nie umiem (i nie lubię) tańczyć. Więc raczej odpada.
Życia mi na to nie starczy ;)

Czy mam Ci to wytłumaczyć z lekarskiego punktu widzenia, Jupa? ;) Mam rodziców-lekarzy i moge się spytać, na czym to polega...

Moje ukochane zdanie?
"Przeciez nie robię nic złego - pewnie sobie tłumaczysz. Nie jestem alkoholikiem, narkotyków nie biorę. Co komu szkodzi, ze od czasu do czasu posiedzę sobie w internecie?"
<lol> XD

Znacie może filmik http://www.youtube.com/watch?v=o6KPCvGiv4g&NR ? XD Jest cudny!

M.

Jupka

Ja teraz mam pięc polskich, mrru. *,* I cztery angielskie.

No, ja mam zwolnienie z wuefu i nie chodze na ten basen. Nie chciałabym nawet z klasą. :\

Karate? XD Fajne mają ciuszki. Mój brat chodził i lubiłam się w ten jego strój przebierac. XD Od poniedziałku Mateusz zaczyna chodzic na kix-boxing [?], czy jak to tam... Musi kupic sobie takie coś, co bokserzy zakładają na zęby. XD
Ja bym chciała na samoobronę. *,*

Copeira? Kurczę, co to jest? XD Wiem, że na pewno nazwę kojarzę... XD

XD

Filmik kapitalny. XDDD Ten głos i miny uczniów... XDDDDDDD

Orchidea

Capoeira to coś co zafascynowało moją najlepszą kumpelę i codziennie muszę wysłuchiwać o tym cudzie.
To co zapamiętałam z jej opowieści:
*capoeira to gra
*wzorowana na sztukach walki
*nie ma w niej agresywności
*raczej taniec
*etc

Co za agresywni ludzie z was! Ja tam wolę yogę dla uspokojenia i wyciszenia :)

Jupka

Ach, wiedziałam, że kojarzę... Well, to może byc ciekawe. Ma ktoś jakiś filmik, pokazujący ten.. sport? XD

Wiesz, samoobrona się przydaje. ;> Joga wydaje się byc ciekawa, ale, kurczę, ja chcę jakichś efektów na tyłku i nogach. XD

I tak na nic się nie zapiszę...

Ata

Magduś, czemu masz zwolnienie z wfu?

Ja mam we wszystkich klasach 5 polskich. I 5 matematyk, bo klasa mat.-inf. I ogółem mój plan i w ogóle mi pasuję, tylko sie zastanawiam, na kij mi są 4 wfy o_O. Ej, no, bo na serio. Dodatkowa, nikomu niepotrzebna godzina. Pfff.

Capoeira, Jupku (;. Też nie kojarzę dokłądnie, co to, ale pojęcie mniej-więcej mi znane (;.

Dwie dychy za godiznę, na dodatek w niedzilę o_O? Łooł... Musisz naprawdę bardzo chcieć iść na architekturę o_O.

Aaa... W ten sposób. Nie, no, to faktycznie, Orchi... Kiepsko :/.

E, tam. W sumei nie to, ze nie lubię II wojny, ale ogółem... Nie uwielbiam, delikatnie mówiac. I tak się cieszę, że nie mam z poprzaednia historyczką juz lekcji i nie bede mieć II wojny z nią, bo ona by z tego zrobiła taką nudę, ze szok :/. Ale i tak raczej będzie źle, bo jest w klasie jeden chłopak, który uwielbia II wojnę, i pewnie będzie chciał przygotowywac referaty, a on TAAAK zanudza... Masakra. jak raz na historycznym zrobił referat o czołgach to myślałam, że zasnę.

Atuś

Orchidea

A mnie na yogę wyciągneła ciotka i jestm bardzo zadowolona.

Mięśnie wyrabiają się cudownie i na tyłku i na nogach. Tylko się trochę przetrenowałam i zarąbiście bolało mnie kolano ale już lepiej.

Jupka jak wytrymasz do końca tygodnia to prześlę ci filmiki, bo Kasia właśnie mi napisała, że będzie mieć :)

Jupka

Ja nie wiem, jak będzie za rok z angielskim... Chyba mi dorzucą godzinę, w końcu angielska klasa.

Oj, uciekło mi "o". XD

Och, no, wiesz, jakby Ci to powiedziec... Czołgi nie są zbyt fascynujące. Ani, gdy mówi o nich przynudzający koleś, ani wtedy, gdy mówi o nich najlepszy nauczyciel świata. XD

Okej, ;>

Orchidea

Spadam do łóżka poczytać książkę którą tatuś mi polecił. Znowu czuję się gorzej.
Z drugiej strony nie chcę się wyłączać z neta, bo boję się, że znowu go stracę ;)

Przeczytałam dzisiaj Anię z Zielonego Wzgórza, ależ to była ładna książeczka :)

A teraz do 'Tędy i owędy' Wańkowicza.

Aaaaaa! Zapomniałam przynieść pościel z dworu! Napewno jest już wilgotna!!!

Ata

No, wiem XD. Ale on to wyjątkowo przynudzał, no, naprawdę... Zresztą on uważa, że to było coś interesującego o_O. No sorry.

Spoko, jak ejst wilgotna, to przeschnie. Mi wczoraj nei zdążyła wyschnąć i była trochę wilgotnawa, ale szybko wyschła (;.

A czytałąś dalsze części Ani?

A ja miałam na aerobik chodzic... Oj, oj, oj... Od października (;.

Atuś

Orchidea

Na razie przeczytałam pierwszą część. Resztę napewno też przeczytam, ale w odsępach czasowych. Nie lubię czytać jakieś cyklu n araz bo czasmi mnie to męczy.

Miałam racje. Pościel wilgotna.
Teraz to już naprawdę idę, ale tak mi się nie chce ruszyć z przed kompa ;)

Atuś, to będzies chodzić na ten areobik? Określenie 'miałam' jest takie niejasne :)

Ata

No, mówię, ze od października będę :P. Bo we wrześniu już po ptokach, nie? Ale musiałam najpierw swój plan znać, zeby sobie móc terminy zajęć ustalic. O.

No nie XD? Jak już się siądzie, to ciężko wstać :P.

A ja lubię pochłaniać naraz, nie meczy mnie to. Ba, za długo trwa, jak ajkis cykl ma paręnaście czy więcej tomów XD. Strasznie się nie mogę doczekać końca, o.

Jupku, doszłam do "Trafiło na Ciebie".

Atuś

Jupka

Aach. *,*

To teraz do Natalii czekaj. I do tego gestu. *m* Achach. "Jestem zakochana resztkami miłości...". Ech. ;__;

dementora

Atuś, he he he XD. Ja również zawsze czytałam przy kiepskim świetle, dużo czasu przed kompem, et cetera no i okulary mam dopiero od pół roku, a od niedawna to już w ogóle cięzko mi się ogląda filmy z napisami bez okularów i więcej niż metr od kompa :P:P. Za 2 lata, bedziesz mieć :P. Nie no nie wiem, ale wiesz, yyy ten no. A okularów nosić nie lubię, bo nie mogę wariować, bo to zlecą, to coś tam i mnie wkurzają no!!!!! I wyglad zupełnie zmieniają..

Macie tęsknić za mną non stop!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Oooo, "Hera - moja miłość" genialna książka!

SwS? A co to? :P

Ja Anię z zeilonego przeczytałam wieki temu :P parę częsci. Ale musze jeszcze raz sie za to zabrać :P:P ot tak.

Lecę, bno rodzice wrocili :(
Buzka!!!

Torciak

Ata

S@motność w Sieci.
Przeczytałam historię Natalii. ;__;.

No, to sie przez te dwa lata bedę cieszyć wzrokiem bez okularów :P. Zresztą, zawsze są soczewki jeszcze, nie? No, właśnie. I one raczej nie bedą odpadać przy wariowaniu XD?

Parę części? Ale w sensie że wszystkei czy nie wszystkie?
Mi strasznie szkoda, że Montgomery nie opisała sceny śmierci Ani. Powinna. To byłoby dobre zakonczenie całego cyklu.

Atuś

Jupka

Smutne to było, nie? .___________.

Idę do siebie, bo brat wpadu. XD

Pikanderka

Bry wieczór, Wiedźmy Forumowe.

Tak, sobie wpadłam. Jeden taki mail mnie do tego nakłonił. O, o, o. I chciałam bardzo się zapytać...

Luna

Nie w temacie jestem. O jaką historię chodzi?

Dostałam maila od Aty, więc jestem. Nie odzywam się, ale często tutaj zaglądam i czytam co piszecie.
Zresztą, ja w większości narzekam ostatnio. Miałybyście mnie dość niedługo. Chyba, że jesteście bardzo tolerancyjne. ;]