Pub "Kotłowisko"

nundu

No, w końcu lakoniczny post Jupki, jak miło XD
To dobrze, że wiesz.
Bo my kochamy Kubę i Szymka.
A mnie miejsce, gdzie miałam zęba.

Nuna

Ata

No, Majewski miał sweitny pogram wczoraj XD. Chociaż za to trwam na brzuchu ja bym się chyba obraziła :P.
Ale te gatki... Romek XDDD.

A mnie nic nei boli :P.

A mi w sumie teraz moi nauczyciele pasują. W koncu gimnazjalni XD. Pozmieniali mi wszystkich, któzy byli źli, no. No, nie wiem czy z historii to będzie zmiana na lepsze czy na gorsze, ale to się zobaczy.
No, i fizyca jest zua. Ae tak to naprawdę, nie najgorszych mam teraz nauczycieli.

XDDD. Fajny historyk, Pin XD.

Kiedys odberałas na lekcji, keja :P. Zresztą, ja dzwonie na moich przerwach, nie wiem, jakei ty masz dziwne te przerwy, ze zawsze ci na lekcje trafiam...

A co, Nunus XD? Normalnie pisze, może nie :P?

Yyy, list XD? Nooo... doszedł. Ale nie miej kompleksów, do nikogo innego tez od daaaawna nie odpisałam XD.

XDDD. To ty nie chodzisz z Boskim :P?
Żartuję, wiem, ze to rodzina jest XD.

Moze i chodizło o pornole, ale wiesz... Durne to było pytanie XD.

Atuś

nundu

A ja nie. W końcu to tylko dla śmiechu, a po powrocie do domciu - pod prysznic. Cóż, majtasy zaś... XD
Szczęściara z Ciebie, Tusiek.
A ja bym swoich nauczycieli połowę wystrzelała. No, ewentualnie wróciła tych z gimnazjum. Właściwie to nawet wszytskich.
Em, Atyś, a o czym Ty do mnie piszesz, bo nie chce mi się strony przewracać? XD
Ech, całe szczęście, że chociaż doszedł. Bo już sie zaczęłam obawiać, że zaginął na poczcie. Acha, pocztówka z LSM też doszła XDDDD
Aktualnie z nim nie chodzę. Ale chodziłam. Po mieście i w ogóle... XD
Durne, ale to takie pewnie na percepcję XD Że musisz się domyśleć. A może mieli na myśli pieski na wiosnę ;>

Nuna

Kejuś · Gość

Pierdoło, Ato, ja mam 6 groszy, więc z łaski swojej mnie nie łap!
No. jeste, teraz w szkole, nie mam czasu się rozpisywać włącza mi się tu jkaiś CENZOR. XD Nieźle, nie?
Ciekawe, czy mi wyśle tę wiadomość...
Dobra, ja lecę, trzymajcie się. :*

Keja

Ata

Ja cię nie złapałam przecież! No. Chyba ze przez przypadek, ale wątpię, bo komóka by mi sie chyba sama w kieszeni nie otworzyła?

No, wiesz, dla śmiechu bo dla śmiechu, ale lepiej mieć na bebechu logo TV niż Trwam :P.
Ale jak te szablony mu potem dał XDD...

To dobrze, ze doszła :P.

Może XDD.

Cenzor XD? Uuu... taki program made by Romek, czy jak XD? Hy, hy... Nie ma co, są tu treści niedozwolone dla młodzieży :P...

Aaa, ja ma dzis pierwsze zajęcia dodatkoe z matmy. Ych :/. Co tam. Trza sie ten rok jakoś przecierpieć.

Wysłało. Tak tonem informacji, gdybyś nie zauważyła (;.

Atuś

Kejtova

Tia, nie złapałam, a kto mi dwa grosze zeżarł? :P Dobra, dobra, z Tobą to wszystko możwliwe. Dosłownie. Chciałam Ci pokazać, kiedy mam przerwę. Zadzwonię do Ciebie po 16, jak mi to konto załadują.
A ja dziś patrzę, na kiedy mam wizytę u dentystki. Okazuje się, że na wczoraj. XD
Przestań, to było super. Wojewódzki tyle osób w konia zrobił, że mu się należało. XD
No, jak chciałam się cofnąć na poprzednią stronę w Cafe, to mi to dziadostwo włączyło, że jakieś treści niedozwolone strona zawiera. A nie wiem, kto to wymyślił, w każdym razie na filtry przecież wpałd Wesoły Romek.
Aaa, tak, ja chyba nie dziękowałam z tę pocztówkę z LSMu. A może i dziękowałam? Dobra, w klażdym razie dziękuję. XDDD
Mnie już wtedy nie było. :P
Lecę, bo mam nawał nauki, blech... :/ Tyle dobrego, że nie było dziś mojego sztandarowego przedmiotu - fizyki. XD

Pozdrawiam
Keja

Jupka

Kejt, jako Siostra od Kolczyków wiedz, że jutro idę robi trzecią dziurkę w prawym uchu. XD Jestem zdeterminowana! Kolczyk nasyzkowany, piętnaście złotych także, o. przed szkołą idę; miałam robic wracając, ale babka była zajęta i było dwa złote drozej niż tam, gdzie idę. XD

W ogóle, dla informacji: kompa dostanę jutro. DOPIERO. X___x

Em, nowięc, humor mam zuy, nieważne dlaczego, i tak Wam nie powiem, o. ;p Za to zrobiłam wszystkie lekcje, poczytałam te bzdury o wektorach, potem zrobię gegrę. (; Zaczełam czytac Ćpuna - fajne narazie. XD

Co ja chciałam...?

Ee. Nie wiem. Well. W szkole było średnio. XD

A wiecie? Na polskim byłam aktywna. XD Omatko, szok, nie? ;p Jak z Wielką Dumą powiedziałam mamie, że odzywałam się na polskim, zrobiła Mega Zaskoczoną Minę. XD Cóż. Tata zapytał się, czy odzywałam się mądrze, ale to pominęłam milczeniem i wiadomo-jakim spojrzeniem. ;p Taki fajny wiersz omawialiśmy, jeden z moich ulubionych [od dziś, noale jest cudny XD], a ludzie trudzili się z interpretacją... Yhm. I zadała znowu pracę długoterminową [na za tydzień] - przeprowadzi wywiad z osobą dorosłą [koło piędziesiątki najlepiej XD] na temat dzisiejszej młodzieży. Pięc - dziesiec pytań, kartki kancelaryjne, hm. Fajny temat, ale... z kim ja ten wywiad przeprowadzę? XD Chyba, że nawiedzę Olkę i z jej mamą [nie wiem, ile ma lat, ale na pewno ponad czterdziestkę, skoro najstarsza siostra Olki ma dwadzieścia sześc...]. XD

Yhm.

W ogóle. Muszę z anglika się pouczyc. Nie chcee mi się. Z techniki zrobiłam pracę na nowo. W piątek sztuka. :\ Bue.

Idę dalej korzystac z neta. ;D

Ata

Ech. Jestem skonana. Znaczy, nie, ze skonana, ale taka... umysłowo troche spluta. O. Bo byłam na tych zajęciach matematycznych u Trąda, i dała nam gościówa takie zadnaia konkrusoiwe... Rozwiązałam 9 na 14 (znaczy, 7 było do cwiczeń, 7 konkursowych, a z konkursowych rozwiazałam 5 na 7) i dalej robię. No. Ale znalazł sie jakiś debil, tkóy rozwiazał wszystkie :/. Ych. Nie wiem, jaikim cudem to zrobił, chyba musiał znać rozwiazania wcześniej, bo nie wiem, jak tak można, no.
Bo te zadania poryte są coponiektóre o_O. Np. Jak jest znak Yin&Yang, nie? To weżcie np. taka czarną połówkę, zamalujcie tę białą kropeczkę, co w niej jest, to otrzymacie taką łezkę jakby... A teraz pdozielcie to na trzy przystajace części. Ej, no, sorry, od której storny niby o_O? Ale dobra...
Jeden fajny chłopak tam był... Siedział przede mna, o, i trochę pogadaliśmy. Tylko nie wiem, czy przyjdzie na anstępne zajęcia, bo mu nei szło zbytnio, a numeru nei wzięłam. Mpfh. O.

A potem wróciłam do domu i zaczęłam pomagać mamie jesczez, tj. cwiczenia piątoklasistów sprawdzać. I w sumie przez to ejst taka spluta trochę umysłowo, bo to takie monotonne ejst... Nuuudy.

Ćpun nie jets zły. Chociaż do Dworca ZOO się nie umywa, wiadomo (;.

No, neich będzie, należało mu sie XD.

Ja ma jutro fizykę... Bue. I się zastanawiam, kto źle zadanie zrobił, ja cyz koleżanka, bo różne wyniki mamy. Oby ona XD.
Chociaż jej w sumie tkai jakiś realniejszy tenw ynik wyszedł... Ale co tam XD.

A ja jestem na bieżąco też z lekcjami XD. Haha :P. W sensie takim, ze mam zrobione wszystko, co byo zadane, a nie tlyko to an jutro. Jetseście ze mnie dumne XD?

Dobra, konczę, idę te ćwiczenia dokonczyc sprawdzać. Bue. Papa :*.

Atuś

Kejtova

Jupko, Siostro od Kolczyków, dumnam z Ciebie niesamowicie. XD Moja krew!
Tiaa, a ja miałam przeczytać o romatyźmie, oczywiście tego nie zrobiłam. A nagola też nie chce mi się zbytniuo uczyć na jutro... Ogólnie kaszana. I jestem taka śpiąca, że szok. A jutro wstać muszę wcześniej, bo włosy myję z rańca. I z kolegą po szkole biegać mam zamiar. Jak nie, to sama. No i w piętek mam na pierwszej okienko, czyli też biegam.
O, Jupa, jeszcze bardziej jestem z Cebie dumna! :* Ja jutro pewnie będe siedziałą cicho, bo będę nieprzygotowana, nie? :P Ale co tam... Walić to. Ogólnie staram się odrabiać na bieżąco lekcje, ale nie zawsze to wychodzi...
Też lecę, papa. :*

Keja

magdalenka

Jupa (mogę?), nie uwierzysz, że miałam taką samą pracę w pierwszej klasie o.O Straszne!
U mnie jakoś tak nieciekawie. Nie umiem się przystosować do nowego trybu dnia, siedzę do późna z lekcjami, często nie starcza mi czasu nawet na poczytanie książki... Ale nikt nie mówił, że życie będzie łatwe. Ech.
Z każdą minutą nauki moje postanowienie o lepszysch ocenach w tym roku zmniejsza się coraz bardziej XD

A co ze spraw nie związanych ze szkołą? W zasadzie nic ciekawego. To samo, co zawsze, ale ostatnio jakoś bardziej kłócę się z rodzicami. Sama nie wiem, czemu. Chyba wszyscy jesteśny zestresowani tym wrześniem.

Nawet nie chce mi się czytać wszystkiego, co naprodukowałyście, zajrzę na tematy nieofftopowe... ^^

Padam na twarz. Wakacje, wróćcie! Ojciec-Dyrektor górą! Wszyscy zmawiamy różaniec przy odsłuchu Radio-Ma-Ryja

Ojciec-Dyrektor górą! Wszyscy zmawiamy różaniec przy odsłuchu Radio-Ma-Ryja

M.

Jupka

Twoja, Twoja. XD Przez kabelek. :P

Mua. XD ;*

Atuś, ja jedynie nie dokończyłam geografii [nie mogłam znaleź naukowej definicji orbity, galaktyki, planety itp. Nie mam dostępu do netaa ._.], biologii [co to jest statystyka? Hm] i tej durnej chemii [opisz właściwości trzech wybranych substancji... bue]. No, i polaka, ale mam czas. (; Tak więc, zaraz siadam i bawię się na wikipedii w szukanie rzeczy na gegrę, biolę i robię jedno zadanko z amtmy, co źle miałam. ;p

Możesz. ;>~

Mejbi miałaś tę samą książkę, Do Itaki, hm? Masa osób ją miała, jak gadałam ze znajomymi z neta to nawet dużo. XD

Idę te lekcje robic. Znowu mam na 12.15, bo c'woki idą na basen na jedenastą. == Zaczynam dwoma matmami [kartkówka X_________x], potem polak i, ozgrozo, technikaa. A jutro?... SZTUKA! Hejt, hejt, hejt! Już wolę technikę niż śpiewanie na środku klasyyy. Sejten, o!

Ata

u mnie w pierwszej klasie było 'Moja mała ojczyzna", tak przy okazji lekcji o patriotyzmie, o.

Też nienawidzę śpiewać na środku klasy. Na szczęście mamy ludzkiego muzyka, więc nie musimy. Przez dwa lata śpiewlaiśmy tylko jedną piosenke, ale to po parę osób i siedząc w ławkach. O.

Ja już mam wszystkie lekcje z dzisaj odrobione. nei, zeby było tego dużo, raptem jedno zadanie z polskiego XD. Ale co tam. I musze jeszcze przegrać z plastyki prezentację na płytke, ale to tam wiadomo... Tylko szkoda, ze jeszcze paru informacji nie mam. Cóż, trudno.

Wiecie co XD? Jeszcze bardziej lubię moją germanistkę XD. Jak tak dalej pójdzie, to piątkę na koneic mam z palcem w tyłku, na serio XD. Tłumaczyłam dzis jeden tekst, wcześniej go nie czytałąm ani nic, więc dukałam trochę i w ogóle, a ta mi i tak piatkę postawiła, bo tak ładnie przetłumaczyłam nieprzygotowany wczesniej tekst XDDD. Olol XD.

Zaglądaj, Magduś, zaglądaj :P.
Jeśli chodiz o kótnie z rodzicami, to ja ostatnio wyjatkowo spokojna i kochana, i grzeczna też jestem. No. Znaczy cicho siedzę. A co tam.

Biedna niewyspana Keja, o.

Atuś

Pikanderka

Brrrry! :*

Początek września, jakoś leci... słonko świeci i tak dalej a co robi Pika? Choruje! No genialne posuniecie, wiem. Trzeba być kretynem zeby się zarazić jakimś grypskiem we wrześniu! Szlag mnie trafia jak o tym myśle.

Co u was? Jak w szkole? I w ogóle jak tam? Nie chce mi się przerzucać tego natłoku offtopu, a przecież musze być na bieżąco XD

O, Magma wróciła (;

Muhahah! Udało się, udało! Udałoudałoudało.... wiecie co? Zanalizowałam pierwszego blogaska! Jestem z siebie dumna! Co prawda Wuka pomogła miw końcówce bo już nei dawałam rady, ale i tak moge być z siebie dumna! Ależ jestem wredna... Muhahaha! :D:D

Pika

Jupka

W parę osób bym mogła, pff. Ale sama? Niech się waliiii. .__.

Ale ta moja matematyczka jest walnięta.
Kartkówka była łatwa, liczę na pięc, ale gdy np. Kaśka chciała, żeby powtórzyła, to jej nie powtórzyłą. X__x Albo jak na lekcji jedna Kaśka drugiej Kaście tłumaczyła, to ona tylko rzuciła "umówcie się i gadajcie!", a sama nawet nie wyjaśniła... I jeszcze rzuciła znienawidzony przeze mnie tekst - "no, po Tobie się tego nie spodziewałam". Kuźwa. Nienawidzę, gdy ludzie tak mówią, gdy chodzi o mnie. Bo co, odezwa do koleżanki się nie mogę? Zaśmiac głośniej, niż wypadało? ==

Nie mogę dwóch zadań z histy zrobic. Pff.

Pikuś, maj gratulaszjon. ;*

Well.

Przebiłam to ucho, zapłaciłam pięc złotych, trochę boli, czerwone jest, ale ogółem ładne.

Jutro z dziewczynami spodziewamy się opieprzu od wychowawczyni. XDDD Boo. "Bawiłyśmy" się w Naszą ulubioną zabawę pt. Aga Ma Schiza i Uzywa Wody w Celach Niezalecanych. Jak mój kuzyn raz był świadkiem takiej zabawy, mało się poturlał się ze śmiechu. XD Jest śmiesznie, dopóki Agnieszka nie przekroczy granicy i póki nie padnie na Ciebie, więc. XD Otóż. Zasady są proste. Czekamy, aż Adze zacznie się nudzic. Wtedy idzie do kibla, nabiera wody do usta, podchodzi do [nie]winnej niewiasty i tą wodą na nią pluje. Dzisiaj ledwo uniknęłam wody na bluzie, więc. XD Ale dziś troszkę... przesadziła. Przyszła taka dziewczyna z wyrównawczej klasy, ogółem jej nie lubimy [ja nic z nią nie gadam, bo po co? ale jak taka Martynka się odezwie, to... cóż, nie jest miło], więc Aga obrała ją za swój cel. Potem wzięła jej butelkę i wylała wodę z niej jej na łeb. Ogółem? Korytarz mokry. Chłopacy z trzeciej jakiejśtam mieli ubaw. My też. XD Platfus vel. Ta w Różowym [jak ona ma na imię? Nie wiem. W każdym razie - chodzi o ofiarę Agi XD] też. Ale. Na następnej przerwie znowu przyszła. >__< Więc Aga, jak zwykle, wpadła na pomysł oblania jej Liftem [taki pyszny soczek XD]. Cóż. Potem chciały ją popisac. Uciekła. Na 1oo% powiedziała komuś, że ją "skociłyśmy" [uogólniam, bo ja np. w niczym udziału czynnego nie brałam, ale większośc - tak]. Dlatego pewnie dostaniemy opieprz że ho-ho. W dodatku Kaśka się wkurzyła na matematyczkę [jak zwykle XD] i postanowiła się przepisac. Polonistka trochę ją uspokoiła, noale pewnie i tak się przepisze... ._.

Jezu. Wiecie, że dopiero jutro kompa odzyskam? Traggedia. X___x

Bum.

Idę dalej. ;D

Shalafi

Kejtova

A co to za różnica czy przez kabelek, czy nie. :P
Miałam dziś biegać, ale po szkole było tak strasznie gorąco, że nie dałabym rady. Jutro mam pierwsze okienko, czyli będzie chłodniej, pobiegam z chęcią.
Starsznie dużo u nas zamieszania w klasie, raz, że połowinki, dwa, że jakaś wycieczka jedno dniowa, trzy, że wycieczka tygodniowa...
No, Jupuś, powalona z deka ta baba. U mnie takich pełno, ale na szczęscie dobrze je sobie wytresowaliśmy. :P
Nie przypominajcie mi tego durnego śpiewania. XD Nienawidzę tego. A nauczycielom cięzko pojąć, że dla niektórych to bardzo trudne.
A moja romanistka jest sto razy bardziej wymagająca, niż poprzednia.
Dziś już jestem wyspana. XD Ale dzięki za trsokę. :P Aha, dzwoniłas dziś do mnie, czy tylko sygnał puszczałaś? :P
Ja tam jestem zdrowa i się cieszę bo nie chce niczego opuszczać, zwłaszcza lekcji wf. ;P A propos. Ostatnio grałyśmy w kosza. Ogólnie to nie cierpie tego sportu, ale jak się w to gra z dziewczynami z mojej klasy, to można polać ze śmiechu. Dosłownie. XD Jako kapitan swojej drużyny poszłam walczyć o piłkę, wybiłam, ale złapała ją dziewczyna z przeciwnej drużyny. I pomyliła biedaczka kosze. Biegnie, kozłuje, biegnie szybko. Ja oczywiście stanęłam i skaczę, bo nie mogę wytrzymać, śmieję się tak głośno, że aż wszystko mnie boli. Ona dobiega do kosza, a ja już zaczynam robić rundę wokół sali, ze śmiechu, bo ustać nie mogłam. A Emila, jak na złość dla swej drużyny trafiła za pierwszym razem. XDDD Wszystkie leżałyśmy. Potem dwie dostały prosto w twarz tą piłką, jedna rzucała stojąc tyłem, po prostu komedia. A jak się wszystekie w tym samym momencie na piłkę rzucały, to nie miałam już siły stać. Facetka już nawet nie odgwizdywała fauli, bo było ich za dużo.
Pika, wracaj do zdrowia. :*

Pozdrawiam
Keja

Ata

Jupa, tyy o_O? Ty nie możesz zrobić dwóch zadań z histy? Świat się wali... No, po tobie bym się tego nie spodziewała :PPP.

Brawo, Pika XD.

Dokłądnie, Shal. Na pewno nie będzie aż tak źle, o.

Eeeeej... Ja bym nie chciała tak Liftem zostać oblana. Wiecie, ta różowa może yć pipą, no ale bez jaj, no. Wredne to było.

Dzwoniłam, dzwoniłam. Kurde, dzownie po ludziach, a oni nie odbieraja. Znaczy, jeden odbiera, z LSMu taki gosciu, o. A restza nie. Pfff. Wredni, o.

XDD. masakryczne masz te wfy XD. My ostatnio miałyśmy jakąś czarną serię, jak grałyśmy w palanta... Znbaczy, na mnie nie trafiło, ale cóż (;. Jedno podejrzenie złamania piszczela (piszczelu?), dwie zakrwawione nogi, jedno cos dziwnego z kolanem, stłuczenie jakieś czy coś, ale bolesne, bo laska nie mogła nawet nogi wyprostować. O. Wszystko przez to, że dziewczyny wbiegły i wpadły na siebie i na dziewczynę, która próbowała złapać piłkę. Nieźle było XD.

Śpiewnaie jest zue.

Atuś

Jupka

Atuś, bo to najmniej ciekawy okres wg. mnie - czasy prehistoryczne. Miałam połączyc narzędzia do epok [kamienia, brązu i żelaza], w książce nie znalazłam, dopiero Mateusz mi pomógł. ;P A wiecie, że on się zdecydował, na jakie studia chce iśc? Tj. rozmyślił się i zrezygnował z Akademii Wojskowej [wydział: informatyka], teraz chce iśc na historię. Bardziej na archeologię, żeby móc kopaaac. XDD Jego historyk kopał i wyszukiwał toto na Skandynawii. ;> Ale fajniefajnie, bo jak skończy kopac i wyszukiwac tych historycznych bzdurek, może uuuuczyyyyc. XD

Wiem, że to było wredne. Ja jej mówiłam, żeby nie przesadzała, w ogóle przekroczyła granicę, noale. Cóż. A różowa [dowiedziałam się, jak ma na imię! Sandra, o!] znowu przyszła do nas. XD

;*

Jezu, wiecie, że dziś odzyskałam kompa? I co się okazało? Rypnięty. :\ Tj. nie czyta dysku twardego, czy coś. Gówno. :\ W dodatku musiałam kartę sieciową kupic, bo się okazało, że zepsuta... [bluzg]ętów dostanęę. .__. Więc nadal jestem na kompie brata.

Ach. Nareszcie weekend. Piękna pogoda. Mrru.

Dziś wypełnialiśmy kartkę dla tej Aśki, taką ładną kupiłyy. *,* I ładnie się podpisaliśmy; my, tj. klasa i wychowawczyni. Polonistka pomogła nam ułozyc życzenia. ;p Mówiłam Wam, jaka moja polonistka jest boska? :P Jak wczoraj jej gadaliśmy, jaka to matematyczka jest zua, a Kaśka podsumowała to wszystko zdaniem "powiem to w dwółch słowach: ta baba to JĘDZA!", ona zadnych morałów nie prawiła, nicnic. Inna sorka by od razu nas nawracała, że jak tak można, że to neigrzecznie, że na penwo nie jędza. ;p Ludzka taka jest.

Weźcie mi przypomnijcie, że mam katechetce pozyczyc My, dzieci z dworca ZOO, co? Bo zapomnę. ._.

Jutro wybywaaaam. Chyyyba. Mam nadzieję. ;__;

Ata

Rubcia sama z nami obgaduje nauczycieli XD. Najwiecej dostało się, notabene, fizyczce, wrednemu babsku od cenzury gazetki...

To nie lepiej, zeby katechetka ci przypomniała XD? W każdym razie - pamietaj :P.

Nioe mogłam dziś po południu wejść na Kruczka, no ej! Dziwne ._. .

Ale wiecie co? Jak informatyczka pogada z dyrektorką i dyrektorka zezwoli (a raczej zezwoli, jak mi się wydaje), to założymy forum skzoły i ja będę adminką :P. Buehehe... Fajnie, nie XD?

Paznokcia se rozwaliłam =='. Bo mam orobine zapuszczone, a na wfie w ksoza grałyśmy i oberwałam piłką (w ostatniej akcji! Kurde, nooo... Trzy minuty wczesniej by nas puściła, to bym nie odebrała. Wrrrr.), o. I booooli... Auć.
Nie połamał mi sie ten paznokieć cxzy coś, tylko tak oderwał od skóry do połowy. I nabiegł krwią. I jesty purpuyrowy teraz.
I sorry za opisy XDDD.

A kiedy będziesz na swoim kompie?

Nie wiem, co ty masz z tym uczeniem XD. Kiepsko płatne, użerać się trza zz bachorami... Ale cóż XDD.

Atuś

Kejtova

Ja bym nie chciała zostać oblaną tą wodą z buzi po pierwse. A Liftem to już w ogóle...
Ata, zapytam się. Za dużo masz pieniędzy? :P Ja jutro będę miała doładowanie, ale pewnie staraym zwyczajem tak w nocy, pff...
Kości piszczelowej. o! XD
U nas też jedna zeszła, bo coś jej się stało. XD Aha, no dziś miałam to okienko [we wtorki i mam więc wtedy biegam, wfy w poniedziełek i środę, czyli do biegania po szkole zostaje czwratek ;)] i poszłam sobie pobiegać, jak planowałam. Jest o tyle dobrze, że moja nauczycielka wfu ma zawsze lekcje wtedy, kiedy ja okienka, więc rozgrzewkę robię z tą klasą, z którą ma - raz pierwszą, drugi raz trzecią. I dziś było z tą trzecią, ona powiedziała, że dziewczyny zaliczają bieg na 600 metrów, więc mogę pobiedz z nimi. No to, ja że tak, ale jak coś w poniedziałek będę biegła ze swoją klasą. :P Ona się zgodziła, pośmiałyśmy się trochę. No i pobiegała, z tej pięcio osobowej grupy byłam pierwsza i w sumie okazało się, że mam lepszy czas od najlepszej dziewczyny z tej klasy, która jest dobra w biegach. no i weddług tabeli załapałam się na szóstkę, a należy wspomnieć, że to była tabela dla klas trzecich, która ma wyżej postawioną poprzeczkę. W poniedziałek będę sobie sama biegała, zrobię tak z osiem przynajmniej kółek, a dziewczyny będą biegały na czas. :P Ja ocenę mam. :D
Jupa, katechetce masz pożyczyć "My, dzieci z dworca ZOO".
No, moja religia ostatnio tak wyglądała, że ksiądz rozdawął jakieś teksty do czytania i odpowiadania na pytania, a ja tego nawet nie dostałam. Oczywiście sięnie domagałyśmy z Ewą, wiec całą lekcje jak zwykle ptrzegadałyśmy. Jak przyszło do odpowiedzi Ewa powiedziała: Trudnością opracowania tekstu był jego brak. A on nic, poszedł sobie. Ten ksiądz to z nami zwątpi niedługo... XD Jak padło pytanie, co Cię interesuje na przyszłośc, chłopy odpowiedziały, że macieżyństwo.
A teraz wróciłam ze spotkania z koleżanką, Anią, trochę pochodziłyśmy, pogadałyśmy, posprzeczałyśmy się, normalka. I ładna pogooooda jest. Ogólnie super, że weekend.
A jutro idę biegać, z Martą. Chyba powoli zarażma dziewczyny tym zajęciem. Bo kolega to cienias i nie biega. Powiedział, że więcej jak 5 kółek to nie zrobi. Phi! I planuję jechać do niej na rowerze, zostawić go u niej i iśc biegać, bo nie chcemy po miescie, a Marta mieszka stosunkowo blisko takich miejsc, które do biegania nadają się idelanie.

Pozdrawiam
Keja

Ja też nie mogłam, nawet na gadu do Ciebie, Ata, napisałam. :P
Ach, tam, super wręcz. ;P
Wiesz, ja tam lubię takie opsiy. I problemów z paznokciami nie am, bo krótkie mam bardzo twarde, a jak dłuższe, pomalowane, to takie elastyczne, że w połowie się zginają i nic im nie jest.
Spóźniłam się z tym postem, bo za długi był. XD