Pub "Kotłowisko"

Ata · Wysłany: Nie 11:17, 25 Mar 2007 Temat postu:

Nie, no, podpisała mi to matka, spoko. Ale ile to trwało, to moje ^^.

Jeeejuś, ludzie, zmiana czasu to okrutna sprawa ^^. Zaczęłam wysyłąć smsy z kolega o 1.30, a skończyłam po trzeciej, przez tę zmiane czasu ^^... Znaczy, tak teoretycznie to zaczęłam ok. północy, ale po półtorej godzinie jeden poszedł spać, i też chciałam iść spać, ale wtedy drugi puścił mi strzałke, no, więc ^^. Wstałam o 10, jakby było mało. 7 godzin snu w niedzielę to stanowczo za mało, o :P.

jejuś, ile ta przerwa trwała na skokach...A stoch tak łądnie skocyzł ^^. No, ale chyba już się zaczęło, z tego co słyszę, trzeba lecieć ;P.

Ja też nie mam diety, no, ale ćwiczę. I to chyba zaczyna byc widać ^^. Powiedzmy, ze jeśli mi sie nie odechce do lata, to moze nie będę się musiała zakopywac w jednoczęściowym stroju ^^. Moze XD.

No, bo nas jest 8 dziecyzn w klasie, nie? Cztery maja zwolnienia, bo jedna ma kłopoty z sercem, jedna miała skręconą kostkę, jedna miała operację (pffeeeee, jakiś tam wrastający paznokieć miałą, fuuuu,j, i opowiadała jeszcz eo tym...), a jednej po prostu się nie chce (Arv ^^). Wiec zostaje nas 4. A jednej na ogół se nie chce ćwiczyc, lejemy z niej, bo prawdopodonie nie zda z wfu. Ale z mhóstwa innych przedmitów też nei zda, z matmą, polskim i fizyką na czele, wiec.
Dlatego nas zreszta połaczyli z klasą B na wfy, ale ich też jakoś tak wyjątkowo mało było po prostu.

Ładna pogoda, a ty chcez sprzątać pokój ^^? Ech, Jupa, Jupa :P...

Atuś

Kejtova · Wysłany: Nie 12:06, 25 Mar 2007 Temat postu:

O, to świetnie. ;*

Ja poszłam spać po dwunastej licząc już ze zmianą czasu, tak wpól do pierwszej. Ale za to się wyspałam, to mi jest potrzebne po takim tygodniu... Nawet w łóżku geografię przepisałam, bo miałam zaległości, taka jestm dobra uczennica. ;P

Już nie trzeba, bo Małyszynka wygrała *podnieta pierwszego stopnia*.

No dobra, powiedzmy, że zrobiłam postanowienie, że teraz rzucam słodyczne w kąt Po tych trzech czekoladach, co je zdążyłam zjeśc od środy zostało tylko wspomnienie..., a będę robić te cholerne brzuszki. jak wcześniej regularnie robiłam to widziałam efekty, ale potem juz mi się ćwiczyć nie chciało, jak to zwykle bywa...

Z tej radości pójdę se zagram w literaki. XD

Keja

Ata · Wysłany: Pon 15:34, 26 Mar 2007 Temat postu:

XDD. Taa, wygrał, wygrał XD. Kochany :P.

Ta. A u mnie dziś nie ma obiadu, bo matce wylała sie zupa. Bue. To ja tu siedzę 9 godzin w skzole (musiałam jesczze zostać na konsultacjach z infy, bo inaczej w życiu nie skończymy "With Zuzia aroung G7" ^^. Jutro z rana też idę do Moni, zeby nad tym pracować, dwie godziny, ech), a potem musze sie zadowolić jajecznicą. Pfi ^^.

A za niedługo na angielski, jaaa. Nienawidze tyle siedzieć w skzole.

Kejuś, zaraz ci wyślę zdjęcia Melona ;P. Parę mam, mimo tego, ze nie przyniósł, wredny. Mówił, ze sobie zartował. Ale jak mu pokazałam smsa od ciebie, zakończonego na "ciacho, ciasteczko", to obiecał, ze przyniesie za tydzień coś niecoś ;P. No, zobaczymy ;P.
Ale zdałam stolice, ha ^^. Na żadnej mnie nie złapał, buahaha :P. Ha ;P.

Nie chce mi sie pisać, zmeczonam ^^.

;*

Atuś

Ps. Kc, ks ^^.

Kejtova · Wysłany: Pon 16:43, 26 Mar 2007 Temat postu:

No, ja też się starsznie podnieciłam tym faktem. Nie Małyszem, bo to nie jest zbyt przystojny facet dla mnie, ale chodzi o samo wydarzenie. Och...

Miałam dziś bardzo smaczny obiad: pierś z kurczaka, ziemniaczki i pyszna surówka z kapusty peikińskiej, pora, papryki, majonezu, cebuli i pewnie czegoś tam jeszcze. Mówię wam poezja.

Jutro mam nagielski. ;P

Ale czym mi chcesz to wysłać? :P Maila ci podać? :D [link widoczny dla zalogowanych]
W idzisz, bo to zwykłe chamstwo było, ja się tak napaliłam, a on... ;( Ale w sumie dobrze, że mu pokazałaś, nich wie co o nim sądzę [jakby do tej pory się nie dowiedział ;P]. I teraz sobie myślę, jak bardzo jesteśmy zwariowane, że rozmawiamy na temat twojego nauczyciela, ja się nim zachwycam, nie znając go praktycznie, tyle co ze zdjęć. XD

A teraz powiem wam coś...
PAmiętacie, że w zeszłą środę zaczęła się wiosna? Z pewnością. A ja się wtedy nie zerwałam. :| I dlatego jutro to odrobię. :D Z Ewą umówiłyśmy się na mały wypad, nikt pewnie by z nami nie poszedł, jutro się tylko opłaca, niby są zróżnicowane lekcje, ale da się przeżyć. Polski, hista, biola, mata, chemia i PO. Z bioli odda pewnie klasówki, poza tym są teraz referaty, z maty odda pewnie kartkówki, jest nowy dział, z chemii pewnie odda kartkówki, teraz zaczęliśmy dopiero aminy. A PO... Jest klasówka, ale to za tydzień się odpowie, bo pewnie nie będziemy pisać, ale cóż, trudno. Wiosna idzie, a my z nią na kebaba - dziś jak wracałyśmy tak pachaniało, mówię wam, cud, miód i orzeszki. Więc postanowiłyśmy, że samówimy takie najnajnajwiększe. XDDDD [dlatego mamy zjeść małe śniadanie ;p] Niech się tylko rodzina dowie to mamy przesrane. XD Ale co, trzeba się zachowywać jak normalni ludzie, i tak punktów za frekwencję w tym półroczu miec nie będę [a w zeszłym miałam, nie wiem z jakiej paki XDDD]. Tak więc dziś udam, że się uczę, może się pouczę naprawdę, bo mam ten dodatkowy angol, a tyle nam zadał...

Fajnie jest. XD

Keja

Kc, ks. ;P

Ata · Wysłany: Pon 19:10, 26 Mar 2007 Temat postu:

Rrrrrrwa! znowu przez przypadek nacisnęłam Backspace mi sie cofnęło i post mi sie skasowął. Łeeee.

Co tam. Mam dobry humor, napisze od nowa ^^.

Wysłałam ci na [link widoczny dla zalogowanych], bo tego maila miałam zapisanego na skrzynce XD. No sorry XD. Wysłać ci jeszcze raz, czy wejdziesz sobie tam ^^?
Zresztą, przecież wchodzisz na tę skrzynke, jak musisz zaakceptować kogoś ^^. Bo, wiesz, ani ja, ani prawdopodobnie Art ani Cora sie tym nie zajmujemy, buehehe ;P. Ja se te wiadomosci jako spam oznaczyłam ;P.

O, wyyyy, niedobre ^^. Nie, no, kurcze, ja teraz nie mogę zwiewać, bo chcę miec wzorowe, a i tak mam tam chyba trzy godizny z aten piatek podczas rekolekcji. Rwa. A teoretycznie nie mogę mieć żadnej na wzorowe. Łeeee. Módłmy się, zeby Kowalska mi naciagnęła *prays*. Ona mnie lubi XD.

Pisaliśmy test z anglika, 91%. Łe. Mogło być więcej, prosty był, ale Acia oczywiście jak zwykle cos spieprzyła. A taka głupia (wszyscy, któzy są lepsi są głupi, a co XD) Anetka miła punkt wiecej. Pfi.
Ale za to wymiatałam w slangu XD. Głównie dzięki AB Series. Bo potem robilismy slang, i normalnie całkiem dużo wiedziałam, ha XD. Najlepsza byłam, a co XD. *boasting ;P*

Wiesz co? Ja myslałam, ze już sutaliłysmy, ze nie jesteśmy normalne, ba, nie jesteśmy naet powalone; jesteśmy zwyczajnie legalnie popierdolone, przepraszam za wyrażenie XD. I wszyscy to i tak wiedzą, well ^^. A my dwie najlepiej ^^.
Zreszta, kto by sie nie zachwycał Melonem XD? Wszystkei pierwszoklasistki sikają po nogach, jak idzie korytarzem, mówie ci XD.

W ogóle, śmiesznie było na angielskim XD. Jak juz skończyłam test pisać, to wysłałam smsa do kolegi, i sie zaczęło ^^... Normalnie dziewczyny nie mogły, jak 10 raz w coiagu jakichś 10 minut usłyszały wibracje mojej komórki ^^. W koncu musiałam wyłaczyc i tylko patrzeć, cyz nowe smsy nie doszły, bo nie mogły ze mnie, a miały przecież etst pisać, bo ja pierwsza oddałam ;P. Ja niby miałam te zadanie ze slangiem rozwiązywać, ale mi dobrze poszło i tak, nie ^^?
Koleżanka w którymś momencie nie wytrzymała i wypaliła: "Ktoś ja kocha", na co ja, z włąściwą swoją skromnością, walnęłam "No, przecież wszyscy mnie kochają" XDD. Prawda, Kejuś XD?

Kc, ks ;*.

Atuś

Kejtova · Wysłany: Wto 18:37, 27 Mar 2007 Temat postu:

Nie no, ddtarczyło się, dziękuję bardzo. :D Ślicznie tam wyszedł, nie? :D Jeszcze raz se teraz wejdę i ponapawam się tych wspaniałym widokiem. Już, chwilka, zaraz. ;P O! *rozpływa się*
Swoją drogą to straszne - tak zwirzętami się obwieszać. :D Ale wtedy wyglada tak dziko i niekorzesanie. XDDDD No i jest wysoki, to takie wielki plus jak on sam. :P
A zauważyłaś, że ma długie palce, a tym samym odległość końca dłoni do środkowego palca? XDDDDDDDDDDDDDDDDDD

No, dobra, to napiszę co robiłyśmy.
W szkole byłam na ósmą. Autobusem jechał najpewniej ze mną mój wychowawca, więc wsiadłam na początek [on z tyłu zazwyczaj siedzi], żeby mnie nie wiedział, zwłaszcza, że mieliśmy dziś historię. I wysiadłam przystanek wczesniej, doszlam sobie na piechotkę i na Ewę czekam. Byłyśmy umówione o 8.30 przy sklepeie niedaleko szkoły. Więc czekam, w międzyczasie pouczyłam się angielskiego, popisąłam sobie z Atą smsy, potem dzwonie do Ewy, gdzie jest, bo kurna, już po wpół do. A ona w domu... ==' Powiedziała mamie, że nie ma pierwszej lekcji [co było nieprawdą, ale jak kłamać to na całego, nie?]. Ale ciocia ja przywiozła, już w szkole na nią zaczekałam [musiałam w szkole pożyczać telefon od jakiegoś chłopaka, żeby zadzwonić do tego pryszcza, gdzie obecnie się znajduję]. Wychodzimy ze szkoły, trafiłam na Emilę, koleżankę z klasy, ta się pyta gdzie idziemy, a ja, że na spacer. ;P No, posżłyśmy sobie, pospacerowałyśmy trochę i obrałyśmy kierunek na... cmentarz. XD Tam też sobie pochodziłyśmy, w drodze zjadłyśmy na spółkę suchą bułkę, a ja jeszcze pizzerkę. ;P Chodzimy sobie, chodzimy, aż w końcu postanowiłyśmy usiąść. No, a gdzie się na cmentarzu siada, jak nie na ławkach przy grobach? Podczas wypoczynku naszą komopanką była pani Halina. ;P W sensie na ławce przy jej nagrobku siedziałyśmy. Robiłyśmy nawet za informacje ['czy nie wiedzą może panie, gdzie leży jakiś tam facet, bo wiem, że w tym sektorze i myślałem, że moze sie panie orientują - a my w okularach, słuchawki w uszach i odpowiadamy XD] Tam spożyłyśmy po pół bułki suchej jeszcze. Jabłko na spółkę i baton Grześki na spółkę. I wodę. ;P Posłuchałyśmy mp3. Porobiłyśmy sobie zdjęć. Wiecie, my razem a miedzy nami krzyż i do Justyny z takim tektesm: 'Pozdrowienia od pani Halinki spoczywajacej za naszymi plecami'. Odpisała tylko, że jesteśy 'NAPRAWDĘ NIENORMALNE'. A to się dziewczyna obudziła. XDDD I wiecie co ona napisała? Że babka z maty oddała kartkówki, a ja dostałam 5!!! XDDDDD To jest najlepsze, bo nie odrobiłam ani jednej pracy domowej z tego ciągu, z którego była kartkówka. Ewa robiła, praktycznie na każda lekcję i dostała lancę. :P Ach, jednak jestem genialna, teraz z maty mam średnią 3! XD No, potem poszłyśmy po pastę do czyszczenia nagrobków i wyczyściłyśmy pomnik dziadków od strony mojem mamy i Ewy taty. Trochę nam się zeszło, ale to dobrze, bo miałyśmy jeszcze przeszło 3 godziny. To wypastowałyśmy ten pomnik, zostało nam pasty sporo nawet, więc oddałyśmy takiej pani co była niedaleko. Taką z nią rozmowę prowadziłam:
- Ale panie nie chcą ten pasty?
- Nie, naprawdę, nam jest niepotrzebna.
- Ale na inne nagrobki nie zyżujecie jej panie?
- Teraz już na pewno nie.
- A do domu nie wexmiecie?
- Tym bardziej.
XDDDD No bo i jak? Jeszcze jacyś robotnicy do nas gadali na cmentarzu, że 'Dziwczyny to pewnie na wagarach. ATaka pogoda sprzyjajaca, śłoneczko świeci. Tylko chłopakiów nie macie.' Też ubolewam. :P
Potem spacerowym krokiem dotarłyśmy na kebaba, zjadłyśmy je. Mówiłam, że musimy zamówić największe, ale Ewa jak zwykle sie wymigała, psiocha. Więc ja wzięłam średniego i tak się nim najadłam, że szok. X_x A za chwilę do domu na obiad. XD Mama chciała mi oczywiście wcisnąć, ale nie dałam się, chyba bym pękła. Jeszcze potem się okazało, jak już z Justyną do domu wracałam, że klasówki z PO nie było, że zaczęliśmy Potop przerabiać [5%! XD], że dodstałam jeszcze 4 z klasówki z bioli [wiedziałam, że pokopałam...]. Ogólnie dzień udany, nie? :D

No, bo ja cię kocham. ;* Siebie zresztą też. :D

Keja

PS Sorry za błędy, ale Bąbelek mi ciągle przerywał. ;P

Ata · Wysłany: Wto 18:46, 27 Mar 2007 Temat postu:

XDDDDDDDD. Głupek XD. Naprawde słoneckzo musiało dziś ostro swiecić XD.
Bo to było pasowanie pierwszakó chyba, i wszystkie klasy musiały coś zrobic, skecze i te inne, i Melon, jako wychowawca Id, zrobił furorę, tańcząc z laskami ze sowjej klasy "wyginam śmiało ciało" XD. Czy ty to sobie wyobrażasz XD?

Jak możnma czekać w szkole, jak sie jest na wagarach ^^?
Pryszcza XDDD?
Jejuś, Keja, jak można sobie robić zdjęcia na grobach z pozdrowieniami od pani Halinki XDD? Powtórze za koleżanka - wy naprawdę jesteście nienormalne XD. jak ja z Arv wagarowłąysmy, to tylko wysyłałysmy ludziom zdjecia ciastek, kawy itp. z Nigeru (kawiarnia taka ^^) ;P.
No, jaaa, jak mogłaś poprawić średnią z matmy na 3 XD? Nie lubię cię, a fe ;P.
Ech, fajne miałyście te wagary. A ja tylko siedziałam w budzie i wygladałam przez okienko, i jak były przerwy to wychodizłam na łąweczke, ech ^^... A taka ładna pogoda (;.

:*****. Ja ciebie też. I sie, ofc. To już są dwie osoby, które mnie kochają xD.
Chwila, ejsczze mama, tata, siostra, Maksiu (moze XD)... Prawie jak wszscy ;P.

Eeej, jakie przerywał XD?

Atuś

Kejtova · Wysłany: Wto 18:59, 27 Mar 2007 Temat postu:

Ja tak tylko teoretycznie mówię. Ale wiesz, jak to Ewą obmyśliłyśmy: 'Wyjątek potwierdza regułę. A im więcej wyjątków, tym reguła pewniejsza.' XD Mądre bardzo, nie? :D
Nie, nie wyobrażam sobie tego. XDDD Ale z drugiej strony... ;P Te zwierzęta i dziki wyglada to i tak nic w porównaniu z tymi seksownie podwiniętmy nagawkami spodni. Obłędne. XD

Można. XD Bo ja mam okienko. ;P A wszkole byłam raptem dziesięć minut. Wiesz, to był nasz punkt spotkania, potem ruszyłyśmy w świat. Odwiedziłyśy nawet ten pozaziemski w pewnym sensie. :P

No, tak Ewę nazywam - Pryszczu. Bo ona zawsze jak do mnie w poniedziałki przychodzi to bierze lusterko i mówi, jąką to ma okrągłą twarz i jakie pryszcze. Wiecie, taki rytuał cotygodniowy. ;P I na przykład mówię, że coś jest równie niemożliwe, jak niskie jest prawdopodobieństwo znalezienia osoby, która dorównywałaby jej krągłością twarzy. XD No, twierdzę też czasami, że ma pryszcza zamiast głowy, wiecie taki okrągły i w ogóle.
Ach, te nasz żarty. XD Codziennie słysze od niej, że jestem okropna, zboczona, wredna. Ostatnio nawet się wykosztowała i wysałała mi smsa na lekcji, że jestem obrzydliwa. A siedzi 10 cm ode mnie. XD

E tam, ja bym powiedziała, że nie jest z nami tak źle. Jest tragicznie. XD I nie próbuj mi się tu śmiać z pani Halinki. <nonono> Wiesz, to już moja kumpela. ;P

Ciastka? O, wy, wredne. ;P Tylko ludziom chęci narobiłyście. ;P

A moja mama jak się śmiała z tej piątki. XD Normalnie śmiech taki, Tomek to samo. No, cóż, kiedyś musiałam dostać tę oceną lepszą niż 2. To było nieuniknione. XD Z moim geniuszem?

Bardzo ładna pogodna, fatkt, dlatego wybrałyśmy ławeczkę na słońcu. I powiem wam, że na cmenatrzu było naprawdę miło. ;)

Już chyba sobie wyjaśniłyśmy, że nas absolutnie wszyscy kochają, co? No. ;P
Nie to, co taką Ate czy Keję... Phi.

Keja

Ata · Wysłany: Wto 20:34, 27 Mar 2007 Temat postu:

A tam, wyjątek. Jaki wyjątek? O co ci chodzi w ogóle ;P?
No nie? Te męęęskie łydki XD...

Też kiedyś zebrałysmy sie pod szkołą, ale w sumie nie popełniłyśym więcej tego błędu. Weź, głupie tak spotykać sie pod szkołą xD. Taki bzdet, no, jak chce się wagarować XD? Wiem, ze w sumie i tak tamw szyscy jadą, ale no. Ostatnio z Arv sie np pod Empikiem umówiłyśmy (;.

XD. Nie, no, fajna ta twoja Ewa ;P. Żeby nie powiedzieć, ze fajny ten twój Pryszcz, bo to by cośkolwiek dziwnie zabrzmiało ;P...

Taa, my wpierdzielałysmy ciastka, a oni mogli wtedy co najwyżej, za przeproszeniem, wpierdzielać opłatek, bo w kościele siedzieli ^^.
A, sorry, jakie ciasta, co ja mówię w ogóle! Jak ten kiep, no. Lody to były ^^.

XD. Z twoim geniuszem to ty mogłaś co najwyżej dalej sie utrzymywać na poziomie 1,87, jakąś pomoc z zaświatów musiałaś dostać ;P.

XD. Kto się śmieje XD?

Taa. Ta Keja i Ata to one w ogóle okropne są. Po prostu nienawidzę pind, no. Wszyscy ich nienawidzą chyba. Faktycznie, cąłkowite przeciwieństweo nas ^^.

Atuś

Vivendi · Wysłany: Wto 21:53, 27 Mar 2007 Temat postu: Wspaniała Pogoda

Jest Tak wspaniała pogoda, codziennie jestem na rowerze, przejeżdżam dziennie około 15-20km, jest extra super, nie mogę sie wysłowić , po prostu jest Bosko, słoneczko grzeje można się opalać ale głównie pomiędzy godziną 12-14 Very Happy

Mam nadzieję że was też złapała ta piękna wiosenna pora roczku Exclamation

Kejtova · Wysłany: Śro 13:22, 28 Mar 2007 Temat postu:

Męski i do tego tak finezyjnie owłosione. ;P

Bo Ewa buty chciała zmienić i dlatego do tej szkoły poszłyśmy. XD Tak pewnie byśmy tam nie zawitały. A podobno Majeś wczoraj się pytał czemu mnie nie ma. Że ze mnie taki okaz zdrowia itd. Chłopacy powiedzieli, że może coś mi się stało po poniedziałkowym bieganiu [z Kamilem]. Powiedzili, że sobie wf urządziłam. I tak:
Majeś: A kiedy ona biegała?
Chłopacy: Po szkole.
Majeś: A gdzie ona biegała?
Chłopacy: Przed szkołą.
XDD I weźcie tu z nimi gadajcie. ;P

E tam, ona i tak się nie dowie, więc nazywaj ją jak chcesz. :P

No, to lody. ;P Ale t nie zmienia faktu, że to wredne. ;D

Nie 1,87, ale 1,8. XD No, a w tym pólroczu już wychodzi trzy zero! Normalnie wymiatam. Nie sądzę jadnak, żebym z ciągu geometrycznego dostała coś powyzej dwóch. Tego kompletnie nie kuma. X_x Zresztą jak większoś klasy, ale to mnie i tak nie pociesza. ;P

Dobrze, że ja ich z nożem gdzieś nie spotkałam. Obojętnie której.

U nas był dziś Dzień Wiosny - przełożony z zeszłego tygodnia. Odbywał się turniej w nogę, mogły grać też mieszane zespoły, ale jak zobaczyłam jak jedyna klasa, w której występowały dzewczyny, dostała bęcki, to uznałam, że lepiej, że chłopcy grają. Chociaż oczywiscie moi klasowi koledzy stwierdzili, że gdybym ja grała na pewno by wygarli. XD [w karnych im się nie udało... ;( I od razu trafili na trzecią klasę, któa w nogę jest dobra. Zresztą tamci tacy wielcy byli O_o] I na lekcjach nie byłam. Bo pierwsze dwie godziny to wfy, a my tam na sali siedziałyśmy, ławki zaniosłyśmy itd. a potem nauczyciele pozwalali nam siedzieć, chodziły tylko pielgrzymki, żeby profesorów uświadomić, gdzie jesteśmy i zapytać czy mozemy zostać. Bo miało być tak, że jesli przegrają to wracamy lekcje, ale kto by się tam słuchał. A na francuski musiałabym czekać godzinę, żeby jej powiedzieć, nauczycielce w sensie, że są trzy osoby. Phi. Poszłam se do domu.

I tak się zastanawiam czy nie iść na rower, tak ładnie jest.

Keja

Ata · Wysłany: Śro 14:10, 28 Mar 2007 Temat postu:

Mi się nie chce. I już. Tak bedę siedzieć.

Kurrrna. Przeszłam do nastepnego etapu Konkursu Ortograficznego. Nie wiem, czy dawałby mi coś, jakies punkty, prawdopodobnie nie, ale tak czy siak już się nie dowiem. Czemu? A temu, ze tak idelanie trafili z terminem. Konkurs jest 13 kwietnia. Nie kojarzycie? Pewnie nie, ale mi się ta data juz sni po nocach, bo tego dnia mam... Tak! Egzamin z angielskiego. I dupa. Blada. Aco na konkursie nie bedzie, bo i jak? A ja z ortografii dobra jstem, mogłabym tam coś zdobyć.
Ech.
Kurrrna, nie przejmowąłabym się tym aż tak, bo wiadomo, no, prawdopodobnie i tak by mi to punktów nie dało, ale rwa, no! Idealnie mi trafiają z terminami. Taka sama niemal sytuacja: 9-11 - wycieczka klasowa do Rewala (NIE zrezygnuję, nie ma, wszyscy juz tak się napalili na te wycieczkę i ja też, pierwszy wyjazd na ponad jeden dzień klasowy od października I klasy), 12-13, jeśli się dostanę oczywiscie, finał GMiL. Wrrrr.

Ale nie mam Pitagorasa dzisiaj, to chociaż se pocierpie i powkurzam sie w samotności. Pfff.

A ta pinda Keja jeszcze mi nie opisuje na wiadomości. Pingwinku, poskrom ja czasem, bo inaczej ta zołza całkiem nad tobą zapanuje.

Powinnaś grać w te nogę, Keja. Ty pod tym wzgledem nie jesteś jak dziewczyna ^^.
U nas dziś na wfie ćwicyzło po raz pierwszy więcejd zieczyn z naszej klasy niz z B XD. Od nas był całe dwie, w tym ja, z B nikt XD. Bo jakieś tam wyjscie do liceum było. To grałysmy w siatkę c hłopakami. Traggedia. Chociaż nie zbłaźniłam sie za bardzo, muszę wam powiedzieć. Tylko troszkę XD.

W ogóle, z tymi wyjsciami jakas dziwna sprawa, ktos tam zwiał, to babka nasza dostała opieprz, po cyzm my dostlaiśmy opieprz, i nawet jak są organizowane wyjścia na dni otwarte, z opiekunami i w ogóle, to nie mozemy iść. Chyba że ze zwolnieniem na cay dzień. W ogóle, głupia ta nasza wychowawczyni. Nie chce mi sie pisać aż.

5- i 5+ dzis dostałam z niemca. Babka zapowiedziała mi, ze prawdopodobnie będę mieć 6. Najs. Zawsze to te dwa punkty więcej.

Wiem, ze wredne XD. I co ;P? Oni mieli strawę duchową ;P.

Atuś

Kejtova · Wysłany: Śro 14:53, 28 Mar 2007 Temat postu:

Ja jednak powoli rezygnuję z przejażdżki, ponieważ starsznie wieje. Co z tego, że jest iepło, dkoro przez wiatr czuje się to ogromne ziomno? Słonecznko nic tu niestety nie pomaga.

Gratulacje. ;*
No, trochę głupio. Ja co prawda nie miałam nigdy takich dylamtów, w sumie dobrze, ale jak jakieś dwie rzeczy wypadają mi w tym samym terminie, to nigdy nie wiem co wybrać. No, ale tyle dobrego, że ty wiesz czego chcesz.

Ojej, od razu w samotności. ;P Mozesz zawsze ze mną pogadać. XD

Nie odpisuje, bo jest biedna. Nie ma tylu darmowych minut co Ata. Poza tym, zaczynam się zastanawiać, co ona robi w nocy, skoro całą treść jej wiadomości zajmuje jedno długie "Spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaać.' :P

No, dzięki, to mnie podbudowałaś. XD
A my niby miałyśmy mieć dziś basen, ale pomagałyśmy babce w przygotowaniach d tego turnieju. I wiecie co ona zrobiła? Wstawiła w swoim dzienniczku, że pływałyśmy, żeby nie było, że na marne przynosiłyśmy te torbiska z rzeczami na basen. Co prawda wcześniej każda musiała strój wyjąć i pokazać, żeby jej przypadkiem któraś kitu wcisnąć nie chciała. ;P

A Majeś dziś klasie matematyczno-geograficznej, tej samej, która w zeszłym tygodniu zwiała i, z której chłopcy wali sobie za kołnież, zrobił kartkówkę. Ale nie tak na początku lekcji, nie, nie. Najpierw temat, notateczka, piętnascie minut do końca, a on wstaje i mówi, że minął okrągły tydzień od momentu, kiedy sobie uciekli z jego lekcji i 'Proszę wyjąć karteczki'. XDD A jakie tematy: jedna grupa protestantyzm na Mazurach, a druga w Skandynawii. XDDDDDDDD

Keja

Ata · Wysłany: Śro 15:34, 28 Mar 2007 Temat postu:

Kołnierz przez rz. Tak tylko ;P.
Heh, dobry Majeś. ja bym się wkurzyła za taką kartkwóke, no, ja xD.
Jejuś, a jakie tematy XD. Nie, no, tragedia.

To miało byc podbudowywujące, uwierz ^^. No, jejuś, no, w sensie, ze ty po prostu sportsmanka jesteś, no ;P.

O, przepraszam, jakie wpół do pierwszej już spałam. Ale w tę niedzielę sie nie wyspałam, i w ogóle, atomosefra jakaś takaś... A na polskim oglądalismy p. Tadeusza - no, litości, szło zasnąć naprawdę. Znaczy Rubcia wyszła na pół lekcji, to wszysyc olali film i zaczeli gadać, ale no.
A cała ósmeka nas na polskim byłą XD. Przez to wyjście do liceum. No.
A, właśnie! Wyślesz mi jesczze raz XIII Ksiegę Tadka ;P? Bo nie mogę znaleźć XD.

Ja kiedyś miałam rejon z przyrody, a dzień przed nim nocke w szkole, tak zamiast wycieczki. Fajnie było, ale potem zbarakło mi jednego punktu na przejscie do wojewódzkiego, pfi.

Ale ja chcę w samotności ;P.

Kcks ;**.

Atuś

Vivendi · Wysłany: Śro 16:25, 28 Mar 2007 Temat postu:

To nic ja miałam z egzaminu 3 czyli teoretycznie zdałam, a potem się okazało że trzeba było wstawiać posty na Elearningu i przez to obniżyła mi Profesorka do 2.9 czyli nie zdałam i muszę poprawiać w sesji Letniej przez te cholerne posty...!!

Ata · Wysłany: Czw 12:37, 29 Mar 2007 Temat postu:

E, to bzdet. A nie wiedziałaś wczesniej, że tam trzeba wstawiać? Pffff. Głupio. ;*.

Nie miałam dzis muzyki, znowu ^^. Od pcozątku roku byłam raptem na dwóch, bo albo mnie nie było, albo lekcji... Ej, lol.

Mam Zuziową prezentacje na kompie, babka od infy mi zgrała ze szkolnego kompa, mam GIMPa, mogę sie zabrać za zabawę. W sensie za wstawianie tam tych materiałów, co nam przybyły od poniedziałku. Kurde, ale wiecie co? Lubię tę robotę, takie to fajne, chociaż chwilami monotonne, jak trzeba na ilus-tam zdjeciach zrobić to smao, ale no ^^.

A jutro spotkam sie z paroma psiapsiółamio z podstaówki ;P. Bo idę do nich do gimnazjum na rozdzanie nagród. Haha. Fajnie ^^.

Atuś

Kejtova · Wysłany: Czw 18:18, 29 Mar 2007 Temat postu:

Może być i przez rz. ;P

No, dobra, powiedzmy, że ci wierzę z tym podbydowywaniem mnie. A propos. Jutro jest piątek, a co za tym idzie - pierwsze okienko. Czyli teoretycznie powinnam iść sobie pobiegać, bo jest już ciepło na jogging. Teoretycznie, bo tego dnia mam chemię, na której nie byłam we wtorek [pozdrowienia dla pani Halinki XD], więc muszę ją uzupełnić. ;)

Ojejku, nie wiem gdzie ma ten link. Musiałabym przekopać tony naszych roznmów na gadu z jednego i drugiego komputera. Ale zobaczę co da się zrobić, poszukam w Googlach.

I tak dobrze, że robisz to z chęcią. Gorzej, gdyby ta robota cię znudziła. Albo inaczej - gdyby znudziła cię facjata Zuzi. ;P Chociaż to raczej ciężkie, przez 16 lat [tak, wiem, że masz 16 lat! XD] lustra w domu nie pękały to teraz może i twoje oczy wytrzymają. :D

Kc, ks. ;*****

A na WOSie mamy teraz subkultury, facet postanowił prezentację nam zostawić. Nie zgłosiłam się, bo już wtedy spałam. XD No, dziś byli punkowcy, hip-hopowcy i techno. Punk przedstawił punk, a hip-hop... XD Kolega ponad pięć zero przychodzi zamiast w koszulce z kołnierzykiem na krótki rękaw w spodniach z krokiem [wiecie o co lotto], bluzie z dużym kturem, czapeczce z daszkiem, bucikach odpowiednich i nawija. XD A najlpeszy był taki tekst napisany slangiem, który sobie później tłumaczyliśmy. Był tam taki kawałek: "(...) a bar mleczny miała całodobowy." Mówię wam, Majeś ledwo co z krzesła nie spadł, wszyscy się śmiali. Coś tam było o zarzucaniu zwłok, czyli odwracaniu się, o kalafiorze, czyli o nosie. A jak jeden drugiego zaczepił to było: "Ty nisko-skanalizowany pierdzielu". Wszyscy leżeli. XD

Idę, może obejrzę '300'...

Tia, Potop przerabiamy, a ja filmy oglądam. A co tam. ;P

Keja

Ata · Wysłany: Czw 18:54, 29 Mar 2007 Temat postu:

Nie może, a musi ;P.

Ej, to na serio podbudowujące maiło być ;P. A ja jutro nie mam 3 pierwszych lekcji, a potem na to rozdanie nagród. Czy tam dyplomów, jeden grzyb. Enyłej, na ósmą idę do kolegi, a po godzince do Moni cierpieć nad prezentacją. I potem juz do budy i do ósemki na rozdanie.
Jejuś, dzisiaj od przyjścia do domu do wyjścia na angielski cały czas nad prezentacją, z przerwą na obiad. Bo w sumie powinnyśmy mieć ja gotową na poniedziałek, żeby móc oddać nauczycielce do przetłumaczenia, i potem jeszcze nagrać tekst. A ja jeszcze po śwoętach dopiero 17 do domu przychodze, jak nie 18. I bądź tu madry. Już mi sie przestaje to podobać, i to wcale nie ze względu na mordę Zuzi XDDD.
Nie, no, zartuję. Ale trza się sprężać. A ta durna Monia mi jeszcze zdjęć nie wysyła. Ech!

^^. No własnie ja nie mogę znaleźć ;P. A tych kilometrów rozmów też mi się przeszukiwać nie chciało ;P.

XDDD. To fajnie ma musieliście mieć na tym WOSie XD. Nie, no, spoko ^^.

Bo niby przecyztasz te pozostałe 95% zamiast oglądać film XD? Sie juz zrelaksuj lepiej, oderwij od mysli o tym durnym potopie XD.

Kcks ;**.

Atuś

Kejtova · Wysłany: Czw 19:08, 29 Mar 2007 Temat postu:

Bu, nie obejrzę tego filmu, bo ma jakiś zwalony format. Ale to moze i dobrze. Przeczytam sobie chociaż straeszczenie Potopu. Przynajmniej to zrobie, skoro książki nie łaska było oprzeczytać w całości.

No, wierzę ci. Powiedzmy. XD

Słuchaj, Ata, ty sama te fotki robisz tak? Stawiasz aparat i cykasz? Bo skoro mówisz, że rodzice nie wiedzą o Zuzi, a z tego co zauważyłam zdjecia są robione w twoim pokoju. Z widokiem na Szuflandię. :P
Spoko, dasz radę. :*

A, to zaraz zobaczę. Leniu jeden. No, już mam coś.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale ten drugi lepszą jakoś dźwięku ma. LENIU!

A Potopu nie będe oglądać, bo jakos nie mam ochoty. Dla mnie ten film jest nudny, już chyba wolę skiążkę przeczytać. może się to głupie wydać, no, ale, potem będzie matura.

Keja

Kc, ks. ;*

Ata · Wysłany: Czw 19:18, 29 Mar 2007 Temat postu:

^^. No, można i tak. Albo mogłabys pogodzic obie rozrywki obejrzec Potop, jest chyba film, nie ;P?
Nie, no, szkoda czasu ^^.

Jak ty mi możesz nie wierzyć? Żebys nie wierzyłą Acie - no, to bym rozumiała, ona taką pindą jest, ale mi ;P?

No, samowyzwalacz i elcimy. Ej,z widokiem na Szaflandię, nie Szuflandię XD. Szuflandię mam w łóżku ;P.
Pierwszą sesję robiłam w salonie, ale teraz tata się tam kręcił, to robiłam u siebie w pokoju ;P. Dla chcącego nic trudnego, chociaz parę razy miałąm dobre zdjecie i mi czubek głowy ucięło, i to takie wkurzajace było ^^...

Dziekuję XD. ;***.

Kcks ;*.

Atuś