Pub "Kotłowisko"

Orchidea

Wiesz, my mamy trochę oryginalny sposób podróżowania i nigdy nie wiemy gdzie trafimy.... Wsiadamy w auto i jedziemy przed siebie. Mama z przewodnikiem na kolanach czyta o różnych atrakcjach w pobliżu i jak jest coś interesującego to się zatrzymujemy albo zmieniamy trasę. Nigdy nie rezerwujemy hoteli a podróż z biurem napawa nas przerażeniem :D

Ale zawsze jest rewelacyjnie ;)

Karmelia

Gorąco polecam Split i Sybenik, coś pięknego ^^

Amanda

Orchi, matwy sezon, więcej osób nie ma niż są więc co sie dziwić, że tak mało osób się udziela. Zaskoczona byłam, jak zobaczyłam podświetlenie na Cafe, że ktoś się wypowiedział.
A tak w ogóle, wymieniłam się ze znajomą adresami i zapomniałam o tym. A potem przeżyłam szok jak zobaczyłam w skrzynce kartkę od niej. Ktoś o mnie pamiętał, o ja cię. Nawet moja kochana klasa o mnie nie pamięta ale znajoma z innego forum pamiętała. Byłam zaskoczona jak prawie nigdy.
Czytam, czytam i czytam. A w przerwach między czytaniem powtarzam do matury. Jeee. Cudne wakacje. O! Zapomniałabym, męczę i dręczę swoje Simsy.
Ciekawie zajęcie, nie?
Oriś, miłego pobytu w Chorwacji. Fajne masz wyjazdy. U nas zawsze wszystko jest zorganizowane perfect. Czyli czasami jest nidniej niż można by było przypuszczać, że być może.

Pozdrawiam
Am

Lusiek

czy ktoś to jeszcze zagląda?

wiecie co siostry?
skończony kretyn z waszej luski, o!

Karmelia

Ja tu zaglądam. Nawet spamiłam XD Pustki jak na cmentarzu :P

Orchidea

Ja zaglądam, ale nikt nie pisze :(

Co zrobiłaś Lusiaku?

Kathy H.

Bum.
Może mnie tu w ogóle nie ma, ale widzę, że większość właśnie tu przesiaduje.

Pornografki kochane, czy ten zapał już tak bezpowrotnie zniknął? (;

Jupka

generalnie ja też zaglądam..

a co się stało, Luśku?

Orchidea

A wyglądało, że się jednak rozkręci ;(
Gdzie największe gaduły, Ata i Kej? :P

Lusiek

bo Lusiek zerwal z rafalem, takim fjanym kolesiem..co ja kochal... dla goscia co tylko zawrocil jej w glowie a okazla sie pacanem. i nie wie jak to odrwocic!

jestem glupia!

Orchidea

Lusiek, wracaj na kolanach :P A tak poważnie, to może wymyślisz coś sensownego. No spotkasz się z Rafałem, pogadasz i dasz do zrozumienia, że chętnie do niego wrócisz?

A do mnie napisał taki przystojny Portugalczyk <w 7 niebie>

Jak tam pierwszy dzień szkole? Szczególnie pytam tych co poszli do nowej szkółki... ;)

Kejtova

Heja, banany!

Przyszłam to do Was w chwili wolnego czasu. Otóż bycie w klasie maturalnej zobowiązuje. Jejuś, jak to brzmi. Czy ja naprawdę jestem taka stara? ;( Muszę się wziąć ostro za naukę, zwłaszcza, że mam ciężkie kilka miesięcy przed sobą ze względu na zaległości, które mam dzięki mojemu wspaniałemu historykowi. Ale dziecku nie chciało się uczyć w wakacje, więc teraz będzie robić za troje. A Wy jak sobie radzicie?

Lusiu, wokół mnie nie ma teraz w ogóle fajnych facetów, to też jest problem. Z kim ja pójdę na studniówkę? Sama nie chcę, to będzie obciach, a na to się zapowiada. Kuź. :|

Szkoda, że już po wakacjach, to były jedne z najlepszych... Zwłaszcza, że spotkałam się z Atą. Ech, wszytsko co dobre szybko się kończy. Załamujące. Ja chcę przetrwać do kolejnych wakacji. Chcę przetrwać w dobrym stylu. Żeby sobie życia nie spitolić.

Wiem, że tak poważnie, ale naprawdę, czuję, że to już nie przelewki.

Wóz albo przewóz.

Wasza Kochana Kejusia

Amanda

Kejuś czemu ja coś o tym wiem.
Moja biedna fizyka i chemia prosi sie o powtórkę i też praktycznie rzecz biorąc na przyjemności nie starcza mi czasu.
Stosik zaległych lekturek.
Powtóreczka biologi i terminiy pierwszycg próbnych matur.
Keja kieyd masz ferie, bo ja kończe klasyfikacę pierwszosemestralną jeszcze przed świętami, więc mam cztery miesiące pierwszego semestru i cztery drugiego.
Matury sobie nie wyobrażam narazie, czarna magia.
Czekam i liczę, że mi się uda przeżyc ;)

Pozdrawiam
Am

Jupka

Dacie radę, Kejtuś, Am... ;***

Tylko zdajcie! Karol polski oblał i teraz kombinował, co robić od października... :)

Lusiu, zrób jak radzi Orchi...

A ja najprzystojniejszego faceta jakiego znam mam jako przyjaciela... ;d Moja mama go dzisiaj pierwszy raz na żywo widziała [tzw. 'face to face'. XD bo tak to albo z okna albo na zdjęciach] i potem się rozpływała 15 minut, jaki on przystojny, jaka fryzura super, a ile ma lat [19 ;d], aach, poezja. ;D Jeszcze co z nim gdzieś idę, to koleżanki z klasy spotykam - potem mnie na gg wypytują, kto to jest... A to tylko i aż czlowiek, który odstąpił mi swoją prycz i śpiwór, gdy byłam załamana, który dba o mnie jak o jakąś rzecz wartą miliona i który o mnie pamięta. ;d

Moje wakacje też najlepsze... Mimo tego, że atmosfera na wyjazdach była do kitu... Tyle, ile przezyłam, nie potrafię opisać. Sam obóz to trzy tygodnie CZEGOŚ z przewagą łez. :)

U mnie w szkole luz, II gimnazjum, bierzemy się za naukę. :] Mam prywatnego korepetytora z matmy i fizyki jak coś, z muzyki też, z historii mam Agnieszkę, kochaną zastępową, która zawsz emi może pomóc i dopowiedzieć dużo rzeczy [w końcu - nauczycielka historii i WOSu ;D]. Będzie dobrze, jestem cholernie dobrze nastawiona.

Prywatnie mi nie idzie, to tu musi, co nie? :)[/b]

Orchidea

Jupka, taki przystojniak jako przyjaciel się marnuje?! :P

Kejuś, Am - łączę się z wami w bólu, bo mam ten sam problem :( Matura jest przerażająca! Dzisiaj dzwoniłam do swoich korepetytorów. Ech, ciężki rok.

Kejuś co zrobiłaś z Atką, że jej nie ma tak długo na forum? :P

A ja bardziej niż facetem na studniówkę martwię się... sukienką :D Najpierw kieca, potem facet.

Pochwalcie się zdjęciami z wakacji!

Kejtova

Jedno zasadnicze i bardzo ważne pytanie - czy ktoś oglądał ostanio odcinek "You cn dance - po prostu tańcz"?

Ata

Atka, jak przystało na priajbolkę i osobę z Syndromem Priajbola (straszna, jeszcze nie opisana choroba, jak będę mieć chwilę czasu, to ooiszę ;P), uczy się na okrągło (noooo, prawie :P), a na dodatek nie ma u siebie we Wrocku neta, a jak przyjeżdża do domciu na niektóre weekendy, to nie ma siły wpadać ;P. Aktualnie nie ma siły czytać tego, co ostatnio wysmażyłyście ^^. W każdym razie - żyję i mam się względnie dobrze :D.

Cieszę się w ogóle, że coś tu sie ruszyło, bo kiedy przez dwa tygodnie pobytu mojego i Keji nad jeziorkiem nikt nic nie napisał, to spisałam Kruczka na straty. Wiem, wiem, wstyd, hańba i w ogóle *posypuje łepetynkę popiołem*. Jak juz będę mieć neta na codzień, to na pewno bedę bywać częściej ;P.

Mówię wam, klasę mam naprawdę super, z paroma wyjątkami oczywiście, ale nie jest źle :D. Rozwodzić się chwilowo nad wszystkim nie mam siły, aleee... Kurczę, no, napiszę bardziej szczegółowo, jak wpadnę na dłużej. Jutro rano już jadę z powrotem do Wrocka, więc cóż - to nie jest wpadnięcie na dłużej ;P.

Orchi - dziękuję za kartki, jaaaacię, tak mi wstyd, że ja tobie nic nie wysłałam, normalnie wybacz mi! *pada na kolanka*

Atuś

Orchidea

AtA - znaj łaskę Pani :P Ale w ramach pokuty masz sie udzielać tak często jak to możliwe :P :D

Właśnie wybieram temat na maturę z polaka. Straszne. A jak tobie, Kejuś jak idzie?

Ata

Oooo, kij. Skasowałam sobie całego posta. Ueeeee. Nienawidzę tej klawiatury, już jej nienawidzę, a znam ją dopiero od jakicś 10 minut XD.

Orchi, jeszcze nie mam neta u siebie, niestety :/. Teraz od koleżanki piszę... W ogóle... Miałyśmy pójść na miasto, zrobić rajd po pubach i tak dalej, sclać się prawie do nieprzytomności, po czym ja po nie przyszłam i co się okazalo? Że panienki zmeczne, więc pojecałyśmy do jednej laski, mialyśmy tu se coś urządzić; ale one zalegly pół godziny temu na wyrko i śpią, mam je za godzinę obudzić, a ja siedzę przy kompie. Ech. Inaczej sobie wyobrażałam ten piątowy wieczór, zwłaszcza po ic opowieściac o tym, co robiły tydzień temu.

Sorry, "h" jest kompletnie zrypane.

Czwóra z diagnozy, ha. Z fizyki. Jedyna czwóra, poza tym była jedna piątka, tak to wszyscy gorzej. Miałam czym szpanować :D. Ale teraz kończy się okres ocronny i w ogóle, będzie gorzej. I w poniedziałek kartkówka z metodologii - szajs jak rzadko.
A w ogóle, moją pierwszą oceną z matmy było dwa xD. Lalam i koleżanki z ZG też XD. Z logiki, gościu nie zapisał polecenia, tylko je podyktował i zapisałam w poleceniu równowartość zamiast implikacji, i trzy oceny w dół. Czyż to nie camstwo ^^?

Dobra, kończę. Postaram się jeszcze wpaść. Buuuuzia ;*.

Atuś

Jupka

Mi się szykuje dwója z matmy z kartkówki. XD Ach, życie, życie jest noweląąą.. XD

Wypadałoby napisać, co tam u mnie. Cóż. Nie jest fajnie, ale cóż... W harcerstwie beznadziejnie... Tzn., niby super, mam zastęp, prowadzę zbiórki, mam pomysły, ale ostatnio wszystko się pozmieniało, nie dogaduję się z większością... W zasadzie tylko z Paxem i Karolem, bo Ania i Julia są w Szczecinie i tylko widuję je w weekendy. A tak to i z dh Marcinem się kłócę [jestem dzieckiem, który usiłuje być dorosłe, jestem złą zastępową, nie widzę swoich błędów, nie mam odwagi powiedzieć b, skoro powiedziałam a i tak dalej...] i z dh Przemkiem, i w ogóle... Nagle moje poglądy są złe, do bani, ciągłe przytyki już mnie męczą... A złośliwości Małego i Agaty to po prostu poezja...

To się już robi przesadzone, gdy rozmowy nic nie dają...

A w szkole w miarę dobrze, pilnie się uczę. :) Chodzę na angielski, LOP i basen, edukuję się, czytuję, słuchuję [XD], piszę listy. Noale.

Buziaczki. ;*******